Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
rozwaliłam sobie paznokieć, nawet nie mam jak tego obejrzeć porządnie i do tego zadzwonił kolega,k ótry miał nam dać fotelik - byli u lekarza i lakearz nie pozwolił na zmianę, więc nie mamy fotelika.
Fajnie. Ciekawe, kiedy mój opytmizm przestanie działać -
nick nieaktualnyEh nie fajnie. A moze wam sie uda na jakis poczateczek wziac uzywke za kilka zlotych (i tak na poczatku to chyba nie bedziecie z dzieckiem jezdzic poza ze szpitala do domu?)
Na jak dlugo nie pozwolil na zmiane fotelika?
A co zrobilas w palucha?
Poszukaj jeszcze na fb. U mnie na fb oddaja rozne rzeczy za darmo w jednej grupie moze warto popytac?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 20:26
-
tylko nie chce uzywki od kogoś obcego ;/
nie wiem co zrobiłam, mam pęknięty paznokieć na poł, a nie uderzyłam się ;/. -
nick nieaktualny
-
Nie wiadomo kiedy.ciri22 wrote:Noo ale to w ogole wam nie da czy w czasie sie to przesunie?
Paznokiec auc ;( -
nick nieaktualny
-
Polska należy do nielicznych państw, w których ciężarne nie mają obowiązku zapinać pasów, co dla mnie osobiście jest wielkim nieporozumieniem. Kupiłam ten adapter, bo tak naprawdę nie liczy się ilość przejechanych km, ale fakt, że wsiada się do samochodu. Nie ważne jak daleko się jedzie: 1km, 5km, czy 100km, na każdym z tych odcinków może dojść do jakiegoś niechcianego zdarzenia na drodze. - moja niezależna opiniaewi0808 wrote:no ja dzis jechałąm bez pasów i oczywiście policja ale mandatu nie dostałam- bo w ciąży nie ma obowiązku zapinania pasów.
No ja zapinam też ale miałam blisko że leń mnie dopadł heh
Baronowa, a nie macie wśród znajomych jeszcze kogoś, kto mógłby pożyczyć? Kurde, kiszka z tym wszystkim. Jak się wali to na całego
ale chyba już wykorzystaliście limit pecha, prawda?
Mój brat ma fotelik dla noworodka. Nie wiem, czy dzieci planują jeszcze, a my pewnie kupimy inny. Jeśli chciałabyś, to mogę zapytać, czy chcą odsprzedać/pożyczyć. Wiem, że jesteśmy dla Ciebie całkiem obcymi ludźmi, ale jeśli się nie mylę to pokrowiec można wyprać.
Cześć, Ewi. U nas słonecznie, ale zimno i straszą jeszcze niższa temperaturą. Też się dziś kiepsko czuje, mam ciężką głowę i oczy mnie bolą od rana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 09:27
-
nick nieaktualnyLittle tu nie chodzi o to czy od obcych czy znajomych lecz czy powypadkowy
jak kupujesz odnobcych nigdy nie wiesz czy nie jest po wypadku bo tego nie sprawdzisz a po wypadku fotelik jest do wyrzucenia tak jak kask 
Ja mimo tego ze przespalam cala noc to tez glowa boli i oczy. Bez sensu.
A co do pasow ja zawsze zapinam i w ciazy totalnie mi to nie przeszkadzalo ale uwazalam zbedne kupiwanie adaptera skoro codziennie nie jezdzilam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 09:36
-
To mogę zagwarantować, że ten fotelik jest całkowicie bezwypadkowy

Mi właśnie pasy bardzo przeszkadzają, nawet denerwuje mnie szeroki pas od spodni ciążowych na brzuchu
tak już mam niestety.
edit: ale łoś ze mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 09:39
-
nick nieaktualnyHej, hej ja się ledwo z łóżka zwlokłam dziś. Ale jeszcze 3 dni pracy.
teraz szkolę moje zastępstwo.
A dziś malujemy sypialnię już z kolorem ciekawa jestem jak wyjdzie.
Little jak póki co nie kupuję pasa, nie planuję, trzymam na dole zapięty i myślę, że wystarczy, zapinać będę na pewno. A dla mnie wydatków i tak jest tyle, że nie będę nic więcej dokładać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej hej
my tez jeszcze w lozku
)
Za oknem deszcz i zimno:(
Co do pasow to czasem nie zapinam bo mi przeszkadza, tak jak little nie moge miec nic na brzuchu
a czasem zapinam ale owijam wokol ręcznego i wtedy mnie na naciska. O adaptrze nawet nie slyszalam...
Reszte podnosimy dupki i idziemy ogarnac dom bo jade do rodzicow na 3 dni
-
nick nieaktualny
-
Ciri, pogoda na nas tak wpływa, ja też przespałam całą noc, a czuję się jakbym nie spała prawie wcale

Magdziulla, o to chodzi, że jeśli czujesz, że Tobie pas nie przeszkadza i macie w tej chwili inne wydatki to decydujesz się tak postępować. Ja też bym nie kupiła adaptera, jakoś dałabym radę jeździć z pasem pod brzuchem (z adapterem pas opiera się na udach), chociaż jak ostatnio jechaliśmy 400km od znajomych to całą drogę trzymałam pas zluzowany ręką pomiędzy nogami. W razie W to też pewnie nie byłoby bezpieczne. A przekonał mnie fakt, że miałam jeszcze trochę kasy z 13-stki, którą zawsze trzymam na takie niezaplanowane wydatki. Na wyprawkę odkładam na inną kupkę
ciri22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny






