Wrzesień będzie NASZ ! wzreśniowe II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
Isia1986 wrote:Dużo dziewczyn tu pisało ze miało bóle typowo na okres a potem ciąża wiec głowa do góry !! Będzie dobrze !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 15:32
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualnyczarnulka24 wrote:O kurcze .. ja nigdy takiego nie mialam w normalnej @tylko właśnie podczas poronienia ale zawsze to bylo 13-10tc teraz bylo w 5tc glownie leci dużo jasno czerwonej krwi ale właśnie tez dwa takie kawaleczki wylecialy .. ale w sumie ja zawsze mialam cykle 24-25 dni sporadycznie 27max ..
Ariette1983, natalia000 lubią tę wiadomość
-
ja w ogole nie mam nigdy skrzepow ..tylko przy promieniach wlasnie27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
RudaAnna wrote:DziewcZyny przeważnie ile pecherzyk musi mieć by pękł 24mm ? We wtorek miałam 20mm to chyba dziś „raczej” owulacja ?
Ja jak miałam pęcherzyk 20 mm, to lekarka mówiła, że w ten sam dzień lub następny pęknie bo pęka koło 22, i tak na pewno było bo po 2 tygodniach 2 kreseczki na teście
Maltusia, myślę, że beta przyrasta bardzo dobrze, podobno we wczesnej ciąży ma się w 2 dni podwajać to też tak masz, a nawet lepiej
Gratulacje dziewczyny dwóch kreseczek!
Ja byłam dziś u gina i trochę się zmartwiłam to 4t5d ciąży a na USG nie bardzo co widać, mówi, że macica rozpulchniona, tak jakby jakiś punkt w niej widzi, który może być pęcherzykiem, ale nic konkretnego sie nie dowiedziałam. Kazała przyjść za 2 tygodnie, jako że najbliższy termin ma dopiero za 3 to za niecałe 2 chyba pójdę do jakiegoś innego lekarza bo nie wytrzymam tyle.
Dostałam zalecenie zwiekszyć duphaston do 2 na dobę i zrobić badania na tarczycę, czyli kolejne tygodnie niepewnościAriette1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNajmłodsza_staraczka wrote:Na początku wyjaśnijmy sobie, że ciąża zaczyna się dopiero od zagnieżdzenia zarodka (blastocysty dokładnie) w macicy. Przed tym faktem, a po zapłodnieniu, nie mówimy o ciąży - szacuje się, że 40 do 60% zapłodnionych zarodków w ogóle nie zagnieżdża się w macicy z różnych powodów (genetycznie słabe albo za późno docierają - ok 40% dociera po 11 dniu po owulacji, jeśli faza lutalna trwa tylko 11 dni to nie mają szans - powodów może być dużo).
Zagnieżdżenie w badaniach kanadyjskich kobiet najczęściej przebiegało w 9 dniu po owulacji, ale 40% zarodku zagnieżdża się po 11 dniu po owulacji. Teoretycznie zagnieżdzenie może rozpocząc się nawet 3-4 dpo, ale zdarza się to dużo rzadziej.
Istnieje wiele nieścisłości dot. hormonu gonadotropiny kosmówkowej hcG. Zarodek wytwarza ten hormon po zapłodnieniu, ale te ilości są potwornie znikome i dopiero drastycznie rosną po zagnieżdżeniu, tak, że domowe test są w stanie wykryć ten hormon przeważnie 1-2 dni po implantacji. Czyli średnio najwcześniej 11DPO. Ale często póżniej (bo później się zagnieżdża).
Wiedząc co i kiedy się dzieje z zarodkiem możemy teraz zrozumieć wpływ alkoholu i leków na rozwijające się komórki.
A zatem
W 3 tc dopiero sie dokonuje zapłodnienie i zarodek wedruje sobie do macicy. W tym czasie możemy pic alkohol do woli - zarodek nie jest połączony z matką i jej picie czy nawet zażywanie narkotyków (w tym środków przeciwbólowych) nie ma żadnego wpływu na swobodnie unoszącą się morulę czy też później blastocystę. Lata/pływa sobie ona w jajowodach i tyle. W tym czasie natomiast najbardziej niebezpieczne jest RTG, które po prostu zabija zarodek.
W 4 tc (jest to średnio 7 do 14 DPO) zarodek dopiero się zagnieżdża. I znowu - picie i walenie dragów nie ma żadnego wpływu na zarodek. Ma oczywiście na sam proces implantacji - i dlatego kobiety które starają się o ciążę nie powinny tego robić, bo alkohol może uniemożliwić implantację. Ale jeśli zarodek się zagnieździł to nawet, jeśli kobieta piła alkohol w tym czasie nie ma on żadnego potencjalnego wpływu na przyszły rozwój dziecka.
