Wrześniowe zalewanie 💦, w czerwcu dzidzi głaskanie 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
natkurka wrote:Madziq ja rozumiem Twoja flustracje, zwłaszcza ze leczyć sie za swoje w Polsce to koszmar.. Niestety minus leczenia sie na NFZ jest taki, że oni często bagatelizują problemy, a juz starsi lekarze zwłaszcza. Dla nich to wymyslanie i " taka uroda". Wydaje mi sie że ten Twój lekarz jest naprawde spoko. Zlecił ci naprawde dobrą cytologie, badania również i jak widać próbuje cię diagnozować, tylko że to nie jest takie proste. Ktos wyżej pisał, że po wizycie powinnaś poznać odpowiedzi na swoje pytania, ale ja sie nie zgodzę. Gdyby leczenie wyglądało tak prosto, ze diagnoze będziemy otrzymywać po 1-2 wizytach to byłoby super. Szukanie przyczyn jakich kolwiek zmian w organizmie nie jest proste i czasem naprawde trzeba wykonać bardzo wiele badań żeby znaleźć przyczynę. Wydaje mi sie że z czasem tych badań będzie coraz mniej, bo różne przyczyny bedą wykluczone. Gdybym ja była na Twoim miejscu i gdybym póki co nie miała środków na leczenie ( bo nie ukrywajmy leczenie jest naprawde drogie, ja z tymi cenami jestem obyta bo dobry specjalista naprawde się ceni), to bym zdała się na nature. Tak naprawde w tym momencie płacisz trochę za swoja " niecierpliwość" o ile mogę tak napisać, bo Tobie w poprzednich ciążach udało się zajść od tak, po jednym cyklu. Teraz tak naprawde wciąż nie starasz się długo bo dopiero 4-5 cykli co jest zupełnie normalne. Wiem ze cie to niecierpliwi i jak postanowiliscie miec dziecko to chcecie je mieć od tak, ale zdaj sie moze 2-3 cykle jeszcze na naturę. Moze akurat zaskoczy. Cześciowe badania już masz, jak nie zaskoczy to wtedy będziesz szukać dalej przyczyny.
-
Madziq6 wrote:Wiesz tu Niechodzi o frustrację że wcześniej się udawało szybko a teraz nie. Tutaj bardziej rozchodzi mi się że robię różne badania ale po za badaniami nadal stoję w miejscu bo niemam nic wdrożonego choćby na tą moją krótka fazę lutealna,poprostu z wizyty na wizytę ja tylko słyszę jakie badania (nie tanie muszę zrobić...)teraz miałam się wstrzymać bo cytologia oczywiście niemogla być ta zwykła tylko lepsza, teraz wiem że na kolejnej wizycie musze zrobić wymazy które też tanie nie są i to też nie jeden rodzaj a wszystkie, potem znowu mówił o badaniu niedroznosci to to już wogole kosmos i wydaje mi się że robi się chyba po roku niepowodzeń??!Staram się ufac mu wydaje się bardzo mądry i oczytany. Tylko irytuje mnie to że mimo że FSH wyszło wyższe nic na to nie zrobił no anty niemoge brać, na moją krótka fazę też nic nierobi, jeżeli chodzi o TSH to kazał zrobić z tym ft3 i ft 4 jeżeli wyjdzie zle to wtedy Endo bo niby mieszczę się w widełkach. To mnie bardzo jakoś tak zniechęciło że chodzę z wizyty na wizytę i tylko ląduje w badania ale nic niemam wdrożone fakt nieznam się może niepotrzebuje nic brać ale jakby tak było to bym od strzału zaszla.🤷🏼♀️🤷🏼♀️*starania od XI 2021
*maj 2022 beta 30
*15 sierpnia 2022 poronienie samoistne 17+3tc. (przyczyna nieznana)
*euthyrox, bromocorn, dong quai,inofem -
Ewiwi wrote:Kurcze rozumiem cię. U mnie gin zlecił tshbi uznał że od razu euthyrox. W trakcie dorabiała kolejne badania Eby stwierdzić czy konieczny Endo jest czy nie. Kolejne badania owszem potrzebne ale jeśli widzi jakiś problem mógłby coś sprobowac
-
wiki wrote:Beta 24,55 mlU/ml w 14 dpo05.2019r- 7tc💔
06.2020r- Nasze szczęście Synuś💙
19.11- ⏸️cień cienia 10dpo🍀
21.11- beta 56.1mIU/ml 12dpo🙏 prg 32,3ng/ml
07.12- mamy ❤6+1
21.12- 1,69cm kropka ❤8+1
19.01- prenatalne 🙏 niskie ryzyka , 6,27cm szczęścia ❤12+2
24.03- połówkowe🙏wszystko prawidłowo/455g🩷21+3
23.05- usg III trym- Mamy już 1730g panienki 🩷30+0
25.07- Nasze drugie szczęście Córeczka 🩷 39+0
⏰️13:07
⚖️3000g
🪈54cm
-
Madziq6 wrote:Wiesz tu Niechodzi o frustrację że wcześniej się udawało szybko a teraz nie. Tutaj bardziej rozchodzi mi się że robię różne badania ale po za badaniami nadal stoję w miejscu bo niemam nic wdrożonego choćby na tą moją krótka fazę lutealna,poprostu z wizyty na wizytę ja tylko słyszę jakie badania (nie tanie muszę zrobić...)teraz miałam się wstrzymać bo cytologia oczywiście niemogla być ta zwykła tylko lepsza, teraz wiem że na kolejnej wizycie musze zrobić wymazy które też tanie nie są i to też nie jeden rodzaj a wszystkie, potem znowu mówił o badaniu niedroznosci to to już wogole kosmos i wydaje mi się że robi się chyba po roku niepowodzeń??!Staram się ufac mu wydaje się bardzo mądry i oczytany. Tylko irytuje mnie to że mimo że FSH wyszło wyższe nic na to nie zrobił no anty niemoge brać, na moją krótka fazę też nic nierobi, jeżeli chodzi o TSH to kazał zrobić z tym ft3 i ft 4 jeżeli wyjdzie zle to wtedy Endo bo niby mieszczę się w widełkach. To mnie bardzo jakoś tak zniechęciło że chodzę z wizyty na wizytę i tylko ląduje w badania ale nic niemam wdrożone fakt nieznam się może niepotrzebuje nic brać ale jakby tak było to bym od strzału zaszla.🤷🏼♀️🤷🏼♀️
AAA okej to rozumiem. Hmmm tak sie zastanawiam czy zanim wdroży coś nie chce mieć szerszego obrazu i poznania przyczyny?❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
Madziq6 wrote:Wiesz tu Niechodzi o frustrację że wcześniej się udawało szybko a teraz nie. Tutaj bardziej rozchodzi mi się że robię różne badania ale po za badaniami nadal stoję w miejscu bo niemam nic wdrożonego choćby na tą moją krótka fazę lutealna,poprostu z wizyty na wizytę ja tylko słyszę jakie badania (nie tanie muszę zrobić...)teraz miałam się wstrzymać bo cytologia oczywiście niemogla być ta zwykła tylko lepsza, teraz wiem że na kolejnej wizycie musze zrobić wymazy które też tanie nie są i to też nie jeden rodzaj a wszystkie, potem znowu mówił o badaniu niedroznosci to to już wogole kosmos i wydaje mi się że robi się chyba po roku niepowodzeń??!Staram się ufac mu wydaje się bardzo mądry i oczytany. Tylko irytuje mnie to że mimo że FSH wyszło wyższe nic na to nie zrobił no anty niemoge brać, na moją krótka fazę też nic nierobi, jeżeli chodzi o TSH to kazał zrobić z tym ft3 i ft 4 jeżeli wyjdzie zle to wtedy Endo bo niby mieszczę się w widełkach. To mnie bardzo jakoś tak zniechęciło że chodzę z wizyty na wizytę i tylko ląduje w badania ale nic niemam wdrożone fakt nieznam się może niepotrzebuje nic brać ale jakby tak było to bym od strzału zaszla.🤷🏼♀️🤷🏼♀️
Wydaje mi się że lekarz chce mieć po prostu pełniejszy obraz tego co się dzieje w twoim organizmie i dlatego zleca więcej badań. To akurat dobrze o nim świadczy że nie rzuca lekami na chybił trafił, bez głębszej analizy. Mnie okropnie drażni to popularne zjawisko wsrod lekarzy pt. "Postumulujemy, damy Duphaston po owulacji i na pewno będzie ciąża". Szczególnie w sytuacji gdy kobieta ma własne owulacje i takiej obciążającej stymulacji np
nie potrzebuje. Wspominasz o krótkich fazach lutealnych - one świadczą o słabej jakości owulacji, niewystarczającej ilości progesteronu w drugiej fazie cyklu. To nie oznacza że trzeba od razu pakować ci stymulację, ale warto popracować nad jakoscia owulacji. Odpowiedzią może być sen, regeneracja, odżywianie, wyrównanie gospodarki cukrowej - czyli danie organizmowi takiej stabilności. Masz małe dzieci, może nie dosypiasz, organizm ma prawo być w gorszej kondycji i trzeba trochę czasu żeby wrócił do siebie. W mojej wypowiedzi nie chodzi absolutnie o to żeby podważyć twoje wątpliwości odnośnie lekarza/cyklu/twojej płodności, ale właśnie przeciwnie - żeby cię uspokoic. Obydwoje z mężem jesteście płodni, macie trójkę dzieci. Wdrożyłas suplementację, na jej efekty też trzeba trochę poczekać. Zwłaszcza że sama zauważasz ile człowieka kosztuje (finansowo i psychicznie) taka intensywna diagnostyka.siesiepy, dominikawa, Myszaks, Madziq6, natkurka, Agn1000, Ancalime, czarneniebo, oloska, Emka06, Amunicja lubią tę wiadomość
15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm 🩵 -
Rica wrote:To co? Która podeśle nam wiruski? 😬 pliiis 🤪
W piątek byłam na wizycie, wszystko dobrze, więc chętnie prześlę nową porcję wirusów od małej krewetki z serduszkiem 😁
🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠dominikawa, Myszaks, Namisa, siesiepy, Agn1000, Beezi, A-6, czarneniebo, Mart768, oloska, SandraH.97, Emka06, okejka, Czytoto, Stormy., Vivico, Poziomka9204, Anett93 lubią tę wiadomość
34 👫 32
💙 04.2023
02.25 cb
3cs -
Namisa wrote:Wydaje mi się że lekarz chce mieć po prostu pełniejszy obraz tego co się dzieje w twoim organizmie i dlatego zleca więcej badań. To akurat dobrze o nim świadczy że nie rzuca lekami na chybił trafił, bez głębszej analizy. Mnie okropnie drażni to popularne zjawisko wsrod lekarzy pt. "Postumulujemy, damy Duphaston po owulacji i na pewno będzie ciąża". Szczególnie w sytuacji gdy kobieta ma własne owulacje i takiej obciążającej stymulacji np
