Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKatarzyna87 wrote:Powiedział jeszcze "Warto wiedzieć, że podobnie kojącą rolę odgrywa orgazm. Moim studentkom zawsze powtarzam, żeby przed egzaminem zafundowały sobie chwilę przyjemności, a na pewno będzie to z korzyścią dla wyniku."
))))
No to juz mam naukowe wytlumaczenie dlaczego na studiach najlepiej zdawalam te egzaminy przed ktorymi moj Malzunio mnie skutecznie odstresowywalPrawie sie przez to spoznilam na jeden z najwazniejszych koncowych ale za to jaki wynik byl
odrobinacheci, Katarzyna87, Matleena lubią tę wiadomość
-
Witam wszystkie wiedźmy i wiedźmiątka w ten ponury dzień
u was też tak paskudna pogoda? U mnie to odzwierciedla mój dzisiejszy nastrój -ponury... wiecie co mam wrażenie ,że nie doczekam tego testowania nawet bo już czuję perfumy Ridża w powietrzu. A mój nos jest bardzo wyczulony w 2 fazie cyklu. Więc ten szmaciarz gdzieś się kręci tyko czekać jak mnie napadnie
następny cykl odpuszczamy z małżem bo będą straszne warunki jeśli chodzi o pytongowanie a jak brak pytongowania to brak grocha. No ale na wątek będę wpadać regularnie poprawiać sobie humor
-
nick nieaktualnyMorwa, wiesz, czasem wystarczy raz i Fasol wyjdzie, to taki .. zloty pytong
U mnie leje jak z cebra co mnie bardzo cieszy bo wczoraj ptaszek sprzedal mi gowienko na przednia szybe w aucie akurat tam gdzie wycieraczka nie dosiega a dzis - czysciutko
i reka nawet nie machnelam w tej kwestii
-
nick nieaktualny
-
gusiek85 wrote:a no niepokalane jest nawet niewskazane, bo czlowiek zadnej przyjemnosci z tego nie ma
ale i tak nie wiesz ktory plemnior ile przezyje i czy nie zaatakuje gdzies z przyczajki
moze sie znajdzie jakis schwarzeneger
gusiek85 lubi tę wiadomość
-
Blondik, u mnie to kiedys zrobili sobie bezdomni-menele noclegownie, a ja balam sie isc wieczorem smieci wywalic. Nie zglosilam tego,ale chyba ktos to zrobil bo od jakiegos czasu juz ich tam nie ma. Najgorsze bylo to,ze sie tam zalatwiali i smierdzialo straszbie
moze przekima tylko jedna noc. Ale tez nie wiadomo co to za czlowiek nigdy. Ja sie osobiscie boje takivh ludzi,bo kiedys bylam swiadkiem jak napadl taki menel kobiete, przylozyl jej noz i kazal dawac portfel
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 13:29
-
Ja bym dała się wyspać, nie powinno się szufladkowac wszystkich tak samo . Jeden czlowiek moze byc zly ale to nie oznacza ,ze wszyscy bezdomni tacy są. Nie każdy zasłużył sobie na bezdomnośc pijanstwem i nierobstwem. Więc ja osobiście jestem tolerancyjna i poczekałabym na rozwój wydarzeń . Dzisiaj śpi , a jutro może sobie pójść gdzieś indziej. Trzeba czasami postawić się na ich miejscu.
Katarzyna87, Vuko, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
Lauda mnie ostatnio tak wybiło, wszystko przed Tobą!
Shibuya wieczorem w domu opiszę Twojego potworka :*
W ciuchach ciążowych zawsze wygląda się grubiej, ale na plus moim zdaniem, bo brzuch z "tłuszczowego" - niestety tak wygląda ciąża na początku zmienia się na "ciążowy
U Nas kiedyś co prawda byli blokersi (młodzież pijąca piwo, głośno przeklinająca). Co prawda nie śmierdzą, ale wydawali mi się super groźni. Pewnego dnia zagadałam z sąsiadką (gaduła jestem) i tak sobie narzekamy na życie i temat zszedł na tych chłopaków. Powiedziałam, że boję się iść czasami wieczorem, ona miała podobne odczucia. Do naszej rozmowy dołączył się kolejny i kolejny sąsiad. Okazało się, że parę z nich miało sytuacje nieprzyjemne np. właśnie z bezdomnym czy innym niesfornym młodzieniaszkiem, a Ci (blokersi) bronili Naszych sąsiadów. Co prawda w sposób lekko naganny, bo przeklinali, chcieli im zrobić krzywdę - tym "złym", żeby Ci odczepili się od ICH STARSZEGO SĄSIADA, TO ICH SĄSIAD, WIĘC MAJĄ SPIERDALAĆ - coś w ten deseń.
Od tego czasu chłopcy siedzieli, popijali sobie i pilnowali Naszych włościNikomu nie przeszkadzali. Teraz są już Panami po 30tce, z własnymi dziećmi. Jako obywatele - bardzo przykładni
Do teraz czasami jak jadę do rodziców to starsi sąsiedzi wspominają Naszych blokersików -
Przystojniak w garniturze może zasztyletować w krzakach w środku dnia pod domem, więc wydaje mi się, że warto być ogólnie ostrożnym.
Jako jedna z nielicznych miałam w liceum wychowanie do życia w rodzinie bardzo konkretne. Rozmawialiśmy o wielkościach penisów, o różnych wargach sromowych, o antykoncepcji, zabawkach umilających wieczory, o chorobach i sytuacjach groźnych.
Nauczycielka powiedziała Nam kiedyś, że największe ryzyko, że coś nam się stanie jest niestety pod Naszym własnym domem, gdzie czujemy się już dość bezpiecznie i nie jesteśmy już tak ostrożni jak idąc np. przez park wieczorem.
Coś w tym jest... -
Dlatego ja mam sie na bacznosci nawet na klatce schodowej
ale ja to jestem taka boidupa, bo pqre zlych doswiadczen mialam. Masz racje Katarzyna, ja tez uwazam,ze nie ma co oceniac po wygladzie,bo szuja moze byc kazdy. Dlatego napisalam wlasnie,ze ludzie sa rozni
gusiek85, Blondik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyVuko to tak jak ja. moj malz sie smieje ze mnie i powtarza ze jak sie nie okazuje strachu i nie podskakuje to bedzie ok. Ale ja sie boje wszystkich obcych i wszedzie, na starosc mi sie tak zrobilo
chociaz wiem ze to glupie bo niekoniecznie kazdy marzy o tym zeby mnie okrasc/napasc/zgwalcic itd...
Vuko lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Obcykalam kiedyś większość seryjnych morderców i co ciekawe to właśnie to ,że nie wyrozniali się z tłumu sprawiło ,że z ich ręki ziemia pochłonęła tyle osób . Byli wykształconymi ludźmi , lekarzami, prawnikami itp . Straszne ale prawdziwe. Ile się w telewizji słyszy " to był miły i uprzejmy sąsiad i przecież taki nie mógł zabić". Zabić może niestety każdy (nie mowie tu tylko o zabiciu z zimną krwią ) , niestety taka nasza natura .