35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Parka wrote:To i ja dołączę
Panuje tu wspaniała atmosfera. Od kilku dni Was czytam i przez ten czas pojawiły się 2 ciąże, napawa mnie to totalnym optymizmem. Aniu.g - zaczęłyśmy cykl tego samego dnia, ale u mnie dopiero teraz owulacja. Mam koszmarnie długie cykle. Wszystko przez stwierdzone PCO. Pozdrawiam wszystkie i Wielkie Gratulacje dla ciężarówek!
Witamy w naszej paczce
inessa, caffe, bliska77 lubią tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
Parka na Twoim wykresie zauważyłam że łykasz soję.
Z jakiego powodu?
Sama na to wpadłaś czy lekarz zalecił?
Jakieś efekty?inessa, caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
Lucky wrote:
Cafe czy słyszałaś już serduszko? jak się czujesz?
Lucky, teraz na Ciebie kolej, ja mocno Ci dopinguję
Serducho już 21 października pierwszy raz słyszałam
Witam nowe dziewczyny i życzę samych szczęśliwych cykli
inessa, bliska77, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLucky wrote:Aga cały dzień myślę o Tobie, tak bardzo się cieszę. Serio wierzyłam że w końcu się uda, bo musi, bo dlaczego nie!
Powiedz czy serio odpuściłaś? czy na tym etapie jest w stanie kobieta nie myśleć?
bo ja nawet gdy nie mamyprzez miesiąc ze względu na moje lub M wyjazdy, to ja i tak naiwnie wierzę w cudowne zapłodnienie myślami chyba i nie umiem nie czekać na koniec cyklu i nawet testuję
nie wierzę za bardzo że można totalnie się poddać i odpuścić
czy Twój M miał jakieś problemy z plemnikami?
witam nową koleżankę
może jeszcze ktoś z czytających dołączy, zielona passa trwa, warto się ujawnić i cieszyć razem z nami
Cafe czy słyszałaś już serduszko? jak się czujesz?
czuję się nieco osamotnionadobrze że dołączają nowe dziewczyny, bo tu sie zaraz zrobi pusto
no i oby!
odpuściłam naprawdę, wcześniej tylko mi sie wydawało a teraz po nieudanej IUI nieładnie mówiąc olałam wszystko i czekałam do lutego na powrót mojej gin, wyłączyłam sie totalnie
mąż miał problemy mała ruchliwość ale myślę ze końska dawka l-karnityny i całej reszty zrobiła swojeproblem miał on i ja ii po prawie trzech latach starań odpuściłam, no bo ile można, kiedyś o tym rozmawiałyśmy, dotarłam do takiego momentu, że juz nawet przykro mi nie było w kolejnych cyklach a test schowałam tak głęboko, ze dziś musiałam go szukać
caffe, inessa, megan8, malgos741, szczęśliwa 2, Mango, Bursztyn, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysuwaczek kleiłam żeby sie nacieszyć,chciałam go teraz usunąć aż do 28 listopada i wkleić ponownie po wizycie u ginekologa ale sama nie wiem czy go likwidować, przesądna nie jestem ale boję się troszkę zapeszyć a z drugiej strony każde spojrzenie na suwaczek wprawia mnie w ogromną radość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2013, 19:51
megan8, caffe, szczęśliwa 2, inessa, Lucky, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Andzia33 wrote:
caffe, szczęśliwa 2, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
agafbh wrote:suwaczek kleiłam żeby sie nacieszyć,chciałam go teraz usunąć aż do 28 listopada i wkleić ponownie po wizycie u ginekologa ale sama nie wiem czy go likwidować, przesądna nie jestem ale boję się troszkę zapeszyć a z drugiej strony każde spojrzenie na suwaczek wprawia mnie w ogromną radość
Najważniejsze jest to co czujesz
bliska77, anna maria, szczęśliwa 2, inessa, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycaffe wrote:Aga, jeśli Ci ten suwaczek poprawia humor, to go nie kasuj
Najważniejsze jest to co czujesz
uznałam, że póki co dwie kreski w awatarku wystarczą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2013, 20:00
anna maria, megan8, malgos741, inessa, polarmiś, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Parka wrote:Na amerykańskich stronach znalazłam artykuły, że soja może zastąpić clomid (zamiast clo), jest naturalnym stymulantem owulacji. Moje cykle są dłuugaśne, nawet do 90 dni, często bezowulacyjne. W poprzednim cyklu z soją cykl miał 35 dni i wystąpiła owulacja. Brałam 120 mg dziennie, tj 4 tabletki. W tym cyklu, drugim z soją brałam 90 mg dziennie, tj 3 tabsy. Przypuszczalnie owulacja właśnie nastąpiła. To mój 16 cykl starań -zaczęłam w październiku 2011 r. - widać jakie długie cykle, w tych 16 cyklach miałam chyba 8 cykli z clo - owulacja była potwierdzana monitoringiem ok 20 dc. Clo mi się już skończyło, a nie mam odwagi iść do mojej ginki po receptę, bo skończyłam właśnie 42 lata, a moja gin niestety dała mi ograniczenie czasowe w staraniach. Stąd postanowiłam zadziałać na własną rękę... Stawianie szlabanu przez lekarza wywołało u mnie przygnębienie, ale jak się rozejrzałam wokół ile kobiet zachodzi po 40... To stwierdziłam, że się tak łatwo nie poddam
Odszukaj sobie ten temat, moim zdaniem był ciekawy.anna maria, szczęśliwa 2, inessa, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
agafbh wrote:suwaczek kleiłam żeby sie nacieszyć,chciałam go teraz usunąć aż do 28 listopada i wkleić ponownie po wizycie u ginekologa ale sama nie wiem czy go likwidować, przesądna nie jestem ale boję się troszkę zapeszyć a z drugiej strony każde spojrzenie na suwaczek wprawia mnie w ogromną radość
anna maria, caffe, bliska77, inessa lubią tę wiadomość