nie potrzebuje. Wspominasz o krótkich fazach lutealnych - one świadczą o słabej jakości owulacji, niewystarczającej ilości progesteronu w drugiej fazie cyklu. To nie oznacza że trzeba od razu pakować ci stymulację, ale warto popracować nad jakoscia owulacji. Odpowiedzią może być sen, regeneracja, odżywianie, wyrównanie gospodarki cukrowej - czyli danie organizmowi takiej stabilności. Masz małe dzieci, może nie dosypiasz, organizm ma prawo być w gorszej kondycji i trzeba trochę czasu żeby wrócił do siebie. W mojej wypowiedzi nie chodzi absolutnie o to żeby podważyć twoje wątpliwości odnośnie lekarza/cyklu/twojej płodności, ale właśnie przeciwnie - żeby cię uspokoic. Obydwoje z mężem jesteście płodni, macie trójkę dzieci. Wdrożyłas suplementację, na jej efekty też trzeba trochę poczekać. Zwłaszcza że sama zauważasz ile człowieka kosztuje (finansowo i psychicznie) taka intensywna diagnostyka. -
Namisa wrote:Wydaje mi się że lekarz chce mieć po prostu pełniejszy obraz tego co się dzieje w twoim organizmie i dlatego zleca więcej badań. To akurat dobrze o nim świadczy że nie rzuca lekami na chybił trafił, bez głębszej analizy. Mnie okropnie drażni to popularne zjawisko wsrod lekarzy pt. "Postumulujemy, damy Duphaston po owulacji i na pewno będzie ciąża". Szczególnie w sytuacji gdy kobieta ma własne owulacje i takiej obciążającej stymulacji np
nie potrzebuje. Wspominasz o krótkich fazach lutealnych - one świadczą o słabej jakości owulacji, niewystarczającej ilości progesteronu w drugiej fazie cyklu. To nie oznacza że trzeba od razu pakować ci stymulację, ale warto popracować nad jakoscia owulacji. Odpowiedzią może być sen, regeneracja, odżywianie, wyrównanie gospodarki cukrowej - czyli danie organizmowi takiej stabilności. Masz małe dzieci, może nie dosypiasz, organizm ma prawo być w gorszej kondycji i trzeba trochę czasu żeby wrócił do siebie. W mojej wypowiedzi nie chodzi absolutnie o to żeby podważyć twoje wątpliwości odnośnie lekarza/cyklu/twojej płodności, ale właśnie przeciwnie - żeby cię uspokoic. Obydwoje z mężem jesteście płodni, macie trójkę dzieci. Wdrożyłas suplementację, na jej efekty też trzeba trochę poczekać. Zwłaszcza że sama zauważasz ile człowieka kosztuje (finansowo i psychicznie) taka intensywna diagnostyka.
Myślałam żeby iść do kogoś innego znowu ale to znowu zacznie się wszystkie badania od nowa itd -
Madziq6 wrote:No o to mi chodzi mógłby coś spróbować mógłby dać dupka albo doradzić na krótka fazę coś a tu nic niedziala a zleca kolejne badania. Widzisz ja wiem od was że przy staraniach TSH powinno być niższe ale według niego jest w normie bo de facto jest w normie u normalnej kobiety. Chodzi mi że ja widzę problemy a on też je widzi ale szuka dalej🤷🏼♀️*starania od XI 2021
*maj 2022 beta 30
*15 sierpnia 2022 poronienie samoistne 17+3tc. (przyczyna nieznana)
*euthyrox, bromocorn, dong quai,inofem -
Kropka, Acalime, przykro mi
NaszCud, daj znać, ja obstawiam betę >5
Madziq, masz ciężki czas teraz, ale on minie, wytrzymaj. Co do inofemu to ja zaczęłam brać jakoś w 19/20 dc, ale owu jeszcze wtedy nie miałam i jakoś parę dni potem temperatura skoczyła, także nie wiem czy to zasługa inofemu czy nie, ale ja polecam. Poza tym można go brać w ciąży więc chyba nie ma problemu 😊
Siesiepy nie podpuszczam, ale... 😏
A jak się czujesz? Coś nietypowego?
Kil zawsze jest taka szansa niestety 🥲
Siesiepy, ja też padłam koło 5, ale mąż dzielnie z niedobitkami na dworze do 8 siedział... Potem jeszcze miał siłę mnie obudzić na cimcirimcim, jak to ja nie wiem 🙄
Myszaks, jak jesteś odporna na słynny vizir, to testuj, a co😈
Myszaks, siesiepy lubią tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
-
A-6 wrote:Kropka, Acalime, przykro mi
NaszCud, daj znać, ja obstawiam betę >5
Madziq, masz ciężki czas teraz, ale on minie, wytrzymaj. Co do inofemu to ja zaczęłam brać jakoś w 19/20 dc, ale owu jeszcze wtedy nie miałam i jakoś parę dni potem temperatura skoczyła, także nie wiem czy to zasługa inofemu czy nie, ale ja polecam. Poza tym można go brać w ciąży więc chyba nie ma problemu 😊
Siesiepy nie podpuszczam, ale... 😏
A jak się czujesz? Coś nietypowego?
Kil zawsze jest taka szansa niestety 🥲
Siesiepy, ja też padłam koło 5, ale mąż dzielnie z niedobitkami na dworze do 8 siedział... Potem jeszcze miał siłę mnie obudzić na cimcirimcim, jak to ja nie wiem 🙄
Myszaks, jak jesteś odporna na słynny vizir, to testuj, a co😈
A-6 lubi tę wiadomość
-
Namisa wrote:Wydaje mi się że lekarz chce mieć po prostu pełniejszy obraz tego co się dzieje w twoim organizmie i dlatego zleca więcej badań. To akurat dobrze o nim świadczy że nie rzuca lekami na chybił trafił, bez głębszej analizy. Mnie okropnie drażni to popularne zjawisko wsrod lekarzy pt. "Postumulujemy, damy Duphaston po owulacji i na pewno będzie ciąża". Szczególnie w sytuacji gdy kobieta ma własne owulacje i takiej obciążającej stymulacji np
nie potrzebuje. Wspominasz o krótkich fazach lutealnych - one świadczą o słabej jakości owulacji, niewystarczającej ilości progesteronu w drugiej fazie cyklu. To nie oznacza że trzeba od razu pakować ci stymulację, ale warto popracować nad jakoscia owulacji. Odpowiedzią może być sen, regeneracja, odżywianie, wyrównanie gospodarki cukrowej - czyli danie organizmowi takiej stabilności. Masz małe dzieci, może nie dosypiasz, organizm ma prawo być w gorszej kondycji i trzeba trochę czasu żeby wrócił do siebie. W mojej wypowiedzi nie chodzi absolutnie o to żeby podważyć twoje wątpliwości odnośnie lekarza/cyklu/twojej płodności, ale właśnie przeciwnie - żeby cię uspokoic. Obydwoje z mężem jesteście płodni, macie trójkę dzieci. Wdrożyłas suplementację, na jej efekty też trzeba trochę poczekać. Zwłaszcza że sama zauważasz ile człowieka kosztuje (finansowo i psychicznie) taka intensywna diagnostyka.
Ja też uważam tak jak ty i lekarz na podstawie opisu wydaje mi się być bardzo wporządku ze szuka przyczyny. Tak naprawde Madziq byłas u niego dopiero na 2-3 wizytach a na krótką fazę lutealną może mieć wpływ wiele rzeczy. Podoba mi się że ten lekarz pochopnie nie wydaje zaleceń tylko szuka przyczyny. Witaminy/ suplementy tez powinny być brane przy wskazaniach, chociaż w Polsce bardzo często robimy to na własną rekę ( sama to robie). Gdybym była u niego na 10 wizycie to okej, chyba już byłabym troszke poirytowana ze co wizyta a moja faza lutealna jest taka sama, ale tak naprawde to dopiero drugie spotkanie z Nim. Wiem cena poraża, zwłaszcza w tych czasach kiedy wszystko jest tak kosmicznie drogie i ma sie ograniczony budżet, ale wydaje mi się że jego podjescie jest okej i gdyby to był mój lekarz to czułabym się zaopiekowana bo generalnie szuka przyczyny.
