X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wrześniowe testowanie
Odpowiedz

Wrześniowe testowanie

Oceń ten wątek:
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 7 września 2019, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelle28 wrote:
    Termin mam na piątek trzynastego 😂😂😂


    Ja termin mam na 17 a będę testować pewne sporo szybciej niż Ty... 😂🙈🤦🏽‍♀️ Przechodziłam koło rossmana dzisiaj i co zrobiłam? Kupiłam czwarty test... bo czułość 10 mnie skusiła. A w domu 3 dobre testy 🤦🏽‍♀️
    Troszkę mi odbija wiem... ale co zrobię jak nic nie zrobię 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2019, 18:42

    x9Igp1.png

    Lat 30
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • Evelle28 Autorytet
    Postów: 2955 3580

    Wysłany: 7 września 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takmala wrote:
    Ja termin mam na 17 a będę testować pewne sporo szybciej niż Ty... 😂🙈🤦🏽‍♀️ Przechodziłam koło rossmana dzisiaj i co zrobiłam? Kupiłam czwarty test... bo czułość 10 mnie skusiła. A w domu 3 dobre testy 🤦🏽‍♀️
    Troszkę mi odbija wiem... ale co zrobię jak nic nie zrobię 😅
    Ja mam nadzieje ze do środy-czwartku wytrzymam. W tamtym cyklu zrobiła test wczensiej i co cień cienia... Okres się spóźnia, kolejny test cień cienia... Więc nadzieja ale wylądowałam na sorze z krwawieniem... Po czym lekarz dał nadzieję alw po 2 dniach znowu ból i krwawienie i sor i po wszystkim...

    Mama Aniołków:
    27.01.2018[*]💔
    23.11.2019 [*] 💔
    01.07.2021 [*] 💔

    05.04.2024 - II ♥️
    11.04.2024- beta 769
    13.04.2024- beta 1772
    15.04.2024- beta 3671
    20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
    25.04.2024- 2 wizyta ⌛️
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 7 września 2019, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelle28 wrote:
    Ja mam nadzieje ze do środy-czwartku wytrzymam. W tamtym cyklu zrobiła test wczensiej i co cień cienia... Okres się spóźnia, kolejny test cień cienia... Więc nadzieja ale wylądowałam na sorze z krwawieniem... Po czym lekarz dał nadzieję alw po 2 dniach znowu ból i krwawienie i sor i po wszystkim...

    Przykro mi że tak to się skończyło... czyli to była wczesna ciąża? Udało się to potwierdzić z krwi? Mimo wszystko myśle ze ja bym chciała wiedzieć bo też mam jedno poronienie za sobą a to jakaś informacja do diagnostyki jednak jest... tak mi się wydaje.
    Trzymam mocno kciuki żeby teraz było wszystko dobrze 😌 po każdej burzy przychodzi 🌞

    x9Igp1.png

    Lat 30
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2019, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z kubeczkiem bardziej chodzi o okres bo racja to tez trzeba zaopatrzyc sie w tampony czy podpaski a czym myjecie ten kubeczek ?

  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 7 września 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Panie ! Złapała mnie chyba biegunka roku :( 🙄 normalnie nogi bym pogubiła jak biegłam do wc..to raczej nie jest dobry zwiastun 😅😂, ale przynajmniej ból brzucha minął 🤗

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 7 września 2019, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelle28 wrote:
    Ja mam nadzieje ze do środy-czwartku wytrzymam. W tamtym cyklu zrobiła test wczensiej i co cień cienia... Okres się spóźnia, kolejny test cień cienia... Więc nadzieja ale wylądowałam na sorze z krwawieniem... Po czym lekarz dał nadzieję alw po 2 dniach znowu ból i krwawienie i sor i po wszystkim...

