Załamana :(... tabl.anty na ciąże??
-
WIADOMOŚĆ
-
Najpierw napiszę moje wyniki, potem wiadomości od gina:
w 3 dc:
LH 4,14 a FSH 5,76 czyli stosunek LH:FSH = 0,72
TSH 1,38 (norma 0,27-4,70 ng/ml)
PROLAKTYNA
w 3dc 28,07 ng/ml i po mtc 344,60 czyli 12 razy wyższa(norma <35,0ng/ml)
w 24dc 31,94 ng/ml i po mtc 468,82 czyli 14 razy wyższa(norma <35,0ng/ml)
TESTOSTERON 0,69 (norma 0,10-0,90 ng/ml),
ale za to DHEA mam wysokie bo 22,38 (norma 1,30-9,80mg/ml)
i niskie SHBG 36,65 (norma 32,40-128,0nmol/l)
ESTRADIOL w 3dc 27 i w 13dc 41 (norma 18-147 pg/ml)
PROGESTERON 6,23 w 24dc (norma <1,5-20,0ng/ml)
@ mam dość regularne, cykle 28-32dniowe, raz na pół roku zdarzy się, że cykl ma 26 lub 34dni.
3-4 dni przed @ strasznie bolą mnie piersi.
Przed @ nie mam żadnych plamień, może delikatnie 1 dzień przed lub chwilę przed @.
Wczoraj, czyli w 18dc, byłam na wizycie u Gina – wizyta u ordynatora szpitalnego, jeden z najlepszych w okolicy, a to co usłyszałam:
Odnośnie badania usłyszałam dwa słowa: „jajniki uśpione, owu nie będzie”
(dodam, że na wcześniejszej wizycie w 13dc powiedział mi, że mam dużo małych pęcherzyków; prawy jajnik śpi i nie zapowiada się na owu w tym cyklu – zalecił badania krwi)
Odnośnie wyników, na które patrzył ze mną 10 minut, usłyszałam: stosunek LH/FSH w normie aczkolwiek głównie patrzy się na FSH czy jest w normie, TSH w normie; ESTRADIOL za niski; lekko podwyższona PROLAKTYNA , ta po obciążeniu nie ma dla niego większego znaczenia, bo mtc na co dzień nie zażywam i tego się już nie praktykuje.
Skupił się na TESTOSTERONIE, DHEA i SHBG. Wyliczył wskaźnik FAI, który wyniósł 6,53. Powiedział, że norma do 5 i zapisał receptę. Zapytał o lekki trądzik na mojej buzi, parę dosłownie włosków pod pępkiem i udach oraz kondycji włosów na głowie.
Recepta:
Dorin (tabl.anty.) na 3 m-ce; Androcur ¼ tabl przez pierwsze 10dc; Bromergon 1x1/2 tabl.
Wizyta za: po m-cu zażywania Dorinu.
Jestem załamana? chcę zajść w ciąże a o ten mi tabl. anty i andocur?? 3 m-ce anty i pewnie 3 kolejne ciszy po anty przed staraniem…
A żeby nie było, pytał się czy teraz chce zachodzić i wie, że staramy się już 7 m-cy.
Jedyne co mi teraz przychodzi na myśl to zmiana Gina lub chociaż konsultacja z innym Co robić??
A może tak się robi, czy któraś z was przechodziła takie leczenie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 09:02
KochamMisia lubi tę wiadomość
AlaW. -
nick nieaktualnyOgolnie badania masz w normie, oprocz DHEA i prolaktyny, na prolaktyne powinien byc lek. A dalej to juz wg mnie trzeba by było poobserwowac cykl czy nie kwalifikujesz sie do PCOS(ale poki co wychodzi ze nie). Jezeli po obserwacji cyklu na monicie wyszłoby ze jajniki nie pracuja, to trzeba by bylo zrobic hsg i stymulowane cykle (w zaleznosci od wynikow).
-
Tabletki anty i podwyższona prolaktyna? Słabe połączenie... mój gin mówi, że jeśli przed braniem antyków są z nią problemy to po braniu będą tylko większe. U mnie to się zgodziło - poprzedni lekarz przepisał mi pół roku antykoncepcji hormonalnej na "uregulowanie" i "uregulował" mnie tym tak, że prolaktyna, która już była powyżej normy skoczyła mi jeszcze x2. Wciąż z bagna po braniu tabletek anty wychodzę i będę odradzać każdemu. Lekarze uwielbiają zamiatać wszystko pod dywanik z napisem tabletki antykoncepcyjne a to nie jest rozwiązanie tylko maskowanie problemu...
Ja bym to wszystko skonsultowała z innym lekarzem, najlepiej takim, który specjalizuje się w problemach niepłodności. Lekarz może być dobry ale mieć słabe pojęcie akurat o tym...
Dla świętego spokoju i w celu wykluczenia dobrze zamaskowanego PCOS (ja np. wyniki hormonów mam w miarę ok - szaleje właśnie SHBG i trochę androstendion) zrobiłabym krzywą cukrową i insulinową. PCOS lubi się bratać z insulinoopornością.
Z resztą na pobudzenie jajników do pracy często lekarze znający się na rzeczy zalecają branie metforminy, która jest lekiem kontrolującym insulinooporność. Ja po dwóch latach starań zaszłam w ciążę właśnie w pierwszym cyklu brania metforminy.grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
nick nieaktualnyMi tez jeden gin przepisał tabletki anty na 3 miesiące
Chociaż moje wyniki by ły książkowe !! hciał uśpić jajniki i po trzech miesiacach miała nadejść mega owulacja
No to łykałam anty te 3 miesiace a nic to nie pomogło !
Jak potem pamiętam po takiej terapi dopiero mi zacząła skakać prl i tsh
Osobiście nie polecam takiej terapi bo na mnie nie działało !!!
Poszłam po tej terapi do endo przepisał mi leki na tarczycę i prl brałam grubo n=ponad rok!!!
A potem okazało się że mój M ma problemy dostal leki na 3 miesiące a po 2.5 miesiącach taraaaaaa jestem w ciąży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 10:20
-
Dlatego nie rozumiem dlaczego mam łykać anty, które podwyższają prl i jednocześnie bromergon na jej zbicie.. no i skoro mam jajniki uśpione to po co je jeszcze nadto usypiać antykami???? nie rozumiem w czym to ma mi pomóc??
Jedyne z czym się mogę zgodzić to bromek na prl...AlaW. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStosunek LH/FSH nie do końca jest w normie: "W prawidłowym cyklu stosunek LH/FSH jest zbliżony do 1 ( z wyjątkiem jajeczkowania), w niewydolności podwzgórzowo-przysadkowej zmniejsza się do 0,5-0,6, po menopauzie zmniejsza się do 0,4-0,7, a w zespole policystycznych jajników wzrasta powyżej 1,5-3 IU/l=mIU/ml" (ze strony: http://www.pakiety.diag.pl/hormonalny_dla_kobiet,36.html).
PCOS to raczej nie jest patrząc po wynikach, na pewno należy leczyć hiperprolaktynemię. Myślę, że lekarz wdraża leczenie antykoncepcją ze względu na to, że może ono być "resetem" dla jajników. Ja bym zrobiła badania w kierunku gruczolaka przysadki i szczegółowe badania nadnerczy - sugerują to wysoka hiperprolaktynemia, niski stos. LH/FSH, wysokie DHEA.
I jeszcze link: http://www.forumginekologiczne.pl/artykul/nieplodnosc-kobieca-interpretacja-wynikow-badan-hormonalnych-czesc-3-androgeny-shgb-i-17-oh-progesteron/1909.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 11:27
-
Skonsultuj się koniecznie z kimś innym. Ja może i obiektywna nie jestem, bo cały czas pamiętam jaką krzywdę mi podobne "leczenie" wyrządziło, ale obserwuję i widzę, że w większości przypadków lekarze te kuracje tabletkami anty przepisują, żeby pacjentki się zwyczajnie pozbyć na jakiś czas. W jednym na kilka przypadków pewnie to zaskoczy, w wielu innych spowoduje dodatkowe problemy lub eskalację istniejących.
...a już w ogóle słaby jest pomysł wdrażania hormonów przy istniejących problemach z nimi - z tego nie wynika nic dobrego.
Poza tym może się okazać, że jajniki śpią z prozaicznego powodu - hiperprolaktynemii a jak dojdziesz do ładu z tym problemem to zaczną pracować normalnie. Więc po jaką ch...oinkę je blokować i nie dać szansy wykazania się?
W ogóle ciekawą rzecz ostatnio zauważam przy dyskusjach na ten temat ze znajomymi - żadnych kłopotów z cyklami, zachodzeniem w ciążę i tarczycą nie mają tylko te, które nigdy nie jadły tabletek antykoncepcyjnych... Bo nie czarujmy się - te prochy są wciąż na nas testowane, składy co chwilę się zmieniają i nie ma mowy o badaniu długofalowych ich wpływów na organizm. A jakoś dziwnym trafem problemy z płodnością to coraz większy problem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 12:26
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Dla mnie dziwne jest to, że gin-ordynator oddziału mówi, że pierwsza wartość prolaktyny jest ok, w normie - a że skacze w ciągu cyklu i że po mtc jest 12 lub 14 razy wyższa to nic bo tego się nie praktykuje.
Jakbym miała sobie sama diagnozę postawić to bym przez 2-3 m-ce wolała zażywać sam bromergon na obniżenie prl, bez anty
AlaW. -
nick nieaktualnyW tym "resecie" chodzi o to, że wg badań u kobiet, które nie owulują naturalnie, można uzyskać łatwiej owulację po odstawieniu tabletek. Tabletki działają tak, że wszystko się "usypia" - blokują cały cykl od wydzielania hormonów przez wzrost pęcherzyków i owulkę, jajniki (i przysadka i podwzgórze) od tego cyklu trochę jakby "odpoczywają", a potem startują na nowo - i ten nowy start często daje jakby efekt "z odbicia", wszystko zaczyna pracować na wysokich obrotach i często obserwuje się owulacje (często kilkoma pęcherzykami, stąd podwyższone ryzyko ciąży mnogich po odstawieniu anty).
ann2224, Anutka, AlaW lubią tę wiadomość
-
Ja mam PCOS ujawniło sie to po odstawieniu tabletek anty (choć przed nimi tez miałam nie regularne cykle)zrobiłam przerwe tak jak wszędzie pisza trzy miechy minimum a potem nie mogłam zajść w ciąże pomógł mi clo i cyclo i w pierwszym cyklu sie udało> po odstawieniu małej od piersi po 2 mies znowu zaczeło się to samo lekarz przepisał mi tabletki anty na uspienie jajników i żeby zablokowac PCOS a jak sie zdecyduję na dziecko czyli teraz:) to odrazu po ich odstawieniu bo czekając znowu będe musiała się leczyć
-
Strażaczka90 prolaktyna moja to wyniki już po zażywaniu castagnusa, gdzie za 10 dni będzie 90 i odstawiam, więc chyba za słabo działa?
Myślałam, że moje leczenie będzie polegać na wyrównaniu hormonów i stymualcji cyklu a nie na uśpieniu jajników..
A gdybym tak przez 2-3 m-ce brała bromergon na zbicie prl, skoro mam już receptę? … możliwe, żeby to było głównym powodem niezachodzenia i zachwiania pozostałych wyników?
Poza tym chyba zdecyduje się na konsultacje z innym ginem jeszcze przed @, jeżeli nie rzuci nowego światła na sprawę to może utwierdzi rację poprzedniego gina
AlaW. -
Sigma wrote:Stosunek LH/ FSH nie do końca jest w normie: "W prawidłowym cyklu stosunek LH/FSH jest zbliżony do 1 ( z wyjątkiem jajeczkowania), w niewydolności podwzgórzowo-przysadkowej zmniejsza się do 0,5-0,6, po menopauzie zmniejsza się do 0,4-0,7, a w zespole policystycznych jajników wzrasta powyżej 1,5-3 IU/l=mIU/ml" (ze strony: http://www.pakiety.diag.pl/hormonalny_dla_kobiet,36.html).
PCOS to raczej nie jest patrząc po wynikach, na pewno należy leczyć hiperprolaktynemię. Myślę, że lekarz wdraża leczenie antykoncepcją ze względu na to, że może ono być "resetem" dla jajników. Ja bym zrobiła badania w kierunku gruczolaka przysadki i szczegółowe badania nadnerczy - sugerują to wysoka hiperprolaktynemia, niski stos. LH/FSH, wysokie DHEA.
I jeszcze link: http://www.forumginekologiczne.pl/artykul/nieplodnosc-kobieca-interpretacja-wynikow-badan-hormonalnych-czesc-3-androgeny-shgb-i-17-oh-progesteron/1909.html
-
AlaW wrote:Strażaczka90 prolaktyna moja to wyniki już po zażywaniu castagnusa, gdzie za 10 dni będzie 90 i odstawiam, więc chyba za słabo działa?
Myślałam, że moje leczenie będzie polegać na wyrównaniu hormonów i stymualcji cyklu a nie na uśpieniu jajników..
A gdybym tak przez 2-3 m-ce brała bromergon na zbicie prl, skoro mam już receptę? … możliwe, żeby to było głównym powodem niezachodzenia i zachwiania pozostałych wyników?
Poza tym chyba zdecyduje się na konsultacje z innym ginem jeszcze przed @, jeżeli nie rzuci nowego światła na sprawę to może utwierdzi rację poprzedniego gina -
nick nieaktualnykochana ja dostalam tabletki anty na 3 miesiace stediril.
ale ja mam plamienia po miesiaczkach ktore trwaja nieraz tydzien lub dluzej.
Narazie nie zaczelam ich brac bo czekam na @ ktory sie spoznia
jak nie przyjdzie to super ale jak przyjdzie to zaczynam brac te tabsy wedlug zalecen lekarza.
Pozdrawiam