Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Basik122 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi z kąt się biorą takie pytania
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/krepujace-pytanie,6490.html
Nie będę się udzielać bo bym powiedziała lasce jeszcze coś nie przyjemnego bo nie potrafię zrozumieć podejścia kochamy się tylko wtedy kiedy się opłaca
Tam jest chyba inny problem... Wygląda na to, że to facet chce tylko w płodne, żeby poczynać dzidzię, bo poza nimi jedzie na ręcznym i ogląda sobie pornosy, a kobitka się czuje nieatrakcyjna dla niego, bo nią jest mniej zainteresowany... Także nie jedźcie po niej, bo jeśli faktycznie tak jest, to problem jest głębszy i tkwi między nimi.
Mar, najlepszego!!!
O, takie świeczki urodzinowe Ci zaświecę na torcie!
Btw, widzę coraz większą synchronizację Ridżową Ale ja się niestety nie załapię na 4. marca Za szybko na moje cykle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 12:55
-
Ja generalnie wyczuwam tam głebszy problem jeśli pytanie o seks jest dla dziewczyny krępujące.
Ja to mam problem za to, dziś wieczorem jedziemy na narty, jajnik miesiąca, czyli prawy pobolew mnie od poniedziałku, od owulacji, cieszyłam się tym stuprocentowo pewnym Objawem zaciążenia ale wczoraj to mnie tak zaczelo naparzać w tym prawym boku, promieniuje do nogi i posladka i się obawiam, że to predzej wyrostek ale robaczkowy niestety. Urwalam sie z pracy zrobic leukocyty i ob bede miala czarno na bialym, bo jedziemy w 10 osob, wiec jak wyrostek to rozwale ludziom urlopy, fakrnszit!!!! -
Nie ma stuprocentowo pewnych objawów zaciążenia
EDIT: No, chyba że pozytywny test z krwi, po terminie spodziewanego Ridża. Ale w sumie to też nie do końca pewne. Bardziej pewne byłoby USG w okolicach 7-8 tygodniaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 13:09
-
zuzzi wrote:Tam jest chyba inny problem... Wygląda na to, że to facet chce tylko w płodne, żeby poczynać dzidzię, bo poza nimi jedzie na ręcznym i ogląda sobie pornosy, a kobitka się czuje nieatrakcyjna dla niego, bo nią jest mniej zainteresowany... Także nie jedźcie po niej, bo jeśli faktycznie tak jest, to problem jest głębszy i tkwi między nimi.
Reni, Maczek lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Tort z głową dziecka wychodzącą z pipki, jeeeb mają ludzie pomysły.
MÓJ MAŁŻ URODZIŁ SIĘ TEGO SAMEGO DNIA CO RIDŻ!
i wszystko jasne, moje dziecko będzie miało haluksy ;pKatarzyna87 lubi tę wiadomość
-
zuzzi wrote:Nie ma stuprocentowo pewnych objawów zaciążenia
EDIT: No, chyba że pozytywny test z krwi, po terminie spodziewanego Ridża. Ale w sumie to też nie do końca pewne. Bardziej pewne byłoby USG w okolicach 7-8 tygodnia
Cholera a ja myślałam, że są
Myślałam też, że używanie emotek oddaje ironię mojej wypowiedzilauda. lubi tę wiadomość
-
sniezka81 wrote:Myślałam też, że używanie emotek oddaje ironię mojej wypowiedzi
Różnie bywa, niektórzy używają ich zamiast kropek lub przecinków. Sama używam dużo emotek, z przyzwyczajenia. A na tym forum nigdy nie wiesz, co może być na poważnie, zwłaszcza jeśli nie znasz użyszkodniczki
-
nick nieaktualny
-
zuzzi wrote:Tam jest chyba inny problem... Wygląda na to, że to facet chce tylko w płodne, żeby poczynać dzidzię, bo poza nimi jedzie na ręcznym i ogląda sobie pornosy, a kobitka się czuje nieatrakcyjna dla niego, bo nią jest mniej zainteresowany... Także nie jedźcie po niej, bo jeśli faktycznie tak jest, to problem jest głębszy i tkwi między nimi.
Tak samo to odebrałam i chciałam skomentować podobnie, więc tylko się podłączam.
Czasami pozory mylą i można źle zrozumieć co autor miał na myśli, i w efekcie skrzywdzić kogoś. Nie możemy z góry zakładać, że na forum są same infantylne mamuśki z OZM.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
sniezka81 wrote:Cholera a ja myślałam, że są
Myślałam też, że używanie emotek oddaje ironię mojej wypowiedzi
Trzeba było jeszcze dać w cudzysłów. Hehe.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Wyniki książkowe, nic mi nie jest, co mnie boli??? Bu stwierdził, ze mAmy ubepieczenie to mnie wlosi będą kroić jakby co. No chyba, że to ta suka endo wraca, co mnie przyprawia o ciary na dupie ze strachu. No i wkurwila mnie pani z labu,mowie zeby progesteron jeszcze zrobic, bo jade na narty dzis, wiec nie dam rady w poniedzialek jak chce gin, a ona na to " wie pani jak chce sie miec dziecko to trzeba umiec zrezygnowac z przyjemnosci, isc na jakies kompromisy, anie tu dziecko, a tu narty" ok urwa, mimo, ze zostawilam pacjentow ze stazysta i spieszylo mi sie jak chuj to jak wparowalam do kierownika labu, jak mnie poniesło na stepy akermańskie, to myślałam, ze ich tam rozniosę. Co za pinda. Tak więc trzymajcie kciuki, zeby jednak nie wyrostek:)
lauda., anja83 lubią tę wiadomość
-
zuzzi wrote:Różnie bywa, niektórzy używają ich zamiast kropek lub przecinków. Sama używam dużo emotek, z przyzwyczajenia. A na tym forum nigdy nie wiesz, co może być na poważnie, zwłaszcza jeśli nie znasz użyszkodniczki
Jedna użytkowniczka właśnie, wokół której niedawno była afera na forum, nadużywa buziek z uśmieszkiem. Nawet jeśli wypowiedź nie jest żartobliwa, a wręcz przeciwnie, ona co chwilę wstawia . Robi to chyba nieświadomie i nie wiem jak inne osoby, ale mnie osobiście drażniło jak czytałam jej teksty, bo czułam się podobnie jak np. czytając słowo czerwony zapisane niebieską czcionką.
Kiedyś inna dziewczyna miała do niej pretensję, że się śmieje z jej problemu, bo tamta oczywiście okrasiła swoją wiadomość kilkoma uśmieszkami, a temat nie był zupełnie śmieszny i wyglądało jakby bezczelnie z niej drwiła.
Niestety w sieci łatwo dochodzi do nieporozumień.
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualny
-
Emma80 wrote:Jedna użytkowniczka właśnie, wokół której niedawno była afera na forum, nadużywa buziek z uśmieszkiem. Nawet jeśli wypowiedź nie jest żartobliwa, a wręcz przeciwnie, ona co chwilę wstawia . Robi to chyba nieświadomie i nie wiem jak inne osoby, ale mnie osobiście drażniło jak czytałam jej teksty, bo czułam się podobnie jak np. czytając słowo czerwony zapisane niebieską czcionką.
Kiedyś inna dziewczyna miała do niej pretensję, że się śmieje z jej problemu, bo tamta oczywiście okrasiła swoją wiadomość kilkoma uśmieszkami, a temat nie był zupełnie śmieszny i wyglądało jakby bezczelnie z niej drwiła.
Niestety w sieci łatwo dochodzi do nieporozumień. -
Ale się obłowiłam w Biedrze!
Mam ośmiornicę, kalmary, rekina, mule i jagnięcinę. I winko - jakieś portugalskie z 2010 za całe 17 zł - kurde, takie drogie wino...
I trochę owocków.
Zaraz się nauczę, jak się gotuje małże i nakarmię mego osobistego małża małżami
A co do tematu wypowiedzi w necie... niestety sama treść to tylko część komunikatu. W normalnej rozmowie odczytujemy, co nam rozmówca chce powiedzieć, interpretując jeszcze jego mimikę, gestykulację, ton głosu, intonację, głośność. A w necie... Sama treść Bardzo łatwo o nieporozumienia - wystarczy, że Ty coś napiszesz mając w głowie intonację, z którą to mówisz, a kto inny przeczyta ją w zupełnie innym tonie i robi się kaszana