Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
aleala wrote:Snieżka wiem o czym mówisz... Mam to samo a juz najbardziej wkurzają mnie teksty w stylu : Wy nie macie dzieci, nie wiecie co to życie...
Teraz sie Wam troszku pożale...
Nie chciałam pisac wczesniej bo myślałam, że mi przejdzie... Generalnie od kilku tygodni czuję się fatalnie, nie opuszczają mnie złe przeczucia.. Jak dzwoni telefon to zamieram w bezruchu, w obawie i przekonaniu że ktoś przekaże mi złe informacje... Jestem nie do życia, do tego stopnia że boje sie wsiąść w samochód bo coś sie napewno stanie.. Masakra jakaś...
A tak w ogóle to miłego dnia! -
nick nieaktualny
-
Moja mama mówi ze jak mi jeszcze przez tydzien nie przejdzie to mam isc do lekarza bo ostatni czas nie był łaskawy, Schodzisław, choroba mamy, problemy w pracy i przeboje zdrowotne. Jej zdaniem to nerwica...
Edit: no i pytong w delegacji wiec juz w ogole cała sie trzęse...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 08:25
-
aleala wrote:Intuicyjnie, ewentualnie dostaje do głowy..
ja już najwyraźniej w świecie się z takim stanem pogodziłam i jak ma coś być to będzie ja tego nie zmienię, niestety nie raz próbowałam. Daje to za to również plusy, zawsze jestem na wszystko przygotowana co sprawia ,że nie cierpię później tak mocno .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 08:46
-
nick nieaktualnyaleala wrote:Moja mama mówi ze jak mi jeszcze przez tydzien nie przejdzie to mam isc do lekarza bo ostatni czas nie był łaskawy, Schodzisław, choroba mamy, problemy w pracy i przeboje zdrowotne. Jej zdaniem to nerwica...
Edit: no i pytong w delegacji wiec juz w ogole cała sie trzęse...
Moze miec to cos z nerwica wspolnego ale mimo wszystko ja bym na to tak nie patrzyla, chyba kazdy ma czasem taki czas... jesli duzo sie nawarstwi trzeba sie wyciszyc... Ale pamietaj zawsze w koncu wychodzi SŁONECZKO -
Dzięki Wiedźmy ;* Trzeba spiąć poślady i nie dać się zepchnąć w obłęd.
Pytong odebrał telefon, narazie jadą spokojnie.... -
Lauda, jeszcze raz gratuluję, mam nadzieję, że dziś wyjdziecie do domku. A jak wrażenia małża po porodzie? Był obecny cały czas? Przeciął pępowinę? Jak szpitalne jedzonko?
Zuu, gratulacje, fasol zdrowo rośnie, teraz czekamy na pierwszą wizytę i serduszkoMały cud, wiele jest tu na forum użytkowniczek, które mimo złych wyników nasienia zaszły w ciąże. Mąż jednej miał tylko 1% prawidłowych plemników (z bardzo małej ilości na dodatek chyba) i teraz ma już ślicznego bobaska.
Aleala, a może po prostu starasz się byc zbyt silna i opanowana? Dusisz emocje i stresujesz sie za bardzo wszystkim? Wypłacz się, wyżal, zwal część obowiązków na innych i wypocznij.
Dziewczyny, dzisiaj przespałam prawie 6 godz w nocy pod rząd, niemożliwe! I to dzięki mleczku bebiko...Od dzis daję na noc jedną porcję sztucznego mleka, mała się spokojnie napije i nie bedzie się szamotać przy cycku (to osttanie karmienie przed noca to masakra...w cyckach prawie pusto, a ona by piła i piła), no i ja się wyśpię... Trochę źle się z tym czuję, ale ważne że dziecko spokojne... Mała nareszcie zaczęła się we mnie wgapiac intensywnie, bo już się martwiłam, że jest coś nie tak i że ma np. wadę wzroku po mnie
Wieczorkiem jade na zakupy ubraniowe (płaszczyk, sukienka, buty), trzymajcie kciuki zeby mała dala radę
Lauda, a kiedy pokażesz nam Żabkę
aleala, Vesper, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBlondik spoko jak dajesz caly dzien cyca to i tak wyciaga z Ciebie to co najlepsze, a ostatnio rozmawialam z kolezanka ktorej corka ma 8 tygodni i jej od razu powiedzial pediatra zeby na noc dawala sztuczne mleko i ona i dziecko sie wyspi (jej spi po 7 godzin) a nie wplywa to niekorzystnie na dziecko jesli w dzien ma zawsze mleko mamy.
A i pozbyla sie nocnych kolek dzieki temu:) Tylko powiedzial zeby zadbac o to zeby butelki i smoczki byly takie ze musi dzieciak ciagnac a nie ze mu samo leci. Wiec nie miej wyrzutow i spijcie spokojnie obie
Edit: a ja sie zastanawiam bo chcialabym zostac dawca mleka kobiecego i musze swoja polozna zapytac o toMleko dla wczesniakow
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 08:51
-
nick nieaktualnyKurcze ja nie pamietam nazwy jaki mialam, ale byl metalowy i trzymal cieplo a jak byl wlaczony to po przestudzeniu sam sie wlaczal, byl mega, sluzyl nam z 6 lat...
Noo wlasnie u mnie w szpitalu nie ma tego banku ale podobno mozna oddawac w kilku placowkach np co 2 dni zabrozone czy cos musze dopytac jak to jest. -
Maczek wrote:Oto i suwak
A teraz Wam się przyznam, dlaczego tej cionszy nie powinno być.
Mój małż ma koszmarne wyniki nasienia. No serio, fatalne. Niewiele ponad 4 mln plemniorów przy normie od 40 w górę, b. mała ruchliwość, morfologia 2%. Wyniki z sierpnia. Żaden normalny lekarz nie dałby nam szans na naturalne zajście z czymś takim, dorzucając jeszcze moje PCOS i towarzyszące mu atrakcje.
Nasz paprotechnolog na szczęście nie jest normalny
Małż ma w dodatku żylaka powrózka nasiennego, w tym miesiącu ma zabieg. Hormony są ok, bakterii nie ma, więc wysnuto podejrzenie, że to wina tegoż dziada. Po zabiegu mieliśmy zacząć faszerowanie go suplami i stymulację moich cykli, żeby mimo wszystko spróbować.
Ten cykl totalnie olałam, bo nie dość, ze był porąbany, to jeszcze choroba, antybiotyk, no a wyniki małża miały się niby poprawić tak po trzech miesiącach od zabiegu, jeśli w ogóle miałyby się poprawiać. Nawet dietę IO odpuściłam, bo byłam już tak zdołowana tym wszystkim.
Małż brał sobie tylko Salfazin, bo uznaliśmy, że nie zaszkodzi. Prawdziwe starania i ostatnie próby miały się zacząć za miesiąc.
A tu nagle bach, Fasol.
Także tego... Ma wyczucie chwili, Skubany
Teraz mocno trzymać kciuki, żeby było z nim wszystko ok!Maczek lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Aleala, Morwa przytulam
jest jakieś zioło na stany lękowe...nie, nie to zioło
takie do picia, gdzieś zapisałam jego nazwę, jak mi się uda odszukać to Wam napiszę...
edit:
dziurawiec...
tylko nie wiem, czy w ciąży można...
ponoć na płodność też działa, nie testowałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 10:44
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ala mnie się wydaje że jesteś znerwicowana. Za dużo ostatnio na Ciebie spadło tak jak sama napisałaś. Musisz spróbować się zdystansować i wyciszyć na tyle ile jest to możliwe. Powiwm ci że ja też mam nie raz napady takiego leku o wszystko, że coś się stanie. Głównie wtedy kiedy pytong gdzieś dalej jedzie w paskudną pogodę czy jak moi rodzice też gdzieś jadą.
-
nick nieaktualnypamietaj TO ziolo w za duzych ilosciach wywoluje stany lekowe
Stwierdzam ze ciaza w zimie to chujostwo zzerajace kase.... nie mieszcze sie juz w zadna kurtke a zawsze obszerne rzeczy nosilam i blizek np prawie w ogole nie musze na razie kupowac na brzuch.... ale kurtka? wrrr szukam czegos uzywanego...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 10:45
-
nick nieaktualnyTaaaaa portfel przede wszystkim
Edit: Błahahaha ktora chciala blizniaki?
https://www.facebook.com/primacool/videos/10153300961726245/?pnref=story
Niestety filmik na fb....Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 10:56
-
Witam się z totalnym wk*rwem od rana. Byłam wczoraj na monitoringu (jajko miało 17mm) i od dziś wzięłam 1 tabletkę dupka tak jak mi zaleciła, po tym jak zerknęła na moje wykresy (mam słabe skoki). Mam brać 2 dziennie, a owu prawdopodobnie w weekend. Jak tak czytam internety to czuje jak bym sobie strzeliła w kolano. Bozia Zwei gdzieś napisała że dawka powyżej 30mg hamuje owulacje. Tabletka już się pewnie rozpuściła więc moje blejki nic nie pomogą ale zastanawiam się czy brać tą wieczorną? Ile stron tyle opini na ten temat...
Aluś mi to wygląda na nerwicę. Straszne dziadostwo. Musisz czymś głowę zająć, bo ci się to rozwinie. Ja w tym roku miałam taki tydzień że nic nie jadłam, bo tak zatraciłam sens mojego życia. Magnez sobie pijesz?
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
-
Dziurawiec to bardziej na stany depresyjne, niż lękowe. I jest tani, o co Wam chodzi z tym dziurawieniem portfela?
na pewno zaburza działanie tabletek anty, nie wiem, jak z normalnymi hormonami.
Ala, jeśli chcesz pogadać, to ja zapraszam na privWiadomo, że przez neta wiele się nie zrobi, ale może coś wymyślimy.
aleala, Vesper lubią tę wiadomość