AKTUALNA lista starających się 35+
-
WIADOMOŚĆ
-
Karramba wrote:Hej, jestem nowa nie tylko na tym forum, ale na forach tak w ogóle:) w zeszłym roku kończyłam 35 lat i nagle coś kliknęło. Teraz mam nadzieję, że nie jest późno.
Tak naprawdę dopiero zaczynam starania, choć dla spokoju zrobiłam sobie wstępne usg i badania hormonów. Wyszły ok.
To mój pierwszy cykl na Ovu. Jestem podekscytowana jak nastolatka, a wiem, że sporo z Was to 'stare wyjadaczki' Nie śmejcie się, więc, proszę za bardzo:)
Jakoś tak spodziewam się rozczarowań po drodze, choć póki co, liczę na to, że może się uda.
Pozdrawiam wszystkie
Karramba tutaj trochę umarł wątek ale zapraszam Cię do nas na forum/w oczekiwaniu na testowanie/LIPCÓWKI tam są wszystkie bieżące rozmowy sporo dziewczyn 35+ sporo staraczek można sobie pogadać, ponarzekać wymienić poglądy. -
Witam wszystkie starające sie 35+. Jestem pierwszy raz na tego typu forum. Mam 36 lat, dwóch synów (16 i 13 lat) i 2 ciążę martwe za sobą (18.08.2016 i 22.05.2017). Chcemy z mężem spróbować jeszcze raz. Obecnie jestem w drugim cyklu po łyżeczkowaniu wliczając cykl po zabiegu. Myślę że starania zaczniemy od nastepnego. Proszę o wsparcie.
aria40 lubi tę wiadomość
Gonia -
81 wrote:Witam wszystkie starające sie 35+. Jestem pierwszy raz na tego typu forum. Mam 36 lat, dwóch synów (16 i 13 lat) i 2 ciążę martwe za sobą (18.08.2016 i 22.05.2017). Chcemy z mężem spróbować jeszcze raz. Obecnie jestem w drugim cyklu po łyżeczkowaniu wliczając cykl po zabiegu. Myślę że starania zaczniemy od nastepnego. Proszę o wsparcie.
Życzę Ci aby wszytsko było ok Ja mam 40+ lat i tez mam dwóch synów 16 i 14 lat.
18 08 2016 straciłam córkę w 10 tygodniu. Obecnie jestem w 24 tygodniu ciąży i czekam na córeczkę. Mam nadzieję, że tym razem wszystko się uda, czego też Tobie życzę -
Iw-onka dziękuję za wsparcie. Boję się tego trzeciego razu, ale zostanie jeszcze raz mamą jest silniejsze. Cieszę się że Tobie się udało i życzę szczęśliwego dotrwania do dziewiątego miesiąca. Mam nadzieję że mi też się uda tym razem. Do trzech razy sztukaGonia
-
81 wrote:Iw-onka dziękuję za wsparcie. Boję się tego trzeciego razu, ale zostanie jeszcze raz mamą jest silniejsze. Cieszę się że Tobie się udało i życzę szczęśliwego dotrwania do dziewiątego miesiąca. Mam nadzieję że mi też się uda tym razem. Do trzech razy sztuka
Ja też się bałam, ale też bardzo chcialam i marzyłam o córeczce. Teraz jest szansa, ze sie uda. W którym tygodniu jeśli mogę spytać straciłać te ciaże?
-
Podczas pierwszej wizyty (6 tydzień) moja ginekolog stwierdziła że nie ma akcji serca ale kazała zaczekać bo możliwe że jest za wcześnie. Po 2 tygodniach dostałam skierowanie na zabieg (18.80.2016), więc chyba od początku było coś nie tak. Po 3 cyklu dostaliśmy zielone światło. W drugą ciazę zaszłam w marcu 2017. Radość a zarazem strach. Pierwsza wizyta w kwietniu (potwierdzenie ciąży), druga 12 maja i widoczne bijące serduszko. Ginekolog stwierdziła trochę mało wód płodowych ale powiedziała że to się unormuje. Tydzień później zaczęłam plamić a właściwie brudzić. Pojechałam do szpitala i okazało się że nie serduszko nie bije. No i kolejny zabieg 22 maja. I to cała moja historia. Też chciałabym mieć córcię ale jeśli mi się uda i będzie chłopczyk to też fajnie oby zdrowe.Gonia
-
81 wrote:Podczas pierwszej wizyty (6 tydzień) moja ginekolog stwierdziła że nie ma akcji serca ale kazała zaczekać bo możliwe że jest za wcześnie. Po 2 tygodniach dostałam skierowanie na zabieg (18.80.2016), więc chyba od początku było coś nie tak. Po 3 cyklu dostaliśmy zielone światło. W drugą ciazę zaszłam w marcu 2017. Radość a zarazem strach. Pierwsza wizyta w kwietniu (potwierdzenie ciąży), druga 12 maja i widoczne bijące serduszko. Ginekolog stwierdziła trochę mało wód płodowych ale powiedziała że to się unormuje. Tydzień później zaczęłam plamić a właściwie brudzić. Pojechałam do szpitala i okazało się że nie serduszko nie bije. No i kolejny zabieg 22 maja. I to cała moja historia. Też chciałabym mieć córcię ale jeśli mi się uda i będzie chłopczyk to też fajnie oby zdrowe.
To u mnie było podobnie 6 tydzień serduszko bije, 7 tydzień bije a na początku 10-tego brak akcji serduszka. W lutym ciąza w sumie już odpuszczona, stwierdziłam że już za dużo latek i nie ma to już sensu, a tu taka niespodzianka -
Witaj. Ja też mam mieszane uczucia z jednej strony bardzo chcę a z drugiej boję się. Też upatruję trochę winy w wieku ale czuję się młoda. W pierwszą ciążę zaszłam po odstawieniu tabletek anty a że bralam je kilka ładnych lat to myślałam może z tego powodu się nie udało. Przy drugiej ciąży miałam obawy ale nie sądziłam że taka sytuacja się powtórzy. Zazdroszczę(ale w dobrym sensie) Ci takiej niespodziankiGonia
-
nick nieaktualny
-
Ja się tu tez powinnam dopisać
W maju skończyłam 35 lat. O pierwsze dziecko staram się dopiero pół roku za to z miłością swojego życia, poznaną grubo po 30-stce...
Jestem w pod koniec pierwszego stymulowanego cyklu i...bardzo czekamy z mężem na rezultat.
Pozdrawiam zebrane tu babeczki, te które zaciążyły i te, które przechodzą przez niepewność/czekanie/nerwy i dyskomforty starających sięWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2017, 12:40
# mother, you're mumbling...
36l
AMH- 1,2 (2016) 0,9 (2017) 0,9 (2018)
LUF - niepotwierdzone
(I) ICSI (Marzec 2019)przez torbiel procedura przerwana
03. 2019 Laparoskopia Endometrioza IV stopnia, liczne zrosty, większość usunięta, nie wdrożone leczenie - naturalne starania (?) -
Wczoraj dostałam okres, więc zaczynam kolejny cykl (3 po łyżeczkowaniu wliczając krwawienie zaraz po) oraz starania o dzidziusia. Mam nadzieję że się uda. 17 sierpnia jestem umówiona na wizytę u ginekologa, akurat wypada ona w okolicach terminu przewidzianej owulacji, więc się okaże czy wogule była.Gonia
-
Hej dolaczam do Was
W styczniu minela 35tka to moj drugi cykl staran ale pierwszy na Ovu i wgl pierwszy z taka obserwacja...tym razem troszke bardziej sie wsluchuje w siebie ale to wcale nie takie proste polaczyc wszystko w "calosc" ale trzymam mocno kciuki za NAS wszystkie :*aria40 lubi tę wiadomość
12.07.2013 Olivia
26.04.2008 Nicole
02.05.2013 Dorian -
Witajcie!
Dzisiaj do Was dołączyłam, nie wiem, czy nie za późno?
Mam 39 lat i jestem mamą 19letniego syna, 16 letniej i 11 letniej córki. 17czerwca straciłam maluszka w 7 tygodniu ciąży.
Trwa 2 cykl po zabiegu, chciałabym zacząć starania od września po kolejnym cyklu, ale mam w sobie wiele obaw, choć wierzę, że będzie dobrze, gdzieś z tyłu głowy tkwi we mnie lęk. -
Witajcie:) Mam 36 lat i od 4 lat staram się o pierwsze dziecko. Pierwsze poronienie w 9 tc serduszko przestało bić. Teraz jestem w 6 tc i oby tym razem się udało dotrwać do końca ciąży. POzdrawiam was wszystkie:)
MisiaABC, aria40 lubią tę wiadomość
12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka -
Witam! W sierpniu skończyłam 35 lat więc do Was dołączam. Zaczyna się mój pierwszy cykl stań po przerwie. Wcześniej przez 4 m-ce brałam kontracept na wyregulowanie cykli i pozbycie się polipa więc szans nie było. Teraz dostaliśmy zielone światło na trzy cykle, cykle z clo i luteiną, potem inseminacja. Mam hashimoto i bardzo wysokie przeciwciała, mój gin twierdzi, że jest duże prawdopodobieństwo że w takiej sytuacji są też przeciwciała plemnikowe, więc zaleca zabieg bo znacznie zwiększa nasze szanse. Zobaczymy co będzie za trzy m-ce. Cykle wyregulowanie, polipa nie widać. Witaminy biorę +leki na tarczycę, do tego jeszcze dojdzie clo i luteina, może jednak jest szansa?
MisiaABC lubi tę wiadomość
13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
Mandyczka fajnie że zdecydowaliście się po takiej przerwie, pod stałą opieką dobrego lekarza wszystko się na pewno uda. Bądź dobrej myśli, trzymam kciuki☺️13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
81 wrote:Witam wszystkie starające sie 35+. Jestem pierwszy raz na tego typu forum. Mam 36 lat, dwóch synów (16 i 13 lat) i 2 ciążę martwe za sobą (18.08.2016 i 22.05.2017). Chcemy z mężem spróbować jeszcze raz. Obecnie jestem w drugim cyklu po łyżeczkowaniu wliczając cykl po zabiegu. Myślę że starania zaczniemy od nastepnego. Proszę o wsparcie.
trzymam kciuki, ja też po dwóch martwych ciążachWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 11:56
-
Ines-Ka wrote:Hej dolaczam do Was
W styczniu minela 35tka to moj drugi cykl staran ale pierwszy na Ovu i wgl pierwszy z taka obserwacja...tym razem troszke bardziej sie wsluchuje w siebie ale to wcale nie takie proste polaczyc wszystko w "calosc" ale trzymam mocno kciuki za NAS wszystkie :*
hej Ines-Ka , mam pytanko o Twoje pociechy Olivia i Dorian są z tego samego roku czy jakiś błąd się wkradł?