Wszyscy w ciąży tylko nie ja! POMOCY!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! potrzebuje pomocy...od około 5 miesięcy staramy się z Mateuszem o dziecko...jesteśmy młodzi (ja 22 on 26), zdrowi ( chociaż za 2 tygodnie idę powtórzyć badania bo ostatnie robiłam pół roku temu). Ja wiem że 5 miesięcy to jest nic...że to bardzo mało, jednak za każdym razem gdy przychodzi okres mam w głowie "nigdy nie będę w ciazy". Właśnie wróciłam na studia....6 dziewczyn w grupie w ciąży, z czego jedna to bliska przyjaciółka...Cieszę się bardzo ale czuje ogromny ból i tyle w gardle widząc jak wszystkie ćwierkają sobie do swoich brzuszków.
Pisałam już tu na różnych wątkach, jednak dalej nie potrafię poradzić sobie z emocjami. Ten miesiąc był trochę lepszy bo naprawdę prawie w ogóle nie myślałam o ciazy jednak jestem tydzień przed @ i zawsze ta 2 faza jest ciezka psychicznie. Nie wiem co robić... -
Cześć, ja z sytuacją o koleżankach w ciąży mam podobnie, w tym roku rodzą dwie i w przyszłym dwie. Mam już jedną pociechę, szczescioletniego synka, ale bardzo chciałabym żeby miał rodzeństwo. Staramy się od początku tego roku i nic. Mogłabym przeżyć fakt że one są w ciąży, super że im się udało. Natomiast bardo mnie wkurza rodzina która co chwilę zwraca uwagę że na co czekamy, że już i tak duża różnica będzie. Każdy myśli że to takie chop siup zajść w ciążę jak się bardzo chce.
Mi do @ zostało 9 dni i też nie wiem jak sobie radzić z emocjami...
-
Wiktorynko, myślę, że większość z nas szuka sposobu na to, jak w końcu przestać myśleć o upragnionej ciąży i przeżywać te dwa tygodnie po owulacji.
Spróbuj się troszkę uspokoić, wyjdź na spacer, poczytaj książkę, weź kąpiel. Zajęcie się czymś innym potrafi odciągnąć uwagę. Powodzenia!2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
-
Czy prowadzisz obserwacje swojego cyklu :
Mierzysz temperature?
Robisz testy owulacyjne?
Badasz swoja szyjke?
Jesli nie to nawet nie mozna mowic ze starasz sie tyle bo nie wiadomo czy kochacie sie we wlasciwe dni.
Niestety zajscie w ciaze pozornie wydaje sie proste zwlaszcza jak slyszysz o wpadce znajomej czy kuzynki a Proste niestety nie jest.
Ja o pierwsza ciaze "staralam sie" 12 miesiecy. A pisze tak bo monitorowalam swoj cykl i wiem ze w ciagu tych 12 miesiecy trafilismy w plodne dwa razy. A mysli mialam te same co ty. Dlaczego nie ja, dlaczego one.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 18:21
-
Szpilkka wrote:Czy prowadzisz obserwacje swojego cyklu :
Mierzysz temperature?
Robisz testy owulacyjne?
Badasz swoja szyjke?
Jesli nie to nawet nie mozna mowic ze starasz sie tyle bo nie wiadomo czy kochacie sie we wlasciwe dni.
Niestety zajscie w ciaze pozornie wydaje sie proste zwlaszcza jak slyszysz o wpadce znajomej czy kuzynki a Proste niestety nie jest.
Ja o pierwsza ciaze "staralam sie" 12 miesiecy. A pisze tak bo monitorowalam swoj cykl i wiem ze w ciagu tych 12 miesiecy trafilismy w plodne dwa razy. A mysli mialam te same co ty. Dlaczego nie ja, dlaczego one.
Staramy się bardzo świadomie !
Obserwacja śluzu, oraz szyjki przede wszystkim plus testy owu dla pewności!
Mierzenie tempki robiłam 2 cykle ale tak mnie to frustrowało i skupiało myśli na tą ogromną chęć ciąży do takiego stopnia, że psychicznie byłam w okropne rozsypce... powiedziałam sobie stop z mierzeniem bo odbierali mi to chęci do wszystkiego, po za tym poznalam swkje ciało na tyle żeby rozpzonac owu. Od kiedy przestalam mierzyc owu praktycznie caly miesiac przebiega super! Nie czytam obsesyjnie forów i hostorii tylko skupiam sie na pasji, pracy i ns naszym zwiazku. Jrdnak tydzidn przsd @ jsst najgorszy czas bo zawdze z tylu glowy jest " moze to juz tersz"
Kochamy się też regularnie bo naprawdę wychodzi nam to co 2, maksymalnie 3 dni i nie bo tak musimy i jest to pod dyktando tylko, że akurat tak wychodzi! Także życie seksualne jest bardzo bogate!
Wiem że zajście w ciaze nie jest takie łatwe jednak psycha robi swoje
-
Maria87 wrote:Wiktorynko, myślę, że większość z nas szuka sposobu na to, jak w końcu przestać myśleć o upragnionej ciąży i przeżywać te dwa tygodnie po owulacji.
Spróbuj się troszkę uspokoić, wyjdź na spacer, poczytaj książkę, weź kąpiel. Zajęcie się czymś innym potrafi odciągnąć uwagę. Powodzenia! -
nick nieaktualnySzpilkka wrote:Czy prowadzisz obserwacje swojego cyklu :
Mierzysz temperature?
Robisz testy owulacyjne?
Badasz swoja szyjke?
Jesli nie to nawet nie mozna mowic ze starasz sie tyle bo nie wiadomo czy kochacie sie we wlasciwe dni.
Niestety zajscie w ciaze pozornie wydaje sie proste zwlaszcza jak slyszysz o wpadce znajomej czy kuzynki a Proste niestety nie jest.
Ja o pierwsza ciaze "staralam sie" 12 miesiecy. A pisze tak bo monitorowalam swoj cykl i wiem ze w ciagu tych 12 miesiecy trafilismy w plodne dwa razy. A mysli mialam te same co ty. Dlaczego nie ja, dlaczego one.
A ja sie z tym nie zgodzę. To jest najlepsza droga zeby dostac obsesji i zeswirowac. Jestem w czwartej ciazy i nigdy nie robilam tego co wymienilas!
Jestem zdania ze mlodzi ludzie powinni najpierw zaczac starania na luzie! Od milosci, od zabawy, od radosci z bycia razem! Na badania i obsesje przyjdzie jeszcze czas. W ciaze nie zachodzi sie z termometrem tylko z partnerem. Natura to nie matematyka, pelno ciaz z przypadkowego seksu nawet po miesiacach "rzetelnych" staran w cyklach gdzie nikt nie pokladal nadzieji bo np nie bylo okazji, bo zycie bo cos tam innego a pozniej piekne niespodzianki! 😀Szyszunia 89 lubi tę wiadomość
-
Wiktorynka, myślę, że każda z nas ma takie same myśli i zadaje sobie dokładnie te same pytania co Ty, dlaczego wszystkim dookoła się udaje a mi akurat nie. Warto obserwować swój cykl, poznać swój organizm ale też uważam, że nie ma co przesadzać. Trzeba się cieszyć sobą, spędzać razem jak najwięcej czasu i nie dać się zwariować Znam kilka par, którym się udało właśnie w momencie kiedy wyluzowały
Znajdź sobie coś co odciągnie Twoją uwagę od ciągłych myśli - tak jak piszą dziewczyny - wyjdź na spacer, poczytaj coś, zajmij się czymś co lubisz Zobaczysz, że myśli od razu zaczną krążyć wokół innych rzeczy a nie tylko tego czy tym razem się udało
