X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną adopcja zarodków
Odpowiedz

adopcja zarodków

Oceń ten wątek:
  • Ona900 Autorytet
    Postów: 1091 1689

    Wysłany: 14 lipca, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwonkja wrote:
    Ona900
    Jesli moge zapytać do jakiego lekarza chodziłaś w Gamecie?

    Pewnie.
    Do R. Czecha 🙂

    iwonkja lubi tę wiadomość

    12 lat starań
    🙋‍♀️90r
    🙋‍♂️83r
    Niedrozne jajowody
    Hashimoto
    Słaba jakość 🥚
    1 IVF 2019 - 0 zarodkow
    2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
    Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
    7dpt - beta 42,20
    9dpt - beta 86,70
    12dpt - beta 204
    14dpt - beta 467
    16dpt - beta 962
    19dpt - beta 2467
    23dpt - beta 7174
    26dpt - ❤
    Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
    Córcia 💗👶💗
    Połówkowe 339g 🥰
    27.06 601 gram 👶
    17.08 1594 gramy 👶
    31.08 1946 gram 👶
    14.09 2487 gram 👶
    28.09 2864 gramy 👶
    4.10 3152 gramy 👶
    16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
    age.png
  • Sas Autorytet
    Postów: 1839 1399

    Wysłany: 15 lipca, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ktore rodzily i mialy CC dlugo dochodzilyscie do siebie ? Bardzo boli ? Na prawda to jest takie straszne jak mnie kolezanki strasza ?

  • Ona900 Autorytet
    Postów: 1091 1689

    Wysłany: 15 lipca, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sas wrote:
    Dziewczyny, ktore rodzily i mialy CC dlugo dochodzilyscie do siebie ? Bardzo boli ? Na prawda to jest takie straszne jak mnie kolezanki strasza ?

    Ja akurat rodziłam SN ale ze mną po porodzie leżała dziewczyna po cesarce to lepiej chodziła niż ja 😅 bo jak posiedzialam trochę na łóżku to potem dupy nie mogłam poderwać żeby wstać 😂🤣 bolało i piekło jednocześnie a do tego zaraz wszystko zdrętwiałe 🥴
    Zaś znajoma teraz rodziła też CC, ogólnie czuła się w miarę dobrze ale znowu rana jej się strasznie babrała az sie otworzyła i miala dziure że musiała wrócić do szpitala na kilka dni zeby to wszystko oczyścili i zaszyli ponownie. Z tym że ona chyba miała usunięte jakieś węzły chłonne i rana nie wytwarzała ziarniny czy jak to się tam nazywa. Ale w końcu chyba opanowali sytuację. Każda przechodzi inaczej więc to sprawa bardzo indywidualna 😌
    Dasz radę 😊💪😁

    Sas lubi tę wiadomość

    12 lat starań
    🙋‍♀️90r
    🙋‍♂️83r
    Niedrozne jajowody
    Hashimoto
    Słaba jakość 🥚
    1 IVF 2019 - 0 zarodkow
    2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
    Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
    7dpt - beta 42,20
    9dpt - beta 86,70
    12dpt - beta 204
    14dpt - beta 467
    16dpt - beta 962
    19dpt - beta 2467
    23dpt - beta 7174
    26dpt - ❤
    Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
    Córcia 💗👶💗
    Połówkowe 339g 🥰
    27.06 601 gram 👶
    17.08 1594 gramy 👶
    31.08 1946 gram 👶
    14.09 2487 gram 👶
    28.09 2864 gramy 👶
    4.10 3152 gramy 👶
    16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
    age.png
  • Magra3 Autorytet
    Postów: 1051 2201

    Wysłany: 15 lipca, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sas wrote:
    Dziewczyny, ktore rodzily i mialy CC dlugo dochodzilyscie do siebie ? Bardzo boli ? Na prawda to jest takie straszne jak mnie kolezanki strasza ?
    Ja miałam cc i dla mnie cały pobyt w szpitalu po cesarce to traumatyczne doświadczenie. Ból straszny, że nie mogłam się ruszyć z łóżka, jak już się wstało i usiadłam to mogłam tak przesiedzieć pół dnia no i przez to mega ból kregoslupa i stopy wisiały ciagle w powietrzu więc spuchnięte tak że nie miałam w czym wyjść do domu. Byłam na sali z dwiema po naturalnym porodzie to obie zaraz po przywiezieniu na sale mówiły że bolo ale teraz to im nic nie jest i tak na dobrą sprawę to by już do domu mogły wyjść. Ale to pewnie wszystko indywidualna sprawa.

    10.2023 nasza miłość 💚
    age.png
  • Sas Autorytet
    Postów: 1839 1399

    Wysłany: 15 lipca, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magra3 wrote:
    Ja miałam cc i dla mnie cały pobyt w szpitalu po cesarce to traumatyczne doświadczenie. Ból straszny, że nie mogłam się ruszyć z łóżka, jak już się wstało i usiadłam to mogłam tak przesiedzieć pół dnia no i przez to mega ból kregoslupa i stopy wisiały ciagle w powietrzu więc spuchnięte tak że nie miałam w czym wyjść do domu. Byłam na sali z dwiema po naturalnym porodzie to obie zaraz po przywiezieniu na sale mówiły że bolo ale teraz to im nic nie jest i tak na dobrą sprawę to by już do domu mogły wyjść. Ale to pewnie wszystko indywidualna sprawa.
    Ja nie wiem jeszcze jaka podejmie decyzje lekarka ale mysle ze moze to byc cc. i dziewczyny mnie strasza chociaz nie wszystkie. Cirkawa jestem czy to nie zalezy tez od lekarza i szpitala i podejscia ? Sama juz nie wiem. Ale wiadomo to jest duza rana boli i musi sie zagoic a na to potrzeba czasu.

  • Nobi Autorytet
    Postów: 1166 1915

    Wysłany: 15 lipca, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sas wrote:
    Dziewczyny, ktore rodzily i mialy CC dlugo dochodzilyscie do siebie ? Bardzo boli ? Na prawda to jest takie straszne jak mnie kolezanki strasza ?
    Po dwóch tygodniach już śmigałam. Po miesiącu nie pamiętałam o CC. Podstawowa zasada, to od razu pionizacji śmiało się prostować i w miarę możliwości chodzić. Rana ciągnęła najbardziej przy wstawaniu z łóżka przez te pierwsze dni. No i kichanie czy kaszlenie były mało komfortowe wtedy.
    No i zaraz po porodzie to byłam w dużo lepszej formie niż moja koleżanka po porodzie SN tego samego dnia. Ona też mega spuchła, nogi miała jak słoń. Ja na szczęście nie mam takich tendencji

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 10:45

  • Ona900 Autorytet
    Postów: 1091 1689

    Wysłany: 15 lipca, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobi wrote:
    Po dwóch tygodniach już śmigałam. Po miesiącu nie pamiętałam o CC. Podstawowa zasada, to od razu pionizacji śmiało się prostować i w miarę możliwości chodzić. Rana ciągnęła najbardziej przy wstawaniu z łóżka przez te pierwsze dni. No i kichanie czy kaszlenie były mało komfortowe wtedy.
    No i zaraz po porodzie to byłam w dużo lepszej formie niż moja koleżanka po porodzie SN tego samego dnia. Ona też mega spuchła, nogi miała jak słoń. Ja na szczęście nie mam takich tendencji

    Ojj tak nogi też miałam jak słoń że aż skóra bolała przy chodzeniu 😖 i chyba ponad miesiąc się to utrzymywało 😩
    Jak skończyliśmy kangurowanie to pielęgniarka mowi żeby mąż pomógł mi iść pod prysznic zanim przewiozą nas na salę i w razie jakby było mi słabo to od razu miał mnie położyć na podłogę. Nie dałam rady nawet wejść pod prysznic. Usiadlam zrobić tylko siku i juz z kibla zdejmował mnie na podloge bo świat mi się rozjeżdżał. Poleżałam chwilę, próbował mnie podnieść i za sekundę znowu się kładłam bo czułam że mdleje 😩

    12 lat starań
    🙋‍♀️90r
    🙋‍♂️83r
    Niedrozne jajowody
    Hashimoto
    Słaba jakość 🥚
    1 IVF 2019 - 0 zarodkow
    2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
    Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
    7dpt - beta 42,20
    9dpt - beta 86,70
    12dpt - beta 204
    14dpt - beta 467
    16dpt - beta 962
    19dpt - beta 2467
    23dpt - beta 7174
    26dpt - ❤
    Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
    Córcia 💗👶💗
    Połówkowe 339g 🥰
    27.06 601 gram 👶
    17.08 1594 gramy 👶
    31.08 1946 gram 👶
    14.09 2487 gram 👶
    28.09 2864 gramy 👶
    4.10 3152 gramy 👶
    16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
    age.png
  • NovaAn Ekspertka
    Postów: 169 323

    Wysłany: 15 lipca, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ja wróciłam od lekarza i w czwartek idę na CC. Nastawiałam się całą ciążę na naturalny poród ale ze względu, że mam cukrzycę ciążową na insulinie plus dziecko w górnej granicy wagowej lekarz doradził mi Cc oczywiście powiedział, że decyzja należy do mnie ale wzięłam też pod uwagę to, że nie będzie go przez 2 tygodnie później bo idzie na urlop a jednak chciałabym aby on przy tym był. Boje się strasznie chociaż ogólnie mam wysoki próg bólu 🤷‍♀️

    Sas, Virginia lubią tę wiadomość

    NovaAn
    preg.png
  • Magra3 Autorytet
    Postów: 1051 2201

    Wysłany: 15 lipca, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NovaAn wrote:
    No właśnie ja wróciłam od lekarza i w czwartek idę na CC. Nastawiałam się całą ciążę na naturalny poród ale ze względu, że mam cukrzycę ciążową na insulinie plus dziecko w górnej granicy wagowej lekarz doradził mi Cc oczywiście powiedział, że decyzja należy do mnie ale wzięłam też pod uwagę to, że nie będzie go przez 2 tygodnie później bo idzie na urlop a jednak chciałabym aby on przy tym był. Boje się strasznie chociaż ogólnie mam wysoki próg bólu 🤷‍♀️
    Ja też mam wysoki prog bólu, jakoś podchodziłam do tego przed CC że jakoś to będzie musiało być, ja zrobiłam ten błąd, że nie brałam co trochę przeciwbolowych jak roznosili (a moja lekarka po wykonaniu CC przyszła i mówiła mi żeby brać co chwile to będzie dobrze) Myślałam że ma boleć i tabletek nie potrzebuje. No i właśnie jedyne co Ci mogę dobradzic to nie rób głupio jak ja tylko bierze te przeciwbolowe bo wtedy faktycznie i wstać jakoś idzie żeby pochodzić i żeby nogi nie wisiały w powietrzu. Będzie dobrze i trzymam kciuki 🙂

    Sas lubi tę wiadomość

    10.2023 nasza miłość 💚
    age.png
  • maxbar Autorytet
    Postów: 742 930

    Wysłany: 15 lipca, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sas wrote:
    Dziewczyny, ktore rodzily i mialy CC dlugo dochodzilyscie do siebie ? Bardzo boli ? Na prawda to jest takie straszne jak mnie kolezanki strasza ?
    Hej miałam CC i bardzo dobrze się czułam. Pionizacja tego samego dnia wieczorem, sama brałam prysznic studentki które miały mi pomagać stały i obserwowały 😉 bo nie chciałam pomocy. Dostawałam leki przeciwbólowe więc nic nie bolało. Po powrocie do domu wszystko robiłam bez problemu . Rana ładnie się zagoiła, lekarz polecił plaster tzw plaster miodu który przykleili mi na sali operacyjnej . Wiadomo każdy przechodzi inaczej ale nie zakładaj od razu najgorszego😉

    Sas, Ewa3bit lubią tę wiadomość

    6 inseminacji, 6 in vitro i tylko 4 transfery. Decyzja AZ. Maj 2022r 1AZ😔 Październik 2022 2AZ 😔 Marzec 2023r 3AZ
    5dpt beta 2,30 prog 54,32
    7dpt beta 13,80
    8dpt beta 36,30 prog 19,55
    9dpt beta 74,20 prog 66,83
    11dpt beta 222,80
    prog 31,10
    14dpt beta 802,70
    prog 30,09
    18dpt beta 3573,50
    prog 28,50
    22dpt beta 14227,70
    prog 36,70
    26 dpt ❤️
    25.04. 18,1 mm szkraba
    22.05 I prenatalne 6,3 cm
    24.07 II prenatalne 403 gram dziewczynka
    25.09.III prenatalne 1,5 kg
    21.11.2023 urodziła się córeczka🥰
  • NovaAn Ekspertka
    Postów: 169 323

    Wysłany: 15 lipca, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magra3 wrote:
    Ja też mam wysoki prog bólu, jakoś podchodziłam do tego przed CC że jakoś to będzie musiało być, ja zrobiłam ten błąd, że nie brałam co trochę przeciwbolowych jak roznosili (a moja lekarka po wykonaniu CC przyszła i mówiła mi żeby brać co chwile to będzie dobrze) Myślałam że ma boleć i tabletek nie potrzebuje. No i właśnie jedyne co Ci mogę dobradzic to nie rób głupio jak ja tylko bierze te przeciwbolowe bo wtedy faktycznie i wstać jakoś idzie żeby pochodzić i żeby nogi nie wisiały w powietrzu. Będzie dobrze i trzymam kciuki 🙂

    No właśnie koleżanka też mi tak mówiła jak Ty, że brać przeciwbólowe jak dają bez wahania bo najgorzej to dopuścić do ogromnego bólu i wszystko jakoś minie. A ile po Cc kazali Ci wstać? I to faktycznie tak boli jak wszyscy opisują tą całą pionizację?

    NovaAn
    preg.png
  • Magra3 Autorytet
    Postów: 1051 2201

    Wysłany: 15 lipca, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NovaAn wrote:
    No właśnie koleżanka też mi tak mówiła jak Ty, że brać przeciwbólowe jak dają bez wahania bo najgorzej to dopuścić do ogromnego bólu i wszystko jakoś minie. A ile po Cc kazali Ci wstać? I to faktycznie tak boli jak wszyscy opisują tą całą pionizację?
    Cesarkę miałam po 11 rano, a następnego dnia o 5 była pionizacja. Nie będę Cię kłamać...boli cholernie ale jak wszystko do przeżycia 🙂

    10.2023 nasza miłość 💚
    age.png
  • NovaAn Ekspertka
    Postów: 169 323

    Wysłany: 15 lipca, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magra3 wrote:
    Cesarkę miałam po 11 rano, a następnego dnia o 5 była pionizacja. Nie będę Cię kłamać...boli cholernie ale jak wszystko do przeżycia 🙂


    O matko aż tak długo się czeka na pionizację? To ja myślałam, że względnie po kilku godzinach 😂 a co wtedy z dzieckiem? Też dopiero na drugi dzień Ci dali? I dokarmiali mm a dopiero później Ty jak mogłaś? Jednak przeraża mnie ta perspektywa 😀

    NovaAn
    preg.png
  • Sas Autorytet
    Postów: 1839 1399

    Wysłany: 15 lipca, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maxbar wrote:
    Hej miałam CC i bardzo dobrze się czułam. Pionizacja tego samego dnia wieczorem, sama brałam prysznic studentki które miały mi pomagać stały i obserwowały 😉 bo nie chciałam pomocy. Dostawałam leki przeciwbólowe więc nic nie bolało. Po powrocie do domu wszystko robiłam bez problemu . Rana ładnie się zagoiła, lekarz polecił plaster tzw plaster miodu który przykleili mi na sali operacyjnej . Wiadomo każdy przechodzi inaczej ale nie zakładaj od razu najgorszego😉
    Ja mialam dwa razy laparoskopie i takie male ranki a tez mnie bolalo pamietam jak wstawalam z lozka to bokiem bo brzuch caly mnie ciagnal. Po drugim laparo pamietam ze dostalam w reke morfine super bylo nic nie czulam bolu wiadomo cewnik przeszkadza ale jest komfort bez bolu.
    Dlatego lepien brac w szpitalu te przeciwbolowe po co sie meczyc.

  • Nobi Autorytet
    Postów: 1166 1915

    Wysłany: 15 lipca, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NovaAn wrote:
    O matko aż tak długo się czeka na pionizację? To ja myślałam, że względnie po kilku godzinach 😂 a co wtedy z dzieckiem? Też dopiero na drugi dzień Ci dali? I dokarmiali mm a dopiero później Ty jak mogłaś? Jednak przeraża mnie ta perspektywa 😀
    Ja miałam cc o 8:30, a pionizację o 15. Zależy to pewnie od szpitala i sytuacji. Wieczorem wzięłam prysznic z pomocą, dziecko miałam od 18. Jak dawali leki to brałam ;) Czasem nawet sama szłam po ibuprofen lub paracetamol, jak tylko zaczynało ćmić. Wyszłam po 3 dobach (bo dziecko miało wysoko bilirubinę) i w domu już nie potrzebowałam leków przeciwbólowych.
    Magra, ja zupełnie tak tej pionizacji nie wspominam. No wiadomo, nic przyjemnego, ale do przeżycia. Czy ja wymazałam to z pamieci? ;) a niedługo znów mnie przecież czeka. Zaczynam się stresować w takim razie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 17:00

  • Virginia Autorytet
    Postów: 1535 1831

    Wysłany: 15 lipca, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poród SS może być gorszy niż CC. Tego nie przewidzisz. Są dziewczyny, które mają łatwe porody i te trudne gdy potem nie mogą usiąść przez kilka dni…

    Ja miałam teraz drugą CC. Pionizacja była tego samego dnia a prysznic wzięłam następnego. Ale byłam na silnych lekach przeciwbólowych, które brałam jeszcze ok 10 dni.
    Pierwsze dni trudno się schylać i chodzić ale jest to do przeżycia. Dobrze mieć w domu kogoś do pomocy przez te dni, żeby dziecko podać do karmienia albo przewinąć czy dom ogarnąć.

    I ważne jest czy planujesz więcej dzieci. Przy CC w pierwszym porodzie będą pewnie proponować CC w drugim. A odradzać trzecią ciążę 😉

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)
    BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️
  • Magra3 Autorytet
    Postów: 1051 2201

    Wysłany: 15 lipca, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NovaAn wrote:
    O matko aż tak długo się czeka na pionizację? To ja myślałam, że względnie po kilku godzinach 😂 a co wtedy z dzieckiem? Też dopiero na drugi dzień Ci dali? I dokarmiali mm a dopiero później Ty jak mogłaś? Jednak przeraża mnie ta perspektywa 😀
    U mnie tego dnia były 4 cesarki jedna po drugiej od 8 rano do 15 i wszystkie leżałyśmy razem na sali po operacyjnej do następnego dnia do 5 rano weszła pielęgniarka zapaliła światło każdej podała koszule nocną, wymieniła podkłady i kazała wstawać 🙂 Dziecko przynieśli mi zaraz jak mnie przywieźli na sale i był ze mną do ok 20. Następnego dnia zaraz po pionizacji podali jeszcze przeciwbólowe w kroplówce i przynieśli małego tak już na stałe. W szpitalu byliśmy 3 doby. Najgorsze z tego wszystkiego było to że właśnie w nocy karmili go butelką i jak go dostałam rano to za nic w świecie cycka już nie chciał.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 18:41

    10.2023 nasza miłość 💚
    age.png
  • Ona900 Autorytet
    Postów: 1091 1689

    Wysłany: 15 lipca, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NovaAn wrote:
    No właśnie ja wróciłam od lekarza i w czwartek idę na CC. Nastawiałam się całą ciążę na naturalny poród ale ze względu, że mam cukrzycę ciążową na insulinie plus dziecko w górnej granicy wagowej lekarz doradził mi Cc oczywiście powiedział, że decyzja należy do mnie ale wzięłam też pod uwagę to, że nie będzie go przez 2 tygodnie później bo idzie na urlop a jednak chciałabym aby on przy tym był. Boje się strasznie chociaż ogólnie mam wysoki próg bólu 🤷‍♀️

    Sama cukrzyca ciazowa nie jest wskazaniem do CC, ani ta na samej diecie ani ta na insulinie. Jedynie to że dziecko duże to poprostu daje Ci wybór jeśli boisz się rodzic SN.
    Niektórzy lekarze kierują tylko około tydzień szybciej na wywołanie.
    Ile dziecko waży według USG ?

    12 lat starań
    🙋‍♀️90r
    🙋‍♂️83r
    Niedrozne jajowody
    Hashimoto
    Słaba jakość 🥚
    1 IVF 2019 - 0 zarodkow
    2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
    Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
    7dpt - beta 42,20
    9dpt - beta 86,70
    12dpt - beta 204
    14dpt - beta 467
    16dpt - beta 962
    19dpt - beta 2467
    23dpt - beta 7174
    26dpt - ❤
    Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
    Córcia 💗👶💗
    Połówkowe 339g 🥰
    27.06 601 gram 👶
    17.08 1594 gramy 👶
    31.08 1946 gram 👶
    14.09 2487 gram 👶
    28.09 2864 gramy 👶
    4.10 3152 gramy 👶
    16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
    age.png
  • NovaAn Ekspertka
    Postów: 169 323

    Wysłany: 15 lipca, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona900 wrote:
    Sama cukrzyca ciazowa nie jest wskazaniem do CC, ani ta na samej diecie ani ta na insulinie. Jedynie to że dziecko duże to poprostu daje Ci wybór jeśli boisz się rodzic SN.
    Niektórzy lekarze kierują tylko około tydzień szybciej na wywołanie.
    Ile dziecko waży według USG ?


    Na ten moment ma 4100 więc kruszyna nie jest 😀 później mojego lekarza nie ma więc to też mnie dodatkowo stresuje bo wiadomo, że wolałabym z nim rodzić 🤷‍♀️

    Ona900 lubi tę wiadomość

    NovaAn
    preg.png
  • Ona900 Autorytet
    Postów: 1091 1689

    Wysłany: 15 lipca, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NovaAn wrote:
    Na ten moment ma 4100 więc kruszyna nie jest 😀 później mojego lekarza nie ma więc to też mnie dodatkowo stresuje bo wiadomo, że wolałabym z nim rodzić 🤷‍♀️

    To faktycznie mały wielki człowiek 🙉
    Ja nie dość że rodziłam w innym mieście 70 km od domu to żadnego lekarza przy porodzie nie było 🙈 😂🤣
    Ale fakt moja córka była duuuzo mniejsza 😅
    Jestem szeroka w biodrach i sama akcja porodowa poszła dość szybko ale mimo to skóra powierzchownie popękała więc jakbym miała wybór to zastanowiłabym się chyba nad CC jak już ma 4100 🙈
    Sąsiadka teraz rodziła na dniach.
    Jest niska i raczej drobna, syn urodził się 3850 i 60 cm. Miała spory problem urodzić główkę, juz tylko czekała kiedy krzykną ze kleszcze i niestety pękła 😖

    12 lat starań
    🙋‍♀️90r
    🙋‍♂️83r
    Niedrozne jajowody
    Hashimoto
    Słaba jakość 🥚
    1 IVF 2019 - 0 zarodkow
    2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
    Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
    7dpt - beta 42,20
    9dpt - beta 86,70
    12dpt - beta 204
    14dpt - beta 467
    16dpt - beta 962
    19dpt - beta 2467
    23dpt - beta 7174
    26dpt - ❤
    Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
    Córcia 💗👶💗
    Połówkowe 339g 🥰
    27.06 601 gram 👶
    17.08 1594 gramy 👶
    31.08 1946 gram 👶
    14.09 2487 gram 👶
    28.09 2864 gramy 👶
    4.10 3152 gramy 👶
    16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
    age.png
‹‹ 1350 1351 1352 1353 1354 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