wspomaganie ziołami
-
WIADOMOŚĆ
-
haybeauti wrote:Dziewczyny a jakie ziółka proponujecie na wydłużenie fazy lutealnej?
Skład:
przywrotnik - 40g
pokrzywa - 40g
krwawnik - 40g
Dawkowanie:
Łyżkę zaparzyć szklanką wrzątku, pić 3 razy dziennie. -
Dziewczyny, odświeżę zapomniany ziółkowy wątek i zapytam od drugiej strony - czy którejś z Was ziółka (Sroki lub Klimuszki) nie pomogły?
Bo ja to wszędzie czytam ohy i ahy i że tak bardzo pomagają, a u mnie ciągle nic. Małżowin zdrowy, u mnie po laparo też powinno być ok, a ciąży nie ma -
nick nieaktualnykochana ja piłam zioła Sroki przez trzy miesiące i nic nic i nic w końcu postanowiłam wszystkie wspomagacze odstawić ale to wszystko wiesiołek witaminy zioła i nawet przestałam łykać kwas foliowy po prostu miałam dosyć myślenia o ciąży oczywiście co serduszko z mężem to o tym myślałam czy się uda czy nie ale nie zaprzątałam sobie głowy ziołami lekami i się dopiero w tedy udało więc można uznać że one mi nie pomogły
Makak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymój gin powiedział mi że picie tych ziółek bardziej wpływa na psychikę u mnie niż na co kolwiek innego bo endometrium co miesiąc przed piciem i wtrakcie picia i po przestaniu nic się nie zmieniało wielkość jajeczka również wiec u mnie chodziło chyba raczej o psychikę jak on to uznał muszę się pogodzić ze stratą poprzedniej ciąży a się uda i może rzeczywiście o to chodziło bo byłam na kilku sesjach Bioenergoterapi takich żebym się pożegnała ze stratą i oczyściła umysł i dusze ze złej energi i nie wiem czy to to czy nie ale się udało w poprzednią ciąże też udało mi się zajść bez wspomagaczy
-
Mój lekarz też twierdził, że u mnie jest problem z nastawieniem psychicznym, z jakąś blokadą. Po prostu po tylu miesiącach porażek trudno mi uwierzyć, że może się udać.
Moja ś.p. babcia proponowała mi picie cudownej wody z magicznego termosu kupionego od mongolskiego szamana i była święcie przekonana, że to mi pomoże. Może gdybym też uwierzyła, to zajście w ciążę byłoby dla mnie prostsze
No nic, na razie będę dalej piła ziółka. Jeszcze tylko kilka dni do @ i będę musiała zrobić przerwę. -
nick nieaktualny
-
Witam, mi na razie ziolka nie pomogly zajsc w ciaze, ale po dwoch miesiacach picia wydluzyl mi sie cykl z 24 dni do 28 i zmniejszylo mi sie plamienie przed okresem z 3 dni do 1 i wydaje mi sie ze to ziolka pomogly. Teraz po 3cim cyklu robie przerwe a potem znowu powrot do ziolek. Mam nadzieje ze w koncu pomoga.
-
nick nieaktualny
-
Miriam wrote:Mam do oddania pól kuracji 3 miesięcznej ziół ks sroki za darmo oddam bo szkoda mi wyrzucić a komuś może pomogą za przesyłkę tez zapłacę bo mam w domu nie potrzebne znaczki pocztowe
Ja chętnie od Ciebie odkupie i zapłacę za przesyłke -
Ja od następnego cyklu pić będę ziółka ks Sroki
SKŁAD
lebiodka (oregano) { Origani Herba}
koszyczek rumianku { Anthodium Chamomillae}
macierzanka {Serpylli Herba}
pokrzywa {Urticae Folium}
dziurawiec {Herba Hyperici}
rdest ptasi {Herba Polygoni avicularis}
ruta {Herba Rutae}
nagietek {Calendulae flos}
nostrzyk {Herba meliloti} -
Mi jeszcze zajść w ciążę nie pomogły, ale pomogły na wiele innych rzeczy, choćby okres mam mniej bolesny, pierwszy raz w życiu przed okresem nie miałam wysypu cudownych pryszczy, które potem złaziły 2 tygodnie. Pytałam gina czy mogę pić to się obruszył, że i tak nie pomagają, ale pozwolił jak powiedziałam, że to tak dla psychiki i naprawdę ze str. psychicznej nabrałam nowej nadziei, że zwiększyłam swoje szanse:)
-
Ja starałam się od lutego 2010, udało nam się w październiku 2011. W sierpniu zaczęłam pić dziurawca, poleconego przez zielarkę. I udało się Kazała mi pić codziennie wieczorem. Działa uspokajająco i antydepresyjnie, więc przy staraniach pomaga bo wiadomo jak jest. No i najważniejsze, jest dobry na płodność u kobiet. Tylko trzeba pamiętać, że mężczyźni nie mogą go pić. No i trzeba bardzo uważać na słońce i solarium. Nie wolno go stosować przy braniu tabletek anty, bo obniża ich działanie, więc coś w tym musi być.
Oczywiście, ręki nie dam sobie uciąć, że to on sprawił ten cud, mógł to być zbieg okoliczności. Ale koleżance poleciłam i po 3 miesiącach starań też się udało. W każdym razie nie szkodzi, więc zawsze można spróbować.
Teraz również się staramy, i dzisiaj dziurawiec został zakupiony -
OvuFriend
-
Hej dziewczyny, chciałabym odnowić temat bo od jakiegoś czasu myślę o przetestowaniu ziółek. Od 9 miesięcy się staramy i jak na razie nic od jakiegoś czasu podejrzewam u siebie endometriozę ale nie miałam jeszcze żadnych badań i nie wiem czy w takiej sytuacji mogłabym pić te zioła na endometriozę czy mogą zaszkodzić? Macie może jakieś doświadczenia? No i ogólnie jakie są wasze doświadczenia z ziółkami, pomagają?