Ja tak zrobiłam w tym cyklu, ostatnie dwa strasznie się spinałam, ciągle wmawiałam sobie musi się udać, potem było tylko wielkie rozczarowanie. Teraz jakoś bardziej na luzie podchodzę, robię dużo innych rzeczy. Jestem już mamą 4-latka więc rzeczy które do tej pory robiłam sama teraz możemy robić razem jak np przetwory na zimę Mnóstwo zabawy i radości, trochę bałaganu ale czas wypełniony po brzegi i brak czasu i siły na ciągłe analizowanie
Trzymam za Was mocno kciuki, żeby jak najszybciej Wam się udało -
Dora34 wrote:Wiktorynka, myślę, że każda z nas ma takie same myśli i zadaje sobie dokładnie te same pytania co Ty, dlaczego wszystkim dookoła się udaje a mi akurat nie. Warto obserwować swój cykl, poznać swój organizm ale też uważam, że nie ma co przesadzać. Trzeba się cieszyć sobą, spędzać razem jak najwięcej czasu i nie dać się zwariować Znam kilka par, którym się udało właśnie w momencie kiedy wyluzowały
Znajdź sobie coś co odciągnie Twoją uwagę od ciągłych myśli - tak jak piszą dziewczyny - wyjdź na spacer, poczytaj coś, zajmij się czymś co lubisz Zobaczysz, że myśli od razu zaczną krążyć wokół innych rzeczy a nie tylko tego czy tym razem się udało
Ja tak zrobiłam w tym cyklu, ostatnie dwa strasznie się spinałam, ciągle wmawiałam sobie musi się udać, potem było tylko wielkie rozczarowanie. Teraz jakoś bardziej na luzie podchodzę, robię dużo innych rzeczy. Jestem już mamą 4-latka więc rzeczy które do tej pory robiłam sama teraz możemy robić razem jak np przetwory na zimę Mnóstwo zabawy i radości, trochę bałaganu ale czas wypełniony po brzegi i brak czasu i siły na ciągłe analizowanie
Trzymam za Was mocno kciuki, żeby jak najszybciej Wam się udało
Bardzo chciałabym odpuścić, mam nadzieję że e końcu nam się uda! Staram się aż tak bardzo o tym nie myśleć jednak jest ciężko! Ale bedzis co ma byc! Dziekuje -
Natalia05 wrote:A ja sie z tym nie zgodzę. To jest najlepsza droga zeby dostac obsesji i zeswirowac. Jestem w czwartej ciazy i nigdy nie robilam tego co wymienilas!
Jestem zdania ze mlodzi ludzie powinni najpierw zaczac starania na luzie! Od milosci, od zabawy, od radosci z bycia razem! Na badania i obsesje przyjdzie jeszcze czas. W ciaze nie zachodzi sie z termometrem tylko z partnerem. Natura to nie matematyka, pelno ciaz z przypadkowego seksu nawet po miesiacach "rzetelnych" staran w cyklach gdzie nikt nie pokladal nadzieji bo np nie bylo okazji, bo zycie bo cos tam innego a pozniej piekne niespodzianki! 😀
-
nick nieaktualnySzpilkka wrote:Sorki ale ktos kto ma czworo dzieci i zapewne zbyt dlugo nie staral sie o ciaze nie ma sie co wypowiadac ..... W porownaniu z kims kto jeszcze dziecka nie ma a bardzo by chcial. Wiesz moja mama tez obserwacji nie prowadzila a urodzila czworo. Tylko ze ciaze przychodzily bez trudu.
Ale dlaczego nie moge sie wypowiedziec? Autorka tematu ma 22 lata i stara sie dopiero 5 miesiecy a to nie jest dlugo przeciez. W tym wieku to ma spokojnie czas sie starac na luzie a w razie problemow ogrom czasu na diagnoze i leczenie. Gdyby miala 32 lata to bym napisala zeby przy okazji staran zrobila glebsze badania dla pewnosci bo moga wyjsc rozne rzeczy o ktorych pojecia sie nie ma.
