adopcja zarodków
-
WIADOMOŚĆ
-
ANA2, Kir i CBA bez znaczenia, IMK -z NK są różne opinie, większość dziewczyn mówi aby robić po owulacji, mi Sydor powiedział ze nie ma to znaczenia 🤷♀️
mała lubi tę wiadomość
44 lata
Klinika Vitrolive / Bocian
KIR: Bx
Obecne: 2DS1
Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
ANA 2 - ujemne
On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%
08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc
10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
20t0d - połówkowe ok
38t - CC, 2320g, 49cm -
Luusia wrote:ANA2, Kir i CBA bez znaczenia, IMK -z NK są różne opinie, większość dziewczyn mówi aby robić po owulacji, mi Sydor powiedział ze nie ma to znaczenia 🤷♀️Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url] -
mlia wrote:Czy jest coś na uspokojenie, co można brać aby nie zaburzać przygotowań do transferu i potem, po transferze? Zastanawiam się nad olejkami cbd. Co bierzecie na uspokojenie?
mlia, Misiakowa lubią tę wiadomość
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017 IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
nick nieaktualnyDziewczyny, powiedzie co bralyscie przed transferem, jakimi suplementami się przygotowywalyscie? Czekam jeszcze na zarodeczek i konsultacje ale już od kilku miesięcy się wspomagam ale teraz chciałabym trochę bardziej, biorę kompleks witamin taki w jednej tabletce, zawsze patrzę na skład żeby było jak najwięcej dobrego, koenzym Q10 ale właśnie mi się skończył i niewiem czy kupować nadal? mam inofem na owulację bo zawsze do transferu szłam na cyklu naturalnym. Ale teraz nriwiem jak będzie jak lekarz zadecyduje. Na co zwrócić jeszcze uwagę? Czy taki probiotyk doustny ale wspomagający florę okolic intymnych będzie ok? Posiewy czyste ale zastanawiam się czy nie wziąć od czasu do czasu jakiejś globulki na infekcje takiej bez recepty, profilaktycznie?
W jakich cyklach podchodzilyscie dziewczyny? Naturalny czy sztuczny? W ogóle który jest lepszy jest jakąś większą skuteczność któregoś czy są porównywalne? Mnie już męczą te naturalne cykle najchętniej poszłabym na sztucznym ale boje się że to nie to samo co naturalny
Będę wdzięczna za podpowiedzi ❤️ -
Kurcze Misiakowa ja przez te wszystkie lata zjadłam ciężarówkę supli i byłam już tym wszystkim tak zmęczona, że ledwo przypomniałam sobie o folianach 🙈 🙈 🙈 w sumie dość późno nawet... I jako, że transfer wypadał w okresie grupowym, to brałam coś bardziej na wzmocnienie organizmu niż przygotowania do ciąży.
Myślę, że lactovaginal przez jakiś czas na pewno wspomoże, bo w ciąży łatwo o grzyba.
Ja podchodziłam na sztucznym, bo u mnie po majstrowaniu ginów "specjalistów" pojawił się mocny problem ze wzrostem endo, a na sztucznym łatwiej podrasowaćMisiakowa lubi tę wiadomość
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017 IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Przy AZ dwa razy cykl sztuczny, drugi udany. Szanse powodzenia są podobne, chociaż wychodzi z różnych wypowiedzi na forum, że jeśli kilka razy się nie udało na naturalnym to warto spróbować na sztucznym i na odwrót.
Co do suplementów, to ja postawiłam głównie na zdrowe jedzenie. Przed transferem jadłam orzechy brazylijskie i włoskie, popijałam kiszony sok z buraka (w ogóle kiszonki są super), jadłam więcej jajek. Piłam też olej lniany. Teraz jest sezon na warzywa i owoce, warto korzystać. Jeśli miewasz skłonność do łapania grzybków, to warto mocno ograniczyć cukier w diecie.
Z tabletek brałam ciążowe dla I trymestru (kwas foliowy, b12, D, jod).
Jeśli chodzi o Q10 to zdania są podzielone. Niektórzy twierdzą, że podnoszą komórki NK. Ja i tak mam nadgorliwy układ immunologiczny, więc nie chciałam mu dawać dodatkowego kopa.
Misiakowa lubi tę wiadomość
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest , badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
nick nieaktualny
-
Jestem 1dpt i ból brzucha jak na @ mam nadzieję że to nie jest zły objaw
Zuzanna. lubi tę wiadomość
3 lata starań. Ja 32 lat, Mąż 38 lat
Inseminacja-nieudana
Invitro:
1 procedura pobrano 23 komorki zapłodniono 6. Do blastocysty przetrwała 1.
