X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia Alternatywy dla ivf?
Odpowiedz

Alternatywy dla ivf?

Oceń ten wątek:
  • Mas Autorytet
    Postów: 3984 2746

    Wysłany: 1 marca, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaKP wrote:
    Powtórka z historii.. był kolejny biochem, wyraźna kreska we wtorek wieczór przy powiększonych piersiach i kłuciu w podbrzuszu, dzień później już prawie niewidoczna kreska, kolejny dzień tj wczoraj biel i mocne krwawienie 2 dni przed spodziewana @..

    Przykro mi. Który to biochem u Ciebie?

    KasiaKP lubi tę wiadomość

    👱39 🧔38
    Starania ok.2 lat
    👱 Amh 3,95,
    🧔 Tetrazoospermia
    1. IFV
    04.2023
    19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
    5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
    Pgt-a: 2 ❄️ czekają
    Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
    6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
    10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
    17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
    19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
    21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
    12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
    21t1d 464 g. Synka
    II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    26t2d 914 g. Synka
    III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    29t4d 1561 g. Synka
    32t2d 2039 g. Synka
    35t2d 2631 g. Synka
    38t2d 3514 g. Synka
    3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
    age.png
  • KasiaKP Przyjaciółka
    Postów: 103 35

    Wysłany: 1 marca, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mas wrote:
    Przykro mi. Który to biochem u Ciebie?
    Drugi i drugi cykl z rzędu. Tak jak w poprzednim widziałam to jako w sumie dobry w miarę znak( przy moich 41 latach i prawie zerowym Amh) to teraz juz nie ma we mnie tej iskierki nadziei. Pewnie wcześniej się zdarzały biochemy tylko wcześniej nie testowałam przed @

  • alauda Autorytet
    Postów: 2428 1780

    Wysłany: 1 marca, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaKP wrote:
    Drugi i drugi cykl z rzędu. Tak jak w poprzednim widziałam to jako w sumie dobry w miarę znak( przy moich 41 latach i prawie zerowym Amh) to teraz juz nie ma we mnie tej iskierki nadziei. Pewnie wcześniej się zdarzały biochemy tylko wcześniej nie testowałam przed @

    Przykro mi :( Bardzo ciężko stwierdzić, co może być przyczyną ciąż biochemicznych. Zapewne większość lekarzy powiedziałoby, że to zła jakość komórek jajowych. Ale niekoniecznie to musi być powodem.
    Miałaś robioną jakąś rozrzeszoną diagnostykę?

    Nie załamuj się. Zachodzisz w ciążę, więc jest nadzieja, że w końcu się uda. Ale może warto by było coś dodatkowo jeszcze posprawdzać.
    Ja bym chciała mieć biochema (jak dziwnie by to nie zabrzmiało), bo wierzyłabym, że w końcu trafi na to dobre jajo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca, 10:13

    KasiaKP lubi tę wiadomość

    83; AMH 0,45


    Letrox 75, Amlodypina 10mg, hydroksychlorochina 200mg, ubichinol Q10 400mg, DHA, melatonina 3mg, TenFertil Ona, szelazo

    10.2021 👧🏻 ❤️

    05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie

    ➡️ IVF -> ❄️
  • KasiaKP Przyjaciółka
    Postów: 103 35

    Wysłany: 1 marca, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny ❤️ Alauda- wiem co czujesz tak mysle odnośnie tego biochema, bo to zawsze rodzi nadzieje. Wiem, ze to głupie ale w styczniu to miałam taki dzień głupiej radości jak zobaczyłam II , że nawet jak się źle skończyło to dla tego dnia nadziei i radości nie żałuje jak było. Nawet nie zdążyłam w tym cyklu zbadać progesteronu ani niczego..bo już jak miałam iść do diagnostyki to była biel na teście i mnie to tak dobiło, że mi się nic nie chciało po prostu robić tego dnia..jeśli chodzi o cykle to są owulacyjne ( potwierdzone listopad/ grudzień na usg), nie wiem poza progesteronem co jeszcze by badać bo poza amh (0.11) wszystko ok..Tak z innych badań jedyne co mam nieprawidłowe to INR ale jest tylko nieznacznie podwyższone wiec lekarz tylko wzruszył ramionami. Ale to było u mnie od zawsze większe a wcześniej zaszłam w ciąże bez problemu i donosiłam 🤔 wiec boje się, że może tak być ze po prostu były to uszkodzone jaja, i czekam na to choć jedno dobre

  • alauda Autorytet
    Postów: 2428 1780

    Wysłany: 1 marca, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaKP wrote:
    Dzięki dziewczyny ❤️ Alauda- wiem co czujesz tak mysle odnośnie tego biochema, bo to zawsze rodzi nadzieje. Wiem, ze to głupie ale w styczniu to miałam taki dzień głupiej radości jak zobaczyłam II , że nawet jak się źle skończyło to dla tego dnia nadziei i radości nie żałuje jak było. Nawet nie zdążyłam w tym cyklu zbadać progesteronu ani niczego..bo już jak miałam iść do diagnostyki to była biel na teście i mnie to tak dobiło, że mi się nic nie chciało po prostu robić tego dnia..jeśli chodzi o cykle to są owulacyjne ( potwierdzone listopad/ grudzień na usg), nie wiem poza progesteronem co jeszcze by badać bo poza amh (0.11) wszystko ok..Tak z innych badań jedyne co mam nieprawidłowe to INR ale jest tylko nieznacznie podwyższone wiec lekarz tylko wzruszył ramionami. Ale to było u mnie od zawsze większe a wcześniej zaszłam w ciąże bez problemu i donosiłam 🤔 wiec boje się, że może tak być ze po prostu były to uszkodzone jaja, i czekam na to choć jedno dobre


    Może masz problem z krzepliwością krwi? Może warto zrobić badania na zespół antyfosfolipidowy i do tego test na mutacje PAI i MTHFR.
    Mój reumatolog powiedział mi, że mając zespól antyfosfolipidowy można szczęśliwie donosić ciążę nie wiedząc, że się go ma a następnie ronić kilka razy i znów zajść w szczęśliwie donoszoną ciążę. A na to wystarczy brać leki rozrzedające krew.

