Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wzajemna modlitwa, wiara
Odpowiedz

Wzajemna modlitwa, wiara

Oceń ten wątek:
  • Ewciia Autorytet
    Postów: 269 185

    Wysłany: 9 listopada 2020, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fabcia ja napisałam, żeby powiedzieć w prost żeby nie pytała bo to drqzliwy temat. Czytajcie że zrozumieniem. Miłego.

    fabcia lubi tę wiadomość

    Córka 07.08.2014
    Córka 05.04.2016
    Córka 28.03.2019

    23.10.2020 pozytywny test.
    30.10.2020 spadek bety.
    1.11. 2020 krwawienie.
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 9 listopada 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewciia wrote:
    Fabcia ja napisałam, żeby powiedzieć w prost żeby nie pytała bo to drqzliwy temat. Czytajcie że zrozumieniem. Miłego.
    Aha to w sumie rozumiem i mogłam jej powiedzieć ale tak samo ona mogła przestać pytać już po pierwszej odpowiedzi.
    Wiesz już kiedyś miałam taką podobną sytuację i po jakimś czasie koleżanka dowiedziała się od kogoś o poronieniu i przyszła przeprosiła, że głupio pytała. I że rozumie mnie że nie chciałam o tym rozmawiać. Za jakieś 3 mce wy gadałam się jej od serca. Płakaliśmy obydwie jak bobry.

    Żonkil lubi tę wiadomość

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2679 4264

    Wysłany: 9 listopada 2020, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Dziś startuję z kolejną Nowenną Pompejańską.
    Powodzenia! Ja już 9 dzień. :) Lekko nie jest,ale daję rade

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2679 4264

    Wysłany: 9 listopada 2020, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewciia wrote:
    Wiecie co, to ja się z wami pożegnam. Myślałam że to wątek wiary, przyjaźni, jedności a jak na chwilę obecną zaczynam się tu czuć jak w watku " bez kija nie podchodz". Najlepiej obgadywac ludzi za plecami na forum, zamiast im wprost powiedzieć, że coś wam przykrość sprawia i zamykacie się w sobie i myk na telefony obgadac, bo ktoś jest bardziej otwarty. Ja lubię rozmawiać o wszystkim i teraz widzę, dlaczego niektórzy obcy ludzie podchodzą do mnie żeby porozmawiać i nie potrafią przestać. Wiara... Tak... Wielce mi bliskie boże zachowanie, odczep się to moje życie, ale nie powiem ci tego wprost. Jezys jak nauczał, zbierał tych z problemami i kazał im się otwierać, żeby im pomóc, a nie ukrywać wszystko co ich trapilo. A po tym wątku widzę, że o prosta rzecz człowiek musi się bać zapytać, bo ludzie nie potrafią sobie poradzić z problemami i zamiast wprost powiedzieć komuś, że to boli to lepiej milczeć i potem obgadać.

    Żegnam.
    Szkoda,że jednak nie znalazłaś tu swojego miejsca. :(

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 10 listopada 2020, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wspaniały wątek! Ja sama jestem mamą dwóch wymodlonych dzieci. Swoje historie już opisywałam na innych wątkach "religijnych". Niektóre z Was mnie pewnie kojarzą z tych wątków :)
    Tak w skrócie:
    Starania rozpoczęłam w 2016 r., po nieudanych próbach rozpoczęłam poszukiwanie przyczyn. Czułam, że coś nie gra. U mnie głównym powodem okazał się problem immunologiczny - p/c przeciwplemnikowe we krwi (szansa na ich pozbycie się jest prawie zerowa). U M było spore podejrzenie, że również je ma, bo w badaniach wyszła aglutynacja wysokiego stopnia. W ogóle jego wyniki - mimo leczenia - stawały się coraz gorsze. To nam podcięło skrzydła i zniechęciło do dalszej walki. Zostaliśmy praktycznie pozbawieni szansy na naturalną ciążę, a jako osoby mocno wierzące wykluczaliśmy ivf, a nawet wzbranialiśmy się przed iui. Wiedziałam jednak, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. I tak się stało. Pomogła m.in.Nowenna Pompejańska, msza o uzdrowienie (u o.Witko), oraz modlitwa wstawiennicza innego księdza . Moja historia jest tu opisana https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/nowenna-straczek,1796,173.html (wpis z 25.01).