❄️1 Bl 3.2.3 z 6 doby- transfer nieudany brak implantacji
2 procedura pobrano 25 komórek zapłodniono 6. Do blastocysty przetrwały 2.
❄️Bl 4.2.2 z 6 doby-cb
❄️Bl 3.1.2 z 6 doby:
17dpt beta 1166,0 Poronienie.
Badanie receptywności endometrium. Przewlekły stan zapalny- wyleczone 5 antybiotykami.
Wykryto Gen SERPINE1 - polimorfizm 4G/5G
3 procedura pobrano 21 komórek, żaden nie przetrwał pomimo zastosowania podłoża EmbryoGen. Brak zarodków.
Decyzja o AZ
AZ 3AA
4AA
4AB -
nick nieaktualny
-
Misiakowa wrote:Trzymam kciuki!! Weź nospe ❤️ i czekamy
U mnie też tak było, za każdym razem, nie musi to być nic złego ❤️3 lata starań. Ja 32 lat, Mąż 38 lat
Inseminacja-nieudana
Invitro:
1 procedura pobrano 23 komorki zapłodniono 6. Do blastocysty przetrwała 1.
❄️1 Bl 3.2.3 z 6 doby- transfer nieudany brak implantacji
2 procedura pobrano 25 komórek zapłodniono 6. Do blastocysty przetrwały 2.
❄️Bl 4.2.2 z 6 doby-cb
❄️Bl 3.1.2 z 6 doby:
17dpt beta 1166,0 Poronienie.
Badanie receptywności endometrium. Przewlekły stan zapalny- wyleczone 5 antybiotykami.
Wykryto Gen SERPINE1 - polimorfizm 4G/5G
3 procedura pobrano 21 komórek, żaden nie przetrwał pomimo zastosowania podłoża EmbryoGen. Brak zarodków.
Decyzja o AZ
AZ 3AA
4AA
4AB -
Justyna2302 wrote:Oby, boje się że te bóle odrzuca maluszka. Nospe biorę, ale nic nie pomaga. Poszłam po scopolan do apteki może pomoże.
Trzymam kciuki!!!
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017 IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, stoję przed dylematem wyboru kd. Chcę być mamą, ale jakoś nie mogę poukładać sobie tego w głowie. To nie będzie genetycznie moje dziecko. Przeraża mnie to. Jak sobie z tym radzicie?
I druga kwestia. Chciałabym żeby dziecko wiedziało skąd jest. Nie chcę by kiedyś przez przypadek temat wypłynął. Ale moje otoczenie nie jest na to gotowe i nie zrozumie. Dziecko nie zachowa tego w tajemnicy. Nie wiem co robić 😞Ona
AMH 0,37; FSH 13,7; inhibina B 41,1; DHEAS 252,8; TSH 2,65;
początki Hashimoto;
Kariotyp prawidłowy,
MTHFR- mutacja homozygotyczne 665C>T;
On
Asthenozoospermia;
Glukoza 145;
Kariotyp prawidłowy;
CFTR- nie wykryto mutacji;
Fragmentacja DNA 24,9%;
Test MAR prawidłowy;
NOVUM
1. ICSI ( 02.2021 protokół krótki z clostilbegyt, menopur 150j, gonal 150j, orgalutran 0,25mg) - 1 zarodek trzydniowy klasy cl 8.3, transfer 😞
2. ICSI (07.2021 protokół krótki z lametta 2 tabl., menopur 75j,) - 1 zarodek dwudniowy klasy cl 6.3, transfer 😞
KRIOBANK
3. Stymulacja - 2 puste pęcherzyki
REPROFIT
4. Stymulacja - 2 pęcherzyki, z tego jeden oocyt, ale niezdolny do zapłodnienia -
nick nieaktualnyAnka_77 wrote:Dziewczyny, stoję przed dylematem wyboru kd. Chcę być mamą, ale jakoś nie mogę poukładać sobie tego w głowie. To nie będzie genetycznie moje dziecko. Przeraża mnie to. Jak sobie z tym radzicie?
I druga kwestia. Chciałabym żeby dziecko wiedziało skąd jest. Nie chcę by kiedyś przez przypadek temat wypłynął. Ale moje otoczenie nie jest na to gotowe i nie zrozumie. Dziecko nie zachowa tego w tajemnicy. Nie wiem co robić 😞
Jeśli już zdecydujesz się na ten krok, na KD, to już większość sukcesu, potem jest już łatwiej bo spada z serca pewien ciężar, przynajmniej tak bylo w naszym przypadku bo decyzja zapadła i działamy. A jak się uda to już w ogóle. Domyślam się jakie to teraz jest dla Ciebie trudne bo jesteś na początku tej drogi którą rozważasz. Jak nam się udał transfer to byliśmy prze szczęśliwi. Jak się mały urodzil przepadlismy. Jest nasz i tylko nasz, w ogóle nie myślimy o tym że coś jest inaczej i nie tak jak powinno. Wszyscy widzą że podobny do męża. Oczywiście tez mam nieraz stracha o to by nic nigdy nie wypłynęło, ale dołożymy wszelkich starań. My uważamy że jak wszystko będzie w porządku to taka informacja nie jest nikomu do niczego potrzebna i nic w życie nie wniesie a może skomplikować ale to tylko nasze rozważania.
Jeśli Wy chcecie powiedzieć maleństwu o tym w jaki sposób się pojawiło, to jak tak teraz myślę to na Waszym miejscu zrobiłabym to jak będzie starsze lub dorosłe. Bo małe dziecko nie utrzyma takiej informacji w tajemnicy, a większe czy dorosłe prawdopodobnie już tak i napewno bardziej zrozumie ten temat. Ale tak naprawdę decyzja należy do Was co i jak zrobicie 🙂trzymam kciuki!Altair, kid_aa, Ewuszek, Zuzanna., Anka_77, Virginia lubią tę wiadomość
-
Anka_77 wrote:Dziewczyny, stoję przed dylematem wyboru kd. Chcę być mamą, ale jakoś nie mogę poukładać sobie tego w głowie. To nie będzie genetycznie moje dziecko. Przeraża mnie to. Jak sobie z tym radzicie?
I druga kwestia. Chciałabym żeby dziecko wiedziało skąd jest. Nie chcę by kiedyś przez przypadek temat wypłynął. Ale moje otoczenie nie jest na to gotowe i nie zrozumie. Dziecko nie zachowa tego w tajemnicy. Nie wiem co robić 😞
Cześć!
U mnie było o tyle łatwiej, że od samego początku starań wiedzieliśmy, że będziemy korzystać z nasienia dawcy, bo mąż po leczeniu onkologicznym nie miał plemników. Wszystkie obawy przepracowaliśmy wiele lat temu, więc dla mnie po trzecim nieudanym in vitro decyzja o AZ była bardzo łatwa. Poczułam ulgę, że nie będę musiała się męczyć i stresować kolejnymi stymulacjami.
Warto się zastanowić, co Cię konkretnie przeraża? Brak podobieństwa? Odmienny od Twojego temperament? Możliwe obciążenia zdrowotne? Obawa, że dziecko Cię kiedyś odrzuci albo że Ty będziesz miała problemy z nawiązaniem więzi? To wszystko może się zdarzyć również z dzieckiem z własnych komórek.
My mamy zamiar powiedzieć dziecku możliwie szybko. Moim zdaniem dziecko przyjmie taką informację bardziej naturalnie niż nastolatek czy dorosły. U nas rodzina wie i kibicuje. Sami nas zachęcali do AZ widząc nasze przeciągające się starania. Tutaj oczywiście dużo zależy od tego, jak się Wasi bliscy zachowują, jaki mają światopogląd. Czy widzą w ogóle o Waszych staraniach? O tym, że podchodziliście do in vitro? Jak na to reagowali? Np. moja mama trochę świrowała w związku z IVF, bo się bała, że to niezdrowe, że końskie dawki hormonów mi zaszkodzą. W pewnym momencie jej powiedziałam wprost, żeby swoje obawy zachowała dla siebie, bo w niczym nie pomagają i że ma mnie wspierać zamiast straszyć. Od tej pory się stara.
Z drugiej strony były tu już na wątku takie dyskusje i wiele dziewczyn decyduje się ukrywać sprawę AZ czy AD przed dzieckiem i rodziną. Są różne opcje, żadna nie jest idealna, ale też wydaje mi się, że nie jest to jakaś wielka kwestia. Ludzie wychowują adoptowane dzieci od zawsze, a przy AZ przynajmniej wiadomo, że matki (czyli my) zrobią wszystko, żeby dbać o zdrowie maluszka, prowadzić odpowiedni tryb życia itp. Poza tym okres ciąży bardzo pomaga budować więź i kwestia pochodzenia komórki schodzi na daleki plan.kid_aa, Misiakowa, Ewuszek, Zuzanna., Anka_77, Virginia lubią tę wiadomość
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest , badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
Anka77 my mamy za sobą długą historię starań, całą masę niepowodzeń i traumę po śmierci dziecka. Po stracie dziecka postanowiliśmy podjąć się adopcji społecznej, mieliśmy za sobą kilka rozmów, testy i w zasadzie byliśmy zdecydowani, ale regułą jest by mieć zakończony proces in vitro, a my chcieliśmy jeszcze tego spróbować i chcieliśmy być fair. Myśleliśmy, że z in vitro szybko pójdzie... ale lata mijały... Gdzieś tam zaczęło w głowie kołatać, że może czas spojrzeć prawdzie w oczy i pomyśleć o jakiejś alternatywie. Po ostatniej zmianie kliniki i analizie naszej historii i badań lekarka jasno określiła nasze szanse i to była kropka nad i. W końcu usłyszeliśmy, to czego się domyślaliśmy. Decyzja podjęta... i tak, miałam chwilę zwątpienia, jak to będzie - dopytywałam nawet w zeszłe wakacje, ale wszystkie tu dziewczyny pisały i piszą, że o tym zupełnie się zapomina i fakt, że dziecko nie jest z naszych gamet kompletnie nie ma znaczenia.
I cóż na razie, na tym etapie potwierdzam:) Mój Mąż też nie miał z tym problemu, od początku twierdził, że te dzieci już są, czekają i nie ma co się zastanawiać. Jest przeszczęśliwy - jak już ciąża, że tak powiem była w miarę ugruntowana, co chwilę snuł plany, co będzie robił z dzieckiem - pikniki, kajaki, rowery, namioty, żagle, snowboard, wycieczki, teraz mówi już bezpośrednio do brzuszka:) a na mnie i brzuch patrzy nieraz z taką lubością...
Ja przeglądam już rzeczy dla Malucha, najchętniej już bym wszystko kupiła:) no i cóż... wie o tym tylko Mąż, że przez te lata uzbierałam 2 kartony książek, gier, gdzieś przy okazji kupionych i schowanych - tłumaczyłam sobie, że przyda się dla kogoś na prezent, ale one czekały... i jestem tak szczęśliwa, że nareszcie mają niesamowitą szansę się doczekać...
A geny... hm... cóż Małż mówi, że szlecheckie przecież nie są, żeby mieć potrzebę przedłużenia linii. Tak obiektywnie są niezłe, ale czy to ma znaczenie? Nieraz takie szuje mają super dzieci i odwrotnie, niejedni porządni rodzice ubolewają, że dzieci mają takie a nie inne. Wystarczy spojrzeć na rodzeństwa, ci sami rodzice, a dzieci bywają charakterologicznie zupełnie różne. Jeśli chodzi o podobieństwo do nas, to mam to gdzieś - cieszę się, że nie odziedziczy po mnie kartoflanego nosa, a po Mężu ołówkowych stóp. Zastanawiam się czasem jaki on będzie, tak po prostu.
My zdecydowaliśmy, że nie mówimy dziecku o pochodzeniu, rodzina też nie będzie wiedziała. Nasi rodzice są starsi i myślę, że ta wiedza do niczego im się nie przyda... ale też jestem przekonana, że spotkałoby się to z aprobatą - sęk w tym, że nie mówiliśmy też o in vitro, choć myślę, że się wszyscy domyślają i znając ich bardzo by wspierali (to bardziej kwestia mojego charakteru - poza moim Mężem po prostu nie potrafię rozmawiać o swoich bolączkach). No i przyszli Dziadkowie też są zachwyceni, tym bardziej, że to będzie ich jedyny wnuk - i też bardzo chciałam by mieli jeszcze szansę tej miłości zakosztować, bo zarówno rodzice, jak i teściowie są naprawdę fajnymi ludźmi.
Anka, tak jak mówi Altair ta więź się buduje już w ciąży i to mocno... ja zaczynam czuć delikatne ruchy i to jest niesamowite...
Na krótko zanim ostatecznie podjęliśmy decyzję o AZ, miałam takie myśli, czy nie czas by to wszystko rzucić i pogodzić się z faktem, że będziemy bezdzietni, po tylu latach poniekąd też z tym byłam już trochę pogodzona, ale powiem że choć jeszcze wiele wyzwań przez nami, to naprawdę nie żałuję Po tylu latach jestem przy nadziei...
Anka niezależnie jaką decyzję podejmiecie dobrze, że dajesz sobie możliwość rozważenia:)
Powodzenia!!!
edit: Nie sądziłam, że ten wywód taki długi 🙈 🙈 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2022, 09:37
Altair, Misiakowa, Zuzanna., Anka_77, Virginia lubią tę wiadomość
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017 IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
kid_aa wrote:edit: Nie sądziłam, że ten wywód taki długi 🙈 🙈 🙈
Mój też Przyjemnie się czyta takie historie. Różnią się szczegółami i dużo w nich różnych życiowych doświadczeń, ale na koniec radość z dzidziusia podobna
kid_aa, Misiakowa lubią tę wiadomość
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest , badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie