X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • STARAczka Autorytet
    Postów: 275 324

    Wysłany: 6 listopada, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Runnerka wrote:
    U mnie dziewczyny ostatnio było 4,5kg na plusie, aż się boje ważyć 😝 pewnie będzie już koło 5kg. Ale ja też bardzo popłynęłam ostatnio ze słodyczami. Niby spaceruję, chodzę na siłownię, czasami pobiegam, ale to nic w porównaniu do mojej wcześniejszej aktywności fizycznej.
    Just, super że wszystko dobrze. Mój też był dosyć duży na prenatalnych. Raczej spodziewałabym się małego dziecka bo i ja i mąż urodziliśmy się mali.
    Zakładam Just, że w końcu czujesz się lepiej?

    Kat84, mam nadzieję, że podają tak długo czas oczekiwania ale w rzeczywistości będzie on krótszy. 5 tyg brzmi jak cała wieczność.

    STARAczka, jesteś tu z nami? Szykujesz się do kolejnego transferu?
    Cały czas! Czytam każdy post i przeżywam wszystko z Wami... Cieszę się i smucę.
    Ja w w środę, 12 listopada mam kolejny transfer dwóch mrozaków (zostało już tylko 5). Nie sądziłam, że usłyszę od lekarza, że ma wyrzuty sumienia, jak widzi mnie w recepcji przed wizytą, bo też nie może uwierzyć, że nie udaje mi się zajść w ciążę. Jest mu autentycznie przykro. Oboje zakładaliśmy, że przy takiej bogatej puli ładnych blastocyst MUSI być jeden zdrowy. Pomimo wieku... Niestety, wiek okazał się przeszkodą nie do pokonania. Oczywiście walczymy do końca: cykl sztuczny, endometrium na podglądzie idealne, stan hormonów również. Trzymajcie ze mną kciuki do końca, proszę...

    Nie wiem, co zrobię, gdy wyczerpie się pula... I skończy moja historia (interesuje mnie tylko in vitro na własnych komórkach). Czeka mnie bardzo trudny czas w życiu.

    Ola8999, Mała_Mi_81, Kat84, Nessie lubią tę wiadomość

  • Lajla87_87 Autorytet
    Postów: 787 1838

    Wysłany: 6 listopada, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    STARAczka wrote:
    Cały czas! Czytam każdy post i przeżywam wszystko z Wami... Cieszę się i smucę.
    Ja w w środę, 12 listopada mam kolejny transfer dwóch mrozaków (zostało już tylko 5). Nie sądziłam, że usłyszę od lekarza, że ma wyrzuty sumienia, jak widzi mnie w recepcji przed wizytą, bo też nie może uwierzyć, że nie udaje mi się zajść w ciążę. Jest mu autentycznie przykro. Oboje zakładaliśmy, że przy takiej bogatej puli ładnych blastocyst MUSI być jeden zdrowy. Pomimo wieku... Niestety, wiek okazał się przeszkodą nie do pokonania. Oczywiście walczymy do końca: cykl sztuczny, endometrium na podglądzie idealne, stan hormonów również. Trzymajcie ze mną kciuki do końca, proszę...

    Nie wiem, co zrobię, gdy wyczerpie się pula... I skończy moja historia (interesuje mnie tylko in vitro na własnych komórkach). Czeka mnie bardzo trudny czas w życiu.
    Kochana mocne kciuki już trzymam za środę 🍀🩷 i by te mozaiki okazały się w końcu tymi szczęśliwymi ✊🤞 😀

    👧 ’87 🐈
    AMH: 1,03 (03.2023) ➡️ 0,96 (03.2024) ➡️ 1,14 (01.2025)

    tarczyca 🆗 kariotyp 🆗
    KIR Bx, brak 2DS1, 2DS5, 3DS1 ❌
    ANA1 - 1:80 🆗 ANA3 🆗
    IMM ❌ CBA ❌ ASA - 1:10 ❌
    CD56 ❌ CD138 🆗 cross match 51,7% (APC) ❌ & negatywny (Cytolab) 🤷‍♀️
    MTHFR C677T (C/T) ❌ PAI-1 4G/5G ❌ Sono-hsg 🆗 APS 🆗

    👦 ’85 🐕‍🦺
    Kariotyp 🆗
    02.2024 Badanie nasienia morfologia 1%❌
    09.2024 HBA 75% MSOME 2% ➡️ 0% (10.2025)❌
    SCSA 🆗

    I IVF protokół krótki
    🍀 Invimed Wrocław 🍀
    🍀 02.25 punkcja 11 oocytów, 🥚9 MII ICSI ➡️ ❄️ x 5
    03.2025 3AA cb💔
    05.2025 4AA <0,2
    08.2025 4AA <0,2
    09.2025 4AA + 4BB <0,2

    II IVF protokół ultra długi (z PGTa?)
    🍀FERTILITA Ruda Śląska🍀
    Start 26.10 Vixpo, 2 x diphereline
    5.12 wizyta dr Sydor
    12.12 rozpisanie stymulacji
  • kala99 Przyjaciółka
    Postów: 105 38

    Wysłany: 6 listopada, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    STARAczka wrote:
    Cały czas! Czytam każdy post i przeżywam wszystko z Wami... Cieszę się i smucę.
    Ja w w środę, 12 listopada mam kolejny transfer dwóch mrozaków (zostało już tylko 5). Nie sądziłam, że usłyszę od lekarza, że ma wyrzuty sumienia, jak widzi mnie w recepcji przed wizytą, bo też nie może uwierzyć, że nie udaje mi się zajść w ciążę. Jest mu autentycznie przykro. Oboje zakładaliśmy, że przy takiej bogatej puli ładnych blastocyst MUSI być jeden zdrowy. Pomimo wieku... Niestety, wiek okazał się przeszkodą nie do pokonania. Oczywiście walczymy do końca: cykl sztuczny, endometrium na podglądzie idealne, stan hormonów również. Trzymajcie ze mną kciuki do końca, proszę...

    Nie wiem, co zrobię, gdy wyczerpie się pula... I skończy moja historia (interesuje mnie tylko in vitro na własnych komórkach). Czeka mnie bardzo trudny czas w życiu.
    Będzie dobrze i nie pozwalam inaczej myśleć!!!❤️

  • Ola8999 Autorytet
    Postów: 1065 936

    Wysłany: 6 listopada, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka bardzo mocno trzymam kciuki 🤞🤞

    Just, Runnerka, ja niestety nie mogę sobie pozwalać ze słodyczami przez cukrzycę. Prawdopodobnie od przyszlego tyg będę mieć insulinę bo cukier mi się podnosi za dużo nawet np po chlebie żytnim z pasztetem i pomidorem 🙄 a co dziwne nieraz po cieście gdzieś na imprezie się nie podnosił tyle.. Najgorzej że przez to pewnie czeka mnie indukcja. Czytałam że niby można się nie zgodzić ale jeśli faktycznie łożysko się staje szybciej niewydolne..

    Just my oddajemy nasza mała sypialnie na pokoj dziecięcy, a sypialnie robimy w takim pokoju wczesniej "roboczym" - było tam biurko, szafa męża, sprzęt do ćwiczeń i w sumie tyle. Teraz będzie trzeba to upchac z łóżkiem i dostawką 🫣 i drugą szafą.

    Runnerka do grudnia niedaleko, wytrzymasz 🤗 tylko kurcze żeby ci wała nie zrobili na powrót. Ale jak zobaczą że ty sama ogarniałas robotę do której trzeba teraz dwóch osób to może nie .. Widzę że nadal jesteś bardzo aktywna, ja już nie przedłużałam karnetu na siłownię czego trochę żałuję bo się dobrze czuje. Ale ćwicze z YT i wybieram się na jogę może nawet dziś pójdę.

    Byłam dziś na pierwszych zajeciach na szkole rodzenia omawianie porodu powiem wam że narazie to taka abstrakcja 🫣

    Aha co do ruchów ja czuję tylko bardzo delikatne puknięcia. I też mam trochę takich problemów jelitowych, gazy, wzdęcia i problemy z 2 🙄🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada, 14:30

    ♀️'89 ♂️'87
    starania od 06.2023
    AMH 1.0 🙄 drożność ✅ cykle stymulowane ❌ stan zapalny endometrium 💊 mini polipy ✂️ KIR&kariotyp✅
    7.05 IUI ❌
    13.06 kwalifikacja in vitro ✅
    16.06 ⏸️ 11dpo 🫢 naturals
    beta 132,58/544,35/1849,89 🎉
    8.07 6+4 CRL 6mm i bijące ♥️
    18.08 12+4 USG prenatalne prawidłowe, NT 1,7 🥳 CRL 6,8cm, pappa wszystkie ryzyka niskie 🍀
    Cukrzyca ciążowa 🤷🍭
    9.10 20+0 połówkowe wszystko w porządku 🩵 333g
    3.11 23+4 620g 🌶️
    TP 23/27.02.2026

    preg.png
  • Kat84 Ekspertka
    Postów: 189 407

    Wysłany: 6 listopada, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    STARAczka wiadomo, że trzymamy mocno kciuki!!🥰
    My nie tracimy nadziei!

    👩 84 r., AMH 2,47 (04.25) ➡️ 3, 24 (08.25), wszystkie badania w normie
    👱🏼‍♂️ 85 r., morfologia 1%, fragmentacja DNA 27%

    ❌ I IVF stymulacja 28.05 (2dc)
    04.06 I monitoring
    09.06 punkcja➡️ 10 🥚=> 8 zapłodnionych => 0 zarodków do transferu (degeneracja 6 dnia) ❌😓
    II IVF (z PGT-A) 10.25
    18.10 start stymulacji: Mensinorm 225 j.
    29.10 punkcja➡️ 14 pobranych ➡️ 8 zapłodnionych ➡️ 2 ❄️❄️ (✅ po PGT-A)
    01.12 transfer FET ❄️4BA
  • Mała_Mi_81 Autorytet
    Postów: 291 121

    Wysłany: 6 listopada, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    STARAczka wrote:
    Cały czas! Czytam każdy post i przeżywam wszystko z Wami... Cieszę się i smucę.
    Ja w w środę, 12 listopada mam kolejny transfer dwóch mrozaków (zostało już tylko 5). Nie sądziłam, że usłyszę od lekarza, że ma wyrzuty sumienia, jak widzi mnie w recepcji przed wizytą, bo też nie może uwierzyć, że nie udaje mi się zajść w ciążę. Jest mu autentycznie przykro. Oboje zakładaliśmy, że przy takiej bogatej puli ładnych blastocyst MUSI być jeden zdrowy. Pomimo wieku... Niestety, wiek okazał się przeszkodą nie do pokonania. Oczywiście walczymy do końca: cykl sztuczny, endometrium na podglądzie idealne, stan hormonów również. Trzymajcie ze mną kciuki do końca, proszę...

    Nie wiem, co zrobię, gdy wyczerpie się pula... I skończy moja historia (interesuje mnie tylko in vitro na własnych komórkach). Czeka mnie bardzo trudny czas w życiu.



    Staraczka jedziemy na tym samym wózku. 44 lata. Obecnie przygotowania do transferu. Jutro wizyta w klinice. Czekam na grubość endometrium w środę było 7 mm. Mam zamrożona blastocyste 4.2.3 zakładam, że w środę 12 może być transfer.
    Moja historia trochę przypomina Twoja tylko my z mężem nie mamy dzieci. Ale też zabraliśmy się w wieku 41 lat za ich produkcję. Obecnie zmieniłam klinikę jak się okazuje na gorsza. Bo w przeciwieństwie do Twojego lekarza nasz albo chce badać zarsoki albo naciągnął nas na badanie nasienia męża, które jest bardzo dobre, albo robią mia badania przekroju macicy czy dodatkowe badania krwi. Itp się pisać nie chce. A gdy wykrzyczałam ostatnio co myślę o ich podejściu nastawieniu, że chyba wola tylko stymulować badać zarodki odrzucać i nie transferować bo większe tego mają pieniądze to chociaż szczerze usłyszałam, że w moim wieku jest 5% szans na zdrowy zarodek i jak kobiety podchodziły do badania zarodków to nie było co transferować. Więc przestali mnie namawiać na badanie. Tak samo u nas w grę wchodzi tylko zarodek na moich komórkach. Naczytałam się, że mi za wydać 12 tys a i tak gwarancji nie ma, że zarodek będzie zdrowy. Dlatego nauczona przez te lata doświadczeniem też wierzę, że się uda i wiem, dużo się dowiaduje sama wiem, że niektóre zarodki są odrzucane przez kliniki a mogą się regenerować i dać zdowa ciążę dlatego wierzę że w końcu się taki trafi. Też nie mam żadnych chorób. Po prostu wiek jest tu przeszkodą czego jestem świadoma. Ale mam też koleżanki w moim. Wieku, które urodziły lub spodziewają się dziecka trzeba wierzyć puki jeszcze mam siły, że się uda. 🍀🤞Czytam Was wszystkie i trzymam mocno kciuki za każdą z Nas. Mało się udzielam bo 4 lata temu kiedyś byłam często na forach ale z czasem człowiek już mniej pisze o swoich nie powodzeniach niemniej jestem ciągle duchem z każdą z Was i trzymam mocno kciuki 🤞🤞🤞🤞🤞🍀🍀🍀🍀🍀

    Ola8999, Mandi41, Lajla87_87, LS lubią tę wiadomość

    🧑81
    💠2025: AMH:2.99=>2023 AMH: 3.08=>2022 AMH 4.61,
    2023: TSH 1,07, anty TPO 13.17, anty TG 15.06, Wit D3 28.6=> TSH 1.897
    2025: LH:1.6=>2022: LH 0.22mUl/ml⬇️, Prolaktyna 57⬆️ ng/ml, Kortyzol 12.66👍,DHEA SO4 175.93 ug/dl👍, IO ❌, glukoza✅
    08.10.23 KIR Bx ✅, sa: 2DS2,2DS4 dell
    brak: 4x 2Ds❌
    💠cross match 28%,
    💠2025.III allo mlr28%✅=> 2025.IX.15: do szczepienia pulonowe=>przygotuj. do punkcji ,
    ANA ujemne ✅, żelazo, ferrytyna 51↗️, prolaktyna 57❌
    🧔 81
    2023 nasienie👌 HLA-C C1C2
    2025.X. zmiana kliniki=> Bocian Gda.
    2025.IX ostania Procedura Artemida Olsztyn
    2025.IX=> V ifv bł 5.2.2 bhcg 💉🩸12dpt <1
    I procedura IVF 10.06.2022
    🔹 05.11 punkcja 2 komórki
    🔹 10.11 I transfer- bL 5d, bhcg 💉🩸9dpt <1
    II Procedura IVF 04.03.2023
    🔹04.04 punkcja 12/6 🥚
    🔹11.04 ❄️❄️❄️
    🔹07.04 II transfer: 3d 8.1A,bhcg<1
    🔹02.09 IIITransfer:6d BL4.2.2bhcg <1
    12.2022histero✅
    III Procedura IFV 04.02.24....
  • Thoruviel Autorytet
    Postów: 724 797

    Wysłany: 6 listopada, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Kat84, wczoraj widziałam się z kumpelą, za ok. 2 tygodnie będzie miała punkcję w Invimed (oddział w Gdyni). Tam jej powiedzieli, że czas oczekiwania na wyniki PGT-A to ok. 3 tygodni. 5 tygodni wydaje się dużo zawyżone.

    @STARAczka bądź dobrej myśli, ja wciąż wierzę w Twoje zarodki. Oby ten transfer przyniósł w końcu upragnione wieści ✊️✊️✊️🍀🍀🍀

    @Dziewczyny ciężarne - ja na razie 4,5 kg do przodu, zastanawiałam się czy nie za mało 😅 Ale jakoś nie mam zwiększonego apetytu, tyle ze znowu mogę jesc słodycze i nie odrzuca mnie już. Na badaniach Maluch był w dolnych widełkach wagi, ale lekarze mówią, że na razie jest ok. Do obserwacji.
    Co do aktywności- @Runnerka szacun za bieganie, ja całkowicie odpuściłam 😅 spacery + 2x w tygodniu zajęcia z Aktywnej ciąży to tyle. Takie spokojne fikanie 😅 wczoraj byłam u urofizjo, kolejny pakiet ćwiczeń dostałam. Teraz byleby się tego trzymać i pomogło, mam problemy ze snem - budzę się w nocy do toalety i ciężko mi z powrotem zasnąć- boli mnie bark, nogi, pewnie od ciągłego spania na boku. No I uro powiedziała, że to może być powiązane ze spiętymi mięśniami dna miednicy - praca biurowa zrobiła tu swoje 🙄
    Co do ruchów- czuję już tak codziennie, takie właśnie puknięcia. Szczególnie przy czytaniu jak pół leżę 😅
    A szkołę rodzenia zaczynamy 18.11.

    Kat84, Lajla87_87 lubią tę wiadomość

    Kariotypy ok; AMH 4,8 (IX 2024)
    -cross-match X 39%, XII 61%, V 45,5%
    -allo-MLR 38% X, V 55,6% komórki NK 9%, KIR AA

    Naturals 🤗 24.06 β 60.9, 26.06 β 141, 28.06 β 360.9, 02.07 β 2108; 15.07 CRL 0,98 cm 141 ud/min <3 02.08 CRL 2,85 cm; 21.08 Sanco ok, prenatalne - ryzyka niskie 🤞

    Klinika nr 2 od 09.2024:
    IVF 6 04/05.25 - 4❄️ po PGTA-A 1 ok i 1 mozaika
    IVF 5 10.2024 - 1 PGT-A ok, 1 ?
    - transfer VIII 04.03 5.2.1 - β 10dpt 0.156 💔
    - transfer IX 05.04 5.2.3 💔
    Klinika nr 1 2021-08.2024
    4 procedury IVF. IVF 1: 4 ❄️, bez PGT-A, 4 transfery, 1 cb
    3 IVF z PGT-a: IVF 2❄️ nieprawidłowy. IVF 3 z 3❄️ dwa ok. Dwa transfery z Accofil:
    -transfer❄️ 5.1.1 udany (06.2023), wada rozwojowa, 💔12+5
    -transfer❄️5.2.3 (03.2024) - 💔
    IVF 4 - jeden❄️ok, transfer z Accofil (07.2024), 💔6 +0.

    preg.png
  • STARAczka Autorytet
    Postów: 275 324

    Wysłany: 6 listopada, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_Mi_81 wrote:
    Staraczka jedziemy na tym samym wózku. 44 lata. Obecnie przygotowania do transferu. Jutro wizyta w klinice. Czekam na grubość endometrium w środę było 7 mm. Mam zamrożona blastocyste 4.2.3 zakładam, że w środę 12 może być transfer.
    Moja historia trochę przypomina Twoja tylko my z mężem nie mamy dzieci. Ale też zabraliśmy się w wieku 41 lat za ich produkcję. Obecnie zmieniłam klinikę jak się okazuje na gorsza. Bo w przeciwieństwie do Twojego lekarza nasz albo chce badać zarsoki albo naciągnął nas na badanie nasienia męża, które jest bardzo dobre, albo robią mia badania przekroju macicy czy dodatkowe badania krwi. Itp się pisać nie chce. A gdy wykrzyczałam ostatnio co myślę o ich podejściu nastawieniu, że chyba wola tylko stymulować badać zarodki odrzucać i nie transferować bo większe tego mają pieniądze to chociaż szczerze usłyszałam, że w moim wieku jest 5% szans na zdrowy zarodek i jak kobiety podchodziły do badania zarodków to nie było co transferować. Więc przestali mnie namawiać na badanie. Tak samo u nas w grę wchodzi tylko zarodek na moich komórkach. Naczytałam się, że mi za wydać 12 tys a i tak gwarancji nie ma, że zarodek będzie zdrowy. Dlatego nauczona przez te lata doświadczeniem też wierzę, że się uda i wiem, dużo się dowiaduje sama wiem, że niektóre zarodki są odrzucane przez kliniki a mogą się regenerować i dać zdowa ciążę dlatego wierzę że w końcu się taki trafi. Też nie mam żadnych chorób. Po prostu wiek jest tu przeszkodą czego jestem świadoma. Ale mam też koleżanki w moim. Wieku, które urodziły lub spodziewają się dziecka trzeba wierzyć puki jeszcze mam siły, że się uda. 🍀🤞Czytam Was wszystkie i trzymam mocno kciuki za każdą z Nas. Mało się udzielam bo 4 lata temu kiedyś byłam często na forach ale z czasem człowiek już mniej pisze o swoich nie powodzeniach niemniej jestem ciągle duchem z każdą z Was i trzymam mocno kciuki 🤞🤞🤞🤞🤞🍀🍀🍀🍀🍀
    Jesteśmy ten sam rocznik!
    Ja wyprodukowałam w sumie 16 zarodków między 42 a 44 rokiem życia, zostało mi 5. Były dwie ciąże poronione.
    Zdrowam jak ryba, blastocysty piękne zewnętrznie, endometrium idealne, wszystko podręcznikowe. Tylko nie można trafić zdrowego zarodka. Jak mawia mój lekarz: W tym wieku szukamy kwiatu paproci... Zostałam bankrutem, ale warto było próbować. Lekarz dodaje, że po 37 roku życia następuje totalne tąpnięcie w jakości zarodków. I mamy 10% szans w in vitro. To zawsze więcej niż zero...

    Ja też nie mam dzieci, mój mąż ma z poprzedniego związku. Więc jest mi jeszcze ciężej z tą świadomością. Po prostu zakochaliśmy się w sobie bardzo późno. To nie nasza wina.

    Ściskam Cię mocno i rozumiem. Każde słowo. Niech środa będzie choć trochę szczęśliwa. My mamy przedtransferowy rytuał: jedziemy razem i wcześniej idziemy na tiramisu w słoiczkach;). Na razie to nie wystarcza:)

    Ola8999, Kat84, Lajla87_87 lubią tę wiadomość

  • Ola8999 Autorytet
    Postów: 1065 936

    Wysłany: 6 listopada, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli 12.11 mamy na grupie dwa transfery będzie za co trzymać kciuki 🤞🤞

    Thoruviel, co do spania ja też się częściej budzę i ciężej mi usnąć. Patrząc po aplikacji jakość snu się bardzo pogorszyła. Ale tez przez remont nie śpimy w łóżku tylko narożnik albo materac to też może mieć wplyw. Ostatnio dwa razy złapał mnie taki skurcz nogi ale nie łydki tylko wyżej, uda, że mąż musiał interweniować. Ja też się muszę do tej uro fizjo wybrać 🙂

    ♀️'89 ♂️'87
    starania od 06.2023
    AMH 1.0 🙄 drożność ✅ cykle stymulowane ❌ stan zapalny endometrium 💊 mini polipy ✂️ KIR&kariotyp✅
    7.05 IUI ❌
    13.06 kwalifikacja in vitro ✅
    16.06 ⏸️ 11dpo 🫢 naturals
    beta 132,58/544,35/1849,89 🎉
    8.07 6+4 CRL 6mm i bijące ♥️
    18.08 12+4 USG prenatalne prawidłowe, NT 1,7 🥳 CRL 6,8cm, pappa wszystkie ryzyka niskie 🍀
    Cukrzyca ciążowa 🤷🍭
    9.10 20+0 połówkowe wszystko w porządku 🩵 333g
    3.11 23+4 620g 🌶️
    TP 23/27.02.2026

    preg.png
  • Just00 Ekspertka
    Postów: 186 270

    Wysłany: 6 listopada, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ciężarne,widzę że wszystkie coś tam ćwiczycie,podziwiam Was za siłę i chęci. Ja zaległam na kanapie. Faktem jest że ćwiczyć nigdy nie lubiłam,przed ciaza to jedynie rower był.
    Runnerka,faktycznie dziwna sprawa że 2 osoby chcą przyuczyć...nie wiem jaka masz relacje że swoim przełożonym,nie masz jak podpytać o co chodzi? Bo faktycznie,Ty się teraz poświęcasz i chcesz wszystko dopiąć,a za kilka miesięcy nikt nie będzie pamiętał,że się angażowałas i karawana pojedzie dalej.
    Ola8999,remonty są wykańczające,ale w tym przypadku domyślam się że to miłe zmiany i wydatki 🙂 piszesz,że na razie poród to abstrakcja,a zobacz ze za chwilę koniec roku I powoli wszystko się urzeczywistni. Ja doszłam do tematu porodu w książce o ktorej pisałyśmy "w oczekiwaniu na dziecko"i muszę przyznać że jest tam trochę ciekawych treści o których nie wiedziałam i niektóre akapity wywołują dreszcze 😟 staram się jakoś nastawić głowę na to że nie będzie lekko,a jednak nikt za mnie nie urodzi i chyba co raz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu co do porodu SN.(kiedyś nie dopuszczałam do siebie takiej mysli) Już nie pamiętam gdzie czytalam ,ale w przypadku indukcji,może chyba nastąpić wywołanie nawet 2 tyg przed planowanym terminem?
    Thoruviel,mysle ze Twoja waga jest ok,zobacz ze wszystkie tu mamy średnio +5kg. Skoro nie jesz słodyczy to nie będzie Ci tak szybować do góry. Też dopóki nie jadlam to mialam stopniowe ładne wzrosty,a teraz od tyg jem praliny z Lidla i mnie to gubi. Aż sie boję nadchodzących powoli świat. Co do nocy,to chyba taki już nasz los,niestety lżej nie będzie 😑a myślałaś aby kupić poduszkę dla ciężarnych do spania? Zastanawiam się na ile jest faktycznie pomocna.
    Czyli w przyszłym tyg zaciskamy kciuki za STARAczka I Lajla87_87 startuje ze stymulacją✊✊✊

    Lajla87_87 lubi tę wiadomość

    👱‍♀️36l
    AMH 1.19
    TSH 1.97->1.49
    Ft4 16.60
    Żelazo 60.8->45.8
    Ferrytyna 10.6->22.70
    Estradiol 152
    FSH 5.43
    LH 5.49
    Prolaktyna 20.20
    Podejrzenie adenomiozy
    Kariotypy OK

    👦38l
    Badanie nasienia morfologia 2%

    08.05 kwalifikacja in vitro
    11.05 start stymulacji: 💉Cetrtotide,Menopur,Rekovelle
    26.05 Punkcja->7 oocytow, zapłodnionych 6-> 2❄❄ :3AA,3AB
    27.06 Transfer ❄ (6dn), 7dpt beta 34.6, 10dpt beta 163, 13dpt beta 410, 18dpt 2549, 22dpt beta 9234🍀
    16.07. Zarodek z echem 🥳
    21.07 CRL 3.7mm i ❤
    31.07 CRL 1.13 cm i ❤ 151 ud/min
    14.08 CRL 2.60 cm I ❤ 168 ud/min
    17.08 CRL 3.07 cm
    05.09 CRL 6.07 cm
    Prenatalne,Pappa,Sanco ok✌
    05.11 połówkowe ok 👌
    preg.png
  • Thoruviel Autorytet
    Postów: 724 797

    Wysłany: 6 listopada, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Just nic na siłę, tym bardziej że gorzej się czujesz w porównaniu do nas. Ja czasem jak pracowałam to już na nic nie mialam siły po pracy. W zeszły czwartek już się poddałam z pracą i jestem na L4.
    Co do poduchy - mam taką od szwagierki, w kształcie U. Jest z nią lepiej, bo brzuszek lepiej leży ale na barki/nogi to nie pomaga. Może faktycznie taki nasz los. Ale powiem, że po pewnym czasie da się przyzwyczaić do takiego snu i w miarę energię mam 😅 bardziej upierdliwe za przeproszeniem, dlatego do urofizjo poszłam.
    Ja ostatnio tę "W oczekiwaniu.." odłożyłam trochę na bok. Chcę do niej wrócić, na razie wróciłam do Mamy dla mam i zaczynam robic listę i pierwsze zakupy.
    @Ola- jak skurcze to może magnez trzeba by włączyć? Zagadaj może lekarza przy okazji o to.
    @Runnerka mam nadzieję, że nie zrobią Ci numeru głupiego w robocie. Ale skoro są zadowoleni z Ciebie to chyba nie powinnaś bać się o powrót? Poza tym nie będą mogli Cię zwolnić, ew poprzez likwidację stanowiska- ale wtedy też poleciałaby te nowe osoby. Może po prostu teraz szef chce, żeby dwie osoby ogarniały Twój dział, po prostu zmądrzał. Bo nie jest to rozsądne, że tylko jedna osoba jest w dziale.

    Ola8999 lubi tę wiadomość

    Kariotypy ok; AMH 4,8 (IX 2024)
    -cross-match X 39%, XII 61%, V 45,5%
    -allo-MLR 38% X, V 55,6% komórki NK 9%, KIR AA

    Naturals 🤗 24.06 β 60.9, 26.06 β 141, 28.06 β 360.9, 02.07 β 2108; 15.07 CRL 0,98 cm 141 ud/min <3 02.08 CRL 2,85 cm; 21.08 Sanco ok, prenatalne - ryzyka niskie 🤞

    Klinika nr 2 od 09.2024:
    IVF 6 04/05.25 - 4❄️ po PGTA-A 1 ok i 1 mozaika
    IVF 5 10.2024 - 1 PGT-A ok, 1 ?
    - transfer VIII 04.03 5.2.1 - β 10dpt 0.156 💔
    - transfer IX 05.04 5.2.3 💔
    Klinika nr 1 2021-08.2024
    4 procedury IVF. IVF 1: 4 ❄️, bez PGT-A, 4 transfery, 1 cb
    3 IVF z PGT-a: IVF 2❄️ nieprawidłowy. IVF 3 z 3❄️ dwa ok. Dwa transfery z Accofil:
    -transfer❄️ 5.1.1 udany (06.2023), wada rozwojowa, 💔12+5
    -transfer❄️5.2.3 (03.2024) - 💔
    IVF 4 - jeden❄️ok, transfer z Accofil (07.2024), 💔6 +0.

    preg.png
  • Mała_Mi_81 Autorytet
    Postów: 291 121

    Wysłany: 6 listopada, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    STARAczka wrote:
    Jesteśmy ten sam rocznik!
    Ja wyprodukowałam w sumie 16 zarodków między 42 a 44 rokiem życia, zostało mi 5. Były dwie ciąże poronione.
    Zdrowam jak ryba, blastocysty piękne zewnętrznie, endometrium idealne, wszystko podręcznikowe. Tylko nie można trafić zdrowego zarodka. Jak mawia mój lekarz: W tym wieku szukamy kwiatu paproci... Zostałam bankrutem, ale warto było próbować. Lekarz dodaje, że po 37 roku życia następuje totalne tąpnięcie w jakości zarodków. I mamy 10% szans w in vitro. To zawsze więcej niż zero...

    Ja też nie mam dzieci, mój mąż ma z poprzedniego związku. Więc jest mi jeszcze ciężej z tą świadomością. Po prostu zakochaliśmy się w sobie bardzo późno. To nie nasza wina.

    Ściskam Cię mocno i rozumiem. Każde słowo. Niech środa będzie choć trochę szczęśliwa. My mamy przedtransferowy rytuał: jedziemy razem i wcześniej idziemy na tiramisu w słoiczkach;). Na razie to nie wystarcza:)


    No to witam w Kubie. Ja też słyszę, że taka macicę nie jedna by chciałaby mieć, że wszystko idealnie żadnych wzrostów, torbieli, mięśniaków problemów a hormony książkowo. Juz się nawet w immunologię zagłębiałam. Doszczepialismy się drugi raz bo jedyny problem to brak zagniezdzenia. Nigdy beta nie drgnela. Tak samo z mężem poznaliśmy się późno jeszcze później się zdecydowaliśmy na potomstwo. I jak Ty kiedyś myślał nie udaje się pójdę do kliniki i będzie git. A tu zonk. Nic nie jest takie proste jak się wydaje. Kto tego nie przeżył nigdy nie będzie rozumiał z czym się kobiety starając o dziecko muszą zmagać. U mnie to nawet mąż za dużo się nie orientuje gubi się w tym wszystkim. Ale stara się jeździ że mną na każdą wizytę. Zastrzyków nie robi bo by mnie pewnie bardziej bolało jakbym sobie sama robiła 🤣 no ale ważne, że wspiera cierpliwie choć czasem te hormony wykańczają 🫣😵‍💫
    Dobrze, że mamy siebie na forum 😄

    Ola8999, Kat84 lubią tę wiadomość

    🧑81
    💠2025: AMH:2.99=>2023 AMH: 3.08=>2022 AMH 4.61,
    2023: TSH 1,07, anty TPO 13.17, anty TG 15.06, Wit D3 28.6=> TSH 1.897
    2025: LH:1.6=>2022: LH 0.22mUl/ml⬇️, Prolaktyna 57⬆️ ng/ml, Kortyzol 12.66👍,DHEA SO4 175.93 ug/dl👍, IO ❌, glukoza✅
    08.10.23 KIR Bx ✅, sa: 2DS2,2DS4 dell
    brak: 4x 2Ds❌
    💠cross match 28%,
    💠2025.III allo mlr28%✅=> 2025.IX.15: do szczepienia pulonowe=>przygotuj. do punkcji ,
    ANA ujemne ✅, żelazo, ferrytyna 51↗️, prolaktyna 57❌
    🧔 81
    2023 nasienie👌 HLA-C C1C2
    2025.X. zmiana kliniki=> Bocian Gda.
    2025.IX ostania Procedura Artemida Olsztyn
    2025.IX=> V ifv bł 5.2.2 bhcg 💉🩸12dpt <1
    I procedura IVF 10.06.2022
    🔹 05.11 punkcja 2 komórki
    🔹 10.11 I transfer- bL 5d, bhcg 💉🩸9dpt <1
    II Procedura IVF 04.03.2023
    🔹04.04 punkcja 12/6 🥚
    🔹11.04 ❄️❄️❄️
    🔹07.04 II transfer: 3d 8.1A,bhcg<1
    🔹02.09 IIITransfer:6d BL4.2.2bhcg <1
    12.2022histero✅
    III Procedura IFV 04.02.24....
  • Ola8999 Autorytet
    Postów: 1065 936

    Wysłany: 6 listopada, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Thoruviel biorę magnez 2x100, teraz zmieniałam z cytrynianu na chela mag b6 i może to za słabe. Pokombinuje i zobaczę może zwiększę do 3x100. Też mam poduszkę ciążowa ale C przyzwyczaiłam się z nią spać ale przekręcenie się na drugi bok to hardkor 😅
    Just w moim przypadku lekarka mówiła o skierowaniu po skończeniu 39 tyg. Oby wcześniej ruszylo samo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada, 19:22

