adopcja zarodków
-
WIADOMOŚĆ
-
Nasta wrote:Kochane.. A czy takie ciągnięcia w podbrzuszu, kłócia, to całkiem naturalna sprawa? przy chodzeniu, albo innych czynnościach innych niż leżenie?
Po transferze marcowym nic nie czułam, ale beta nie drgnęła A z 2019 roku juz nic nie pamiętam, prócz plamienia implantancyjnego 🙈
Tak to zupełnie normalne w ciąży zdarza mi się nawet teraz 😉2019-2020 3xICSI 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
Marmis wrote:Dziewczyny ten Alab o palpitacje serca mnie przyprawi. Krew oddana o godz. 9. Wyniki dopiero teraz . Beta z dzis 70,9. Urosla o ponad 100%. Dziękuję za wasze wsparcie. Bez niego totalnie bym zbzikowala.
Jest dobrze! 👍Marmis lubi tę wiadomość
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Laki!!!!! Tak się cieszę! Czekalam na wiadomość od Ciebie! Ale pięknie podniesiemy statystyki Reprofit😅
Nuurra możesz pisać tu, bo ja nie wiem gdzie trafiają wiadomości priv😛 nie mam wykupionego abonamentu, mogę je w ogole odbierać?
Co do leków, to rzeczywiście dużo, ale myślę, że mój gin postąpił zachowawczo, ja też go poprosiłam o obstawienie mnie lekami. Pytalam się wczoraj czy muszę brać to frexiparine (na zakrzepy), powiedział, że tak, ale to ze względu na moje wyniki, stąd też aspirin cardio. Nie wiem w sumie po co tyle progesteronu, bo raczej nie miałam z nim wcześniej problemu, ale już się nie dopytywałam. Magnez łykam, bo wcześniej łapały mnie skurcze mięśni. Także to rzeczywiście zależy od przypadku. Moja koleżanka podeszła do transferu odstawiając praktycznie wszystko i też się udało.
Poki co nie potrafię się cieszyć, bo to do mnie nie dociera. Zresztą moze uwierzę jak zobaczę zarodek na usg. Mam w pamięci caly czas to puste jajo płodowe z 2018 roku...
Laki21 lubi tę wiadomość
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Ja też czekając na betę dostaje palpitacji serca. A powiedz mi czujesz coś? Mnie te 6 dni po transferze kłuły jajniki, od wczoraj zupełnie nic nie czuje....martwie sie.
Jak to jest dziewczyny, czułyście coś na takim etapie? W ciąży bylam w 2015 roku, ale to zupełnie inna sytuacja.
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Ale nie powinnam czuć jajników?😔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2021, 11:29
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Witajcie dziewczyny. Jestem tu nowa i świeża w temacie. Mimo że starania o ciążę rozpoczęliśmy kilka lat temu ( z marnym skutkiem) to chyba też trochę czasu przez palce nam uciekło. Pewnie jestem najstarsza na tym wątku ale mimo wszystko chciałabym spróbować. Myślicie że to nieodpowiedzialne? Z racji wieku mojego i słabych parametrów nasienia mojego męża zdecydowaliśmy się na adopcje zarodka. Właśnie przygotowujemy się do transferu. Obstawiona jestem lekami i powiem szczerze przeraża mnie to. Nigdy w życiu nie zjadłam tyłu tabletek. Czy Wy wszystkie tak macie? Czytałam trochę Wasze posty i widzę że sporo z Was leczy się w Czechach. Ja startuje u nas w invimedzie. Jest tu ktoś komu invimed pomógł? Czy Wasze transfery odbywały się na sztucznych cyklach. Jak to w Czechach wygląda? Gratuluję wszystkim którym się udało. Trzymajcie za mnie kciukasy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2021, 16:58
kropka, ambrozja, Timber, Virginia lubią tę wiadomość
-
Alutka77 wrote:Witajcie dziewczyny. Jestem tu nowa i świeża w temacie. Mimo że starania o ciążę rozpoczęliśmy kilka lat temu ( z marnym skutkiem) to chyba też trochę czasu przez palce nam uciekło. Pewnie jestem najstarsza na tym wątku ale mimo wszystko chciałabym spróbować. Myślicie że to nieodpowiedzialne? Z racji wieku mojego i słabych parametrów nasienia mojego męża zdecydowaliśmy się na adopcje zarodka. Właśnie przygotowujemy się do transferu. Obstawiona jestem lekami i powiem szczerze przeraża mnie to. Nigdy w życiu nie zjadłam tyłu tabletek. Czy Wy wszystkie tak macie? Czytałam trochę Wasze posty i widzę że sporo z Was leczy się w Czechach. Ja startuje u nas w invimedzie. Jest tu ktoś komu invimed pomógł? Czy Wasze transfery odbywały się na sztucznych cyklach. Jak to w Czechach wygląda? Gratuluję wszystkim którym się udało. Trzymajcie za mnie kciukasy.
To wszystko zależy jaki jest problem . Ja byłam bardzo obstawiona lekami i się nie udało 😔 tak naprawdę to loteria ....
A Ty w którym invimedzie jesteś ? -
kropka wrote:Ja podchodzilam w invimedzie w Katowicach, niestety nie udane 😔 ale teraz mają dla nas kolejny zarodek , jeszcze nie wiemy jakiej klasy ale mam nadzieję że będzie szczęśliwy ❤️
To wszystko zależy jaki jest problem . Ja byłam bardzo obstawiona lekami i się nie udało 😔 tak naprawdę to loteria ....
A Ty w którym invimedzie jesteś ? -
Alutka77 wrote:Witajcie dziewczyny. Jestem tu nowa i świeża w temacie. Mimo że starania o ciążę rozpoczęliśmy kilka lat temu ( z marnym skutkiem) to chyba też trochę czasu przez palce nam uciekło. Pewnie jestem najstarsza na tym wątku ale mimo wszystko chciałabym spróbować. Myślicie że to nieodpowiedzialne? Z racji wieku mojego i słabych parametrów nasienia mojego męża zdecydowaliśmy się na adopcje zarodka. Właśnie przygotowujemy się do transferu. Obstawiona jestem lekami i powiem szczerze przeraża mnie to. Nigdy w życiu nie zjadłam tyłu tabletek. Czy Wy wszystkie tak macie? Czytałam trochę Wasze posty i widzę że sporo z Was leczy się w Czechach. Ja startuje u nas w invimedzie. Jest tu ktoś komu invimed pomógł? Czy Wasze transfery odbywały się na sztucznych cyklach. Jak to w Czechach wygląda? Gratuluję wszystkim którym się udało. Trzymajcie za mnie kciukasy.
Nasta, Timber, Cherry78, Virginia lubią tę wiadomość
-
Majaaa wrote:Ja też czekając na betę dostaje palpitacji serca. A powiedz mi czujesz coś? Mnie te 6 dni po transferze kłuły jajniki, od wczoraj zupełnie nic nie czuje....martwie sie.
Jak to jest dziewczyny, czułyście coś na takim etapie? W ciąży bylam w 2015 roku, ale to zupełnie inna sytuacja. -
Laki21 wrote:Witaj jeśli 77 to twój rocznik. Nam też wiele lat umknęło z różnych względów między innymi finansowych ale nie tylko. Zaliczyliśmy różnych lekarzy i każdy obiecywał,dwie kliniki w których straciliśmy mnóstwo pieniędzy. Tak patrząc z perspektywy to nikt do końca ani mnie ani męża nie zdjagnozował. Tylko każdy lekarz do którego trafialiśmy pierwsze pytanie dlaczego tak późno. Jestem starsza od Ciebie i wczoraj pierwszy raz zobaczyłam pozytywną betę nie wiem jak to się rozwinie ale jak bardzo się czegoś pragnie to dopuki starczy sił trzeba walczyć.
Laki21 lubi tę wiadomość
-
Majaaa wrote:Witajcie, musze się wam do czegoś przyznać. W czwartek mialam psychiczny spadek formy. Mialam w domu jakiś jeden test ciążowy, żadne siły nie zdołały mnie zatrzymać i go zrobilam. Wyszedl pozytywny. Jako, że to było 5dpt i 10 dni po ovitrelle to wpadłam w czarną rozpacz, że to na pewno nie ciąża. Pobiegłam na betę, bo inaczej chyba bym zeszla z tego świata. Beta 5dpt 32. Dziś 7dpt 92. Chciałabym się cieszyć, ale boje sie. Wiem, ze wszystko może się jeszcze zdążyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2021, 21:21
Marmis -
nick nieaktualny
-
Laki a teraz coś czujesz? Cholerka ja kompletnie nic, ale może to przez mega pracowity i nerwowy weekend. Chyba pójdę na l4...
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia.