35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
krycha.stara wrote:Kapciuszek, dla mnie to takie odlgle, takie sajensfikszyn. Tyle lat sie ciazy dorobic nie moge, wiec temat znieczulen lub braku mnie jakos nie nakreca. Juz adopcja jakas bardziej realna mi sie wydaje niz porod. Nie, zebym tu smutala od ranca. Tak jakos...
Ps. Nie ma co smutac los czasem zaskakuje tak ,że same zdziwione jestesmy.
I tego trzymiem siekrycha.stara, ania.g, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorbie czytam koontza- odwieczny wróg, a czeka larsson na mnie mężczyni ktorzy nienawidzą kobiet, chciałam greya poczytać ale nie moge wywoływać skurczy hehe
A stara krycha jakbyś rodziła na żywca choć nikomu nie życze to czuła byś sie jakby$ musiała swoją własną dupe zeskrobywać ze ściany..potem 24 szwy po pęknieciu też bez znieczulenia..bo dziewczyna taka dorodna,da se rade...jak sobie przypomne teraz chce cesarke,no chyba że mi to znieczulenie zapodadzą...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2015, 10:51
kapturnica, ania.g, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:A ja tam nie strasze...
Ale mysle ,że dlatego ,że nie masz pojecia jaki to typ bólu....
I oby Twoj poród przebiegł w znieczuleniu bys nie musiała go poznac.
Ps. zajebac palcem w drzwi odkurzając chate przy nim to pikus .Pan pikuś
Kapta współczuję przeżyć ale nie strasz nowalijek.
Mam nadzieję, ze masz pojęcie jak Ci zazdroszczę?krycha.stara, moremi lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:Kapta współczuję przeżyć ale nie strasz nowalijek.
Tu nie straszy sie ale nie ma tez co pitu pitu ,ze to pierdek jest
Mam nadzieję, ze masz pojęcie jak Ci zazdroszczę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2015, 10:53
krycha.stara, macduska lubią tę wiadomość
-
dorbie wrote:No i co? Zmienił sie ale ok 9.00
gdzie sa te ustawienia zegara? Może na moim profilu doba się zaczyna o 9.00
Ale to z róznych kompów jest :-0krycha.stara, moremi, dorbie lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualnykapturnica wrote:Wacia ale Ty amsz za soba juz 2porody.Więc akurat My wychodzimy na remis jak urodze
Ja Ci zazdroszczę, ze będziesz TERAZ rodzić. Dla mnie to było zajebiste przeżycie.krycha.stara, moremi, kapturnica, malgos741, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
krycha.stara wrote:Nas nie odsylal, zmienilismy pokoik tylko. Potem obgadalismy co i jak, krew mi upuscili, jemu tez. I na nastepnej wizycie byl ladny komplet wynikow i rozpiska do IUI.
Kometa będzie musiała robić badania - to swoją drogą. Ja bym poszła na pierwszą wizytę pod koniec cyklu, to zawsze jest szansa, że nowy bedzie z monitoringiem i kompletem badań. Bo tak czekać na kolejny cykl, to bym chyba kurrrrr... na zakręcie się nie wyrobiła ze złości.krycha.stara, Magdala, ComeToMeBaby, Mega lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnykrycha.stara wrote:To ja te zakupy odloze na chwile. Wacia, jak bylo? Opowiadaj! Im wiecej szczegolow, tym lepiej!
Fajnie. Co tu dużo mówić. Bolało? No bolało ale czułam się jakby mi ktoś dragów dał!
krycha.stara, kapturnica, moremi lubią tę wiadomość
-
ania.g wrote:No właśnie, co Elf w szpitalu robi ?
krycha.stara, moremi, ania.g, macduska lubią tę wiadomość
-
krycha.stara wrote:O! Mozna? Mozna!
Kupa byla?
U nas połozna w SR mowila ,ze zdarzaja sie kobitki co odmawiaja lewatywy ale ja bym odradzala rezygnacjekrycha.stara, moremi, macduska, peppapig, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:Kapta współczuję przeżyć ale nie strasz nowalijek.
Mam nadzieję, ze masz pojęcie jak Ci zazdroszczę?
A poważnie - różnie się trafia i mam nadzieję, że teraz dziewczyny zmienią zdanie, bo porody będą bajką (z udziałem psychologa muszą być)
Peppa, ale Tobie nawet jak się poprawią wyniki, to i tak cesarkę zrobią.krycha.stara, ania.g, kapturnica, macduska, Mega lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Mnie tam nie przestraszyła. Wszyscy wiedzą, że Kapta dużo ryczy, a jeszcze mleka nie zaczęla dawać
A poważnie - różnie się trafia i mam nadzieję, że teraz dziewczyny zmienią zdanie, bo porody będą bajką (z udziałem psychologa muszą być)
Peppa, ale Tobie nawet jak się poprawią wyniki, to i tak cesarkę zrobią.
Pfff ja tam mam doswiadczenie z 2001r . Z tym ,ze faktycznie jakbym miala rozmowe z psychologiem wtedy bankowo porod by byl miodem i mlekiem plynacy do kurWeczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2015, 11:05
krycha.stara, moremi, dorbie lubią tę wiadomość
-
Dla mnie to kosmos. Porod, lewatywa, znieczulenie, cesarka. A dziec w ramionach to juz odlegle jak inna galaktyka..
Ale rakiete bede odpalac niedlugo nieznanego ciekawammoremi, krycha.stara, macduska, peppapig, ComeToMeBaby, ania.g, Mega lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
krycha.stara wrote:U Niemcow pewnie i tak inaczej. Moze jakies konkursy srania na porodowkach nawet som. Kto wie, to dziwny kraj
krycha.stara, peppapig lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:EEE fuu .Kobieto kupe sie robi rpzed a nie w trakcie.No chyba ,ze zlapie bardzo znienacka i rodzisz juz od razu.A tak to lewatywka
U nas połozna w SR mowila ,ze zdarzaja sie kobitki co odmawiaja lewatywy ale ja bym odradzala rezygnacje
Ale większość kobiet ma naturalną lewatywe - organizm szykując się do porodu oczyszcza się sam (jak rzygasz i masz biegunkę w okolicach terminu, to wiedz, że coś się dzieje). W innych wypadkach zaleca się lewatywe.
Tego się dowiedziałam wczoraj na gimnastycekrycha.stara, macduska, peppapig, Reni, dorbie, ComeToMeBaby, Magdala, malgos741 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!