    Evelle mi się spóźnił w zeszłym cyklu o jeden dzień dosłownie, ale niecierpliwa ja zrobiłam test i ciąża cieszyłam się dokładnie dobę.. Niby doświadczenie powinno uczyć , a mnie znowu korci testować wcześniej;/

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 7 września 2019, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa88 wrote:
    Z kubeczkiem bardziej chodzi o okres bo racja to tez trzeba zaopatrzyc sie w tampony czy podpaski a czym myjecie ten kubeczek ?
    Myję wodą z mydłem i wygotowuję w garnku. Wiem, że są też jakieś tabletki do sterylizacji ale nie probowalam

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 7 września 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa88 wrote:
    Z kubeczkiem bardziej chodzi o okres bo racja to tez trzeba zaopatrzyc sie w tampony czy podpaski a czym myjecie ten kubeczek ?

    Ja myje wodą ale do tego wyparzam po dłuższej przerwie nie używania.

    x9Igp1.png

    Lat 30
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2019, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 18:17

    Tysia150 lubi tę wiadomość

  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 7 września 2019, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nona wrote:
    Znając siebie to bym mylą samą wodą bez mydła i wyparzania haha.

    Ja właśnie gdzieś czytałam, że wystarczy obmyć samą wodą. I to mnie trochę przeraziło szczerze mówiąc

    Nona lubi tę wiadomość

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 7 września 2019, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja często wrzucam do kubka i zalewam wrzątkiem 😅 wiec myśle ze ok

    Nona lubi tę wiadomość

    x9Igp1.png

    Lat 30
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • ma.rysia Autorytet
    Postów: 515 404

    Wysłany: 7 września 2019, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa88 wrote:
    Z kubeczkiem bardziej chodzi o okres bo racja to tez trzeba zaopatrzyc sie w tampony czy podpaski a czym myjecie ten kubeczek ?

    W trakcie okresu faktycznie wystarcza mycie wodą :) myje tak od kilku lat. Pomiędzy @ ja moczę go w roztworze wody z wodą utlenianioną, a potem wyparzam kilka minut. Zdarzyło mi się też czasami myć mydłem albo żelem do higieny intymnej.

    Nona, Ignissa lubią tę wiadomość

  • Evelle28 Autorytet
    Postów: 2955 3580

    Wysłany: 7 września 2019, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takmala wrote:
    Przykro mi że tak to się skończyło... czyli to była wczesna ciąża? Udało się to potwierdzić z krwi? Mimo wszystko myśle ze ja bym chciała wiedzieć bo też mam jedno poronienie za sobą a to jakaś informacja do diagnostyki jednak jest... tak mi się wydaje.
    Trzymam mocno kciuki żeby teraz było wszystko dobrze 😌 po każdej burzy przychodzi 🌞
    Tak tak została na sorze przy pierwszej wizycie potwierdzona....

    Mama Aniołków:
    27.01.2018[*]💔
    23.11.2019 [*] 💔
    01.07.2021 [*] 💔

    05.04.2024 - II ♥️
    11.04.2024- beta 769
    13.04.2024- beta 1772
    15.04.2024- beta 3671
    20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
    25.04.2024- 2 wizyta ⌛️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2019, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takmala wrote:
    Przykro mi że tak to się skończyło... czyli to była wczesna ciąża? Udało się to potwierdzić z krwi? Mimo wszystko myśle ze ja bym chciała wiedzieć bo też mam jedno poronienie za sobą a to jakaś informacja do diagnostyki jednak jest... tak mi się wydaje.

    Kurczę, ja chyba jednak wolałabym nie wiedzieć. Też tak miałam w tym cyklu, cienie na teście, a potem nagle biało, cykl wydłużony z 27 dni do 33 i nagle okres i bum @. Najgorsze to mieć poczucie straty, że coś jednak było, coś się zadziało. Ja się jeszcze zawsze zastanawiam czy mogłam coś zrobić inaczej, nie pójść na siłownię lub nie zdenerwować się z jakiegoś powodu, choć wiem, że to i tak nic by nie dało. Wolę chyba myśleć, że po prostu rycerzyki męża nie dotarły na czas i już 🤔

  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 7 września 2019, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lau wrote:
    Kurczę, ja chyba jednak wolałabym nie wiedzieć. Też tak miałam w tym cyklu, cienie na teście, a potem nagle biało, cykl wydłużony z 27 dni do 33 i nagle okres i bum @. Najgorsze to mieć poczucie straty, że coś jednak było, coś się zadziało. Ja się jeszcze zawsze zastanawiam czy mogłam coś zrobić inaczej, nie pójść na siłownię lub nie zdenerwować się z jakiegoś powodu, choć wiem, że to i tak nic by nie dało. Wolę chyba myśleć, że po prostu rycerzyki męża nie dotarły na czas i już 🤔

    Ja po poronieniu w 9tc robiłam testy genetyczne chociaż po pierwszym poronieniu lekarze nie zalecają bo twierdzą statystyka i tyle i olewają temat. Ja jednak stwierdziłam ze mamy XXI wiek i jak mogę coś sprawdzić i w miarę mnie na to stać to to zrobię. Okazało się że poroniłam z powodu wady genetycznej czyli dziecko nie miało szansy urodzić się zdrowe. Dlatego wiem, że każda strata jest bardzo bolesna ale natura często wie co robi. Bardzo płakałam zanim dostałam wyniki, że może wystarczyło jakieś tabletki brać cokolwiek i byłoby dobrze bo wiadomo winiłam siebie i swoje ciało za to. Teraz już tak nie jest... każda zarejestrowana strata to sygnał by brać to wszystko pod uwagę bo statystyka statystyką ale kilka poronień to już myśle temat dla specjalisty w tym temacie. Ale Twoje podejście też rozumiem jak najbardziej...

    Lau, Ignissa lubią tę wiadomość

    x9Igp1.png

    Lat 30
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2019, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takmala wrote:
    Ja po poronieniu w 9tc robiłam testy genetyczne chociaż po pierwszym poronieniu lekarze nie zalecają bo twierdzą statystyka i tyle i olewają temat. Ja jednak stwierdziłam ze mamy XXI wiek i jak mogę coś sprawdzić i w miarę mnie na to stać to to zrobię. Okazało się że poroniłam z powodu wady genetycznej czyli dziecko nie miało szansy urodzić się zdrowe. Dlatego wiem, że każda strata jest bardzo bolesna ale natura często wie co robi. Bardzo płakałam zanim dostałam wyniki, że może wystarczyło jakieś tabletki brać cokolwiek i byłoby dobrze bo wiadomo winiłam siebie i swoje ciało za to. Teraz już tak nie jest... każda zarejestrowana strata to sygnał by brać to wszystko pod uwagę bo statystyka statystyką ale kilka poronień to już myśle temat dla specjalisty w tym temacie. Ale Twoje podejście też rozumiem jak najbardziej...

    Masz sporo racji, inna sprawa też że jednak poronienie w 9tc a cb, kiedy okres przychodzi normalnie lub minimalnie spóźniony, to też dwie różne sytuacje. Podobno spory procent ciąż jest traconych właśnie bardzo wcześnie jest to naturalne, nie spowodowane chorobą i większość kobiet nawet sobie nie zdaje sprawy, że to była w ogóle ciąża. Jak się nie udaje długo, to i tak idziemy do specjalisty. Gdyby nie robienie testów tydzień przed okresem - co mi się zdarza niestety regularnie - większość z nas też by nie wiedziała, że coś się zadziało. Na takim etapie to można podciągnąć pod statystykę.

    9 tc już by mnie natomiast też zaniepokoił na tyle, że być może poszłabym na badania mimo braku zaleceń lekarza.
    Natomiast teraz obiecuję sobie, że nie będę testować przed dniem @, żeby nie wiedzieć, że coś straciłam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2019, 23:41

    Ignissa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2019, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Ogromnie gratuluje kreseczek 💕 chyba cos w tym jest bo jest na prawde milion historii gdzie para stara sie latami a gdy juz stwierdzaja ze to nie wyjdzie i odpuszczaja nagle widza pozytywny test.

    Wiecie co, ale ja nawet widzę po sobie, że od kiedy mierzę temp, obserwuję śluz, kocham się z mężem "bo jest owu" i tak bardzo chcę - to jestem inna Niż kiedyś. Inna niestety w niezbyt dobrym znaczeniu. Spięta, rozdrażniona, bardziej emocjonalna, nastawiona tylko ja jedno. A to dopiero 3 cykl takich starań minął. I jak przyszła @ to najpierw wielki żal, ale teraz czuję jakbym przez te kilka dni okresu odpoczywała. Nie umiem tego tak dobrze opowiedzieć, ale czuję chwilową ulgę, odprężenie, takie danie luzu samej sobie. Bo wiem gdzieś z tyłu głowy, że w tej krótkiej chwili nie ma możliwości zajścia i mogę sobie odpuścić myślenie i "świrowanie". I jestem przez tą krótką chwilę znów sobą. Chciałabym móc odpuścić i cieszyć się po prostu mężem i tym czasem, ale łatwo powiedzieć, trudniej niestety zrobić...

    Nona lubi tę wiadomość

  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 8 września 2019, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lau wrote:
    Masz sporo racji, inna sprawa też że jednak poronienie w 9tc a cb, kiedy okres przychodzi normalnie lub minimalnie spóźniony, to też dwie różne sytuacje. Podobno spory procent ciąż jest traconych właśnie bardzo wcześnie jest to naturalne, nie spowodowane chorobą i większość kobiet nawet sobie nie zdaje sprawy, że to była w ogóle ciąża. Jak się nie udaje długo, to i tak idziemy do specjalisty. Gdyby nie robienie testów tydzień przed okresem - co mi się zdarza niestety regularnie - większość z nas też by nie wiedziała, że coś się zadziało. Na takim etapie to można podciągnąć pod statystykę.

    9 tc już by mnie natomiast też zaniepokoił na tyle, że być może poszłabym na badania mimo braku zaleceń lekarza.
    Natomiast teraz obiecuję sobie, że nie będę testować przed dniem @, żeby nie wiedzieć, że coś straciłam

    Tak wiem wiem przeczytałam „ połowę internetu” na ten temat i myśle że i mi się to mogło zdarzyć raz lub dwa. Bo miałam taka miesiączkę spóźniona prawie tydzień i mocniejsza więc myślałam że stres lub pogoda a to mogła być cb. A jestem z tych co wolą wiedzieć... :) ja obiecywać sobie mogę też ale wiem że nie wytrzymam wiec się nie okłamuję 🙈

    Lau lubi tę wiadomość

    x9Igp1.png

    Lat 30
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 8 września 2019, 01:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lau wrote:
    Wiecie co, ale ja nawet widzę po sobie, że od kiedy mierzę temp, obserwuję śluz, kocham się z mężem "bo jest owu" i tak bardzo chcę - to jestem inna Niż kiedyś. Inna niestety w niezbyt dobrym znaczeniu. Spięta, rozdrażniona, bardziej emocjonalna, nastawiona tylko ja jedno. A to dopiero 3 cykl takich starań minął. I jak przyszła @ to najpierw wielki żal, ale teraz czuję jakbym przez te kilka dni okresu odpoczywała. Nie umiem tego tak dobrze opowiedzieć, ale czuję chwilową ulgę, odprężenie, takie danie luzu samej sobie. Bo wiem gdzieś z tyłu głowy, że w tej krótkiej chwili nie ma możliwości zajścia i mogę sobie odpuścić myślenie i "świrowanie". I jestem przez tą krótką chwilę znów sobą. Chciałabym móc odpuścić i cieszyć się po prostu mężem i tym czasem, ale łatwo powiedzieć, trudniej niestety zrobić...


    Doskonale Cię rozumiem...a po poronieniu mam wrażenie jest jeszcze gorzej bo kobieta czym prędzej chce być znowu w „tym stanie” i jak tu nie mówić o blokadzie. Głowa czyni cuda.

    Lau lubi tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 8 września 2019, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie chyba owu byla w nocy. Dziś tempka poszła w górę (niby nie dużo ale ja nie mam dużych skoków). Wieczorem zmierzyłam tempkę i bylo szalone 36,21 więc możliwe że była w nocy. Nie mam pewności takiej jak zwykle, bo nie bolało. Może dlatego, że w nocy i przespałem ten moment albo dlatego, że dzięki pregnylowi pękł zanim osiągnął monstrualne rozmiary i poprostu nie bolało.

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
‹‹ 34 35 36 37 38 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