W 5 tc kobieta najczęściej się dowiaduje, że jest w ciąży. W tym czasie robi test który wykrywa poziom hcG juz 2 dni po implantacji. Jest to kluczowy tydzień dla rozwoju ciąży. Zarodek jest masakrycznie podatny na różne czynniki teratogenne - ale wbrew pozorom oznacza to również, że jeśli kobieta piła w tym czasie, a ciąża się utrzymała, dziecko będzie zupełnie zdrowe. Dlaczego? Bo w tym czasie wykształca się serce i centralny system nerwowy i każdy negatywny wpływ niszczy zdolność zarodka do dalszego życia. Duze ilości alkoholu czy stężenia niebezpiecznych leków w tym czasie mogą spowodować nie wykształcenie się serca, co oznacza obumarcie zarodka. Czyli - jak chcemy być w ciąży, to nie pijemy w 5 tc, jeśli jednak nie wiedzieliśmy o ciąży i piłyśmy a zarodek przeżył - nie ma się czym martwić. Dziecko jest zdrowe!
6 tc - picie alkoholu i branie różnych leków może skończyć się poważnymi wadami dziecka. W tym czasie wykształcają się m. in oczy, uszy, ręce, nogi, usta. Jeśli chcemy mieć zdrowe dziecko - nie pijemy, nie dajemy w żyłę, nie bierzemy leków bez konsultacji z lekarzem.
Podsumowując: szaleństwa DO 6 tc skończą się dobrze (jeśli ciąża się utrzymała). Po 6 tc - nie nie nie
Nie chce mi się wycinać
1. nie wiem czy p/bólowe są takie bezpieczne. Po moich cp ryłam internet wzdłuż i wszerz i gdzieś tam mi p/bólowe mignęły.
2. Nie do końca rozumiem jak jest z tą betą a implantacją. Tu przecież miałyśmy przykład kreski w 6 dpo. Mi wyszła w 9 dpo, ale szybko sie skończyła i nie była tam gdziue trzeba...
Nona wrote:jak jest u Was z bólem owulacyjnym? Czuję dziś, dzis 13dc tzn że jest przed/w trakcie owu? Pytam jak jets u Was, myślę że dzisiaj mam owulację albo jutro. Testy negatywne mi zawsze wychodzą bo mam lipne jakies i duzo pije, jutro usg gin.
Mnie boli dzień przed owu, czyli w dniu pozytywnego testu.
Skrzepy nie są ok... ale już wiem jak je odróżnić od krwi ciemnej
Trzeba je rozgnieść. Jak znikają, to krew. Jak nie, to skrzepy. Tak przynajmniej ktoś mi napisał. Moje porozgniatane znikają. Uff
A mi już szkoda mierzenia temp i testów. Nienormalna jestem...
-
nick nieaktualny
-
Sung wrote:Mnie boli dzień przed owu, czyli w dniu pozytywnego testu.
Skrzepy nie są ok... ale już wiem jak je odróżnić od krwi ciemnej
Trzeba je rozgnieść. Jak znikają, to krew. Jak nie, to skrzepy. Tak przynajmniej ktoś mi napisał. Moje porozgniatane znikają. Uff
A mi już szkoda mierzenia temp i testów. Nienormalna jestem...
Co do przeciwbólowych się nie wypowiem (to cytat z internetu) bo nigdy nie czytałam na ten temat dużo. Jeżeli chodzi o używki to duuuzooo czytałam i z tego co wiem (oczywiście lekarzem nie jestem) nie ma opcji by coś się stało, bo dziecko zwyczajnie w początkowych fazach ciąży nie ma z nami żadnego połączenia (wiec na zdrowy rozum z lekami tez tam być powinno - ale może ja jest inaczej). Pytałam o to tez dwóch lekarzy (ogarniętych) i potwierdzali.
Co do drugiego to jest tam napisane „teoretycznie zagnieżdżenie może się rozpocząć 3-4 dpo ...”.
Kiedyś interesowałam się tematem dlatego, ze moje starania o 1 dziecko trwały rok .. i chciałam zachować „resztki normalności”. Nie rezygnowałem z imprezy po każdej owulacji i nie swirowalam bo myśle ze nie tedy droga. Po prostu robiłam test, jak był negatywny to wychodziłam z założenia, ze nic się stać nie może i to tez jest napisane w tym cytacie który wkleiłam.speakyourmind93, Sung, natalia000 lubią tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Ariette1983 wrote:jak sądzicie, bo endokrynolog powiedziała, że w razie ciąży mam zwiększyć dawkę euthyroxu do 1,5 tabletki - chyba nie zaszkodzi jeśli już na tak wczesnym etapie zwiększę?
Zwiększaj od razu. Mi tsh zaczęło wariować już przy bhcg 80Ariette1983 lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Ja tez mam skrzepy i bardzo obfite miesiączki .. ale ja mam tez bardzo grube endometrium po owulacji i zawsze mnie gienekolog ostrzega, ze będzie się ze mnie lać jak z kranu. Kiedyś czytałam ze skrzepów być nie powinno, ale z drugiej strony skoro złuszcza się błona, to skrzepy chyba występować mogą ?02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Spać mi się chce strasznie. Mega upa w Krakowie, czekam niecierpliwe na prawdziwa jesień. Meczy mnie już ta pogoda :p02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualnyBeata81 wrote:Dziewczyny mam wyniki.
tsh 0,40 mIU/ml
FT4 24,7pmol/l (norma 12-22)
FT3 4,4pmol/l
Prolaktyna 13,9ng/ml
Estradiol 32,62pg/ml
FSH 1,56mIU/ml (norma 3,9-12)
LH 2,69mIU/ml