Ostatnio ktoś mi polecał artykuł lekarza na istagramie, który pisał o " duphastonozie" czyli o pladze przepisywania duphastonu na wszystko... czy jest wskazanie czy nie to dla pewnosci " przepiszę duphaston".Namisa lubi tę wiadomość
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
Madziq rozumiem cię, wiadomo że każda z nas chciałaby poznać odpowiedz na pytanie dlaczego sie nie udaje, dostać odpowiednie leki jeśli są potrzebne a nie tak błądzić po omacku. Ale w tematyce płodności nie ma prostych odpowiedzi i w większości przypadków trzeba niestety trochę pobłądzić zanim się uda czegoś dowiedzieć. Ja tak błądzę od lekarza do lekarza i jeszcze nie natrafiłam na takiego gina z którego bym była naprawdę w 100 procentach zadowolona dlatego dużo szukam sama, na własną reke. Plus że interesuje się tematem całkiem pozaciazowo wiec moge sobie powtarzac że to takie hobby 😅
No i tak sobie myślę że z jednej strony nie ma prostych odpowiedzi, a z drugiej właśnie przeciwnie - czasem najprostsze rzeczy są podstawą. Ta regeneracja (wiadomo że przy małych dzieciach turbo utrudniona, a konieczna), uzupełnienie niedoborów, eliminacja przewlekłego stresu - proste rzeczy ale czasem one mocno blokują zdrowe funkcjonowanie organizmu które jest konieczne do zajścia w zdrowa ciążę. W końcu nasz organizm nas wspiera, to jego główne zadanie - jeśli nie decyduje się w danym momencie na ciążę, nie inwestuje energii w owulację, to znaczy że chce nas chronić, uznaje że nie jesteśmy jeszcze gotowe na odchowanie potomstwa. Natura, ot co. Nie oznacza to że jeśli coś jest nie tak to mamy siedzieć i czekać aż się samo naprawi, nie brać leków czy coś. Ale czasem warto zobaczyć taki szerszy kontekst tej naszej nie-plodności.natkurka, siesiepy, okejka, Poziomka9204, dominikawa lubią tę wiadomość
15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm 🩵 -
2.30 więc nie tym razem. No cóż trudno...05.2019r- 7tc💔
06.2020r- Nasze szczęście Synuś💙
19.11- ⏸️cień cienia 10dpo🍀
21.11- beta 56.1mIU/ml 12dpo🙏 prg 32,3ng/ml
07.12- mamy ❤6+1
21.12- 1,69cm kropka ❤8+1
19.01- prenatalne 🙏 niskie ryzyka , 6,27cm szczęścia ❤12+2
24.03- połówkowe🙏wszystko prawidłowo/455g🩷21+3
23.05- usg III trym- Mamy już 1730g panienki 🩷30+0
25.07- Nasze drugie szczęście Córeczka 🩷 39+0
⏰️13:07
⚖️3000g
🪈54cm
-
nick nieaktualny
-
NaszCud wrote:2.30 więc nie tym razem. No cóż trudno...7 cs ❤️
07.12.2022 - beta-HCG 910
12.12.2022 - beta-HCG 10470
13.12.2022 - wizyta - pęcherzyk z zarodkiem 0,14 cm
30.12.2022 - 1,5 cm Dzidziutka z bijącym serduszkiem ❤️ (7+2)
27.01 - wizyta
31.01 - badania prenatalne
15.02 - 8,36 cm wiercącego Dzidziutka
15.03 - 250 g Synek 💙
31.03 - II badania prenatalne Antoś (414 g)
15.04 - 560 g Misia
15.05 - 1050g Szczęścia
14.06 - III badania prenatalne - 1666 g Uparciucha w położeniu miednicowym
05.07 - 2600 g Misia ustawionego główką w dół
19.07 - 2750 g Dzidziusia 💙
09.08 - następna wizyta - oby do niej dotrwać ✊