Tratatata
-
WIADOMOŚĆ
-
Wolam Hele :chodz idziemy do domu ,a ona sie upiera ze nie ,no ta ja :dobra to Mama sama idzie ,czesc ,a ona na to :nara i mi pomachala :-)a dzis pokonala sama bez trzymania sie schody (7 stopni )wchodzac do gorykapturnica wrote:U nas tez nakladka lepiej sie sprawdzila z Dawidem.
Maks od kilku dni bije brawa i macha papa . Jak dzis baba w warzywniaku mu pomachala a on odmachal to Spuchlam z dumy hyhyhy Szybko rosną te dzieciorykapturnica, krycha.stara, ComeToMeBaby, beates, Sabina lubią tę wiadomość
-
Wczoraj wieczorem razem z mężem poczuliśmy ruchy Kosmitowe
Tak uderzył parę razy, że nie miałam wątpliwości co jelita a co Kosmita
I mąż też się załapał na parę kopniaków. Były nieco mocniejsze niż to co czułam przedwczoraj. Zero wątpliwości. Mąż zachwycony, bardzo się ucieszył. Niesamowicie wrażenie. A ja się cieszę, że poczuł małego jeszcze przed wyjazdem, bo myślałam że nie zdąży.kapturnica, Reni, anna maria, beates, Sabina lubią tę wiadomość
-
No, jeszcze jedwabiste bo jeszcze nie po bebechach na razie to tylko takie delikatne, ale wyraźne puknięcia w brzuch. Gorzej będzie jak mi będzie wsadzać nogę pod żebra czy boksować żołądek... Na razie ma tam jeszcze trochę miejsca. Śmieszne jest obserwowanie jak mi się kształt brzucha zmienia - z jednej strony spłaszcza, z drugiej wybrzusza, wraca do kształtu piłeczki a potem widzę jak się unosi. Jakbym tam miała prawdziwego Kosmitę staje się taki rzeczywisty, nie tylko z monitora usg. Zaczynamy nawiązywać kontakt
anna maria, kapturnica, beates, slash, Sabina, macduska lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:No, jeszcze jedwabiste bo jeszcze nie po bebechach na razie to tylko takie delikatne, ale wyraźne puknięcia w brzuch. Gorzej będzie jak mi będzie wsadzać nogę pod żebra czy boksować żołądek... Na razie ma tam jeszcze trochę miejsca. Śmieszne jest obserwowanie jak mi się kształt brzucha zmienia - z jednej strony spłaszcza, z drugiej wybrzusza, wraca do kształtu piłeczki a potem widzę jak się unosi. Jakbym tam miała prawdziwego Kosmitę staje się taki rzeczywisty, nie tylko z monitora usg. Zaczynamy nawiązywać kontakt
Pamiętam dobrze to uczucie. Uwielbiałam patrzeć jak brzuch falujeComeToMeBaby, Sabina lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Bry
Na razie mnie nie mdli.
Stymulacja nareszcie się skończyła. W nd punkcja.
niedziela tuż tuż! kciukiReni, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Bry! U mnie slonce. Adas zajal sie uprawa grzybow - wyhodowal sobie przepiekna candide na podniebieniu. Dla towarzystwa grzybowi dolozyl katar.
Jest fajnie.
Calujemy, sciskamy, pozdrawiamy cioteczki na forum.krycha.stara, Sabina, anna maria, BISCA, Mega lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:Beates, jak tam sobie radzisz z Kubusiem? Odkleja się już czasem od cyca?
Na razie Kuba ze mną wygrywa. Chciałby zasypiać i budzić sie przy cycku.
Na tą chwilę ratunkiem są dla mnie spacery. W wózku fajnie zasypiaComeToMeBaby, Sabina, kapturnica, BISCA, Mimbla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziobak wrote:Bry! U mnie slonce. Adas zajal sie uprawa grzybow - wyhodowal sobie przepiekna candide na podniebieniu. Dla towarzystwa grzybowi dolozyl katar.
Jest fajnie.
Calujemy, sciskamy, pozdrawiamy cioteczki na forum.Dziobak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie będę wprowadzać złej aury na forum. Napiszę tylko, ze od wczoraj jestem w szpitalu i leżę sobie i biorę leki i czekam, aż brzuch mi się uspokoi znaczy przestanie tak twardnac
Kubuś śliczny slodziak taki
ale jestem zdecydowaną zobaczyć własnego synka po drugiej stronie brzucha najwcześniej za 10 tygodnikapturnica, beates, BISCA, Mimbla lubią tę wiadomość