Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ewi0808 wrote:WWorkach to nie chodze ale w luźnych sweterkach heh.
Wiedza tylko moi rodzice i tesciowa heh )
Jeszcze sie nie rozpakowal nikt?syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Hej, mam pytanko Czy Wam też zdarzają się takie sytaucje. Juz mam tak trzeci raz w niedużym odstępie czasu.
Dziś poszłam przed praca na pocztę ciepło, no to sie troche rozebrałam stałam z 7 min w kolejce gdy przyszła moja kolej poczułam ze mi gorzej tzn: strasznie gorąco, czułam jak serce biło mi mocniej i zaczeły mi robić sie mroczki przed oczami powiedziałam ze musze usiąść i potem jakaś babka z woda pogotowie chciały wzywać itp.
W niedziele miałam podobną sytuację stoje mniejsze pół mnszy i musze wyjść bo właśnie takie same dolegliwośći podobnie miałam w zeszłym tyg jak stałam w sklepie w kolejce.
Nie wiem czym to jest spowodowane staniem+ ciepło?
-
Ewi, na pewno stanie+ciepło miało wpływ na sytuację. Wysiłek+nieodpowiednia temperatura otoczenia sprzyja omdleniom szczególnie w ciąży. Moja mama tak miała w kilku ciążach
Dobrze, że nie straciłaś przytomności. -
Dobrze, że organizm walczy i daje Ci czas na reakcję pół biedy dopóki nie zemdlejesz, ale powinnaś wspomnieć o tym lekarzowi. Niby to normalne w ciąży, ale tak samo jak wymioty, może zaszkodzić.
ewi0808 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUderzenia goraca i kolatanie serca w ciazy sa normalne. To hormony i nadmierna ilosc krwi ktora sie wytwarza.
Ja pod koniec pierwszego trymestru tracilam swiadomosc na 2-3sekundy. Wiec uwazaj.
Incydenrow z utrata awiadomosci mialam ze 4 ale kolatanie serca i iderzenia goraca czesto.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 08:51
ewi0808 lubi tę wiadomość
-
Zauważam ze nie mogę stać w cieple.
I ten poranny incydent mnie osłabił. Poszłabym spać. chyba utnę sobie drzemkę w naszym socjalnym pokoju.
Wizytę u gin mam dopiero 11.03. Nie iwm czy iść z ta info wcześniej czy na razie nic nie robić po za ograniczeniem czynników które wywołują zasłabnięcia?
-
nick nieaktualnyJa u lekarza nie bylam. Dwa tygodnie apedzilam w lozku, rzygajac, mdlejac i spiac, nie bedac wstanie nic przy sobie zrobic.
Potem przeszlo. ;p
Znajoma od pierwszych dni ciazy mdlala mniej wiecej do polowy ciazy od poczatku byla na zwolnieniu i nic jej nie dali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 09:09
-
Musisz mierzyć ciśnienie. Jak wchodzisz do ciepłego to od razu sie odpinaj. Mniej cos do przegryzienis i cos do picia zawsze. I jak tylko troszkę poczujesz ze cos nie tak to nie licz ze przejdzie samo.
ewi0808 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Little- gratulacje! Ewi- ależ rośniesz:) Baronowa...no coraz więcej szczęścia:). Ciri- a jak ciśnienie.lepiej? My juz w domku. Od niedzieli. Mąż pojechał do szpitala odebrać małego książeczkę. A ja zostalam z nim pierwszy raz sama w domu. Śpi jak anioł. Zobaczymy jak dlugo. Wiecie ze ja go jeszcze ani razu nie przewijalam?
Dzis mamy wizytę poloznej środowiskowej. Z jednej strony nie mogę się doczeka. Bo mam masę pytan a z drugiej sie boje ze będę taka nieporadna...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 09:45
ewi0808, littleladybird, Magdziulla lubią tę wiadomość
-
Baronowa_83 wrote:Musisz mierzyć ciśnienie. Jak wchodzisz do ciepłego to od razu sie odpinaj. Mniej cos do przegryzienis i cos do picia zawsze. I jak tylko troszkę poczujesz ze cos nie tak to nie licz ze przejdzie samo.
Ni elicz ze przejdzie samo? To co mam zrobić zjeść napić sie?
-
Eliza K.vel Picja wrote:Little- gratulacje! Ewi- ależ rośniesz:) Baronowa...no coraz więcej szczęścia:). Ciri- a jak ciśnienie.lepiej? My juz w domku. Od niedzieli. Mąż pojechał do szpitala odebrać małego książeczkę. A ja zostalam z nim pierwszy raz sama w domu. Śpi jak anioł. Zobaczymy jak dlugo. Wiecie ze ja go jeszcze ani razu nie przewijalam?
Dzis mamy wizytę poloznej środowiskowej. Z jednej strony nie mogę się doczeka. Bo mam masę pytan a z drugiej sie boje ze będę taka nieporadna...
Picja a jak Ty się czujesz?
Mąż przewija Małego czy mamy?
Śliczne zdjęcie pięny chłopczyk.
-
Mąż a ja się boję ze nie umiem hihi musze w końcu mu ukrasc małego. Czuje sie dobrze. Musze tylko zadbać o dietę bo maly kocha nabial a ja mam juz dość zdejmujemy szwy w czwartek. Mam nadzieje ze z raną wszystko ok. Póki co się oszczędzam bo prawa strona pali dookoła rany jak chodzę a jak leżę to zero. Ale czas wracać do żywych:)
ewi0808 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny