35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, jak jest z dostępnością pregnylu w aptekach? Czytałam gdzieś, że w tamtym roku był z nim problem i byłam w jednej aptece i jest tylko na zamówienie. Muszę się w niego zaopatrzyć, żeby nie okazało się później, że jest potrzebny, a nie mogę go dostać.
-
nick nieaktualnyBozia, przepis specjalnie dla Cibie od mojego taty
Potrzeba: 1 litr spirytusu, 2 kg owocu aronii, 2 kg
cukru, 400 szt. liści wiśni, 3 l wody i szczypta kwasku cytrynowego.
Wodę, aronię, liście i cukier gotować przez 40 min., po czym
przecedzić, ostudzić i zlać bez osadu, wymieszać z kwaskiem i
spirytusem, wlać do butelek i czekać aż nabierze mocy. Wychodzi około 5
litrów. Aronia musi być chociaż przez dwie doby zamrożona.
Mango lubi tę wiadomość
-
Jesli chodzi o facetow to lubie jak za zadbani, moze z tego wzgledu ze moj byl mechanikiem samochodowym i jak zblizal sie do mnie z czarnymi lapami to wena mnie opuszczala. Moj tez ma czesto zespol napiecia ktory skutecznie mi sprzedaje, a potem sie mnie pyta jak wkurzy czy jestem przed okresem...doprowadza tym do pasji. A zwlaszcza gdy przytakuje mi na odwal....tekst taki - kochanie masz racje........a w duchu zamknij paszcze
Iwone, Andzia33 lubią tę wiadomość
Promyk -
Panda ja wykorzystalam poczucie winy mojego ze nam nie wyszlo jak byl teraz. Trudno - cel uswieca srodki. Jesli ja lykam witaminy to i on moze, przeciez poczecie zalezy od nas obojga. Wyslalam mu androvit i fertilman. Nie bedzie mial filozofi z lykaniem - jedno rano,drugie wieczorem i przykaz jedzenia orzechow brazylijskich ( wystarcza 3-4 orzechy dziennie). Nie ma za duzego poswiecenia ,korona z glow nie spadnie jesli zdecydowalismy sie na dziecko
bliska77, Iwone lubią tę wiadomość
Promyk -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya moje dziecko znów chore, zadzwonili po mnie z przedszkola, miała 38 a zanim dojechałyśmy do domu to już 39,6 i zero jakichkolwiek innych objawów, jutro znowu do lekarza, jak nie chorowała to nie chorowała nic ją nie ruszało, a w tym roku zaczęła w styczniu i praktycznie nie ma miesiąca bez jakiś "przygód"
caffe, Iwone, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:a moje dziecko znów chore, zadzwonili po mnie z przedszkola, miała 38 a zanim dojechałyśmy do domu to już 39,6 i zero jakichkolwiek innych objawów, jutro znowu do lekarza, jak nie chorowała to nie chorowała nic ją nie ruszało, a w tym roku zaczęła w styczniu i praktycznie nie ma miesiąca bez jakiś "przygód"
bliska77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
agafbh wrote:w sumie dobre te zasady ale ogólnie faceci są mniej chętni do spożywania "suplementów"
Ja z witaminami uważam, tzn. nie biore żadnych bez wyraźnej potrzeby. Wyniki krwi miałam bardzo dobre, w sumie nic mi nie jest więc nie szprycuję się niepotrzebnie lekami, bo niewinnymi witaminami też można sobie zaszkodzić.
Witaminy przyjmuję w naturalnej postaci, czyli jem raczej zdrowo. Teraz jestem na etapie jedzenia pomidorów z uprawy, w której nie używano chemii. Załatwiła mi mama też "zieleninę" z takiego ogródka, którą sobie zamrożę na zimę. Mam przetwory i soki swoje, to sobie dogadzambliska77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWróciłam po rozmowie już jestem DZIEKI Wam kochane za wsparcie. Niestety odpowiedzi jeszcze nie ma bede czekać około tygodnia, rozmowa bardzo przyjazna i miła trzy osoby były w komisji. Chciałabym tam pracować mówie Wam jak to szkoła łał no widać,ze prywatna ale chcą na nowo wzbudzić szkołe 20 lecia miedzywojennego ale też i nowoczesność: bardzo szeroki zakres nauczania nawet reżyseria, aktorstwo, umuzykalnienie, nagrywanie płyt, nauka wielu jezyków obcych itd
Nowoczesność z dawnymi manierami,wychowaniem.
ALe było dużo kandydatów no poczekamy zobaczymy.
caffe, bliska77, promyk, Iwone, samira, Panda, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
A co do aronii, to moja mama robi soki, jak dla mnie sa pyszne. Cierpki smak można złamać np. sokiem z czarnej porzeczki lub malinowym. Ja nie muszę mieszać, bo mi ten cierpki smak nie przeszkadza.
W zimę polecam też sok z pigwy do herbaty, zamiast cytryny. W tym roku mam swoją pigwę, to coś z niej wymyślę. -
inessa wrote:Wróciłam po rozmowie już jestem DZIEKI Wam kochane za wsparcie. Niestety odpowiedzi jeszcze nie ma bede czekać około tygodnia, rozmowa bardzo przyjazna i miła trzy osoby były w komisji. Chciałabym tam pracować mówie Wam jak to szkoła łał no widać,ze prywatna ale chcą na nowo wzbudzić szkołe 20 lecia miedzywojennego ale też i nowoczesność: bardzo szeroki zakres nauczania nawet reżyseria, aktorstwo, umuzykalnienie, nagrywanie płyt, nauka wielu jezyków obcych itd
Nowoczesność z dawnymi manierami,wychowaniem.
ALe było dużo kandydatów no poczekamy zobaczymy.Oby się udało
-
nick nieaktualnycaffe wrote:Bo oni uważają, że sa zdrowi i im nic nie potrzeba
Ja z witaminami uważam, tzn. nie biore żadnych bez wyraźnej potrzeby. Wyniki krwi miałam bardzo dobre, w sumie nic mi nie jest więc nie szprycuję się niepotrzebnie lekami, bo niewinnymi witaminami też można sobie zaszkodzić.
Witaminy przyjmuję w naturalnej postaci, czyli jem raczej zdrowo. Teraz jestem na etapie jedzenia pomidorów z uprawy, w której nie używano chemii. Załatwiła mi mama też "zieleninę" z takiego ogródka, którą sobie zamrożę na zimę. Mam przetwory i soki swoje, to sobie dogadzamcaffe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyinessa wrote:Wróciłam po rozmowie już jestem DZIEKI Wam kochane za wsparcie. Niestety odpowiedzi jeszcze nie ma bede czekać około tygodnia, rozmowa bardzo przyjazna i miła trzy osoby były w komisji. Chciałabym tam pracować mówie Wam jak to szkoła łał no widać,ze prywatna ale chcą na nowo wzbudzić szkołe 20 lecia miedzywojennego ale też i nowoczesność: bardzo szeroki zakres nauczania nawet reżyseria, aktorstwo, umuzykalnienie, nagrywanie płyt, nauka wielu jezyków obcych itd
Nowoczesność z dawnymi manierami,wychowaniem.
ALe było dużo kandydatów no poczekamy zobaczymy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2013, 20:41
-
agafbh wrote:dokładnie, ja ogólnie unikam leków a przeciwbólowych to jak ognia chyba że już ze stawami nie wyrabiam ale ćwiczę silną wolę
bliska77, Mango lubią tę wiadomość