Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Katarzyna87 wrote:ZUUU SUWAK!
Oto i suwak
A teraz Wam się przyznam, dlaczego tej cionszy nie powinno być.
Mój małż ma koszmarne wyniki nasienia. No serio, fatalne. Niewiele ponad 4 mln plemniorów przy normie od 40 w górę, b. mała ruchliwość, morfologia 2%. Wyniki z sierpnia. Żaden normalny lekarz nie dałby nam szans na naturalne zajście z czymś takim, dorzucając jeszcze moje PCOS i towarzyszące mu atrakcje.
Nasz paprotechnolog na szczęście nie jest normalny
Małż ma w dodatku żylaka powrózka nasiennego, w tym miesiącu ma zabieg. Hormony są ok, bakterii nie ma, więc wysnuto podejrzenie, że to wina tegoż dziada. Po zabiegu mieliśmy zacząć faszerowanie go suplami i stymulację moich cykli, żeby mimo wszystko spróbować.
Ten cykl totalnie olałam, bo nie dość, ze był porąbany, to jeszcze choroba, antybiotyk, no a wyniki małża miały się niby poprawić tak po trzech miesiącach od zabiegu, jeśli w ogóle miałyby się poprawiać. Nawet dietę IO odpuściłam, bo byłam już tak zdołowana tym wszystkim.
Małż brał sobie tylko Salfazin, bo uznaliśmy, że nie zaszkodzi. Prawdziwe starania i ostatnie próby miały się zacząć za miesiąc.
A tu nagle bach, Fasol.
Także tego... Ma wyczucie chwili, Skubany
Teraz mocno trzymać kciuki, żeby było z nim wszystko ok!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 19:35
Katarzyna87, ciri22, Emma80, Vesper, odrobinacheci, Basik122, emaj, lauda., Yousee, aleala, Blondik, myshka84, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Emma kupiłam w na http://www.wapteka.pl/ pakiecik czyli 2xEvolet i 2xCepan.
Dzięki.
Też już kupiłam, razem z paroma innymi rzeczami, tyle że gdzie indziej.
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualny
-
Zuuu nawet Majka trzyma kciuki za ciocię
Czyli stara zasada - odpuść - znów zadziałała. U mnie tak było z pierwszą ciążą (zaszliśmy na wakacjach w Grecji; staraliśmy się z pomocą lekarską pół roku i ten cykl był na luzie, bo wakacjowaliśmy - och ile razy ja się tam upiłam wińskiem, wieczorem na plaży!) i po części z tą, ponieważ to był tak na prawdę pierwszy cykl, w którym mogliśmy się starać (3 cykl po poronieniu). Nie brałam żadnych supli, zapomniałam o Clo, bez którego zdaniem paru gin - nie mogłam zajść w ciążę
Łożysko niepokalanego poczęcia zostaje Ci oficjalnie przekazane
EDIT: lubię za to, że się udało, nie za problemy jakie mieliście (czas przeszły celowy:) )Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 19:43
ciri22, Maczek, Vesper lubią tę wiadomość
-
Zuu normalnie jesteś moja nadzieją na lepsze jutro
Maczek lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Maczku piękne beta!!!
suuuuwaczek, ale się jaram! Mamy wiedźmiątko!
No, i Wasza historia...dajesz nadzieję, że nie ma spraw beznadziejnych.
Podpowiesz, co Ci dało chodzenie do parotechnologa? Ciągle się waham, czy uderzać do krakowskiego (nawet dzwoniłam do niego, ale ciągle było zajęte)
Jesteście MEGA! A FASOL jest moim idolem! Co to będzie za silny Człowiek! Jeszcze pasiony na Katarzynowym łożysku!
Ale cieszę michę!!!
Maczek, Katarzyna87, Emma80, lauda. lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"