35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymacduska wrote:Pusur to jedź na te narty dopiero jak Adaś podrośnie i już.
Będziecie mogli faktycznie na zmianę jeździć.. Dla mnie to lepiej, bo to nie ja go bede wtedy na desce uczyc jezdzic, niech chlop sie meczy.
macduska, moremi, Mega lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Fajowe! Ale ja bym sie chyba nie odwazyla jezdzic w dzieckiem w takim nosidle na stoku. Bo wariatow nie brakuje, ja jade spokojnie i rozwaznie, a wpadnie na mnie jakis debil i nieszczescie gotowe.
A chlop nosidla nie bedzie nosil, bo on jezdzi na desce. Adas by skretu kiszek dostal.
Za to na wyprawy biegowkowe nosidlo genialne.
3 lata temu zjezdzalam sobie spokojnie a jakis skurwiel na desce we mnie wjechal, zlamal mi obojczyk i odjechal. Zagipsowali mnie na 6 tyg.od pasa w gore (nastepni debile w szpitalu w Zakopanym- bo ponoc sie juz nie gipsuje w takim przypadku)
Teraz boje sie jezdzicPusurek, Mega, Bliska 77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:masz racje, nie bierz Adasia na stok
3 lata temu zjezdzalam sobie spokojnie a jakis skurwiel na desce we mnie wjechal, zlamal mi obojczyk i odjechal. Zagipsowali mnie na 6 tyg.od pasa w gore (nastepni debile w szpitalu w Zakopanym- bo ponoc sie juz nie gipsuje w takim przypadku)
Teraz boje sie jezdzicBursztyn, EwaT, Iwone, Sabina, Bliska 77, kkisia lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Ale co, mialaby jeszcze opory?
to jest nasza prywatna sprawa i dziele sie tym tylko na ovufriendziemacduska, Pusurek, Iwone, Simba, iwcia77, moremi, Bozia3, Mega, Sabina, BISCA, Bliska 77, kkisia, Parka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwaT wrote:peppa ja bym poczekała
nigdy nie zrozumiem tych wczesnych bet i testów na tym forum
przeciez jesli nawet jest ciąża to na tym etapie na drugi dzien moze jej juz nie być...natura jest nieprzewidywalna
Dzięki więc nie idę, poczekamy parę dni na ciote..bo tak się czuje
Miałam ciężki dzień, jakby mnie ktoś skopał..dobrej nockiwszystkim
Iwone, malgos741, iwcia77, moremi, Sabina, kapturnica, Bliska 77, kkisia, caffe, Parka lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Chyba raczej chodzilo o skutek tegoz zycia. Wczesniej miala jakies ale, co do kolejnego dziecka, z tego co pamietam.
iwcia77, kapturnica, Bliska 77, Pusurek lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:masz racje, nie bierz Adasia na stok
3 lata temu zjezdzalam sobie spokojnie a jakis skurwiel na desce we mnie wjechal, zlamal mi obojczyk i odjechal. Zagipsowali mnie na 6 tyg.od pasa w gore (nastepni debile w szpitalu w Zakopanym- bo ponoc sie juz nie gipsuje w takim przypadku)
Teraz boje sie jezdzic
Z tym stokiem to żartowałam, też bym dziecka nie wzięła w góry takiego małego a co dopiero w nosidle, ale na piesze wędrówki po górach już tak. -
Pusurek wrote:Chyba raczej chodzilo o skutek tegoz zycia. Wczesniej miala jakies ale, co do kolejnego dziecka, z tego co pamietam.
ale to niczego nie zmienia oczywiście
to jest NASZE życie- moje i MarkaIwone, iwcia77, moremi, Bursztyn, Mega, Sabina, Bliska 77, kkisia, Pusurek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny