X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wzajemna modlitwa, wiara
Odpowiedz

Wzajemna modlitwa, wiara

Oceń ten wątek:
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2670 4259

    Wysłany: 6 listopada 2020, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pamiętam,która z Was polecała książkę Niepłodność,ale wczoraj zamówiłam :)
    Jakie macie plany na weekend?
    My dziś obejrzymy jakiś film,jutro będę robić pierogi ruskie,a w niedzielę chcemy się spotkać ze znajomymi

    hannah_92 lubi tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Ewciia Autorytet
    Postów: 269 185

    Wysłany: 6 listopada 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie walka jest o zabijanie każdego dziecka!

    Dostałam wyniki bety w piątek tydzień temu, wróciłam zaplakana, córka jedna płacze druga smutna., bo było wiadomo, że ciaza obumarła. Chciałam włączyć w tv muzykę, pomaga to się uspokoić i słyszę " będziemy walczyć o to, żeby każda ciążę można było usunąć". Same przekleństwa na jezyku, pilot w ręce sciskany z całych sił, żeby nie uderzyć w telewizor. Jak zazwyczaj staram się na spokojnie i zdała od grzechu to tym razem wyobrażałam sobie jak podchodzę do niej i wbijam jej nóż w macie, żeby nie musiała walczyć o to czy zabić czy nie. Później siadlam, i myślałam... Matko Boża, co się ze mną dzieje... Tyle nienawiści... Ale już tak mam, od kad wiele lat temu widziałam usg z aborcji... Jak tylko do rozrywanego dziecka zbliżały się narzędzia, maluszek miał okropnie wysokie tętno... I ten dźwięk z tego usg, jak mu serduszko wali... Nie mogę... Jak tylko o tym myślę to mi się wymiotować chce. Ja znów mam kryzys... Mam doła, mimo, że była to wczesna ciąża, dla mnie to było poronienie...

    Natka to jak 30 dc to powinno być ok, ilu dniowe cykle, wiesz kiedy owu? Co się stało wcześniej?

    Ja miałam 7.10 owulacje około(4 dni wcześniej niż miałam mieć) i 28.10 betę 112... Więc około 3 tygodnie od ZAPŁODNIENIA, więc wiedziałam, że jest źle. Ale u ciebie wygoda to wydaje mi się, że prawidłowo.


    Ja robię już stroiki na święta, może coś sprzedam i będę miała na kolejne materiały do dlubania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2020, 14:24

    Córka 07.08.2014
    Córka 05.04.2016
    Córka 28.03.2019

    23.10.2020 pozytywny test.
    30.10.2020 spadek bety.
    1.11. 2020 krwawienie.
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2670 4259

    Wysłany: 6 listopada 2020, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewciia wrote:
    Właśnie walka jest o zabijanie każdego dziecka!

    Dostałam wyniki bety w piątek tydzień temu, wróciłam zaplakana, córka jedna płacze druga smutna., bo było wiadomo, że ciaza obumarła. Chciałam włączyć w tv muzykę, pomaga to się uspokoić i słyszę " będziemy walczyć o to, żeby każda ciążę można było usunąć". Same przekleństwa na jezyku, pilot w ręce sciskany z całych sił, żeby nie uderzyć w telewizor. Jak zazwyczaj staram się na spokojnie i zdała od grzechu to tym razem wyobrażałam sobie jak podchodzę do niej i wbijam jej nóż w macie, żeby nie musiała walczyć o to czy zabić czy nie. Później siadlam, i myślałam... Matko Boża, co się ze mną dzieje... Tyle nienawiści... Ale już tak mam, od kad wiele lat temu widziałam usg z aborcji... Jak tylko do rozrywanego dziecka zbliżały się narzędzia, maluszek miał okropnie wysokie tętno... I ten dźwięk z tego usg, jak mu serduszko wali... Nie mogę... Jak tylko o tym myślę to mi się wymiotować chce. Ja znów mam kryzys... Mam doła, mimo, że była to wczesna ciąża, dla mnie to było poronienie...

    Natka to jak 30 dc to powinno być ok, ilu dniowe cykle, wiesz kiedy owu? Co się stało wcześniej?

    Ja miałam 7.10 owulacje około(4 dni wcześniej niż miałam mieć) i 28.10 betę 112... Więc około 3 tygodnie od ZAPŁODNIENIA, więc wiedziałam, że jest źle. Ale u ciebie wygoda to wydaje mi się, że prawidłowo.