    ♀️'89 ♂️'87
    starania od 06.2023
    AMH 1.0 🙄 drożność ✅ cykle stymulowane ❌ stan zapalny endometrium 💊 mini polipy ✂️ KIR&kariotyp✅
    7.05 IUI ❌
    13.06 kwalifikacja in vitro ✅
    16.06 ⏸️ 11dpo 🫢 naturals
    beta 132,58/544,35/1849,89 🎉
    8.07 6+4 CRL 6mm i bijące ♥️
    18.08 12+4 USG prenatalne prawidłowe, NT 1,7 🥳 CRL 6,8cm, pappa wszystkie ryzyka niskie 🍀
    Cukrzyca ciążowa 🤷🍭
    9.10 20+0 połówkowe wszystko w porządku 🩵 333g
    3.11 23+4 620g 🌶️
    TP 23/27.02.2026

    preg.png
  • STARAczka Autorytet
    Postów: 275 324

    Wysłany: 6 listopada, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_Mi_81 wrote:
    No to witam w Kubie. Ja też słyszę, że taka macicę nie jedna by chciałaby mieć, że wszystko idealnie żadnych wzrostów, torbieli, mięśniaków problemów a hormony książkowo. Juz się nawet w immunologię zagłębiałam. Doszczepialismy się drugi raz bo jedyny problem to brak zagniezdzenia. Nigdy beta nie drgnela. Tak samo z mężem poznaliśmy się późno jeszcze później się zdecydowaliśmy na potomstwo. I jak Ty kiedyś myślał nie udaje się pójdę do kliniki i będzie git. A tu zonk. Nic nie jest takie proste jak się wydaje. Kto tego nie przeżył nigdy nie będzie rozumiał z czym się kobiety starając o dziecko muszą zmagać. U mnie to nawet mąż za dużo się nie orientuje gubi się w tym wszystkim. Ale stara się jeździ że mną na każdą wizytę. Zastrzyków nie robi bo by mnie pewnie bardziej bolało jakbym sobie sama robiła 🤣 no ale ważne, że wspiera cierpliwie choć czasem te hormony wykańczają 🫣😵‍💫
    Dobrze, że mamy siebie na forum 😄
    Tak, dobrze, że jest to forum. I to właśnie ono uświadomiło mi, jak marne szanse są w tym wieku... Statystycznie. Choć, jak mawia mój lekarz: ciąża w pani wieku to loteria polegająca na tym, że możemy trafić pierwszy zdrowy zarodek tak samo jak sto dwudziesty pierwszy... I według niego niewiele lepiej jest u kobiet po 30, bo na tym polega in vitro: na zwielokrotnieniu szans i błędów jednocześnie. Ma to sens.

    Pierwsza stymulacja i osiągnęłam trzy blastocysty klasy top... Drugi transfer - ciąża. Miał być pełen sukces... Ale potem było już tylko gorzej. Za każdym razem uzyskiwałam blastki, w każdej stymulacji, jednak okazuje się, że nie jest to jednoznaczne z tym, że wśród nich są zdrowe sztuki. Badać nie zalecał, a ja zgodziłam się na ryzyko transferów.

    Dziewczyny, pamiętajcie: czas jest największym Waszym wrogiem...

    A mężczyźni? No cóż, jak mówię mojemu, że jedziemy na transfer, to słyszę: To jednak można wypełniać kubeczek o cywilizowanej porze, a nie o 7 rano? Dla niego transfer i punkcja to wciąż synonimy😱😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada, 20:03

  • azja87 Przyjaciółka
    Postów: 86 53

    Wysłany: 7 listopada, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    STARAczka wrote:
    Cały czas! Czytam każdy post i przeżywam wszystko z Wami... Cieszę się i smucę.
    Ja w w środę, 12 listopada mam kolejny transfer dwóch mrozaków (zostało już tylko 5). Nie sądziłam, że usłyszę od lekarza, że ma wyrzuty sumienia, jak widzi mnie w recepcji przed wizytą, bo też nie może uwierzyć, że nie udaje mi się zajść w ciążę. Jest mu autentycznie przykro. Oboje zakładaliśmy, że przy takiej bogatej puli ładnych blastocyst MUSI być jeden zdrowy. Pomimo wieku... Niestety, wiek okazał się przeszkodą nie do pokonania. Oczywiście walczymy do końca: cykl sztuczny, endometrium na podglądzie idealne, stan hormonów również. Trzymajcie ze mną kciuki do końca, proszę...

    Nie wiem, co zrobię, gdy wyczerpie się pula... I skończy moja historia (interesuje mnie tylko in vitro na własnych komórkach). Czeka mnie bardzo trudny czas w życiu.


    Kochana!

    Masz jeszcze 5 szans - to więcej niż ja po 3 stymulacjach więc to ogrom szans.

    Wierz że wśród tych 5 zarodków jest Twoje upragnione dziecko 🩵

    Ona: rocznik 87
    On: rocznik 74
    AMH: 1,0
    cross-match: negatywny,
    allo-MLR-6%,
    KIR - genotyp Bx, nieobecne geny: 2DL5 [gr.1], 2DS1, 2DS5, 3DS1, 3DP1var
    IUI x 2 - nieudane,
    Od 10.2024 w trakcie in vitro - 1 stymulacja 10.2024: ❄️❄️ (jeden prawidłowy po PGT-A), transfer nieudany, 2 stymulacja 02.2025: LLM ❄️, ❄️ nieprawidłowy, transfer nieudany, 3 stymulacja 07.2025 -❄️❄️ oba nieprawidłowe po PGT-A
  • azja87 Przyjaciółka
    Postów: 86 53

    Wysłany: 7 listopada, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dziewczyny - czy któraś z was miała histeroskopie mięśniaków i mogłaby powiedzieć w jakim czasie mniej więcej dochodzi się po tym zabiegu do siebie?

    Pytam bo na tylko 3 dni urlopu wzięte 🙈😜

    Ona: rocznik 87
    On: rocznik 74
    AMH: 1,0
    cross-match: negatywny,
    allo-MLR-6%,
    KIR - genotyp Bx, nieobecne geny: 2DL5 [gr.1], 2DS1, 2DS5, 3DS1, 3DP1var
    IUI x 2 - nieudane,
    Od 10.2024 w trakcie in vitro - 1 stymulacja 10.2024: ❄️❄️ (jeden prawidłowy po PGT-A), transfer nieudany, 2 stymulacja 02.2025: LLM ❄️, ❄️ nieprawidłowy, transfer nieudany, 3 stymulacja 07.2025 -❄️❄️ oba nieprawidłowe po PGT-A
  • Jacqueline00 Znajoma
    Postów: 18 44

    Wysłany: 7 listopada, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Udało się są ll za 10 razem, czekam na betę sikaniec pokazał grube dwie kreski, jestem po 10 procedurach in vitro w tym 3 programy z kd. Ten obecny świeży transfer. Miałam wodniaka usuniętego. Nie mam pojęcia czy ciąża bliźniacza bo tym razem podano 2 zarodki. Jestem podekscytowany nie mogę normalnie się skupić na niczym... dam wam znać wkrótce:) trzymajcie kciuki

    Lajla87_87, Runnerka, Kat84, Pyniek90, Ola8999 lubią tę wiadomość

  • STARAczka Autorytet
    Postów: 275 324

    Wysłany: 7 listopada, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline00 wrote:
    Cześć dziewczyny! Udało się są ll za 10 razem, czekam na betę sikaniec pokazał grube dwie kreski, jestem po 10 procedurach in vitro w tym 3 programy z kd. Ten obecny świeży transfer. Miałam wodniaka usuniętego. Nie mam pojęcia czy ciąża bliźniacza bo tym razem podano 2 zarodki. Jestem podekscytowany nie mogę normalnie się skupić na niczym... dam wam znać wkrótce:) trzymajcie kciuki
    Brawo! Niech ta radość tylko się potęguje! A opowiesz szczegóły? To był zarodek z KD? Jakiej klasy i inne takie?

  • Lajla87_87 Autorytet
    Postów: 787 1838

    Wysłany: 7 listopada, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline00 wrote:
    Cześć dziewczyny! Udało się są ll za 10 razem, czekam na betę sikaniec pokazał grube dwie kreski, jestem po 10 procedurach in vitro w tym 3 programy z kd. Ten obecny świeży transfer. Miałam wodniaka usuniętego. Nie mam pojęcia czy ciąża bliźniacza bo tym razem podano 2 zarodki. Jestem podekscytowany nie mogę normalnie się skupić na niczym... dam wam znać wkrótce:) trzymajcie kciuki
    Super 🤩 to czekamy na wyniki bety 🍀✊

    👧 ’87 🐈
    AMH: 1,03 (03.2023) ➡️ 0,96 (03.2024) ➡️ 1,14 (01.2025)

    tarczyca 🆗 kariotyp 🆗
    KIR Bx, brak 2DS1, 2DS5, 3DS1 ❌
    ANA1 - 1:80 🆗 ANA3 🆗
    IMM ❌ CBA ❌ ASA - 1:10 ❌
    CD56 ❌ CD138 🆗 cross match 51,7% (APC) ❌ & negatywny (Cytolab) 🤷‍♀️
    MTHFR C677T (C/T) ❌ PAI-1 4G/5G ❌ Sono-hsg 🆗 APS 🆗

    👦 ’85 🐕‍🦺
    Kariotyp 🆗
    02.2024 Badanie nasienia morfologia 1%❌
    09.2024 HBA 75% MSOME 2% ➡️ 0% (10.2025)❌
    SCSA 🆗

    I IVF protokół krótki
    🍀 Invimed Wrocław 🍀
    🍀 02.25 punkcja 11 oocytów, 🥚9 MII ICSI ➡️ ❄️ x 5
    03.2025 3AA cb💔
    05.2025 4AA <0,2
    08.2025 4AA <0,2
    09.2025 4AA + 4BB <0,2

    II IVF protokół ultra długi (z PGTa?)
    🍀FERTILITA Ruda Śląska🍀
    Start 26.10 Vixpo, 2 x diphereline
    5.12 wizyta dr Sydor
    12.12 rozpisanie stymulacji
  • Pyniek90 Ekspertka
    Postów: 189 267

    Wysłany: 7 listopada, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie, może któraś z was się na tym zna. Dostałam wyniki allo mlr, wizyta dopiero 27.11 więc ja do tego czasu osiwieje i wykończę czat gbt 🤣. Czy wynik „ W badanym materiale stwierdzono obecność (74.90%) przeciwciał blokujących allo-mlr” to dobrze czy źle? 🤣. Bo pytałam czatu kilka razy i on za każdym razem myśli inaczej 😅. Ogólnie i tak wyszedł nam kir AA i u męża hcl-a c2c2 więc accofil mnie nie ominie. Boję się jednak, że przez to allo zleca mi immuglobuliny a to jednak bardzo duży koszt 🙈

    Starania od 2022 roku
    Klinika niepłodności od 2024

    35 💃
    AMH 4,5
    Drożność jajowodów ✅
    TSH 1,3
    Wit. D 42 ng/ml
    Ferrytyna 70,36 ng/ml
    Kariotyp ✅
    Biopsja endometrium ✅
    Corss match negatywny ✅
    Allo-MLR 74.9%
    Kir AA ❌

    34 🕺
    Wszystkie parametry nasienia w normie
    Kariotyp ✅
    Hcl-a c1c2 ❌

    1️⃣ procedura IVF 11 oocytów-> 9 dojrzałych -> 3 zapłodnione -> 1 zarodek 5BB
    Beta
    5dpt 6.6, 7dpt 8.4, 9dpt 5.5 😥

    2️⃣ procedura IVF 18 oocytów -> 6 dojrzałych i zapłodnionych-> 5 zarodków -> PGT-A ✅-> 4AA x❄️❄️ zdrowe
‹‹ 1323 1324 1325 1326 1327 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planujesz ciążę? Sprawdź, jaką rolę w organizmie odgrywa koenzym Q10

Przygotowania do ciąży to ogromne wyzwanie dla organizmu – na poziomie komórkowym zachodzą procesy wymagające dużych nakładów energii. Coraz więcej badań pokazuje, że koenzym Q10 może wspierać jakość komórek jajowych i plemników, dostarczając mitochondriom potrzebnego paliwa. Choć nie zastąpi kwasu foliowego ani terapii hormonalnej, może stać się cennym uzupełnieniem w staraniach o dziecko.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