Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi test 2 dni przed Ridżem wyszedł negatywnie :p więc jeszcze wszystko może się zmienićodrobinacheci wrote:12, a może nawet 11, jak nie przyjdzie do soboty to powtórzę
Oj bardzo bym Chciała nazywał by się Foteliusz albo Fotello :p a jak teoria się myli to najwyżej będzie Fotelia :pBasik122 wrote:Jeśli by wierzyć teori przyrost bety a płać to będzie chopok:-) Gratuluję pięknej chabety
Shibuya piękny brzusio
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 09:27
Shibuya lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hrj Wiedźmuszki dziś mam w planach sprzątanie szafy. Ubolewam, bo nie mieszcze się w żadne spodnie. Nawet gumka od dresików już mnie uwiera... pogoda nie teges a ja zakładałam, że będę spokojnie nosić swoje letnie workowe kiecki. Mój Pokemon od tygodnia tak nabrał siły, że jestem w szoku. Kopie do tego stopnia, że brzuch podskakuje i to nawet teraz bez śniadania. Ide go nakarmie bo nie chce być wyrodną matką.
Maczek, Basik122, odrobinacheci, gusiek85 lubią tę wiadomość
DAWID 03.09.2015 Nasz Cud
ZUZIA 12 tydz [*] 13.08.2016 Nasz Aniołek
BĄBELEK termin 11.10.2017 rośniemy
Pessar w 27 tc- wytrzymaj -
cześć wiedźmowate:)...ja zdycham od bólu brzucha 3 dzień...jakbym się zatruła no ale nie miałam czym, do tego cały dół brzucha mnie ciągnie wysiedzieć nie mogę, a haluksiasty za tydzień dopiero.. nawet nospa nie pomaga...starość nie radość, no ale już mi lepiej, ponarzekałam trochę, bo nie mam komu
-
Jak jest słońce to jakoś mam więcej werwy. U Nas dzisiaj brzydko i zimno. Najchętniej schowałabym się pod kołderką i leżała...
Liczyłam na to, że skoro prenatalne można robić między 18 a 22tc to będę miała koło 20tc. Jaaa yhym będę miała 22+3. Nie wiem czy to nie za późno ;/
EDIT: Zmieniłam sobie na 21+3.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 12:33
-
Shi obstawiam że będzie syn :p taka wróżba brzuchowa :p
Kata piękne imiona wybraliście :p
Przyszła mama - może walnij sete z pieprzem :p to jak przeszczep albo się przyjmie albo nie ale szanse na ozdrowienie są :p
Sluchajcie tak mnie sluzem zalalo że jak jeszcze doszedł do tego ten z podniecenia to myślałam że się Pytong utopil no bez kitu chyba przesadzilam z tym siemieniem
Shibuya, Blondik, Katarzyna87, przyszła mama 2 lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Aaaa... Też chcę! Bo wczoraj już zaliczyłam znów otarcia
W ogóle wkrótce się doczekam na swoją wypaśną NFZ-ową wizytę u gina - jeszcze tylko 1,5 tygodnia, może mi da leki na Ibisza, jak myslicie?
A na razie... chyba zacznę już zjadać kisiel z siemienia. Dziś sobie zrobię. Bagno płodne bagnem płodnym, ale jak jest za sucho, to duzo mniej jest radości z pytongowania A potem jeszcze ACC od 11 dnia cyklu i zobaczymy No i butelka wody dziennie 
EDIT: Przyszły mi nowe suple! Chciałam sobie przygotować dawkę na wieczór w pudełeczku na leki i... nie zmieściło mi się w przegródkę Zajęłam dwie przegródki. Powinnam zacząć się o siebie martwić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 14:22
-
Kuzwa Zuu jak za dużo śluzu też przyjemność wątpliwa ... Jakby nie mogło się tak wyposrodkowac
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ja się tylko zastanawiam, czy brać ze sobą tekę z badaniami i od razu mówić o staraniach, PCOS i całej masie innych rzeczy, łącznie z długą listą zażywanych specyfików, czy tez iść i podegrać blondynkę, że taki mam problem, bo mnie coś swędzi i piecze i ratuj, panie doktorku!
Tylko jeśli zechce zrobić USG, to już będę musiała się chyba tłumaczyć, kiedy zobaczy, jak wyglądają moje jajniki
Ale czy na NFZ nie-ciężarówkom ktoś w ogóle robi USG?
Moja koleżanka raz mówiła, że lekarz jej powiedział, że jajniki ma ok. To spytałam, jak na USG wyglądały. Stwierdziła, że żadnego USG przecież nie było. To skąd wiedział, że jajniki w porządku? No, po badaniu na samolocie oczywiście Także ten...
-
Mi na NFZ zawsze robili usg ale co z tego jak nic nigdy nie wypatrzyli :pIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Blondik wrote:Zuzi, ja bym na usg nie liczyła chyba, ze powiesz, że Cię jajniki bolą, to się może załapiesz
Ale po co? Co mi to da, jak zajrzy? Wiem, jak moje jajcory wyglądają Tak szałowo, że cudem jest, że owulują A ja nie chcę, żeby ten gość mnie leczył na PCOS, ma tylko przegonić Ibisza
-
A ja miałam monit na NFZ , o którego się nawet nie prosiłam bo chciałam chodzić prywatnie ale ,że mam fajną panią doktor to się nie zgodziła i powiedział ,że jeszcze się wykosztujem z mężem jak się dzieci pojawią i narazie mam korzystać z tego co dają i nie wydziwiac
Maczek lubi tę wiadomość
-
wczoraj kupiłam pierwsze rzeczy dla maleństwa: beżowy kocyk ze słonikiem, beżowe czapeczki i łapki niedrapki...tylko tyle upolowałam w neutralnych kolorach...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 15:00
Morwa, Maczek, Basik122, odrobinacheci, przyszła mama 2, gusiek85, Matleena lubią tę wiadomość
Alicja 1.09.2014 (*)