    Drugiego cudu doświadczyłam w zeszłym roku. W sierpniu 2019 zaczęłam się modlić się o łaskę poczęcia i urodzenia kolejnego dziecka. Jaka była moja radość, gdy już we wrześniu zobaczyłam dwie kreski. Niestety, ciąża okazała się pozamaciczna. Przyszło zwątpienie i niezrozumienie, ale odgoniłam te myśli i nie poddałam się. Dwa miesiące później, w święto Ofiarowania NMP dostałam @ i zaszłam w tym cyklu w ciążę. Od początku jej trwania odmawiałam NP w intencji tego dziecka. I nawet wtedy zostałam wystawiona na próbę. Podczas wizyty u gin usłyszałam, że nie ma akcji serca. Nie przerwałam jednak modlitwy. Mimo strachu odmawiałam tego dnia kolejne różańce w tej samej intencji. Poprosiłam też o modlitwę wstawienniczą znajomego księdza. Na drugi dzień wybrałam się ponownie na usg. Serce dziecka biło już jak szalone... A teraz w sierpniu 2020 (równo rok po rozpoczęciu modlitw) przywitałam je na świecie.

    Kittinka 3.0, Natka95, Pia88, Kasiastaraczka, Larita, dorkaa lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2020, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edko, witaj!! Piękne świadectwo ❤️ ja też wiem, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych!!! Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!!!

    edka85 lubi tę wiadomość

  • hannah_92 Autorytet
    Postów: 1544 1071

    Wysłany: 10 listopada 2020, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny😊 chcę Was prosić o modlitwę 🙏🙏Dziś mam operację, właśnie czekam aż mnie przyjmą i bardzo się tym stresuję.

    Dobrego dnia Wam życzę❤

    Natka95, Żonkil, Kasiastaraczka, Larita, fabcia lubią tę wiadomość

    "Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 10 listopada 2020, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hannah_92 wrote:
    Hej dziewczyny😊 chcę Was prosić o modlitwę 🙏🙏Dziś mam operację, właśnie czekam aż mnie przyjmą i bardzo się tym stresuję.

    Dobrego dnia Wam życzę❤

    Hania, leci zdrowaśka ❤

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 10 listopada 2020, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymaj się 🙏🙏🙏 Jezu ufam Tobie!

    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2679 4264

    Wysłany: 10 listopada 2020, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hannah_92 wrote:
    Hej dziewczyny😊 chcę Was prosić o modlitwę 🙏🙏Dziś mam operację, właśnie czekam aż mnie przyjmą i bardzo się tym stresuję.

    Dobrego dnia Wam życzę❤
    Cześć, ofiaruje za Ciebie Zdrowaśkę, bądź dzielna!
    :)

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2679 4264

    Wysłany: 10 listopada 2020, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Wspaniały wątek! Ja sama jestem mamą dwóch wymodlonych dzieci. Swoje historie już opisywałam na innych wątkach "religijnych". Niektóre z Was mnie pewnie kojarzą z tych wątków :)
    Tak w skrócie:
    Starania rozpoczęłam w 2016 r., po nieudanych próbach rozpoczęłam poszukiwanie przyczyn. Czułam, że coś nie gra. U mnie głównym powodem okazał się problem immunologiczny - p/c przeciwplemnikowe we krwi (szansa na ich pozbycie się jest prawie zerowa). U M było spore podejrzenie, że również je ma, bo w badaniach wyszła aglutynacja wysokiego stopnia. W ogóle jego wyniki - mimo leczenia - stawały się coraz gorsze. To nam podcięło skrzydła i zniechęciło do dalszej walki. Zostaliśmy praktycznie pozbawieni szansy na naturalną ciążę, a jako osoby mocno wierzące wykluczaliśmy ivf, a nawet wzbranialiśmy się przed iui. Wiedziałam jednak, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. I tak się stało. Pomogła m.in.Nowenna Pompejańska, msza o uzdrowienie (u o.Witko), oraz modlitwa wstawiennicza innego księdza . Moja historia jest tu opisana https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/nowenna-straczek,1796,173.html (wpis z 25.01).

    Drugiego cudu doświadczyłam w zeszłym roku. W sierpniu 2019 zaczęłam się modlić się o łaskę poczęcia i urodzenia kolejnego dziecka. Jaka była moja radość, gdy już we wrześniu zobaczyłam dwie kreski. Niestety, ciąża okazała się pozamaciczna. Przyszło zwątpienie i niezrozumienie, ale odgoniłam te myśli i nie poddałam się. Dwa miesiące później, w święto Ofiarowania NMP dostałam @ i zaszłam w tym cyklu w ciążę. Od początku jej trwania odmawiałam NP w intencji tego dziecka. I nawet wtedy zostałam wystawiona na próbę. Podczas wizyty u gin usłyszałam, że nie ma akcji serca. Nie przerwałam jednak modlitwy. Mimo strachu odmawiałam tego dnia kolejne różańce w tej samej intencji. Poprosiłam też o modlitwę wstawienniczą znajomego księdza. Na drugi dzień wybrałam się ponownie na usg. Serce dziecka biło już jak szalone... A teraz w sierpniu 2020 (równo rok po rozpoczęciu modlitw) przywitałam je na świecie.
    Piękne świadectwo. :)

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2679 4264

    Wysłany: 10 listopada 2020, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chodzicie do normalnych ginekologów,czy leczycie się w jakichś klinikach?
    My pod koniec października udaliśmy się do naprotechnologa i tak dopiero poczułam się zaopiekowania,nie muszę żebrać o badania, lekarz sam proponuje. Mocno wierzę w to,że to pomoże. :)

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2020, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2022, 11:51

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2022, 11:51

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2020, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2022, 11:51

  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 10 listopada 2020, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o Mszę z modlitwą o uzdrowienie, w Warszawie odbywa się w różnych parafiach, np. na Rakowieckiej albo przy pl.Narutowicza. sama byłam na takim nabożeństwie i też dostałam uzdrowiona A raczej otrzymałam pewną łaskę. To wygląda tak, że jest najpierw Msza, a po niej są modlitwy z uwielbieniem. Osoby z darem proroctwa lub ksiądz w trakcie modlitwy mówią np. "W tej chwili uzdrawiania jest osoba z chorym kolanem". W każdym razie prawda jest taka, że każda Msza Święta ma moc uzdrawiania tylko potrzeba wiary.
    Są też Msze z modlitwą o uwolnienie, np.może być tak, że ponosimy konsekwencje jakiegoś grzechu, co nas blokuje przed otrzymaniem łaski. Teraz staram się ten temat zgłębić.

    Pia88, edka85, Larita, justyna_95 lubią tę wiadomość

    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 10 listopada 2020, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Larita wrote:
    Witaj Edka!
    Piękne świadectwa, gdy czytam czuję nadzieję i wiarę, że i moje modlitwy zostaną wysłuchane.

    Modlę się nowenną już ponad tydzień ale już miałam chwile zwątpienia, że za dużo oczekuję, że mój czas się kurczy i nie ma co liczyć na cud. Udało mi się odgonić te myśli ale obawy nie zniknęły..
    Podziwiam Cię za siłę w wytrwaniu pomimo tych złych chwil.
    My podobnie jak Wy in vitro wykluczamy a diagnozy lekarzy dają nikłą szansę na ciążę naturalną.
    Na mszy o uzdrowienie nie byłam, możesz coś napisać więcej ? gdzie takie msze się odbywają ?
    Pozdrawiam ciepło!
    Nie poddawaj się w modlitwie. Nawet jeśli pod względem medycznym sytuacja będzie beznadziejna. Jako przykład podam świadectwo Sylwii z wątku NP, która odmówiła niejedną "pompejankę" oraz wiele innych modlitw. Starała się wiele lat, zrobiła masę badań. Niestety okazało się, że ma znaczne obciążenia genetyczne, tzn. translokację genową, która nawet w przypadku poczęcia daje marne szanse na urodzenie w ogóle dziecka (ze względu na spore wady genetyczne). I rzeczywiście, w ciągu 5 lat udało jej się wielkim wysiłkiem dwa razy zajść w ciążę, ale za każdym razem kończyło się to - zgodnie z przypuszczeniami - poronieniem. Pamiętam jaka była załamana, nie potrafiłam jej po ludzku pocieszyć. Mogłam tylko namawiać do ufności Bogu. Na szczęście nie przestała się modlić, różaniec miała nieustannie w ręku. I przyszedł ten dzień , to był koniec 2018 r. Zaszła w ciążę i mimo wszelkich obaw i twierdzeniom medycyny co do niemożności urodzenia dziecka, urodziła chłopca. Jest on nie tylko okazem zdrowia, ale również dowodem na to, że naprawdę nic nie ma dla Boga niemożliwego.

    Msze odbywają się w różnych częściach PL. Odprawia je czterech księży. Ja chodzialm do Witko. Wygląda to tak, że najpierw jest normalna msza, a po niej wystawienie NS z uwielbieniem. W trakcie adoracji ksiądz wstawia się za wiernymi i prosi o ich uzdrowienie. Zawsze otrzymuje przy tym słowa poznania, np. "jest tu mężczyzna, który bardzo cierpi, nie może chodzić, ma silne dolegliwości bólowe w kolanie. Pan cie uzdrawia". I rzeczywiście, ludzie później dają świadectwa, że to o nich chodziło i naprawdę wyzdrowieli. Ja byłam na wielu takich mszach zanim usłyszałam słowa dotyczące mnie. W każdym razie takie msze są naprawdę niezwykle. Daje się na nich odczuć obecność Ducha Św. Niektórzy otrzymują też łaskę zaśnięcia w Duchu św. Mi nie było to niestety dane.

    A oto link do kalendarza mszy
    https://www.sekretariatewangelizacji.pl/kalendarz__mszy_sw_o_uzdrowienie/24

    Kittinka 3.0, Larita lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2020, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Larita, w jakim wieku jesteś?

  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 10 listopada 2020, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żonkil wrote:
    Jeśli chodzi o Mszę z modlitwą o uzdrowienie, w Warszawie odbywa się w różnych parafiach, np. na Rakowieckiej albo przy pl.Narutowicza. sama byłam na takim nabożeństwie i też dostałam uzdrowiona A raczej otrzymałam pewną łaskę. To wygląda tak, że jest najpierw Msza, a po niej są modlitwy z uwielbieniem. Osoby z darem proroctwa lub ksiądz w trakcie modlitwy mówią np. "W tej chwili uzdrawiania jest osoba z chorym kolanem". W każdym razie prawda jest taka, że każda Msza Święta ma moc uzdrawiania tylko potrzeba wiary.
    Są też Msze z modlitwą o uwolnienie, np.może być tak, że ponosimy konsekwencje jakiegoś grzechu, co nas blokuje przed otrzymaniem łaski. Teraz staram się ten temat zgłębić.
    Ja chodziłam na Modzelewskiego albo Stryjeńskich (tam odprawiał Witko). Te msze właśnie były połączone także z modlitwa o uwolnienie. Witko zalecał też odmawianie nowenny do "MB Rozwiązującej Węzły". Podobno bardzo pomocna w uwalnianiu się z różnych zawiłości życiowych.

    Larita lubi tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 10 listopada 2020, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Ja chodziłam na Modzelewskiego albo Stryjeńskich (tam odprawiał Witko). Te msze właśnie były połączone także z modlitwa o uwolnienie. Witko zalecał też odmawianie nowenny do "MB Rozwiązującej Węzły". Podobno bardzo pomocna w uwalnianiu się z różnych zawiłości życiowych.
    No właśnie odmawiałam ją też, ale teraz przyszło mi do głowy, że może spróbuję jeszcze raz. Mężowi też dam do odmówienia. Tak zaczęłam się zastanawiać, czy problemy z płodnoscią nie leżą też po tej duchowej stronie właśnie. Że jest coś co nas blokuje.

    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
‹‹ 7 8 9 10 11 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