Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

zrosty

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej wszystkim, jestem tu od niedawna. Może tu mi ktoś pomoże z dręczącym mnie problemem.

    W 2011 miałam laparoskopię, torbiele na jajniku oraz jajowodzie po przeciwnej stronie. Po ok 2 latach zaczęłam cierpieć na kolkę i rwący ból co jakiś cza w prawym boku nisko (boli mnie czasem bez powodu, czasem jak mam wzdęty brzuch i jak mam wzdcie i jest stosunek to tez pobolewa). Leczyłam się u gastrologa na refluks i zapytałam o te bóle, bo myślałam, że to zespół jelita drażliwego, ale lekarka zasugerowała, że to raczej zrosty po zabiegowe - nikt tego nie zdiagnozował, na usg u ginekologa oraz na usg brzucha nie będzie tego widać, miałam obydwa badania i wszystko ok. Zapytała, czy chcę skierowanie do chirurga, trochę się wystraszyłam i nie wzięłam tego skierowania. Niestety bóle wracają a ja się boje, że jak to rzeczywiście zrosty to mogę mięć niedrożne jajowody i problem z zajściem w ciążę. Ginekolog lekceważy moje bóle i twierdzi, że jestem zdrowa, a jakbym miała problem z zajściem w ciążę to dopiero po roku zaczyna się badać przyczyny. (ja dopiero 1 mc będę próbować ale nie daje mi spokoju ten problem) Lekarz rodzinny też lekceważy sprawę, mówiąc, ze zrostów się nie leczy. Czy rzeczywiście nic mi nie jest i mam to olać, czy dręczyć innych lekarzy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 20:10

  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć.
    Ja na Twoim miejscu "dręczyłabym" innych lekrzy, bądź znalazłabym takiego gineksa, który nie będzie mnie zbywał.
    Starasz się o dziecko, a diagnostyka przed poczęciem (Twoja oraz partnera) jest równie ważna jak ta prowadzona już w ciąży lub w razie problemów z zajściem. Tak jak piszesz, lekarze zaczynają przykładac większą wagę do diagnozy po roku starań, ale skoro miewasz silne bóle i masz podejrzenie zrostów, to działaj. Badania przecież Ci nie zaszkodzą, a jeśli okaże się to fałszywym alarmem - to dobrze, znaczy że wszystko OK. :)

    atdc20mmxp7m5026.png
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak to zrostów się nie leczy? Ja mam podejrzenie zrostów w macicy i miałam mieć histeroskopię operacyjną. Niestety brakło finansów w NFZ, więc dalej staramy się sami. Właśnie mi się fasolek zagnieżdża i mam nadzieję że bez względu na zrosty zostanie ze mną :)

    lauda., Lianna, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojejku Anuśka!!! Gratulacje!!! :D
    Czyli jednak wróżenie z lotu/położenia ptaka przyniosło skutek!
    Rośnijcie zdrowo!

    Anuśka lubi tę wiadomość

    atdc20mmxp7m5026.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka po cichutku gratuluję :) oby groszek został już z Wami na zawsze :)
    a TY miałas jakąś opierację, laparoskopię np.?? z czego masz te zrosty?? coś na nie stosowałaś??? masz drożne oba jajowody???

    ja też niestety mam zrosty i piję teraz ziółka, zobaczymy czy coś pomoga...

    Nieputka ja na Twoim miejscu sprawdziłabym wszystko, jeśli staracie się o dziecko to zrosty niestety mogą to utrudniać, więc tym bardziej sprawdz wszystko.

    Anuśka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka wrote:
    Jak to zrostów się nie leczy? Ja mam podejrzenie zrostów w macicy i miałam mieć histeroskopię operacyjną. Niestety brakło finansów w NFZ, więc dalej staramy się sami. Właśnie mi się fasolek zagnieżdża i mam nadzieję że bez względu na zrosty zostanie ze mną :)
    Gratulacje :)
    no właśnie jak ja napomknęłam ginekolożce o histeroktomii to się wydarła, że żaden lekarz na samo moje podejrzenie, że mam zrosty nie skieruje mnie do histeroskopii... muszę zmienić lekarkę koniecznie chyba... na razie i tak będziemy normalnie się starać o dziecko i zobaczymy jak to będzie, ale będę szukać konsultacji u innych

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 18:41

  • Linka05 Autorytet
    Postów: 471 241

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któraś z Was słyszała albo miała do czynienia ze zrostami na jajowodach po operacji wyrostka ? Miałam kilka miesięcy temu takie zabieg i zastanawiam się czy może ona mieć wpływ na starania o ciążę.

    zem3wn15az3szllg.png
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nietupska to też zależy jakiego pochodzenia masz zrosty? jakie to były torbiele?
    ja miałam torbiele endometralne z powodu endometriozy, i zrosty też na podłożu endometrialnym. Pomogły leki na endometrioze i zioła ;) po laparoskopii też mi zastosowano taki żel antyzrostowy

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar wrote:
    nietupska to też zależy jakiego pochodzenia masz zrosty? jakie to były torbiele?
    ja miałam torbiele endometralne z powodu endometriozy, i zrosty też na podłożu endometrialnym. Pomogły leki na endometrioze i zioła ;) po laparoskopii też mi zastosowano taki żel antyzrostowy

    Miałaś robioną laparoskopię prywatnie?

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na zrosty, niedrożność itp. polecam okłady z borowiny. Można ją kupić w plastrach, codziennie się nagrzewa ją w wodzie i kładzie na brzuszek na pół godziny. I tak do owulacji. Sądzę, że u mnie one też pomogły. Do tego zioła na zrosty, zapalenia itp.:

    kwiat jasnoty białej 30g
    ziele rdestu ptasiego 30 g,
    ziele skrzypu 20 g,
    liść pokrzywy 10 g,
    korę dębu 5g,
    kłącze pięciornika 5 g.
    Wymieszaj wszystkie składniki. 2 łyżki ziół zalej w termosie półtorej szklanki wrzącej wody, zamknij i pozostaw na 1 godzinę. Następnie przecedź i pij po pół szklanki napoju między posiłkami.Nie należy pić ich na pusty żołądek, bo może powodować mdłości .

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • Asiak Autorytet
    Postów: 377 217

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rah wysłałam Ci zaproszenie na priv mam kilka pytań :-)

    rah lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rah a TY też miałaś zrosty? były to zrosty z powodu endometriozy czy po przebytych zabiegach? czy jajowody miałaś drożne? będę wdzięczna za odpowiedz bo bardzo mnie to interesuje czy ziółka rzeczywiście pomagają :) ja teraz piję je od miesiąca i czekam na rezultaty :)

    rah lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jakoś nie wierzę w zioła :/

  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia wrote:
    Anuśka po cichutku gratuluję :) oby groszek został już z Wami na zawsze :)
    a TY miałas jakąś opierację, laparoskopię np.?? z czego masz te zrosty?? coś na nie stosowałaś??? masz drożne oba jajowody???

    ja też niestety mam zrosty i piję teraz ziółka, zobaczymy czy coś pomoga...

    Nieputka ja na Twoim miejscu sprawdziłabym wszystko, jeśli staracie się o dziecko to zrosty niestety mogą to utrudniać, więc tym bardziej sprawdz wszystko.
    Ja mam/miałam zrosty po wkładkach domacicznych. Miałam założone dwie i jedną wyrwaną (razem z mięskiem) przez nieświadomego gina, a druga po 2 latach zaczęła mi wrastać w macicę i też była wyrywana z mięskiem :/ Jak opowiedziałam mojej gince tą historię to powiedziała że na 99% mam zrosty po takich akcjach. Uprzedziła też że po histeroskopii operacyjnej dobrze jest od razu zajść w ciążę bo później zrosty mogą się od nowa zrobić.
    Drożności jajowodów nikt mi nie sprawdzał bo jestem mistrzynią w ciążach biochemicznych. Co jest typowe dla zrostów właśnie.
    Okazało się że histero nie była potrzebna, ale zaszłam w cyklu, w którym mocno podrasowałam swoje endometrium :) W poniedziałek byłam na USG i wszystko jest książkowo, endo piękne, Groszek zagnieżdżony a pęcherzyk miał 3mm :) 11.05 kolejna wizyta i ginka mówi, że zobaczymy serducho :)
    Więc dziewczyny do dzieła bo zrosty to nie wyrok :D
    Zostawiam Wam jadowite wiruski &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :D

    Nusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki Anuśka za info, w takim razie będę nadal pić ziółka i czekać na cud ;)
    no i przede wszystkim gratuluję Groszka!!!! :) cudnie :) rośnijcie zdrowo! :)

    Anuśka lubi tę wiadomość

  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam zrosty wyczuwalne tez na bol przy naglym ruchu po operacji brzucha-ostry brzuch, krwawienie z wrzoda dwusnastnicy w 2005r, wycieto mi tez wyrostek "przy okazji" i tam wlasnie mnie rok po operacji bolalo cos mocno, nawet na mocniejsze kichniecie, na usg nic nie znaleziono
    przy porodzie zrosty mnie uciagnely i lekarze mowili ze stad ten wiekszy bol porodowy przy skurczach mimo Dolarganu
    a baby sie przyblokowalo w kanale i tak odkurzaczem wyciagneli
    ogolnie nie bylo zle

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2015, 21:40

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Linka05 wrote:
    Dziewczyny czy któraś z Was słyszała albo miała do czynienia ze zrostami na jajowodach po operacji wyrostka ? Miałam kilka miesięcy temu takie zabieg i zastanawiam się czy może ona mieć wpływ na starania o ciążę.
    Tak, ja mam zrosty po zapaleniu wyrostka, prawy jajowód zupełnie niedrożny a lewy podwinięty między zrostami. Jeżeli chcesz się upewnić to zrób hsg, powinno się wyjaśnić czy masz zrosty czy nie. Oby nie.

  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 1 maja 2015, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, sorki ze nie odp. ale nie bywam tak czesto.
    Miałam zrosty, prawdopodobnie po lyzeczkowaniu (poronienie). Jeden jajowod niedrożny (moze po hsg cos tam sie troche udrożniło bo bolało jak cholera), a na drugim jakas torbiel, prawdopodobnie wodniak, wiec tez raczej słabo z drożnością, ale cos tam kontrastu przeciekło.

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • Linka05 Autorytet
    Postów: 471 241

    Wysłany: 1 maja 2015, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marissith wrote:
    Tak, ja mam zrosty po zapaleniu wyrostka, prawy jajowód zupełnie niedrożny a lewy podwinięty między zrostami. Jeżeli chcesz się upewnić to zrób hsg, powinno się wyjaśnić czy masz zrosty czy nie. Oby nie.

    Wysłałam Ci zaproszenie na priv bo chciałam zadać kilka pytań :)
    Dawno miałaś operację wyrostka? Razem z zapaleniem otrzewnej?
    Mam mieć badanie w przyszłym cyklu jeżeli teraz się nie uda, raz już zaszłam w ciążę (niestety obumarła w 6tc) więc mam nadzieję, że coś tam mam drożne...

    marissith lubi tę wiadomość

    zem3wn15az3szllg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2015, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Linka niechcący skasowałam (piszę z komórki), możesz wysłać jeszcze raz?
    Wyrostek miałam wycięty 9 lat temu. Szczerze mówiąc nie wiem czy z zapaleniem otrzewnej, po zrostach wnioskuję, że coś było na rzeczy.

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