X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną adopcja zarodków
Odpowiedz

adopcja zarodków

Oceń ten wątek:
  • I gave up Autorytet
    Postów: 1410 3248

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika29 wrote:
    Ja póki co to się przed gabinetem i się stresuje 🤣 od 5 rano nie śpię.. ..


    Czekamy na wiesci

    age.png

    12 lat starań

    38+6 nasza PEREŁKA na świecie

    💙💜💙💜💙💜💙💜💙💜💙💜💙💜

    Za każdym razem, gdy patrzę na swoje dziecię, jestem wdzięczna losowi za ten piękny dar w postaci mojego syna i za tę możliwość nazywania siebie jego mamą i przyznam szczerze, że kocham tego swojego Księcia ponad wszystko 💜
  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3046 5442

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny 😘😘😘😘😘😘 Wszystko dobrze , rośnie jak na drożdżach, piękne zdrowe maleństwo 😊
    Zenula w którym tyg wyszło Ci przodujące łożysko?

    monester, Nobi, I gave up, Virginia, Ananasowa, maxbar, Zenula, Cherry78, Ada M, kid_aa, Ewa3bit, Salome, Tranquilo, mała, Zuzanna. lubią tę wiadomość

    Córka z zespołem wad genetycznych
    Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
  • Nobi Autorytet
    Postów: 1073 1735

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniko, gratulacje! Piekne informacje :) To kiedy kolejne usg? W którym jesteś tygodniu?
    Tranquilo, czy przed pierwszym usg badałaś betę? Mam wypisane takie zalecenie od lekarki, ale polozna nic mi o tym nie pisała

    Monika29 lubi tę wiadomość

    Oboje po 30.
    6 programów IVF
    Listopad 2022 FET trzydniowca
    BetaHCG: 9 dpt - 29,6; 11 dpt - 78,7; 15 dpt - 497; 17 dpt - 1220; 28 dpt - 33769 mlU/ml oraz ❤️ na USG
  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3046 5442

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobi dzięki, 12t 3d 😊 Ja betę robiłam przed usg. Jak się czujesz?

    Nobi lubi tę wiadomość

    Córka z zespołem wad genetycznych
    Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
  • Nobi Autorytet
    Postów: 1073 1735

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika29 wrote:
    Nobi dzięki, 12t 3d 😊 Ja betę robiłam przed usg. Jak się czujesz?
    Kiedy to zleciało?! :) kiedy masz kolejne badanie? Masz jakieś objawy ciążowe? Mdłości?
    Ja spoko, czasem coś mnie ciągnie w brzuchu, czasem pobolewa jak na okres i często czuję sie zmęczona. No i czas mi się ciągnie do tego usg niemiłosiernie! Ale to uczucie wszystkie na pewno znacie :D

    Zenula, Monika29, Tranquilo lubią tę wiadomość

    Oboje po 30.
    6 programów IVF
    Listopad 2022 FET trzydniowca
    BetaHCG: 9 dpt - 29,6; 11 dpt - 78,7; 15 dpt - 497; 17 dpt - 1220; 28 dpt - 33769 mlU/ml oraz ❤️ na USG
  • Zenula Autorytet
    Postów: 1373 1670

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika29 wrote:
    Dzięki dziewczyny 😘😘😘😘😘😘 Wszystko dobrze , rośnie jak na drożdżach, piękne zdrowe maleństwo 😊
    Zenula w którym tyg wyszło Ci przodujące łożysko?
    Monika,do 25 tc to nie ma żadnego znaczenia. To może się jeszcze parę razy zmieniać,nie wiem od czego to zależy. Ja miałam łożysko na przedniej ścianie,a nie przodujace(na szyjce). Dlatego lekarz patrzył jak się wkłóć do ewentualnej amniopunkcji i dosyć późno poczułam ruchy dziecka. Od polowkowych jest nisko na tylnej ścianie i z tego co mi lekarz mówił już się raczej nie zmieni 🙂

    Fajnie ze wszystko dobrze po badaniach. Pierwsze uff za Wami 🤗🤗 Czy dało radę już określić płeć? Mi lekarz na prenatalnych już z dużym prawdopodobieństwm powiedział 😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2022, 18:22

    age.png
  • Cherry78 Autorytet
    Postów: 2601 3919

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę, że dawstwo jest anonimowe nie bez powodu; chronione jest dziecko i jego rodzice oraz dawcy. Są kraje, w który dawstwo jest jawne i niestety, ale te kraje przodują w ogromnych brakach, na dawcę nasienia czeka sie ok 2 lat, pytanie dlaczego?
    Wiem, że żadna z nas nie ma dylematu związanego z oddaniem własnych gamet ale gdybyście miały możliwość oddania, to czy np po 20 latach,(oczywiście to teoria) chciałybyście, żeby dzieci powstałe z tych gamet zapukały do drzwi?
    Ten kij ma dwa końce, nie chcemy, żeby nasze dzieci żyły w nieprawdzie ale z drugiej strony są dawcy, którzy z różnych pobudek, czasami z daru serca, czasami z braków finansowych poddają sie procedurze dawstwa , natomiast po 10,20,30 latach ich życie może się diametralnie zmienić i mogą, nie muszą, nie do końca pochwalać podjęte kiedyś decyzje.. I czy w związku z tym, ze zostaliśmy dzięki nim rodzicami powinnismy zamknąć kompletnie oczy i żyć tylko myślą, czego my chcemy? A życie dawców oraz ich uczucia odstawić zupełnie na bok?
    Czy nikt z nas w wieku 20-25 lub nawet 30 i 50 lat nie podejmuje decyzji, które po latach wydają się być raczej kiepskim snem? Ktore chcielibyśmy zmienić lub zapomnieć?
    Może są tacy dawcy, którzy pragną takich i formacji ale zgaduję, że są w mniejszości.
    Oczywiście, można przekazać dziecku informacje jak doszło do tego, ze jest z nami, trudny proces leczenia i oczekiwania na ciąże ale poszukiwanie dawców to już inna bajka.
    Wyobrażam sobie np mężczyznę, który posiada 20-30 potomków dzięki dawstwu i szcześliwą, spokojną rodzinę i ustabilizowane życie, dzieci może wnuki, a po 20 latach pojawiają się potomkowie poszukujący korzeni.. to może powinni informować przyszłych partnerów oraz urodzone dzieci, o tym, że być może, gdzieś tam w świecie istnieje genetyczne rodzeństwo? Czy jeżeli ich partnerzy, dzieci dowiedzą po latach, ze mama lub tata posiadają inne biologiczne dzieci z dawstwa to zburzy ich dotychczasowe, gorzej lub lepiej poukładane życie? Czy my mamy di tego prawo w imię dobra naszych dziecię? A co będzie z dziećmi dawców? Czy ich emocje i uczucia się liczą?
    I nie mam tu na myśli, czy powiedzieć o tym własnemu dziecku czy tez nie ale ujawnianie danych i poszukiwanie dawcy tylko dlatego, ze mamy taką możliwość?? Co myślicie dziewczyny?
    Mize ktoś się wypowie, kto czasami zaglada do nas na wątek i był/jest dawcą?
    My nie mieszkamy w Polsce, mimo to, na początku powiemy o in vitro i leczeniu. Co będzie dalej, jeszcze nie wiemy.. 🤷🏼‍♀️

    ZAJĄCZEK94, Jeżóweczka, Ada M, Nobi, Robin27, mała, Ewuszek, Basiula83 lubią tę wiadomość

    Wiek 44l.
    Kriobank, długi protokół
    AMH 0.59
    FSH 8.6
    Kir AA

    Transfer No 7
    Warszawa - Bocian

    23.3.2021 ET 4aa 🥰
    Beta
    7dpt - 61,6
    9dpt - 140,6
    11dpt - 406,8
    15dpt - 3482
    24dpt - pięknie bijące ❤️
    7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
    1.12 Tygrysek ❤️

    22.11.2022FET 4aa
    7dpt beta 96.9
    13dpt beta 1632
    27dpt jest ❤️
    23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
    16.07.2023 synek jest z nami ❤️

