Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Rukola!
Pytongowałabym!
Nie robię żarcia na jutro. Kupię w Biedrze sałatkę i makrelę z rana. Teraz wracam do roboty...
Po godzinach to ja powinnam majstrować dziecko, a nie...
lauda., Basik122, Ralpina lubią tę wiadomość
-
Słodkaaa wrote:Lauda powiem szczerze, że to mój pierwszy cykl w którym tak dogłębnie zajęłam się tematem. Poznaje cały czas aspekty "poprawnych; temperatur, śluzów i testów.
Widzę, że tempka idzie do góry, ale boję się, że jutro ( w dniu spodziewanej @) spadnie
Tu się nie boimy, tu się chichramy i czekamy cierpliwie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2015, 20:54
Słodkaaa, lauda., Basik122 lubią tę wiadomość
-
Słodkaa Twój wykres jest jak księga, ktorej kolejna strona unosi się by pokazać co jest na kolejnej.
Jest to księga magii, która przepowiada przyszłość.
Kolejna strona to kolejny rozdział z Twojego życia, czyli fasola
BTW: tak się jaram Waszym piątkowym sikaniem, że chyba dołączę ;plauda., zwei_kresken, Basik122, Ralpina lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:
Było by super... Tak bardzo chciałabym być w ciąży
-
dziewczyny u mnie 13 (co prawda 13 dzień cyklu) okazał się szczęśliwy, więc trzymam kciuki, żeby u sikających w piątek też tak było
Lauda - 13 lutego w piątek rozpoczęcie cyklu, 13 marca sikaniec i 13 dzień cyklu - ja tu widzę zielono jak ta lalaAmelcia, Ralpina, Blondik lubią tę wiadomość
-
Uuuuf, nasmarkałam chyba na wszystkie Wasze wykresy... Mimo, że nie czuję się nijak w ciąży jeszcze. Nie bekam, nie pierdzę, nie mam wzdęć ani częstomoczu, nie padłam na twarz i nie śpię od 18:00... Cyc jakiś taki pełniejszy, ale to by było wszystko w temacie. Tfu, tfu na psa urok! Może cudem jakimś uniknę mdłości tym razem.
Makrelę zjadłam jedną, ale za to sporą i w samą owulację. Zakupiłam w Biedrze, jak płaciłam to o Was myśłałam...
I pracowałam dzielnie nad śluzem połykając codziennie gluty z siemienia. Efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania Poślizg jak widać się Panom przydał...zwei_kresken, lauda., Basik122, Maczek, odrobinacheci, Emma80, Blondik lubią tę wiadomość
-
Ralpina wrote:Uuuuf, nasmarkałam chyba na wszystkie Wasze wykresy... Mimo, że nie czuję się nijak w ciąży jeszcze. Nie bekam, nie pierdzę, nie mam wzdęć ani częstomoczu, nie padłam na twarz i nie śpię od 18:00... Cyc jakiś taki pełniejszy, ale to by było wszystko w temacie. Tfu, tfu na psa urok! Może cudem jakimś uniknę mdłości tym razem.
Makrelę zjadłam jedną, ale za to sporą i w samą owulację. Zakupiłam w Biedrze, jak płaciłam to o Was myśłałam...
I pracowałam dzielnie nad śluzem połykając codziennie gluty z siemienia. Efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania Poślizg jak widać się Panom przydał...
a ja za to bekam non stop i pierdzę też non stop. Cycki też bolą, ale z tym przeżyję, za to te bąki nie dają mi żyćRalpina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Amelcia wrote:Shibuya no to gratulacje!!!
Kiedy idziesz na betę??
No tego jeszcze nie było, dwie dziennie - zaraz braknie nam czarownic jak tak dalej pójdzie
Tobie też gratulacje
Ja nie idę na betę, bo nie mam jak, dojeżdżam do pracy 70 km i rano nie mam możliwości iść na badanie krwi. Idę do gina w czwartek za tydzień, do tego czasu muszę być dobrej myśliWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2015, 21:29