    Ja robię już stroiki na święta, może coś sprzedam i będę miała na kolejne materiały do dlubania.
    Ehh smutno u Was :( ale trzeba wierzyć,że jeszcze będzie dobrze!
    Jakie stroiki robisz? Z czego?
    Ja czasami dłubie na szydełku i robię króliczki dla małych pociech z rodziny i znajomych

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 6 listopada 2020, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żeby było jasne nie popieram tego wszystkiego co niektórzy nazywają motłochem. Wiadomo zaszło trochę za daleko ale w tym wszystkim wina nie leży po stronie strajkujących.
    Trafiłam na strajk w moim mieście tzn przyjeżdżałam koło nich i naprawdę nie było tam nic z tego co narzuca TVP.

    Ja przede wszystkim gratuluję takiego super pozytywnego nastawienia że trzeba przyjąć każde dziecko i godzić się z tym co nas spotyka. A może jesteście w tej grupie która liczy po cichu że jednak problem was nie dotknie?? Ja nie wiem co bym zrobiła czy usunęła czy nie bo nie byłam w takiej sytuacji ale napewno chciałabym mieć wybór. Sytuacja wymaga głębszego przemyślenia ale napewno nikomu nie narzucała bym własnego zdania że np musisz urodzić czy musisz usunąć. Każdy ma swoje sumienie i będzie rozliczany z własnych wyborów i grzechów.

    Luusia, Vsteria, Monika7, Jagodecka lubią tę wiadomość

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • hannah_92 Autorytet
    Postów: 1544 1071

    Wysłany: 6 listopada 2020, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiastaraczka wrote:
    Nie pamiętam,która z Was polecała książkę Niepłodność,ale wczoraj zamówiłam :)
    Jakie macie plany na weekend?
    My dziś obejrzymy jakiś film,jutro będę robić pierogi ruskie,a w niedzielę chcemy się spotkać ze znajomymi


    To ja polecałam, mam nadzieję, że Ci się tak spodoba jak mi:)

    Ja dziś pełne lenistwo, we wtorek mam operację, więc muszę o siebie bardzie zadbać, a ostatnio jestem jakaś słaba i przemęczona. Jutro mam wizytę u anestezjologa.:)

    Kasiastaraczka lubi tę wiadomość

    "Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".
  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 6 listopada 2020, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do tych strajków to może zależy od miasta, miejsca, nie wiem. Ja byłam na Krakowskim przy Świętym Krzyżu i czegoś takiego nie widziałam nigdy. Jestem dość emocjonalna i wrażliwa, więc popłakałam się jak zobaczyłam co się dzieje. Tyle wylewającej się nienawiści... Było w tym coś takiego nawet nieludzkiego.
    Sama byłam kilka lat temu na czarnym proteście, ale jak usłyszałam jakie tam są hasła, do czego nawołują i zobaczyłam te krzyczące nastolatki (śmiem wątpić czy tak całkiem świadome co krzyczą - ważne by krzyczeć), to mnie odrzuciło. Poza tym w tym roku posunęli się do wchodzenia do kościołów, niszczenia sprayem zabytków... A opozycja tylko podsyca - nie ze względu na kobiety, ale dopchanie się do władzy. Po drugiej stronie też jest napędzanie nienawiści - szkoda gadać.
    Mamy teraz podziały nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, na które ciężko zapracowały sobie przede wszystkim media.


    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
  • hannah_92 Autorytet
    Postów: 1544 1071

    Wysłany: 6 listopada 2020, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewciia wrote:
    Właśnie walka jest o zabijanie każdego dziecka!

    Dostałam wyniki bety w piątek tydzień temu, wróciłam zaplakana, córka jedna płacze druga smutna., bo było wiadomo, że ciaza obumarła. Chciałam włączyć w tv muzykę, pomaga to się uspokoić i słyszę " będziemy walczyć o to, żeby każda ciążę można było usunąć". Same przekleństwa na jezyku, pilot w ręce sciskany z całych sił, żeby nie uderzyć w telewizor. Jak zazwyczaj staram się na spokojnie i zdała od grzechu to tym razem wyobrażałam sobie jak podchodzę do niej i wbijam jej nóż w macie, żeby nie musiała walczyć o to czy zabić czy nie. Później siadlam, i myślałam... Matko Boża, co się ze mną dzieje... Tyle nienawiści... Ale już tak mam, od kad wiele lat temu widziałam usg z aborcji... Jak tylko do rozrywanego dziecka zbliżały się narzędzia, maluszek miał okropnie wysokie tętno... I ten dźwięk z tego usg, jak mu serduszko wali... Nie mogę... Jak tylko o tym myślę to mi się wymiotować chce. Ja znów mam kryzys... Mam doła, mimo, że była to wczesna ciąża, dla mnie to było poronienie...