    46l. 😅

    event.png
  • Jeżóweczka Autorytet
    Postów: 2093 3810

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cherry78 wrote:
    Ja myślę, że dawstwo jest anonimowe nie bez powodu; chronione jest dziecko i jego rodzice oraz dawcy. Są kraje, w który dawstwo jest jawne i niestety, ale te kraje przodują w ogromnych brakach, na dawcę nasienia czeka sie ok 2 lat, pytanie dlaczego?
    Wiem, że żadna z nas nie ma dylematu związanego z oddaniem własnych gamet ale gdybyście miały możliwość oddania, to czy np po 20 latach,(oczywiście to teoria) chciałybyście, żeby dzieci powstałe z tych gamet zapukały do drzwi?
    Ten kij ma dwa końce, nie chcemy, żeby nasze dzieci żyły w nieprawdzie ale z drugiej strony są dawcy, którzy z różnych pobudek, czasami z daru serca, czasami z braków finansowych poddają sie procedurze dawstwa , natomiast po 10,20,30 latach ich życie może się diametralnie zmienić i mogą, nie muszą, nie do końca pochwalać podjęte kiedyś decyzje.. I czy w związku z tym, ze zostaliśmy dzięki nim rodzicami powinnismy zamknąć kompletnie oczy i żyć tylko myślą, czego my chcemy? A życie dawców oraz ich uczucia odstawić zupełnie na bok?
    Czy nikt z nas w wieku 20-25 lub nawet 30 i 50 lat nie podejmuje decyzji, które po latach wydają się być raczej kiepskim snem? Ktore chcielibyśmy zmienić lub zapomnieć?
    Może są tacy dawcy, którzy pragną takich i formacji ale zgaduję, że są w mniejszości.
    Oczywiście, można przekazać dziecku informacje jak doszło do tego, ze jest z nami, trudny proces leczenia i oczekiwania na ciąże ale poszukiwanie dawców to już inna bajka.
    Wyobrażam sobie np mężczyznę, który posiada 20-30 potomków dzięki dawstwu i szcześliwą, spokojną rodzinę i ustabilizowane życie, dzieci może wnuki, a po 20 latach pojawiają się potomkowie poszukujący korzeni.. to może powinni informować przyszłych partnerów oraz urodzone dzieci, o tym, że być może, gdzieś tam w świecie istnieje genetyczne rodzeństwo? Czy jeżeli ich partnerzy, dzieci dowiedzą po latach, ze mama lub tata posiadają inne biologiczne dzieci z dawstwa to zburzy ich dotychczasowe, gorzej lub lepiej poukładane życie? Czy my mamy di tego prawo w imię dobra naszych dziecię? A co będzie z dziećmi dawców? Czy ich emocje i uczucia się liczą?
    I nie mam tu na myśli, czy powiedzieć o tym własnemu dziecku czy tez nie ale ujawnianie danych i poszukiwanie dawcy tylko dlatego, ze mamy taką możliwość?? Co myślicie dziewczyny?
    Mize ktoś się wypowie, kto czasami zaglada do nas na wątek i był/jest dawcą?
    My nie mieszkamy w Polsce, mimo to, na początku powiemy o in vitro i leczeniu. Co będzie dalej, jeszcze nie wiemy.. 🤷🏼‍♀️
    Zgadzam się z Tobą w 100 %. Bardzo trafnie to ujęłaś. To coś, co gdzies tam, od jakiegoś czasu leży mi pod sercem i jakoś nie umiało wypłynąć. Dzięki 😘

    Cherry78 lubi tę wiadomość

    26.10.2022 r. Reprofit Ostrava
    ➡️7 dpt beta 72,18
    ➡️9 dpt beta 147,70
    ➡️12 dpt beta 644,72
    ➡️14 dpt beta 1507,05
    ➡️26 dpt mamy ❤
    ➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm Maleństwa ❤
    ➡️21+0 tc 03.03.23 USG połówkowe 483g. Córeczka❤
    ➡️26+4 tc 11.04.23 957g.
    ➡️30+4 tc 1432 g.
    ➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g.
    ➡️34+4 tc 2411 g.
    ➡️36+4 tc 2623 g.
    ➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
    age.png
  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3046 5442

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobi wrote:
    Kiedy to zleciało?! :) kiedy masz kolejne badanie? Masz jakieś objawy ciążowe? Mdłości?
    Ja spoko, czasem coś mnie ciągnie w brzuchu, czasem pobolewa jak na okres i często czuję sie zmęczona. No i czas mi się ciągnie do tego usg niemiłosiernie! Ale to uczucie wszystkie na pewno znacie :D
    Też nie wiem kiedy, z małego Kropka jest mały człowieczek 😁❤ mdłości już mam coraz rzadziej, zmęczenie też już jest coraz mniejsze, brzuszek rośnie 😆 kiedy masz usg ?
    Zenula a już myślałam że jak teraz mam łożysko ta gdzie powinno być to już tak zostanie 😅 płuci nie udało się ustalić bo nasz Hranolek tak się ułożył że dr nie był w stanie określić, w ogóle to wiercipupek z tego krasnala 😅
    Cherry w sumie nie myślałam o tym w ten sposób, masz rację w tym co napisałaś.

    Cherry78 lubi tę wiadomość

    Córka z zespołem wad genetycznych
    Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
  • Ewa3bit Autorytet
    Postów: 1715 3147

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że jest dużo racji w tym co piszesz Cherry78. Tu nie ma złotego środka, tak źle i tak niedobrze. Każdy powinien to przemyśleć i uwzględnić wszystkie aspekty, dobro dziecka, swoje i dawców. Może warto się zastanowić nad tym, czy my chcielibyśmy zostać potencjalnie odnalezieni gdybyśmy byli dawcami i jak wpłynęłoby to na nasze życie.

    Cherry78 lubi tę wiadomość

    Invicta
    2 x IUI 👎

    Gameta
    3 x IVF ➡️ 5 transferów (4 x blastka 4.1.1 + 1 x blastka 4.2.2) ➡️1 cb, 1 poronienie w 9tc 💔
    3 x AZ w Pl - nieudane 😔

    01.03.2023 - Transfer AZ - 4.1.1 Pl

    8 dpt - beta 99,33 mlU/ml, prog 27,60 ng/ml
    10 dpt - beta 162,60 mlU/ml, prog 25,21 ng/ml
    14 dpt - beta: 842 mlU/ml, prog 21,10 ng/ml,TSH 2,12, FT3 3,09, FT4 1,39
    14 dpt - jest pęcherzyk 👍
    26 dpt - beta 16050 mlU/ml, prog 24,28 ng/ml

    6t4d (30 dpt) - jest 💓 CRL 0,59 cm
    10t3d - CRL 3,41 cm
    12t3d - CRL 6,63 cm, prenatalne ok
    14t5d - 100g maluszka
    19t3d - 220g, dziewczynka 👧
    21t5d - 419g, połówkowe ok
    23t5d - 560g dziewczynki
    28t4d - 1260g dziewczynki
    30t3d - 1423g, prenatalne ok
    41+0 - 3460 g, 58 cm szczęścia 👧 💗

    age.png
  • Tranquilo Autorytet
    Postów: 584 894

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobi wrote:
    Tranquilo, czy przed pierwszym usg badałaś betę? Mam wypisane takie zalecenie od lekarki, ale polozna nic mi o tym nie pisała

    Nie, nie badałam. Pisałam takie zapytanie do kliniki ale miałam odpowiedz ze jeśli nic się nie działo, zadnych krwawień itp to nie ma potrzeby powtarzać :)

    Monia, gratulacje. Możesz trochę odetchnąć teraz :)

    Mnie objawy ciążowe męczą strasznie, ale już trochę ogarnelam jak sobie z nimi radzić, żeby nie wymiotować. Ale ogólnie jestem bez życia i bez apetytu. Ale nie będę narzekać ! Czekałam na to i dam radę 💪😁

    Cherry78, I gave up, Monika29, mała, Jeżóweczka lubią tę wiadomość

    1️⃣ IVF ❌
    2️⃣ IVF ❌
    3️⃣ IVF bhcg 6dpt - 42,8 ☺️ I 8 dpt - 111,7 😊 I 11 dpt - 414,2 🤩 I 13 dpt - 1177 😍 I 25 dpt - ❤️
    Maleństwo jest z nami 🥰
  • Salome Autorytet
    Postów: 4447 6659

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cherry78 wrote:
    Ja myślę, że dawstwo jest anonimowe nie bez powodu; chronione jest dziecko i jego rodzice oraz dawcy. Są kraje, w który dawstwo jest jawne i niestety, ale te kraje przodują w ogromnych brakach, na dawcę nasienia czeka sie ok 2 lat, pytanie dlaczego?
    Wiem, że żadna z nas nie ma dylematu związanego z oddaniem własnych gamet ale gdybyście miały możliwość oddania, to czy np po 20 latach,(oczywiście to teoria) chciałybyście, żeby dzieci powstałe z tych gamet zapukały do drzwi?
    Ten kij ma dwa końce, nie chcemy, żeby nasze dzieci żyły w nieprawdzie ale z drugiej strony są dawcy, którzy z różnych pobudek, czasami z daru serca, czasami z braków finansowych poddają sie procedurze dawstwa , natomiast po 10,20,30 latach ich życie może się diametralnie zmienić i mogą, nie muszą, nie do końca pochwalać podjęte kiedyś decyzje.. I czy w związku z tym, ze zostaliśmy dzięki nim rodzicami powinnismy zamknąć kompletnie oczy i żyć tylko myślą, czego my chcemy? A życie dawców oraz ich uczucia odstawić zupełnie na bok?
    Czy nikt z nas w wieku 20-25 lub nawet 30 i 50 lat nie podejmuje decyzji, które po latach wydają się być raczej kiepskim snem? Ktore chcielibyśmy zmienić lub zapomnieć?
    Może są tacy dawcy, którzy pragną takich i formacji ale zgaduję, że są w mniejszości.
    Oczywiście, można przekazać dziecku informacje jak doszło do tego, ze jest z nami, trudny proces leczenia i oczekiwania na ciąże ale poszukiwanie dawców to już inna bajka.
    Wyobrażam sobie np mężczyznę, który posiada 20-30 potomków dzięki dawstwu i szcześliwą, spokojną rodzinę i ustabilizowane życie, dzieci może wnuki, a po 20 latach pojawiają się potomkowie poszukujący korzeni.. to może powinni informować przyszłych partnerów oraz urodzone dzieci, o tym, że być może, gdzieś tam w świecie istnieje genetyczne rodzeństwo? Czy jeżeli ich partnerzy, dzieci dowiedzą po latach, ze mama lub tata posiadają inne biologiczne dzieci z dawstwa to zburzy ich dotychczasowe, gorzej lub lepiej poukładane życie? Czy my mamy di tego prawo w imię dobra naszych dziecię? A co będzie z dziećmi dawców? Czy ich emocje i uczucia się liczą?
    I nie mam tu na myśli, czy powiedzieć o tym własnemu dziecku czy tez nie ale ujawnianie danych i poszukiwanie dawcy tylko dlatego, ze mamy taką możliwość?? Co myślicie dziewczyny?
    Mize ktoś się wypowie, kto czasami zaglada do nas na wątek i był/jest dawcą?
    My nie mieszkamy w Polsce, mimo to, na początku powiemy o in vitro i leczeniu. Co będzie dalej, jeszcze nie wiemy.. 🤷🏼‍♀️

    Ale przecież nie chodzi o wchodzenie z butami w życie dawców. Zresztą oni sami, oddając swój materiał, a później korzystając z testów DNA, zdają sobie sprawę, że mogą trafić na biologicznego potomka. Jeśli ich na tych stronach nie ma, to nie ma i tyle. Jeśli dziecko ma chęć poznania swoich genetycznych rodziców, to przecież my jako rodzice społeczni nie możemy im tego zabraniać.
    Zresztą - nasze mądrości i dywagacje to jedno. Są badania na ten temat i wypowiedzi psychologów. Jedni chcą żyć zgodnie z zaleceniami specjalistów, inni wolą zdecydować po swojemu. Tylko potem trzeba się zmierzyć z konsekwencjami.
    Naprawdę gorąco polecam zapoznać się z tematem i poczytać, a nie gdybać. Ta wiedza nie jest tajemna, w internecie jest sporo opracowań, są grupy na fb, na których wypowiadają się i dawcy, i biorcy, i dzieci z adopcji prenatalnej.

    Monika29 lubi tę wiadomość

    2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż

    16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa

    6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
    🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
    🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
    🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
    🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
    🍀30dpt - CRL 8,6mm
    🍀8+2 - CRL 1,72cm
    🍀9+1 - CRL 2,71cm
    🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
    🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
    age.png
  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3046 5442

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tranquilo to Ciebie tak mocno wzięło, mnie mdliło całymi dniami bez chęci do wymiotów. Ja też mojej dr mówiłam że nie będę narzekać 😅 ulga jest, ale j tak pewnie odetchne po porodzie 😅😅😅😅😅

    Tranquilo, Cherry78 lubią tę wiadomość

    Córka z zespołem wad genetycznych
    Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
  • Cherry78 Autorytet
    Postów: 2601 3919

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Salome wrote:
    Ale przecież nie chodzi o wchodzenie z butami w życie dawców. Zresztą oni sami, oddając swój materiał, a później korzystając z testów DNA, zdają sobie sprawę, że mogą trafić na biologicznego potomka. Jeśli ich na tych stronach nie ma, to nie ma i tyle. Jeśli dziecko ma chęć poznania swoich genetycznych rodziców, to przecież my jako rodzice społeczni nie możemy im tego zabraniać.
    Zresztą - nasze mądrości i dywagacje to jedno. Są badania na ten temat i wypowiedzi psychologów. Jedni chcą żyć zgodnie z zaleceniami specjalistów, inni wolą zdecydować po swojemu. Tylko potem trzeba się zmierzyć z konsekwencjami.
    Naprawdę gorąco polecam zapoznać się z tematem i poczytać, a nie gdybać. Ta wiedza nie jest tajemna, w internecie jest sporo opracowań, są grupy na fb, na których wypowiadają się i dawcy, i biorcy, i dzieci z adopcji prenatalnej.

    Zgadzam się z Salome, koniecznie trzeba poczytać i poszerzyć seoją wiedzę w tym zakresie, co nie oznacza, ze podjęcie decyzji będzie łatwiejsze.
    Obejrzeliśmy szereg programów, zarówno wypowiedzi dawców, jak i dzieci, zastanawia mnie tylko dlaczego są rodziny często z krajów bardzo liberalnych, a Polska do takich się nie zalicza, niestety.
    Jeszcze jedno Salome, naprawdę postrzegasz się jako matka społeczna swojego dziecka? 🤔. Ja się czuję matką biologiczną, mimo ze nie genetyczną.

    Chciałam poruszyć jeszcze jeden aspekt adopcji prenatalnej; mnianowicie nam pozostaly jeszcze 3 zarodki, a wiec potencjalnie 3 dzieci. Ze względu na mój wiek (maz jest starszy ode mnie), raczej nie będę mogła transferować wszystko zarodków. W związku z tym powstaje pytanie, co z tymi maluchami, które pozostaną w klinice?
    Osobiście jesteśmy za oddaniem zarodków do adopcji ale tak jak piszecie, powstaje pytanie czy te dzieci zechcą nas kiedyś odnaleźć? A jeżeli powiedzmy za 20-30 lat nas już nie będzie na tym świecie i odnajdą nasze dzieci, czy ta nasza decyzja zburzy im życie? Czy powinnismy powiedzieć naszym dzieciom, że reszta zarodków została oddana do adopcji, i ze te dzieci mogą się kiedyś z nami/nimi spróbować skontaktować? Oczywiście, możemy wprowadzać nasze dzieci w ten temat i go rozwijać wraz z rozwojem naszych maluchów.. ale; może rodziny które adoptowały nasze zarodki postanowiły nie mówić o tym swoim dzieciom i rodzinom czy mamy prawo negować ich decyzję? Czy może kiedyś nasze dzieci będąc świadome faktu istnienia innych zarodkow zechcą odnaleźć biologiczne rodzeństwo, które nie ma pojęcia, że są z adopcji prenatalnej i zburzą ich życie? Przecież dawstwo jest anonimowe i nie możemy skontaktować się z potencjalnymi dawcami i uzgodnić: mówimy dzieciom czy nie? 🤔
    A nasze i ich rodziny? Jesteśmy w stanie poinformować wszystkich i wszyscy są w stanie zaakceptować nasze decyzje? Żeby np. Nasze dziecko odnalezione przez dziecko dawcy/dawców musiało to przeżyć jeszcze raz, a przy okazji podzielić się z ciocią/babcią/wujkiem; mamusia lub tatuś mają jeszcze różne dzieci bo w czasach studenckich potrzebowali wsparcia finansowego i oddali anonimowo gamety ale oni nas odnaleźli 🤔
    Czy informować i uczyć nasze dzieci, ze owszem, jest możliwość poznania dawców (o prawie dziecka do tego nie mówię) ale muszą nauczy szanować fakt, ze dawca podpisując anonimowość dawstwa zakłada, że pozostanie do końca życia osobą niezbaną biorcom i ich potomstwu, przyjmując jednocześnie za fakt, że istnieje możliwość odnalezienia biologicznych dawców. Tak wiec, osobiście uważam, że dziecko powinno wiedzieć pewne fakty związane z ich poczęciem, natomiast powinno umieć uszanować fakt, że dawca chciał pozostać anonimowy. Szczerze mówić, przeczytałam masę materiałów jak rozmawiać z dziećmi o in vitro ale nie spotkałam jednej pozycji mówiącej o poszanowaniu anonimowości dawcy gamet i jak o tym rozmawiać z dzieckiem. Jak macie linki - to wrzucajcie bo sama tego nie ogarniam 😉
    Po rozmowie z psychologiem na temat przekazania naszych zarodków do adopcji stanęliśmy przed murem:
    klinika twierdzi, że chroni nasze dane poprzez podpisanie dokumentu o anonimowości, z drugiej strony wiem, że dziecko/biorcy będą mieli możliwość ( nie prawo) odnalezienia nas i naszych dzieci poprzez inne źródła. Czy tez powinnismy zarodki zniszczyć, żeby przynajmniej ochronić nasze dzieci i rodzinę przed konsekwencjami naszej decyzji o adopcji prenatalnej?

    Rozpisałam się strasznie ale nurtuje mnie ten temat od dłuższego czasu i mimo tego, ze przeczytałam/obejrzeliśmy masę materiałów - decyzja pozostaje jeszcze trudniejsza do podjęcia.

    Mam również znajomych, którzy mają dziecko od dawców jawnych, co oznacza, ze w momencie ukończenia przez dziecko 18 rż, ma możliwość odnalezienia dawców. Wtedy zarówno biorcy, jak i dawcy mają świadomość i wybór.
    Natomiast jak uświadamiać dziecko, o poczęciu poprzez in vitro oraz o fakcie, że dawcy z różnych powodów chcą pozostać anonimowi i jak chronić dawców oraz ich rodziny od naszych decyzji?

    Znowu się rozpisałam ..

    Monika29, Ewa3bit, Ewuszek, Ada M lubią tę wiadomość

    Wiek 44l.
    Kriobank, długi protokół
    AMH 0.59
    FSH 8.6
    Kir AA

    Transfer No 7
    Warszawa - Bocian

    23.3.2021 ET 4aa 🥰
    Beta
    7dpt - 61,6
    9dpt - 140,6
    11dpt - 406,8
    15dpt - 3482
    24dpt - pięknie bijące ❤️
    7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
    1.12 Tygrysek ❤️

    22.11.2022FET 4aa
    7dpt beta 96.9
    13dpt beta 1632
    27dpt jest ❤️
    23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
    16.07.2023 synek jest z nami ❤️

    46l. 😅

    event.png
  • Cherry78 Autorytet
    Postów: 2601 3919

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika29 wrote:
    Tranquilo to Ciebie tak mocno wzięło, mnie mdliło całymi dniami bez chęci do wymiotów. Ja też mojej dr mówiłam że nie będę narzekać 😅 ulga jest, ale j tak pewnie odetchne po porodzie 😅😅😅😅😅

    W poprzedniej ciąży na nudności, które trwały do 20tc 🥵, piłam herbatę z mięty oraz jadłam migdały ze skórką, niektórym pomagają tez cukierki imbirowe ale nadmiar imbiru może mieć skutki uboczne.

    Monika29 lubi tę wiadomość

    Wiek 44l.
    Kriobank, długi protokół
    AMH 0.59
    FSH 8.6
    Kir AA

    Transfer No 7
    Warszawa - Bocian

    23.3.2021 ET 4aa 🥰
    Beta
    7dpt - 61,6
    9dpt - 140,6
    11dpt - 406,8
    15dpt - 3482
    24dpt - pięknie bijące ❤️
    7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
    1.12 Tygrysek ❤️

    22.11.2022FET 4aa
    7dpt beta 96.9
    13dpt beta 1632
    27dpt jest ❤️
    23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
    16.07.2023 synek jest z nami ❤️

    46l. 😅

    event.png
  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3046 5442

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cherry78 wrote:
    W poprzedniej ciąży na nudności, które trwały do 20tc 🥵, piłam herbatę z mięty oraz jadłam migdały ze skórką, niektórym pomagają tez cukierki imbirowe ale nadmiar imbiru może mieć skutki uboczne.
    Dzięki 😘 ja już mam coraz mniej tych mdłości, ale fakt migdałki pomagają 😊 tylko od kawy mnie odrzuciło 🤣

    Córka z zespołem wad genetycznych
    Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
  • Tranquilo Autorytet
    Postów: 584 894

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika29 wrote:
    Dzięki 😘 ja już mam coraz mniej tych mdłości, ale fakt migdałki pomagają 😊 tylko od kawy mnie odrzuciło 🤣

    Ja zauważyłam ze nie mogę dopuścić do pustego żołądka i uczucia mega głodu, bo wtedy od razu chce mi się wymiotować. A ze nie bardzo mam apetyt jem rzeczy typu wafle ryżowe, serek wiejski, krakersy, owoce i właśnie migdały. Kompletnie nie mam ochoty na duży ciepły obiad albo na kanapki. Dzisiaj zjadłam talerz rosołu.. ale sam makaron i bulion. Będzie ok !😁💪

    Cherry78, Monika29 lubią tę wiadomość

    1️⃣ IVF ❌
    2️⃣ IVF ❌
    3️⃣ IVF bhcg 6dpt - 42,8 ☺️ I 8 dpt - 111,7 😊 I 11 dpt - 414,2 🤩 I 13 dpt - 1177 😍 I 25 dpt - ❤️
    Maleństwo jest z nami 🥰
  • Cherry78 Autorytet
    Postów: 2601 3919

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika29 wrote:
    Dzięki 😘 ja już mam coraz mniej tych mdłości, ale fakt migdałki pomagają 😊 tylko od kawy mnie odrzuciło 🤣
    A mi kawa smakuje tylko jakoś tak inaczej.. 🤭

    Miałam dzisiaj powtórzyć betę, niestety w nocy zasypało i zawiało wiec starych kości nie wyciągnęłam na mrozy i zawieruchy..

    Monika29, Virginia lubią tę wiadomość

    Wiek 44l.
    Kriobank, długi protokół
    AMH 0.59
    FSH 8.6
    Kir AA

    Transfer No 7
    Warszawa - Bocian

    23.3.2021 ET 4aa 🥰
    Beta
    7dpt - 61,6
    9dpt - 140,6
    11dpt - 406,8
    15dpt - 3482
    24dpt - pięknie bijące ❤️
    7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
    1.12 Tygrysek ❤️

    22.11.2022FET 4aa
    7dpt beta 96.9
    13dpt beta 1632
    27dpt jest ❤️
    23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
    16.07.2023 synek jest z nami ❤️

    46l. 😅

    event.png
  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3046 5442

    Wysłany: 13 grudnia 2022, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tranquilo wrote:
    Ja zauważyłam ze nie mogę dopuścić do pustego żołądka i uczucia mega głodu, bo wtedy od razu chce mi się wymiotować. A ze nie bardzo mam apetyt jem rzeczy typu wafle ryżowe, serek wiejski, krakersy, owoce i właśnie migdały. Kompletnie nie mam ochoty na duży ciepły obiad albo na kanapki. Dzisiaj zjadłam talerz rosołu.. ale sam makaron i bulion. Będzie ok !😁💪
    Jak ten mały człowiek wszystko zmienia 😁 ważne że cokolwiek wchodzi. Mega ssanie nie jest wskazane 😆 mnie też gorzej mdlilo jak byłam głodna . Fajnie że Wam się udalo 😊🥰
    Cherry nie dziwię Ci się 😊 u nas też śnieg, zimno, nic tylko w łóżku pod kołdra zostać 😆

    Córka z zespołem wad genetycznych
    Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
  • Nobi Autorytet
    Postów: 1073 1735

    Wysłany: 13 grudnia 2022, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze 6 dni do usg, a ja już nie mogę spac. Od pustego jaja przez poronienie, takie myśli miałam nad ranem. Pierwsze co to po wstaniu ogoliłam nogi na wypadek wizyty na SORze. Ma któraś złotą mysl, która mi pomoże? Ze nie ma sensu się zamartwiać i panikować to wiem. No ale chyba mi nie wychodzi :(

    Oboje po 30.
    6 programów IVF
    Listopad 2022 FET trzydniowca
    BetaHCG: 9 dpt - 29,6; 11 dpt - 78,7; 15 dpt - 497; 17 dpt - 1220; 28 dpt - 33769 mlU/ml oraz ❤️ na USG
‹‹ 796 797 798 799 800 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