I nie wiem co ma do rzeczy ze mam 4 dzieci? Wlasciwie to mam troje dopiero. Wcale nie zachodzilam sobie od 1 cyklu. O pierwsze i trzecie dziecko staralam sie pol roku. Drugie bylo po prawie roku. Tak sie mowi zeby do roku czasu dac sobie czas bo wiekszosc par zajdzie w tym pierwszym roku, to moze byc ten 12 czy 13 cykl wlasnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 14:35
-
Natalia05 wrote:Ale dlaczego nie moge sie wypowiedziec? Autorka tematu ma 22 lata i stara sie dopiero 5 miesiecy a to nie jest dlugo przeciez. W tym wieku to ma spokojnie czas sie starac na luzie a w razie problemow ogrom czasu na diagnoze i leczenie. Gdyby miala 32 lata to bym napisala zeby przy okazji staran zrobila glebsze badania dla pewnosci bo moga wyjsc rozne rzeczy o ktorych pojecia sie nie ma.
I nie wiem co ma do rzeczy ze mam 4 dzieci? Wlasciwie to mam troje dopiero. Wcale nie zachodzilam sobie od 1 cyklu. O trzecie dziecko staralam sie pol roku. Tak sie mowi zeby do roku czasu dac sobie czas bo wiekszosc par zajdzie w tym pierwszym roku, to moze byc ten 12 czy 13 cykl wlasnie.
Natalia dała mi dużo do zrozumienia, że muszę nabrać luzu...ja bardzo często mam myśli " No heloł przecież jestem młoda i zdrowa, po co sie spinać" po czym za chwilkę mam myśl "a może jednak nie jestem zdrowa, a co jesli cos tam..." i zaczynsm wymyślać milion scenariuszy i nakrecsc sie niepotrzebnie. Ja po prostu muszę uwolnić umysł i myślę że się uda...aktualnie 2 dc 6 miesiąca starań! Chcę trochę odpuścić przebywanie tutaj na forum żeby faktycznie przestać myśleć o tych staraniach i żyć! Mimo to dzięki za wszystkie rady! Poxfrswiam was❤❤❤❤
Natalia05 lubi tę wiadomość
-
Szpilkka wrote:Sorki ale ktos kto ma czworo dzieci i zapewne zbyt dlugo nie staral sie o ciaze nie ma sie co wypowiadac ..... W porownaniu z kims kto jeszcze dziecka nie ma a bardzo by chcial. Wiesz moja mama tez obserwacji nie prowadzila a urodzila czworo. Tylko ze ciaze przychodzily bez trudu.
Mimo to dziękuję za wsparcie każdej z was❤❤❤ -
nick nieaktualnyDziewczyny w pierwsza ciążę zaszlam po 4 latach starań jak zupełnie odpuściłam i wyluzowalam .W druga zaszlam w ciążę " Z termometrem " testami owu I wszystkimi obserwacjami.
Myślę że tu nie ma reguły
Owszem wyluzowanie pomoże ale tylko wtedy jeśli jest ze zdrowiem wszystko ok
Na miejscu autorki zrobiłabym raz monitoring dla potwierdzenia owu ( porównać sobie z objawami dla pewności) sprawdziła emdometrium progesteron czy jest wszystko ok i poprostu się starała:-)
Powodzenia i szybkich dwóch kresek życzę ❤❤❤czarna_mila lubi tę wiadomość
-
Wiktorynka wrote:Spokojnie dziewczyny...nie ma co drzeć kotów!
Natalia dała mi dużo do zrozumienia, że muszę nabrać luzu...ja bardzo często mam myśli " No heloł przecież jestem młoda i zdrowa, po co sie spinać" po czym za chwilkę mam myśl "a może jednak nie jestem zdrowa, a co jesli cos tam..." i zaczynsm wymyślać milion scenariuszy i nakrecsc sie niepotrzebnie. Ja po prostu muszę uwolnić umysł i myślę że się uda...aktualnie 2 dc 6 miesiąca starań! Chcę trochę odpuścić przebywanie tutaj na forum żeby faktycznie przestać myśleć o tych staraniach i żyć! Mimo to dzięki za wszystkie rady! Poxfrswiam was❤❤❤❤
Forum jest świetnie i można wyczytać na nim mnóstwo przydatnych informacji, ale zauważyłam, że im mniej czytam niektóre wątki tym mniej sama siebie nakręcam i moja głowa jest w mniejszym stopniu zaprzątnięta niepotrzebnymi myślami.
Nadal życzę Wam powodzenia i zaglądaj czasami na forum dając znać co tam u CiebieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 14:52
-
Dora34 wrote:Wiktorynka jestem trochę starsza i mam czasami dokładnie takie same myśli - jednego dnia, że przecież jestem zdrowa itd, ale za chwilę pojawia się myśl a może jednak coś jest nie tak? U mnie dodatkowo pojawiają się myśli związane z wiekiem, że może późno itd.
Forum jest świetnie i można wyczytać na nim mnóstwo przydatnych informacji, ale zauważyłam, że im mniej czytam niektóre wątki tym mniej sama siebie nakręcam i moja głowa jest w mniejszym stopniu zaprzątnięta niepotrzebnymi myślami.
Nadal życzę Wam powodzenia i zaglądaj czasami na forum dając znać co tam u Ciebie -
nick nieaktualnyMagda - mbc wrote:Wiktorynko, a ja jestem zdania, że dobry ginekolog od początku to podstawa
https://mamaginekolog.pl/slow-o-nieplodnosci/
O wlasnie! Dobry ginekolog mysle ze bardzo pomoze bo gdy beda jakies watpliwosci to skieruje dalej na badania.
-
nick nieaktualnyWiktorynka wrote:Spokojnie dziewczyny...nie ma co drzeć kotów!
Natalia dała mi dużo do zrozumienia, że muszę nabrać luzu...ja bardzo często mam myśli " No heloł przecież jestem młoda i zdrowa, po co sie spinać" po czym za chwilkę mam myśl "a może jednak nie jestem zdrowa, a co jesli cos tam..." i zaczynsm wymyślać milion scenariuszy i nakrecsc sie niepotrzebnie. Ja po prostu muszę uwolnić umysł i myślę że się uda...aktualnie 2 dc 6 miesiąca starań! Chcę trochę odpuścić przebywanie tutaj na forum żeby faktycznie przestać myśleć o tych staraniach i żyć! Mimo to dzięki za wszystkie rady! Poxfrswiam was❤❤❤❤
Kochana trzymam kciuki! Napewno niedlugo bedzie fasolka z zaskoczenia 🥰
Wkleje ci tutaj jeszcze liste badan, jakbys bardzo chciala wiedziec co po kolei jak i kiedy to tutaj jest lista. Tak w kolejnosci sie je wykonuje (jesli dluzej starania sa bezowocne). Te pierwsze podstawowe mozesz sobie juz sprawdzic, tsh prolaktyna itd
Checklista badań Dinusiowej staraczki:
PO PIERWSZE I – hormony i ginekologia
w nawiasach podane adnotacje do norm, jeśli nic nie jest napisane to wystarczy, że wynik mieści się w normie
monitoring owulacji (jakie endo, jakiej wielkości pęcherzyki, kiedy pękają)
progesteron w 3-5 dc (jak najniższy) i 7-8 dpo (najlepiej ok. 20 ng/ml ale 10-15 też ujdzie)
LH i FSH w 3-5 dc (wyliczyć stosunek LH/FSH – optymalnie ok. 1)
estradiol w 3-5 dc, tuż przed owu (ok. 200 na 1 dojrzały pęcherzyk) i 7-8 dpo (min. połowę okołoowulacyjnego)
prolaktyna 3-5 dc (w połowie normy)
TSH (poniżej 2,5 a przy Hashi ok. 1)
AMH 3-5 dc
homocysteina (pomiędzy 6 a
kwas foliowy,
wit B12
aTPO
aTG
testosteron, w 3-5 dc
androstendion, w 3-5 dc
17OH progesteron w 3-5 dc
SHBG w 3-5 dc
test obciążenia glukozą z 3 pkt pomiarem glukozy i insuliny (insulina jednocyfrowa na czczo, Insulina po 1 h max 50, po 2h max 30 – jeśli więcej dieta i ew meta. Wyliczyć HOMA IR – najlepiej poniżej 1, 1-2 dietka; powyżej 2 meta+dieta)
profil krzepnięcia (co najmniej aptt, fibrynogen i d-dimery)
USG TV w 3-5 dc (sprawdzić czy jajniki czyste!);
PO PIERWSZE II – facet
badanie rozszerzone nasienia z morfologią
jeśli u M były jakieś odchylenia od normy w badaniu nasienia (aglutynacja, słaba ruchliwość, itp), to też ASA (z krwi) i test MAR
HBA czyli wiązanie do hialuronianu
przy wcześniejszych poronieniach fragmentacja DNA plemnika (jeśli nie było poronień to raczej nie ma sensu robić, ale czasem się zaleca)
JEŚLI dwa pierwsze punkty są ogarnięte (w miarę możliwości, tzn masz owulacje a parametry nasienia pozwalają na naturalne zapłodnienie) możesz podchodzić do HSG a dalej do IUI jeśli bardzo chcesz (wcześniej nie ma sensu)
***UWAGA: do HSG zaleca się wykonanie posiewu na bakterie tlenowe, beztlenowe i grzyby. Warto też wykonać badanie na obecność Mycoplasma, Ureaplasma, Chlamydia (tzw. MUChA), koniecznie met. PCR. W trójpaku/czteropaku wychodzi taniej niż pojedynczo
PO DRUGIE - geny
JEŚLI homocysteina, kwas foliowy lub B12 ALBO badania krzepliwości nie mieszczą się w normach to zrób panel badań mutacji na trombofilię z TESTDNA.PL
badanie kariotypów obojga partnerów (to robiłabym po poronieniach albo w zdecydowanie dalszej kolejności)
PO TRZECIE – zespół antyfosfolipidowy
przeciwciała antykardiolipinowe (stwierdzane klasie IgM lub IgG),
przeciwciała przeciwko β2- glikoproteinie (również wykrywane w klasie swoistości IgM lub IgG),
antykoagulant toczniowy (LA)
*jeśli chociaż 1 parametr wyjdzie dodatni, badanie należy powtórzyć po 12 tygodniach
*w przypadku wcześniejszych poronień wystarczy 1 kryterium laboratoryjne (2x pozytyw) żeby rozpoznać APS
PO CZWARTE – przeciwciała
przeciwciała przeciwjądrowe ANA (miano i typ świecenia) – jeśli dodatni, immunoblot dla 16 antygenów
przeciwciała przeciwplemnikowe ASA (NIE test PCT – bezsensowne badanie),
przy problemach z owulacją przeciwciała przeciwjajnikowe
przy wcześniejszych poronieniach – p. przeciw antygenom łożyska
Punkty od 2 do 4 robiłabym równolegle, w miarę możliwości finansowych
Jeśli do tej pory jest wszystko OK, to TERAZ można pokusić się o laparoskopię diagnostyczną i histeroskopię diagnostyczną (to drugie koniecznie z biopsją endo!)
PO PIĄTE – immunologia cd
subpopulacje limfocytów (test IMK – najważniejszę to %NK poniżej 12, a cd4/cd8 ok. 1 – szczególnie przy dodatnich ANA)
ocena równowagi cytokin (test CBA – najważniejsze to, żeby IFN, TNF i IL-2 były nisko, a IL-10 jak najwyżej)
obecność Helicobacter pylori i Borrelia burgdorferi u obojga partnerów (przeciwciała z krwi)
przy poronieniach dodatkowo test limfocytotoksyczny LCT
w dalszej kolejności KIR -
nick nieaktualnyZ tym ze ja bym amh nie robila, jest to drogie badanie i niewiele wnosi w sumie. Zamiast tego np zbadac plemniki potencjalnego tatusia. Ale no jak sama widzisz, lista dluga i kosztowna. A czasem nawet wynik badania moze byc tragiczny i wniosek ze brak mozliwosci na ciaze naturalna a na forum pelno przykladow urodzonych zdrowych dzieci, takze mysle ze najpierw dac naturze dac szanse:) Powodzenia 🤗