    Natka to jak 30 dc to powinno być ok, ilu dniowe cykle, wiesz kiedy owu? Co się stało wcześniej?

    Ja miałam 7.10 owulacje około(4 dni wcześniej niż miałam mieć) i 28.10 betę 112... Więc około 3 tygodnie od ZAPŁODNIENIA, więc wiedziałam, że jest źle. Ale u ciebie wygoda to wydaje mi się, że prawidłowo.


    Ja robię już stroiki na święta, może coś sprzedam i będę miała na kolejne materiały do dlubania.


    Kochana, przytulam mocno♥♥ Nie potrafię sobie wyobrazić jak musi Ci być ciężko:( Mam nadzieję, że znajdziesz ukojenie w Bogu, modlitwie i w swoim hobby. Trzymaj się!

    "Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2670 4259

    Wysłany: 6 listopada 2020, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hannah_92 wrote:
    To ja polecałam, mam nadzieję, że Ci się tak spodoba jak mi:)

    Ja dziś pełne lenistwo, we wtorek mam operację, więc muszę o siebie bardzie zadbać, a ostatnio jestem jakaś słaba i przemęczona. Jutro mam wizytę u anestezjologa.:)
    Przeczytałam kawałek który był dostępny w internecie i spodobała mi się :)
    Dbaj o siebie! Trzymam kciuki za wtorkową operację

    hannah_92 lubi tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • hannah_92 Autorytet
    Postów: 1544 1071

    Wysłany: 6 listopada 2020, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żonkil wrote:
    Co do tych strajków to może zależy od miasta, miejsca, nie wiem. Ja byłam na Krakowskim przy Świętym Krzyżu i czegoś takiego nie widziałam nigdy. Jestem dość emocjonalna i wrażliwa, więc popłakałam się jak zobaczyłam co się dzieje. Tyle wylewającej się nienawiści... Było w tym coś takiego nawet nieludzkiego.
    Sama byłam kilka lat temu na czarnym proteście, ale jak usłyszałam jakie tam są hasła, do czego nawołują i zobaczyłam te krzyczące nastolatki (śmiem wątpić czy tak całkiem świadome co krzyczą - ważne by krzyczeć), to mnie odrzuciło. Poza tym w tym roku posunęli się do wchodzenia do kościołów, niszczenia sprayem zabytków... A opozycja tylko podsyca - nie ze względu na kobiety, ale dopchanie się do władzy. Po drugiej stronie też jest napędzanie nienawiści - szkoda gadać.
    Mamy teraz podziały nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, na które ciężko zapracowały sobie przede wszystkim media.

    W punkt👌 tyle ludzi teraz mówi o wolności, tolerancji a sami wylewają taki hejt i mają w sobie tyle nienawiści, że przykro. Mi jest niesamowicie smutno jak patrzę na to wszystko. Tyle zła, podziałów... Ludzie nie uczą się na błędach i przeszłości. Nic a nic. Wkracza tutaj też egoizm, ale taki zły, ważne są tylko ja i ja, to co ja czuję, to co ja myślę, moja wolność, mój wybór, mój świat, moje życie itd. Do tego chciwość, władza, pieniądze, konaumpcjonizm. Gdzie są wartości moralne, dobro, empatia? Ludzie się tak cieszą, że się zjednoczyli, a ja się pytam w jaki sposób się zjednoczyli? Czy niosąc tyle nienawiści naprawdę jest z czego być dumnym? I nie bronię tutaj Rządu absolutnie, bo taki sam hejt wylewa się zarówno po jednej jak i po drugiej stronie. Ludzie zapomnieli co to znaczy wojna, nikt już nie pamięta. Za chwilę zwierzę będzie stało wyżej niż człowiek. Nie pamiętam kto to powiedział, nie potrafię zacytować, ale kiedyś usłyszałam, że piece w Auschwitz jeszcze zapłoną i ja się bardzo tego boję.

    Żonkil lubi tę wiadomość

    "Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 6 listopada 2020, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co by nie było to polecam modlitwę. Mimo moich przekonań zawsze w chwilach trudnych i wymagających podjęcia ważnych decyzji prosiłam o pomoc poprzez najróżniejsze modlitwy. Wybory których dokonywałam zawsze okazywały się być dobrymi więc modlitwa nie szła na marne.

    hannah_92, Żonkil, Pia88, emdar lubią tę wiadomość

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 6 listopada 2020, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie modlitwa. A u mnie z wiarą w pobliżu dnia okresu jakoś gorzej. Bo czuję, że jest pms, że się zbliża nieuchronnie @. A to oznacza tylko jedno. Nie udało się. Trzeba czekać znowu i próbować w kolejnym miesiącu.

    Nie mam pełnego zaufania, że będzie dobrze. Naprawdę ciężko mi zaufać, że w tym wszystkim jest jakiś wyższy plan. Raczej myślę, że na pewno albo źle się modlę, nie wiem coś jeszcze ze zdrowiem nie tak... Naprawdę chciałabym umieć tak zaufać jak to któraś z dziewczyn opisała w świadectwie swojej mamy. Takiej wiary chyba nie mam.

    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2670 4259

    Wysłany: 6 listopada 2020, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żonkil wrote:
    No właśnie modlitwa. A u mnie z wiarą w pobliżu dnia okresu jakoś gorzej. Bo czuję, że jest pms, że się zbliża nieuchronnie @. A to oznacza tylko jedno. Nie udało się. Trzeba czekać znowu i próbować w kolejnym miesiącu.

    Nie mam pełnego zaufania, że będzie dobrze. Naprawdę ciężko mi zaufać, że w tym wszystkim jest jakiś wyższy plan. Raczej myślę, że na pewno albo źle się modlę, nie wiem coś jeszcze ze zdrowiem nie tak... Naprawdę chciałabym umieć tak zaufać jak to któraś z dziewczyn opisała w świadectwie swojej mamy. Takiej wiary chyba nie mam.
    Heh Wiem co czujesz,ja też przy okresie tak mam, ciężko się pogodzić,że to znowu nie tym razem... trzeba przetrwać te kilka dni... głowa do góry!

    Żonkil lubi tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 6 listopada 2020, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję :* Bardzo cieszę się, że można się na tym forum wspierać

    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
  • Ewciia Autorytet
    Postów: 269 185

    Wysłany: 6 listopada 2020, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannah jaka masz operacje?

    Ja dziś 6 dzień Nowenny i przy moich urwisach ciężko się skupić od 2 dni. Ale daje rade, trochę chaotycznie, ale się udaje.

    Kasia ja obecnie na Święta robię od podstaw sama, szyszki, gałęzie, żołędzie itp susze i farbuje, dodaje do tego kwiaty i gałązki choinkowe ręcznie robione z Foamiranu i pianki eva (cos podobnego jedno z drugim, ale inne sposoby formowania, inna reakcja na ciepło). Dodaje do tego koraliki itp.
    Dla dzieci robię też spinki i gumki. Ostatnio siostrze zrobiłam spinke do włosów, taka powazniejszą, wyszła super. Mam trochę zdjęć.

    Moja siostra też szydelkuje. Podziwiam, bo ja chyba bym rady nie dała...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2020, 23:45

    hannah_92, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość

    Córka 07.08.2014
    Córka 05.04.2016
    Córka 28.03.2019

    23.10.2020 pozytywny test.
    30.10.2020 spadek bety.
    1.11. 2020 krwawienie.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2020, 00:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie oceniajmy i nie zarzekajmy się, bo nigdy niewiadomo jakie buty przyjdzie nam jeszcze założyć!

    emdar, fabcia, Luusia, melba, Vsteria, Monika7 lubią tę wiadomość

  • emdar Autorytet
    Postów: 3422 6201

    Wysłany: 7 listopada 2020, 03:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Dziewczyny, nie oceniajmy i nie zarzekajmy się, bo nigdy niewiadomo jakie buty przyjdzie nam jeszcze założyć!
    Bardzo mądrze powiedziane 👍Uważam,że Szymborska miała absolutną rację pisząc "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono."

