Wysoka Prolaktyna - wyniki

No właśnie nie , miesiączki mam , bóle głowy wiadomo raz na jakiś czas i mlekotoku też nie mam

To malo prawdopodobne abyś miała gruczolaka. Raczej te objawy również występują. Możliwe,że masz to poprostu ze stresu

Daj znać co powiedział lekarz 😊

Najprawdopodobniej to nie guz, ale kazała zrobic rezonans i jak będę miała wyniki będzie wiedziała jak leczyc

Ja mam mikrogurczolaka i miałam typowe objawy jak zatrzymanie miesiączki, mlekotok, bóle piersi, sucha skóra, zmęczenie, bole stawów. W badaniach miałam prolaktynę 97 przy normie 23. Moja bratowa też miała hiperprolaktynemie i tez miała takie wyniki ale u niej była to czynnościowa spowodowana niedoczynnością tarczycy. Jak unormowała tarczycę tak z prolaktyną zniknął problem i od razu zaszła w ciążę. Jedynym objawem były guzki na piersi.

A miałaś robiony rezonans z kontrastem? Jesli tak to jak się czułaś po tym ? I ile trwało badanie

Jakie bierzesz leki?

Póki nie mam wyniku rezonansu jeszcze nie przepisała mi leków

Tak wiem😊 pytam dziewczyny,która pisała,że ma gruczolaka 😉

Miałam. Badanie ok. 40 min, nie czułam momentu kiedy był wprowadzony kontrast. Nie ma tam nic strasznego. Jest tylko strasznie głośno ale dostałam słuchawki. Czułam się dobrze. Wzięłam dzień wolny w pracy, bo cała procedura trwała ok. 2,5 h. Przygotowanie do badania, ankieta, werflon itp. później musiałam 30 min siedzieć po rezonansie, dużo pić żeby kontrast wypłukać z organizmu. Po 30 min zdjęła mi werflon i mogłam iść.

Dostinex. Na początku 1 tabletka tygodniowo. Po pierwszej tabletce po 4 h dostałam mdłości, ból brzucha, zawroty głowy i zimne poty. A później już bez żadnych skutków ubocznych. Po 3 miesiącach wyniki nadal były niskie i miesiączki nie było to zwiększyła dawkę do dwóch tabletek tygodniowo. Teraz miesiączki są regularne. Dzisiaj byłam na badaniach kontrolnych po 3 miesiącach od zwiększenia dawki. Dostinex biorę już pół roku.

Ja też dostałam Dostinex,bo Bromocorn nie działał. Narazie pół tabl tygodniowo, wzięłam dopiero druga dawkę. Zobaczymy

Z tego co czytałam na innym forum, to po dostinex jest najmniej skutków ubocznych i działają najszybciej ale wydaje mi się, że zależy to od organizmu. Jednym pasuje bromocorn a innym dostinex, a jeszcze inni biorą norprolac.

Mój lekarz twierdzi, że dostinex jest lekiem nowej generacji podczas gdy bromocorn jest starszym bratem.
Każdy oczywiście inaczej toleruje, ale lekarz twierdził, że bromocorn zdecydowanie częściej ma skutki uboczne. Ja fatalnie się na nim czułam nawet na małej dawce ½ tab. rano - byłam otępiała, ospała, lekkie nudności i generalnie spowolnione funkcjonowanie poznawcze - jakby stale była po 3 drinkach Po dostinex nie mam takich przeboi

Dziewczyny a powiedzcie jak z wypadaniem włosów po Dostinex? Mam wrażenie,że zaczynają mi wypadać a wzięłam dopiero 2x po pół tabletki 😬😬😬

Mikrogruczolaka przysadki mózgu mam od ponad 12 lat.
Można powiedzieć, że wykryła mi go Pani ginekolog. W wieku 16 lat poszłam na swoje pierwsze badanie typowo kontrolne i po zleceniu badań hormonalnych okazało się, że miałam prolaktynę na poziomie około 40. Wprowadziłyśmy Bromocorn, prolaktyna ładnie spadła do odpowiedniego poziomu (norma wtedy wynosiła około 4-23 z tego co pamiętam), jednak po miesiącu od odstawienia leku z powrotem wzrosła do ponad 40, w związku z czym zostałam przekierowana do endokrynologa. Od endokrynologa otrzymałam skierowanie na rezonans, na którym wyszedł mikrogruczolak. Wprowadziliśmy Bromocorn jednak popadałam po nim w hipoglikemię i zostałam przestawiona na Dostinex.

I tak już się kulam 12 lat, biorę jedną tabletkę tygodniowo. Prolaktynę utrzymuję na poziomie 0,5-4. Innych objawów NIE MIAŁAM I NIE MAM. Gruczolak do dnia dzisiejszego jest aktywny, gdyż po próbie odstawienia leków prolaktyna zaczyna znacznie wzrastać.

Gruczolaki w początkowym stadium są zazwyczaj nieoperacyjne, ich wzrost można wstrzymać lekami, a czasami dzięki lekom wchłaniają się.

Mój gruczolak jest uśpiony, troszkę zmalał, ale wsysnąć się nie chce. 😊 endokrynolodzy mówią, że u kobiet w 70% przypadków gruczolaki wchłaniają się.... po ciąży.

Weronka fajnie,że opisałaś swoją przygodę z mikrogruczolakiem🥰 dla laika w tej chorobie, dobrze jest poczytać historię kogoś,kto leczy to już tyle lat.

A powiedz jak twoje miesiączki po Dostinex? Nie masz problemu z nieregularnymi cyklami?

Jak biorę regularnie leki (dostinex + euthyrox, bo mam również niedoczynność tarczycy) i suplementy, to cykle są regularne, owulacja występuje naturalnie.

Miałam kilka zawirowań z długością cyklu 4 lata temu, bezpośrednio po odstawieniu antykoncepcji, ale to się unormowało. No i w ciągu ostatnich 12 miesięcy też cykle bywały dłuższe, jednak to raczej jest związane z poronieniami, a że było ich już 4 w tym czasie, to z automatu prawie cały rok się rozjechał. 😅 Tego jednak z dostinexem nie powiązuje wcale. Wiem, że gdybym go nie brała, to pewnie w ogóle nie zachodziłabym w ciążę.

Mi po bromocornie leciał cukier. W najgorszym momencie obudziłam się w nocy z cukrem na poziomie 26, lekki cud, ale żyję. 😊
Teraz Dostinex jest w miarę dostępny, idzie go kupić nawet za około 60 zł za 8 tab., więc nie ma się nawet nad czym zastanawiać. Jak zaczynałam leczenie 12 lat temu Dostinex kosztował ponad 350 zł za 8 tab. i ciężko było z dostępnością, ze względu na to lekarze go tak ochoczo nie przepisywali.

Marcellkaa jak Twój wynik rezonansu?