    A może masz jakiś stan zapalny endometrium, o którym nie wiesz i to też może powodować, że zarodek nie jest w stanie zostać na dłużej.

    Powodów może być milion pięćset, sama zdaję sobie z tego sprawę. A jakość komórek nie da się sprawdzić inaczej, jak podejść do ivf, niestety. Ale jak finansowo masz możliwość to zbadaj chociaż te choroby związane z krzepliwością, bo sama piszesz ze masz problem z INR.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca, 13:18

    KasiaKP lubi tę wiadomość

    83; AMH 0,45


    Letrox 75, Amlodypina 10mg, hydroksychlorochina 200mg, ubichinol Q10 400mg, DHA, melatonina 3mg, TenFertil Ona, szelazo

    10.2021 👧🏻 ❤️

    05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie

    ➡️ IVF -> ❄️
  • Mas Autorytet
    Postów: 3984 2746

    Wysłany: 1 marca, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaKP wrote:
    Drugi i drugi cykl z rzędu. Tak jak w poprzednim widziałam to jako w sumie dobry w miarę znak( przy moich 41 latach i prawie zerowym Amh) to teraz juz nie ma we mnie tej iskierki nadziei. Pewnie wcześniej się zdarzały biochemy tylko wcześniej nie testowałam przed @

    No to coś jest na rzeczy. Ja bym chyba uderzyła do kliniki. Od razu tam Ci ivf nie zrobią, a może pokierują diagnostyką.
    To może być wszystko: od immunologii, po właśnie jakość komórek.
    Ja też nie wiem, czy nie miałam nigdy biochemia, bo też testy robiłam dopiero po terminie @ a i to nie zawsze, bo czasem i tydzień przed miałam objawy @. A objawy @ miałam też po udanym transferze, więc...kto wie.

    KasiaKP lubi tę wiadomość

    👱39 🧔38
    Starania ok.2 lat
    👱 Amh 3,95,
    🧔 Tetrazoospermia
    1. IFV
    04.2023
    19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
    5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
    Pgt-a: 2 ❄️ czekają
    Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
    6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
    10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
    17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
    19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
    21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
    12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
    21t1d 464 g. Synka
    II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    26t2d 914 g. Synka
    III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    29t4d 1561 g. Synka
    32t2d 2039 g. Synka
    35t2d 2631 g. Synka
    38t2d 3514 g. Synka
    3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
    age.png
  • KasiaKP Przyjaciółka
    Postów: 103 35

    Wysłany: 1 marca, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alauda wrote:
    Może masz problem z krzepliwością krwi? Może warto zrobić badania na zespół antyfosfolipidowy i do tego test na mutacje PAI i MTHFR.
    Mój reumatolog powiedział mi, że mając zespól antyfosfolipidowy można szczęśliwie donosić ciążę nie wiedząc, że się go ma a następnie ronić kilka razy i znów zajść w szczęśliwie donoszoną ciążę. A na to wystarczy brać leki rozrzedające krew.

    A może masz jakiś stan zapalny endometrium, o którym nie wiesz i to też może powodować, że zarodek nie jest w stanie zostać na dłużej.

    Powodów może być milion pięćset, sama zdaję sobie z tego sprawę. A jakość komórek nie da się sprawdzić inaczej, jak podejść do ivf, niestety. Ale jak finansowo masz możliwość to zbadaj chociaż te choroby związane z krzepliwością, bo sama piszesz ze masz problem z INR.
    Coś może być na rzeczy. Wygrzebałam właśnie swoje wyniki niektóre genetyczne i są ok, ale spróbuje w przyszłym tygodniu podejść do lekarza i zapytać co dalej z tym INR i dalszą diagnostyką, bo to mam od dawien dawna, lata temu lekarz rodzinny mi powiedział, że mam niedobór jednego z czynników krzepnięcia ale nie tak alarmująco dużo żeby coś z tym robić. A w międzyczasie urodziłam zdrowe dziecko bez żadnych komplikacji. No ale z drugiej strony takie biochemy czy poronienia to typowe objawy np zespołu fosfolipidowego. No lepiej sprawdzić.

  • KasiaKP Przyjaciółka
    Postów: 103 35

    Wysłany: 1 marca, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mas wrote:
    No to coś jest na rzeczy. Ja bym chyba uderzyła do kliniki. Od razu tam Ci ivf nie zrobią, a może pokierują diagnostyką.
    To może być wszystko: od immunologii, po właśnie jakość komórek.
    Ja też nie wiem, czy nie miałam nigdy biochemia, bo też testy robiłam dopiero po terminie @ a i to nie zawsze, bo czasem i tydzień przed miałam objawy @. A objawy @ miałam też po udanym transferze, więc...kto wie.
    Tez mysle ze to dobre rozwiązanie, jak immunologia wyjdzie dobrze to przynajmniej można już tylko przypuszczać ze to jakośc komórek. A jak wyjdzie coś nie tak to przynajmniej jest szansa wyleczyć wiec zawsze to jakiś plus. A co do tych biochemów to się zarzekałam, że będę czekać do @ ale miałam tak silne objawy, że wiedziałam, że coś jest na rzeczy, bo całe życie poza tymi ostatnimi dwoma cyklami nie miałam nigdy PMS, wiec jak mi się piersi powiększyły z dnia na dzień o jeden rozmiar to ciężko było zignorować

1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