    Pia88 lubi tę wiadomość

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 7 listopada 2020, 06:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żonkil wrote:
    Dziękuję :* Bardzo cieszę się, że można się na tym forum wspierać
    Wiem co czujesz miałam to samo.
    Przeszłam przez ten etap dawno temu pomogła mi w tym książka "cuda nasze powszednie" pomogła mi zrozumieć że cuda się zdarzają i to całkiem niedaleko. Ponadto książka zawiera kilka modlitw o których istnieniu nie wiedziałam.
    Pamiętam gdy w sylwestra 2019 powiedziałam dosyć z tym wszystkim i dodałam "Jezu ty się tym zajmij" rzuciłam praktycznie wszystkie leki bo wiedziałam że psychicznie nie dam rady podejść drugi raz do ivf. Zaczęłam w końcu żyć a nie wyglądać czy się udało czy nie. I nawet nie zauważyłam kiedy po mcu okres 1 raz w życiu się spóźniał prawie 2 tyg 🤔a w łazience leżał jeden jedyny test podarowany mi od pewnej ciężarnej dziewczyny. Zrobiłam go ok 21 wieczorem. Nie czekałam nawet 5 sekund na 2 piękne kreski. Pamiętam to uczucie milion przeróżnych myśli. Dodatkowo spojrzałam że test przeterminowany 3 mcy ale nie pomyślałam że mógł zawieść. Rano beta była prawie 8 tys czyli prawie 6 tydzień. Niestety szczęście i radość trwały 4 tyg. Ale to był najszczęśliwszy czas w moim życiu mimo wszystko. Pamiętam jak w pracy dowiadywały się kolejne osoby i płakały że szczęście razem ze mną bo u mnie w pracy każdy wiedział jak trudna mam sytuację. A potem pamiętam te łzy smutku kiedy powiedziałam że to już koniec.

    Teraz znów zaczynam fiksować tylko że nie mam zadnego pms przed okresem i naprawdę mi trudno wyczuć czy to okres czy może się udało. Bo ciąża rozpaliła we mnie iskierka nadziei że jeszcze się uda.

    emdar, Żonkil, Pia88 lubią tę wiadomość

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • emdar Autorytet
    Postów: 3422 6201

    Wysłany: 7 listopada 2020, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabcia, życzę Ci powodzenia,siły i wytrwałości:)

    fabcia lubi tę wiadomość

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 7 listopada 2020, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewcia, bardzo mi przykro..

    Ostatnim razem stracilam moją pierwszą ciążę . Na pierwszej wizycie w 7 tygodniu dowiedziałam się, że nic z tego. Ciąża się zatrzymała w 5 tygodniu....
    Szczegóły znajdziesz w moim pamiętniku, nie chcę tutaj opisywać tej historii i mam nadzieję, że to się już nie powtórzy...

    W dzień dziecka utraconego zapalilismy świeczkę dla Naszego Aniołka... plakaliśmy ale musieliśmy mu w końcu pozwolić odejść. Kilka dni później zaszlam w obecną ciążę i wierzę, że maluch zesłał do Nas swoje ziemskie rodzeństwo.

    MayMasza lubi tę wiadomość

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Ewciia Autorytet
    Postów: 269 185

    Wysłany: 7 listopada 2020, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam taką cicha nadzieję, że teraz od razu się uda. Mimo tego co się stało mam takie uczucie, że teraz będzie dobrze.

    Ja poprzednia ciążę miałam bardzo ciężka, do tego przez kilka badań usg patrzyłam jak ten obumarły bliźniak jest obok rosnącej córki. Końcówka też była nie łatwa, bardzo się poswiecalam, żeby moja córka wytrzymała każdy kolejny dzień. Dopiero teraz nie dawno Uświadomiła mi to koleżanka ze szpitala. Wtedy nie byłam świadoma tego, co się ze mną dzieje. Chyba Matką Boża pomogła mi przetrwac tamtem piekielny miesiąc.

    Chętnie poczytam twoja historie. Poszukam.

    Córka 07.08.2014
    Córka 05.04.2016
    Córka 28.03.2019

    23.10.2020 pozytywny test.
    30.10.2020 spadek bety.
    1.11. 2020 krwawienie.
‹‹ 5 6 7 8 9 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