X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Zając kica🐇, bocian leci🪺, w grudniu będą z tego dzieci🫄
Odpowiedz

Zając kica🐇, bocian leci🪺, w grudniu będą z tego dzieci🫄

Oceń ten wątek:
  • assialbnn Autorytet
    Postów: 941 1251

    Wysłany: 29 kwietnia, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Mimo wszystko ja dalej trzymam kciuki, bo przecież to, że ostatnio test wyszedł szybciej nie znaczy, że teraz wszystko potoczy się identycznie 🤞🤞
    Dziękuję ❤️
    Ale już jakieś plamienie się zaczyna więc nie wiem czy jest jakaś przyszłość 🙄 dziwi mnie to że szyjka uciekła wyżej, dziś nadal jest wyżej ale tak jakby bardziej otwarta niż wczoraj 🤷‍♀️ jakaś jestem chińska naprawdę. Jaki sens miałyby litry tego wodnistego śluzu dzień przed miesiączką? 😵‍💫
    Chyba czas się wybrać do lekarza I poprosić o progesteron na wydłużenie drugiej fazy cyklu.

    👩 33
    👱‍♂️ 36

    👸 córka 2015

    3cs🗓
    5.02 ⏸️
    28.02 💔 8tc
  • CrazyDaisy Ekspertka
    Postów: 200 594

    Wysłany: 29 kwietnia, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    Karczoszku mocno trzymam kciuki, żeby ta beta była pozytywna🤞 nie będę robić złudnych nadziei, bo wiesz jak bywa, pamiętaj, że co by nie było jesteśmy tu i możesz ze wszystkim do nas przyjść 😘

    Mi się dzisiaj śniło, że robiłam 2 testy i wyszły oba pozytywne, ale jak chciałam Wam zrobić fotkę na forum to znikały te kreski, potem się pojawiały, jeden wyglądał jak zalany potem zupełnie sen mi się zmienił na jakiś inny 😅

    No i dzisiaj rano przy siku zauważyłam ciemno brązowe plamienie, chyba ta wredna zołza łaskawie w końcu przyjdzie 🤞oby się już @ rozkreciła i jazda z ostatnim cyklem, teraz albo nigdy ❤️ no i nie będę musiała pokonywać całego poznania na usg do lekarza z kiepskimi opiniami 😅

    Hej Darrika, tulę za te uczucia, co opisałaś poprzedniego dnia. Miałam tak kilka razy w tym roku, że pomimo mojego optymizmu i dużo większego luzu, który we mnie wstąpił w tym roku, to miałam takie pojedyncze chwile załamania gdzie tak jak Ty po prostu nagle zaczynałam łkac pod prysznicem czy oglądając durny serial. A potem się podnoszę i znowu jestem spokojna przez jakiś czas. Tak sobie pomyślałam, że może trafiła Ci się jakaś turbo wysokiej jakości owulacja i ten proga nie chciał zejść przez dłuższy czas, stąd to dziwne opóźnienie? Tak czy inaczej wyjątkowo tutaj zamiast za ciążę to trzymam kciuki za małpę, żebyś miała już ten spokój i mogła wystartować nowy cykl. Wiem, że życie w takim zawieszeniu jest też okropnie frustrujące...

    Darrika, Marzycielka94, S_va_88 lubią tę wiadomość

    28 lat
    2 lata starań
    PCOS i Endometrioza

    Objawy: Długie lub niekończące się cykle, słabej jakości owulacje, niedomoga progesteronowa, LUF, niepłodność

    Leczenie:
    Naprotechnologia (od września 2024)
    Suple (od września 2024)
    Lametta + Cyclogest
    Sono HSG z lipiodolem (listopad 2024)
    Posiewy, wymazy, biopsja endometrium - czysto
    Od lutego 2025 przerwa od stymulacji. 1-8dc Adalift, neurovit co 3 dni i aspiring cardio wieczorem
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 825 752

    Wysłany: 29 kwietnia, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liliuszka_2024 wrote:
    Robiłam testy. Zawsze owu miałam bolesne i specyficzne objawy w tym cyklu nie ale od tego cyklu zaczęłam przygodę z inozytolem więc nie wiem czy on też nie wpłynął po części. Zawsze miałam problem z hormonami ale o dziwo wyniki wyszły dość fajne. Będę dzwoniła dziś umowie się do gina zobaczymy co powie chodź dała nam czas ostatecznie do końca sierpnia 🫣

    I rozumiem że przykładowo jak pik na pasku LH masz dajmy na to - np. w piatek - to owulację zakładasz np. po 24h - w sobotę i potem niedziela to twoj 1dpo tak ?

    NinaB, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

    🥺 cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia
    MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
    Starania o pierwsze dziecko :
    5cs - cb 🩸
    7cs - naturals -⏸️
    2.10.19 - Antoś jest z nami 👶

    lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
    💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024
    ❌️ 4cs - 7dpo - prog 13, estradiol 95
    ❌️ 5cs - 7dpo - prog 5,5
    ❌️ 7cs z lamettą 💉 - 7dpo - prog 27
    ❌️ 8 cs z lamettą 💉 cb ?
    ❌️ 9cs z lamettą 💉
    🍀 10cs !

    ✅️ FSH/LH około 5 ; oba jajowody drożne
    👩34 lata, niskie AMH : 0,52 (sierpień/grudzień 2024)
    🧔‍♂️34 lata, teratozoospermia, asthenozoospermia (a+b = 5%, morfo 3%, il. 148mln/ejakulat)

    💊 Leki: insulina (OPI), letrox 150, wit. D3, wit.C/B6, selen, resweratrol, q10 ubichinol, magnez, cynk, pqq, mio-inozytol, NAC, tardyferon
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3865 7698

    Wysłany: 29 kwietnia, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CrazyDaisy wrote:
    Hej Darrika, tulę za te uczucia, co opisałaś poprzedniego dnia. Miałam tak kilka razy w tym roku, że pomimo mojego optymizmu i dużo większego luzu, który we mnie wstąpił w tym roku, to miałam takie pojedyncze chwile załamania gdzie tak jak Ty po prostu nagle zaczynałam łkac pod prysznicem czy oglądając durny serial. A potem się podnoszę i znowu jestem spokojna przez jakiś czas. Tak sobie pomyślałam, że może trafiła Ci się jakaś turbo wysokiej jakości owulacja i ten proga nie chciał zejść przez dłuższy czas, stąd to dziwne opóźnienie? Tak czy inaczej wyjątkowo tutaj zamiast za ciążę to trzymam kciuki za małpę, żebyś miała już ten spokój i mogła wystartować nowy cykl. Wiem, że życie w takim zawieszeniu jest też okropnie frustrujące...

    Też tak myślałam o tej owulacji, bo do samego praktycznie terminu małpy miałam naprawdę bardzo dużo śluzu kremowego, gdzie zwykle było go więcej tak do 5-7 dpo a potem już malutko, co też narobiło mi nadziei dużej, zwłaszcza jeszcze te bóle i skurcze w okolicach 9dpo to wiadomo brajan krzyczał implantacja 🤣 no zobaczymy, trochę więcej wiary i nadziei we mnie wróciło, że uda nam się jeszcze ten ostatni raz zawalczyć, że może moje ostatnie założenie, że do 35 roku życia urodzę uda się spełnić, skoro cała reszta planów już legła w gruzach 😅

    A te załamania są najgorsze, bo kurcze atakują znienacka jak się człowiek nie spodziewa, jedno słowo, jakąś informacja i nagle tama się zrywa i nie idzie zatrzymać tego, ale jesteśmy silne babki, nie ma co, raz za razem się podnosimy i lecimy dalej 💪

    CrazyDaisy, Zosia667, S_va_88 lubią tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 825 752

    Wysłany: 29 kwietnia, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokosik wrote:
    Powodzenia 🤞też jestem 4dpo i też cały czas zastanawiam się czy nie wysłać męża na powtórkę badań. Tylko nie wiem czy jest sens wydawać znów pieniądze i poddawać go tej „niekomfortowej nieprzyjemności” skoro u nas wyniki wyszły wcale nie tak najgorzej. Myślę, że 2 tyg przerwy ze względu na przeziębienie to optymalny czas. Daj znać później jak wyszło 🤞

    Oczywiście że dam znać 😁 Chociazby dla statystyk ! 😅 U nas wyniki wyszły dziwne ... liczba niby ok - 150mln w całosci i koncentracja 2,5 raza ponad normę. Żywotność, HOS, pH ok. Czas upłynnienia chyba nie ok - dziwnie go podali i nikt mi z tym nie umial pomoc (z interpretacją).
    Najgorzej wyszła ruchliwość ... dosłownie szorowala po dnie - 0% szybkich i 5% wolnych. No i morfologia 3%.
    Robilismy tez dodatkowo stres oksydacyjny (zgodnie z zaleceniami invimedu) i wyszedl tez ok (czyli taka niby zdolnosc plemnika do zapłodnienia). Podobno jak on jest ok to fragmentacja tez niby. Maz byl na usg i zylakow tez nie ma.
    Gdy pierwszy raz robilismy badania to byl 3.01 i maz był po kilku drinkach na sylwka (nie wiedzialam wtedy ze to moze miec wplyw) i bral furagine bo coś go bolało w pecherzu. Po czasie dopiero doczytalam na ulotce furaginy ze moze wplywac na ruchliwosc - ale wg mojej gin z invimedu - nie aż tak. Zobaczymy 😊 Na nic nie chce sie nastawiać.

    🥺 cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia
    MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
    Starania o pierwsze dziecko :
    5cs - cb 🩸
    7cs - naturals -⏸️
    2.10.19 - Antoś jest z nami 👶

    lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
    💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024
    ❌️ 4cs - 7dpo - prog 13, estradiol 95
    ❌️ 5cs - 7dpo - prog 5,5
    ❌️ 7cs z lamettą 💉 - 7dpo - prog 27
    ❌️ 8 cs z lamettą 💉 cb ?
    ❌️ 9cs z lamettą 💉
    🍀 10cs !

    ✅️ FSH/LH około 5 ; oba jajowody drożne
    👩34 lata, niskie AMH : 0,52 (sierpień/grudzień 2024)
    🧔‍♂️34 lata, teratozoospermia, asthenozoospermia (a+b = 5%, morfo 3%, il. 148mln/ejakulat)

    💊 Leki: insulina (OPI), letrox 150, wit. D3, wit.C/B6, selen, resweratrol, q10 ubichinol, magnez, cynk, pqq, mio-inozytol, NAC, tardyferon
  • CrazyDaisy Ekspertka
    Postów: 200 594

    Wysłany: 29 kwietnia, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, ja Was codziennie podczytuję ale brak progresu na moim cyklu działa na mnie deprymująco i nie mam nawet o czym pisać bo właśnie jestem w takim zawieszeniu przez tyle dni cyklu, a u Was tyle rzeczy sie dzieje. Czasem zazdroszczę Wam strasznie, że Wasze szanse wypadają ten raz na miesiąc i nawet jak te brajany się odpalają, to chciałabym móc mieć brajana tak często jak Wy ;P (wiem, kajnda krejza)
    Takze wpadam dzisiaj jak ninja z przyczajki, żeby dać znać, że chyba w końcu coś ruszyło i chyba wczoraj/przedwczoraj miałam owulke. Jutro mam wizytę u ginekologa z usg na luxmed, żeby potwierdzić. To mój drugi cykl niestymulowany od roku I dzisiaj jest 32 dc. Tylko w przeciwieństwie do poprzednich nie miałam prawie w ogóle śluzu plodnego, co mnie nieźle zmyliło. Natomiast przedwczoraj miałam ból jajnika, kręgosłupa i pojawilo się libido ninja (małż taki piękny), które utrzymało się do wczoraj, a dzisiaj temperatura skoczyła z 36,64 do 36,8.
    Jestem lekko zdziwiona ale działaliśmy więc może coś z tego wyjdzie. Zobaczymy czy progesteron będzie tak ładny jak na zeszłym cyklu czy niestety z każdym kolejnym długim cyklem trajektoria jakości będzie coraz słabsza. Tak czy inaczej powodzenia wszystkim testującym i Karczoszku trzymam bardzo mocno kciuki za Twoją betę :)

    Darrika, Miracle25, NinaB, Marzycielka94, Nayeli, Powder, Zosia667 lubią tę wiadomość

    28 lat
    2 lata starań
    PCOS i Endometrioza

    Objawy: Długie lub niekończące się cykle, słabej jakości owulacje, niedomoga progesteronowa, LUF, niepłodność

    Leczenie:
    Naprotechnologia (od września 2024)
    Suple (od września 2024)
    Lametta + Cyclogest
    Sono HSG z lipiodolem (listopad 2024)
    Posiewy, wymazy, biopsja endometrium - czysto
    Od lutego 2025 przerwa od stymulacji. 1-8dc Adalift, neurovit co 3 dni i aspiring cardio wieczorem
  • Kokosik Autorytet
    Postów: 501 1154

    Wysłany: 29 kwietnia, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Oczywiście że dam znać 😁 Chociazby dla statystyk ! 😅 U nas wyniki wyszły dziwne ... liczba niby ok - 150mln w całosci i koncentracja 2,5 raza ponad normę. Żywotność, HOS, pH ok. Czas upłynnienia chyba nie ok - dziwnie go podali i nikt mi z tym nie umial pomoc (z interpretacją).
    Najgorzej wyszła ruchliwość ... dosłownie szorowala po dnie - 0% szybkich i 5% wolnych. No i morfologia 3%.
    Robilismy tez dodatkowo stres oksydacyjny (zgodnie z zaleceniami invimedu) i wyszedl tez ok (czyli taka niby zdolnosc plemnika do zapłodnienia). Podobno jak on jest ok to fragmentacja tez niby. Maz byl na usg i zylakow tez nie ma.
    Gdy pierwszy raz robilismy badania to byl 3.01 i maz był po kilku drinkach na sylwka (nie wiedzialam wtedy ze to moze miec wplyw) i bral furagine bo coś go bolało w pecherzu. Po czasie dopiero doczytalam na ulotce furaginy ze moze wplywac na ruchliwosc - ale wg mojej gin z invimedu - nie aż tak. Zobaczymy 😊 Na nic nie chce sie nastawiać.

    No to bardzo duża ilość! My robiliśmy w październiku i wtedy zaszłam w ciążę 🙄
    No ale morfologia 1% może znaczenie utrudniać nam czas zajścia, poza tym jeszcze jest wiele badań, których mąż akurat nie nie robił i raczej w najbliższym czasie będziemy się zastanawiać.
    Póki co mam jeszcze mocno dobre przeczucie co do tego cyklu 🥰

    31 👩34 🧔‍♂️
    10 lat AH
    05.2024 rozpoczęcie starań
    11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
    01.2025 walczymy od nowa 🍀

    🚺 cykle regularne, owulki potwierdzone, endometrium książkowe, hormony w normie
    🚹 wszystkie parametry nasienia ponad normę oprócz morfologii 1% 😭

    ☀️ Jeszcze zaświeci słoneczko ☀️
  • Liliuszka_2024 Autorytet
    Postów: 270 277

    Wysłany: 29 kwietnia, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    I rozumiem że przykładowo jak pik na pasku LH masz dajmy na to - np. w piatek - to owulację zakładasz np. po 24h - w sobotę i potem niedziela to twoj 1dpo tak ?
    Ja zawsze liczyłam na drugi dzień po piku że to 1 dzień po tzw dobie.

  • Liliuszka_2024 Autorytet
    Postów: 270 277

    Wysłany: 29 kwietnia, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    Też tak myślałam o tej owulacji, bo do samego praktycznie terminu małpy miałam naprawdę bardzo dużo śluzu kremowego, gdzie zwykle było go więcej tak do 5-7 dpo a potem już malutko, co też narobiło mi nadziei dużej, zwłaszcza jeszcze te bóle i skurcze w okolicach 9dpo to wiadomo brajan krzyczał implantacja 🤣 no zobaczymy, trochę więcej wiary i nadziei we mnie wróciło, że uda nam się jeszcze ten ostatni raz zawalczyć, że może moje ostatnie założenie, że do 35 roku życia urodzę uda się spełnić, skoro cała reszta planów już legła w gruzach 😅

    A te załamania są najgorsze, bo kurcze atakują znienacka jak się człowiek nie spodziewa, jedno słowo, jakąś informacja i nagle tama się zrywa i nie idzie zatrzymać tego, ale jesteśmy silne babki, nie ma co, raz za razem się podnosimy i lecimy dalej 💪
    No też chciałam do 35 i urodziny było na zegarze wybiło i nic 😂🫣

    Zosia667 lubi tę wiadomość

  • karczoch321 Autorytet
    Postów: 564 1745

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow, to był najbardziej chamsko oszukany test ever.
    Beta <0,2, więc to nawet żaden biochem i chyba bardziej nie być w ciąży już się nie da 😳😳😳

    Co się wczoraj z tymi kreskami wydarzyło to ja nie wiem 🙃

    „bądź dobrej myśli, bo po co być złej?” 🤞

    🙎‍♀️🧔‍♂️ 34
    🍀 9 cs
    💔 02.25 - 6tc
    💊 Pueria Uno, inozytol, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, cynk, l-arginina i zioła Ojca Sroki 🍵
  • CrazyDaisy Ekspertka
    Postów: 200 594

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    Też tak myślałam o tej owulacji, bo do samego praktycznie terminu małpy miałam naprawdę bardzo dużo śluzu kremowego, gdzie zwykle było go więcej tak do 5-7 dpo a potem już malutko, co też narobiło mi nadziei dużej, zwłaszcza jeszcze te bóle i skurcze w okolicach 9dpo to wiadomo brajan krzyczał implantacja 🤣 no zobaczymy, trochę więcej wiary i nadziei we mnie wróciło, że uda nam się jeszcze ten ostatni raz zawalczyć, że może moje ostatnie założenie, że do 35 roku życia urodzę uda się spełnić, skoro cała reszta planów już legła w gruzach 😅

    A te załamania są najgorsze, bo kurcze atakują znienacka jak się człowiek nie spodziewa, jedno słowo, jakąś informacja i nagle tama się zrywa i nie idzie zatrzymać tego, ale jesteśmy silne babki, nie ma co, raz za razem się podnosimy i lecimy dalej 💪

    Wiem, że każdy ma tutaj swoją strategie przetrwania ale mi właśnie największego brajana dawało stawianie sobie deadline'ow. Stawka wtedy po prostu rośnie. A miałam ich dużo przez ostatni rok i się tym doprowadziłam do jakiegoś fatalnego stanu. Może nie stawianie sobie takich twardych granic mogłoby pomóc?

    A z tym cyklem to kurcze mi się wydaje, że kobiety i bez starań mają różne cykle. Właśnie raz jest śluz, raz go nie ma, raz plamienie przed okresem raz nie. Raz bezowulacyjny, 11 razy owulacyjny itp itd. My staraczki po prostu dużo więcej rzeczy analizujemy, porównujemy i chcemy znaleźć jakąś regułę i zasadę, żeby się poczuć pewniej, tylko te cykle robią nas w bambuko bo nie chcą być zawsze takie same ;P mnie to rozwala jak ja juz sobie przewiduje przyszłość na podstawie poprzedniego cyklu a tu potem dupa i znowu jest coś innego

    Totalnie jesteśmy silne babki i co nas nie zabije to nas wzmocni. Ćwiczymy nasze nerwy teraz, żeby potem totalnie rozpierniczyc system jako mamy 😊

    Darrika, Lani27, Powder, S_va_88 lubią tę wiadomość

    28 lat
    2 lata starań
    PCOS i Endometrioza

    Objawy: Długie lub niekończące się cykle, słabej jakości owulacje, niedomoga progesteronowa, LUF, niepłodność

    Leczenie:
    Naprotechnologia (od września 2024)
    Suple (od września 2024)
    Lametta + Cyclogest
    Sono HSG z lipiodolem (listopad 2024)
    Posiewy, wymazy, biopsja endometrium - czysto
    Od lutego 2025 przerwa od stymulacji. 1-8dc Adalift, neurovit co 3 dni i aspiring cardio wieczorem
  • kropka_aga Autorytet
    Postów: 291 434

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)

    Karczoch - przykro mi, że tak bardzo test Cię oszukał :(

    dzisiaj nikt nie testuje już, ale jutro ekipa mam nadzieję się pochwali :D

    Dzisiaj mnie brzuch zabolał jak na @... cycki przestały boleć... masakra. Byle do 16 i wolne, już się nie mogę doczekać gór, tam się zresetuję :D

    Tytuł nowego wątku zacny - oczywiście głosowałam na niego :D :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia, 08:08

    karczoch321, Zosia667 lubią tę wiadomość

    👱‍♀️ 32
    👨 37
    🐈🐈

    Euthyrox N50
    Cykle 29-30 dni

    Wit. D 4000
    Cytrynian Magnezu
    B-Complex

    ferrytyna 23 (04.25) 😡
    TSH - 1.8 (04.25)
    FT4 1.25 (04.25)
    wit. D - 27,8 (03.25)
  • Paulina66 Autorytet
    Postów: 399 564

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Wow, to był najbardziej chamsko oszukany test ever.
    Beta <0,2, więc to nawet żaden biochem i chyba bardziej nie być w ciąży już się nie da 😳😳😳

    Co się wczoraj z tymi kreskami wydarzyło to ja nie wiem 🙃

    Kurcze, bardzo mi przykro 🫂🫂🥺 takie testy powinny być zakazane.

    karczoch321, Zosia667 lubią tę wiadomość

    31 👰🏼‍♀️ 33 🤵🏻

    starania o pierwsze 👶🏼🍼 od 11.2024

    01.2025 💔🪽 9tc

    Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill.
  • AnMiPe Autorytet
    Postów: 466 1263

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurde, Karczoszku, konkretnie Cię test oszukał... 🙄Bardzo współczuję tego rollercoasteru emocji. Przykro mi, że w tę stronę to poszło. 💔

    karczoch321 lubi tę wiadomość

    🤶 29l.
    Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
    🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
    💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, suple

    🎅34 l.
    💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
    💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple

    ▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️
  • Ritkaa Ekspertka
    Postów: 220 473

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Wow, to był najbardziej chamsko oszukany test ever.
    Beta <0,2, więc to nawet żaden biochem i chyba bardziej nie być w ciąży już się nie da 😳😳😳

    Co się wczoraj z tymi kreskami wydarzyło to ja nie wiem 🙃

    Bardzo mi przykro 🫂

    karczoch321 lubi tę wiadomość

    🚩PCOS, insulinooporność, niedoczynność tarczycy
    ✅Euthyrox 50 , Glucophage 1000, wit D 2000, wit E 400, B12, Pregna Start, Pregna DHA, magnez 400, Berberyna 500x2, resveratrol 180, probiotyk, Q10 200, Prenacaps Ovi 3-7dc, Inozytol
    💪Naprotechnologia, model Creightona, pomiar temperatury, dieta low carb

    Starania naturalne ❌ brak/słabej jakości owulacje
    Cykle stymulowane Letrozol + Progesteron
    1. (7+0)💔 02/25
    2. przerwa 😞❤️‍🩹
    3. (4+1) 💔 04/25
    4. ⏳histeroskopia endometrium ⏳

    ♂️nasienie prima sort
    ♀️👀Mutacja MTHFR hetero, SERPINE1 hetero
    👍białko C, białko S, homocysteina, prolaktyna w normie
  • White1 Autorytet
    Postów: 436 1258

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Wow, to był najbardziej chamsko oszukany test ever.
    Beta <0,2, więc to nawet żaden biochem i chyba bardziej nie być w ciąży już się nie da 😳😳😳

    Co się wczoraj z tymi kreskami wydarzyło to ja nie wiem 🙃
    🫂🫂😔 maj będzie nasz 🤞

    Marzycielka94, karczoch321 lubią tę wiadomość

    👧25.5 🧑26.5 🐈🐈
    ⏳️05.24 💉01.25
    ⏳️13ty miesiąc 🤞

    👧 PCOS | AMH 6.16 | brak owulacji
    🧑 HBA 78% | MAR 1% | DFI 19% | Morfologia 4%

    ❌️01 Lametta + Zivafert
    ❌️02 Lametta + Zivafert
    ❌️03 Lametta + Zivafert
    ❌️04 Lametta + Zivafert
    05 Lametta 🤞
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3865 7698

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CrazyDaisy wrote:
    Wiem, że każdy ma tutaj swoją strategie przetrwania ale mi właśnie największego brajana dawało stawianie sobie deadline'ow. Stawka wtedy po prostu rośnie. A miałam ich dużo przez ostatni rok i się tym doprowadziłam do jakiegoś fatalnego stanu. Może nie stawianie sobie takich twardych granic mogłoby pomóc?

    A z tym cyklem to kurcze mi się wydaje, że kobiety i bez starań mają różne cykle. Właśnie raz jest śluz, raz go nie ma, raz plamienie przed okresem raz nie. Raz bezowulacyjny, 11 razy owulacyjny itp itd. My staraczki po prostu dużo więcej rzeczy analizujemy, porównujemy i chcemy znaleźć jakąś regułę i zasadę, żeby się poczuć pewniej, tylko te cykle robią nas w bambuko bo nie chcą być zawsze takie same ;P mnie to rozwala jak ja juz sobie przewiduje przyszłość na podstawie poprzedniego cyklu a tu potem dupa i znowu jest coś innego

    Totalnie jesteśmy silne babki i co nas nie zabije to nas wzmocni. Ćwiczymy nasze nerwy teraz, żeby potem totalnie rozpierniczyc system jako mamy 😊

    Nie no tamte granice były dosyć luźne i przestawianie ich nie było trudne, to były takie pobożne życzenia bardziej a żeby sie złapać z sąsiadka na spacery z jej bobasem, a żeby do podwyżki w pracy dotrwać, a żeby drugie bobo miało te same ciocie w przedszkolu itp. pierwsze założenie jak w kwietniu zaczęliśmy to było dobra z 3-4 miesiące spróbujemy i tyle, potem dobra to do listopada I takie przesuwanie co rusz bo nie wychodziło.
    Natomiast to, że ja chce drugie dziecko do 35 roku życia max to już wiedziałam, zanim się o pierwsze zaczęłam starać 🤭 więc ten deadline jest nie do ruszenia, wiadomo, jak tam kilka dni po swoich urodzinach urodzę to z tego powodu mi się świat nie zawali, ale muszę się trzymać swego, bo jak nie ja będę szła zgodnie ze swoim sercem i planem na życie, to kto to zrobi za mnie? Po prostu gdybym przesunęła te najważniejsza granice dla siebie, to czułabym się jakbym sama siebie oszukała, a tego nie chce, bo ufam sobie i wiem, że to co się dzieje nie dzieje się bez przyczyny i jeżeli jest nam to pisane, to zajdę w maju w ciążę, a jeśli nie, to znaczy, że takie życie na nas plan miało od początku, a ten rok staran był lekcja pokory i odkrywaniem swojej duszy i siebie jeszcze bardziej i głębiej 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia, 08:22

    CrazyDaisy, Zosia667, S_va_88 lubią tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • karczoch321 Autorytet
    Postów: 564 1745

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, ale to nawet nie był cień tylko kreska kreska!!
    Nawet nie wiem co powiedziec, czuję się jak idiotka sama przed sobą 🙃
    Jak dobrze, że w maju robimy przerwę od starań, bo chyba potrzebuję już tej przerwy żeby nie wylądować w wariatkowie 🙃

    „bądź dobrej myśli, bo po co być złej?” 🤞

    🙎‍♀️🧔‍♂️ 34
    🍀 9 cs
    💔 02.25 - 6tc
    💊 Pueria Uno, inozytol, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, cynk, l-arginina i zioła Ojca Sroki 🍵
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3865 7698

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karczoch no nie wierzę aż 😭 co jest z tymi posranymi testami, przecież tam u Ciebie była autentycznie normalna krecha, nie żaden cień, no kpina. Ogromnie współczuję tych emocji, oszukańce są okropne, przytulam calym sercem 🫂🫂🫂

    karczoch321 lubi tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • Lani27 Ekspertka
    Postów: 189 525

    Wysłany: 29 kwietnia, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karczoch tulę! I uważam, że takie testy oszukańce powinny zostać wycofane. Ja rozumiem, jak oszukują w drugą stronę i pokazują biel, bo przynajmniej człowiek się nie nastawia a po kilku dniach ma niespodziankę, ale pokazanie kreski w momencie gdy jej być nie powinno boli dwa razy mocniej. Ech, mam nadzieję, że kolejny cykl będzie Twój! 🤞🏻

    karczoch321 lubi tę wiadomość

    👩🏽 29 🧔🏽‍♂️ 31 👧🏽2020
    Starania o rodzeństwo.

    🔬Świadome staranie od 04.2024

    13cs 🤞🏻

    💔 5tc (01.2025)

    👸 cykle 27 dni

    👩🏽 ona
    🩺 niedokrwistość
    💊 kwas foliowy, witamina D3, żelazo, prenatal duo

    🧔🏽‍♂️ on
    🩺 badanie nasienia 11.2024
    - koncentracja 128mln
    - szybki ruch postępowy 25%
    - morfologia 1%

    💊 FertilMan Plus, Tribulus Terrestris
‹‹ 268 269 270 271 272 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