X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną AID inseminacja nasieniem dawcy
Odpowiedz

AID inseminacja nasieniem dawcy

Oceń ten wątek:
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak wszyscy boją się wirusa, temu na internet nie wchodzą hehe

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Tak wszyscy boją się wirusa, temu na internet nie wchodzą hehe
    Wirus krąży wszędzie 😂😁

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia2602 wrote:
    Wirus krąży wszędzie 😂😁

    Niestety tak, z sieci na ulicę 😋

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Sisska Autorytet
    Postów: 2175 1175

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jakies gorsze dni ostatnio. Musicie mi chyba dać kopa w d... Zaczyna mnie dręczyć znów ta nasza sytuacja. Tzn nie mówię, nie pokazuje tego. Ale wewnątrz, w środku siebie mam taki ogromny żal, po prostu żal, że inni mogą, nawet z pomocą medyczna, ale mogą mieć wspólne dzieci, a ja (wiem, że każda z Was też) pragnęłam dać mężowi nasze wspólne dziecko, stworzone razem, pół mnie i pół jego.. Ale jest to nie możliwe. My, którzy się tak kochamy i od prawie już 2 lat staramy się o dzidzie nie możemy mieć, a inni nie chcą a mają tak po prostu..

    Oczywiście jestem szczęśliwa, że mąż się zgadza na dawce, daje mi szanse na zostanie mamą, żeby poczuć jak to jest nosić nowe życie w sobie.. Ale gdzieś tam wewnątrz siebie czuje strach, żal, gniew.. Wszystko na raz.. Chcę i nie chcę korzystać z tego nasienia.. Boję się, że będę musiała całe życie uważać na to co mówię o dziecku, do dziecka, do męża, że nie porównam dziecka do męża bo to nie będą jego geny.. Eh zresztą same pewnie rozumiecie o co mi chodzi..
    Przepraszam, musiałam gdzieś to wyrzucić z siebie, a Wy mnie na pewno rozumiecie.

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska, Korralikk każda z nas tutaj na forum ma żal do całego świata dlaczego akurat nas to spotkało. Czemu inne osoby mogą mieć dziecko na pstrykniecie palca, a ten co bardzo pragnie wiecznie ma pod górkę.Ale nie możemy się poddać w realizowaniu swojego wymarzonego celu. Nie raz jeszcze będziecie miały wzloty i upadki. Będziecie chciały odpuścić. Swojemu powiedziałam, że będę w tej ciąży chociaż miałabym sobie to wszystko narysować
    U nas walka o dziecko trwała od 2016 r. Jak dowiedziałam się, że narzeczony jest bezplodny to jakbym dostała obuchem w łeb. Nie potrafiłam przyjść to do wiadomości. Wiele nocy przepłakałam zanim to do mnie dotarło. Podjęliśmy decyzję o dawcy chociaż nie było to dla nas łatwe, ale wiadomo jakie są teraz procedury aby adoptować dziecko. W naszym przypadku refundacja in vitro nie wchodzi nawet w grę dlatego on musiał wyjechać za granicę do pracy. Wiele przeszliśmy zanim się nam udało. Miałam jedno IUI, które oczywiście się nie udało. W między czasie moja siostra zaszła w ciążę i był u mnie wielki płacz bo jej się udało a mi nie. Więc postanowiliśmy nie tracić czasu i przystąpiliśmy do IVF. I to była najlepsza decyzja w naszym życiu. 12 września miałam crio transfer, który się udał i jestem obecnie w 36 tc. Za chwilę nasz synek będzie z nami na świecie z czego bardzo się cieszę🥰❤️. I pamiętajcie dziewczyny że ojcem jest ten kto wychowa i da poczucie bezpieczeństwa, a nie spłodzi.

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    Ja mam jakies gorsze dni ostatnio. Musicie mi chyba dać kopa w d... Zaczyna mnie dręczyć znów ta nasza sytuacja. Tzn nie mówię, nie pokazuje tego. Ale wewnątrz, w środku siebie mam taki ogromny żal, po prostu żal, że inni mogą, nawet z pomocą medyczna, ale mogą mieć wspólne dzieci, a ja (wiem, że każda z Was też) pragnęłam dać mężowi nasze wspólne dziecko, stworzone razem, pół mnie i pół jego.. Ale jest to nie możliwe. My, którzy się tak kochamy i od prawie już 2 lat staramy się o dzidzie nie możemy mieć, a inni nie chcą a mają tak po prostu..

    Oczywiście jestem szczęśliwa, że mąż się zgadza na dawce, daje mi szanse na zostanie mamą, żeby poczuć jak to jest nosić nowe życie w sobie.. Ale gdzieś tam wewnątrz siebie czuje strach, żal, gniew.. Wszystko na raz.. Chcę i nie chcę korzystać z tego nasienia.. Boję się, że będę musiała całe życie uważać na to co mówię o dziecku, do dziecka, do męża, że nie porównam dziecka do męża bo to nie będą jego geny.. Eh zresztą same pewnie rozumiecie o co mi chodzi..
    Przepraszam, musiałam gdzieś to wyrzucić z siebie, a Wy mnie na pewno rozumiecie.


    To jest normalne, nie masz się przez co kalać.
    Ja jestem w takiej sytuacji, dawce dobierają do partnera. Także nie ważne czy do niego będzie podobne. Zawsze będziesz mogła mówić : podobny do mnie, ale oczy po tacie 😊a dla mnie obojętne, mąż chce aby chociaż cząstka mnie była i będziemy szczęśliwi. Najważniejsze żeby było zdrowiutkie 🍀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2020, 17:45

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Sisska Autorytet
    Postów: 2175 1175

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest tak trudny temat, nikt kto nie ma problemu z zajściem nas nie zrozumie.. Wiecie ile ja łez wypłakałam, gdy dowiedziałam się, że bratowa jest w ciąży? Byłam na to przygotowana ze szybko po ślubie będzie dziecko u nich, ale jednak to był cios.. I teraz jak ja widuje z brzuszkiem, czuję taka cholerna zazdrość. Ona w czerwcu rodzi a ja nadal potrafię płakać z zazdrości, złości itp.. Ja się wgl boję powiedzieć rodzicom o problemie, bo boję się, czy się nie pochorują albo coś gorszego przez to, bo wiem, że dla nich to też będzie cios. A czasem mam taką ochotę z kimś pogadać, wyzalic się.. Czasem w pracy nagle coś mi się przypomni, i mam łzy w oczach. Gdy wracam do domu często płaczę w samochodzie.
    Ale chce i będę walczyć o tego naszego wymarzonego dzidziolka. Miała być rodzina duża, przynajmniej 4 dzieci a będzie pewnie jedno. Ale ukochane i wyczekane. Eh dlaczego to jest takie ciężkie..

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    To jest tak trudny temat, nikt kto nie ma problemu z zajściem nas nie zrozumie.. Wiecie ile ja łez wypłakałam, gdy dowiedziałam się, że bratowa jest w ciąży? Byłam na to przygotowana ze szybko po ślubie będzie dziecko u nich, ale jednak to był cios.. I teraz jak ja widuje z brzuszkiem, czuję taka cholerna zazdrość. Ona w czerwcu rodzi a ja nadal potrafię płakać z zazdrości, złości itp.. Ja się wgl boję powiedzieć rodzicom o problemie, bo boję się, czy się nie pochorują albo coś gorszego przez to, bo wiem, że dla nich to też będzie cios. A czasem mam taką ochotę z kimś pogadać, wyzalic się.. Czasem w pracy nagle coś mi się przypomni, i mam łzy w oczach. Gdy wracam do domu często płaczę w samochodzie.
    Ale chce i będę walczyć o tego naszego wymarzonego dzidziolka. Miała być rodzina duża, przynajmniej 4 dzieci a będzie pewnie jedno. Ale ukochane i wyczekane. Eh dlaczego to jest takie ciężkie..
    Sisska ja tak samo właśnie miałam jak siostra przyjechała w Święta Bożego Narodzenia i powiedziała rodzicom że jest w ciąży. Udawałam że się cieszę, ale kiedy odjechala poszłam do pokoju i płakałam jak bóbr. U mnie rodzice też nie wiedza o całej sytuacji bo wiem jakie mój ojciec ma podejście. Więc im wiedzą mniej tym lepiej.

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie spowrotem!tu dawna Kamma9207
    Podglądam od jakiegoś czasu co tu się wydarzyło,jak tam dziewczyny czy Kasia już urodziła 💕.
    Dzisiaj nastąpił dzień w którym muszę się wypowiedzieć.
    Nawiązuje do tych dwóch wypowiedzi na temat żali typu „czemu inni mogą” „czemu patologia ma 5-cioro dzieci a ja jednego mieć nie mogę?” „jakie będzie?skoro nie podobne do męża czy tez partnera” Dziewczyny cholera co Cię obchodzi jak będzie dziecko wyglądać?najwazniejsze ze będziesz je nosić pod sercem i żeby było zdrowe.Wasze wypowiedzi o oczach itp jak dla mnie dowodzą tylko tego że nie jesteście gotowe na ten krok. Takie gadanie i wmawianie sobie takich tekstów jak dla mnie jest nie dopuszczalne,nie w momencie kiedy masz mieć zaraz IUI czy tez IVF z wykorzystaniem nasienia dawcy.Nikogo nie krytykuje, pisze tylko ze jak masz wątpliwości to się zastanów czego tak naprawdę chcesz, ja nie miałam nigdy takiego dylematu.Mój mąż uważa ze najważniejsze jest kto wychował a nie kogo plemniki zaplodnily. Co do ludzi którzy maja dzieci odrazu cholera tak jest zawsze,czegoś pragniesz i nie dostaniesz odrazu musisz o to walczyć.Ja miewam załamanie nerwowe raz w tygodniu ale powiedziałam sobie gdybym miała walczyć do końca swoich dni ja będę w tej ciąży💪🏼 Czekam póki co na transfer,wirus pokrzyżował wszystko ale najwyraźniej tak miało być.Pol roku już czekam na transfer🤷🏼‍♀️
    Buziaki dla Kasi,happy,Agnes i Mojanadzieja💕

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    To jest tak trudny temat, nikt kto nie ma problemu z zajściem nas nie zrozumie.. Wiecie ile ja łez wypłakałam, gdy dowiedziałam się, że bratowa jest w ciąży? Byłam na to przygotowana ze szybko po ślubie będzie dziecko u nich, ale jednak to był cios.. I teraz jak ja widuje z brzuszkiem, czuję taka cholerna zazdrość. Ona w czerwcu rodzi a ja nadal potrafię płakać z zazdrości, złości itp.. Ja się wgl boję powiedzieć rodzicom o problemie, bo boję się, czy się nie pochorują albo coś gorszego przez to, bo wiem, że dla nich to też będzie cios. A czasem mam taką ochotę z kimś pogadać, wyzalic się.. Czasem w pracy nagle coś mi się przypomni, i mam łzy w oczach. Gdy wracam do domu często płaczę w samochodzie.
    Ale chce i będę walczyć o tego naszego wymarzonego dzidziolka. Miała być rodzina duża, przynajmniej 4 dzieci a będzie pewnie jedno. Ale ukochane i wyczekane. Eh dlaczego to jest takie ciężkie..
    Myśle ze to nic w porównaniu do tego ze najbliższa przyjaciółka ktoś kogo znam od małego przyjechała do mnie i powiedziała mi „jestem w ciąży a ty to chyba powinnaś sobie schronisko otworzyć bo jak widać być matka nie możesz” co powiesz na to?a o dziecko staraliśmy się hmm 2 lata a ona w pierwszym cyklu zaszla

  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej K@ma 😘Fajnie że się odezwałaś. No ja jeszcze nie urodziłam ale dużo już nam nie zostało. Mam nadzieje, ze za miesiąc o tej porze będę już tulić naszego synka. Chyba że będzie mu tak dobrze w brzuchu i nie będzie chciał wyjść. Termin mam na 30 maja ale mam nadzieję, że szybciej to nastąpi. 🥰

    K@ma792 lubi tę wiadomość

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K@ma792 wrote:
    Myśle ze to nic w porównaniu do tego ze najbliższa przyjaciółka ktoś kogo znam od małego przyjechała do mnie i powiedziała mi „jestem w ciąży a ty to chyba powinnaś sobie schronisko otworzyć bo jak widać być matka nie możesz” co powiesz na to?a o dziecko staraliśmy się hmm 2 lata a ona w pierwszym cyklu zaszla
    Wiesz co mówiąc tak do Ciebie to raczej nie jest przyjaciółka i osoba godna zaufania☹️Pokazała swoją drugą twarz. Ale jak to się mówi prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia2602 wrote:
    Hej K@ma 😘Fajnie że się odezwałaś. No ja jeszcze nie urodziłam ale dużo już nam nie zostało. Mam nadzieje, ze za miesiąc o tej porze będę już tulić naszego synka. Chyba że będzie mu tak dobrze w brzuchu i nie będzie chciał wyjść. Termin mam na 30 maja ale mam nadzieję, że szybciej to nastąpi. 🥰
    Najważniejsze ze wszystko dobrze, czujesz się dobrze czy już doskwiera Ci ciąża? Trzymam kciuki za udany poród✊🏼

  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K@ma792 wrote:
    Najważniejsze ze wszystko dobrze, czujesz się dobrze czy już doskwiera Ci ciąża? Trzymam kciuki za udany poród✊🏼
    Ogólnie czuję się ok, ale z każdym dniem jest coraz ciężej i już brzuch zaczyna przeszkadzać w codziennych czynnościach. Kolejna wizytę u ginekologa mam 11 maja i ciekawe czy dotrwam ale naszemu Ksawciowi raczej nie będzie się spieszyć. Ciążę tak naprawdę przechodzę książkowo. 😉

    K@ma792 lubi tę wiadomość

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia2602 wrote:
    Wiesz co mówiąc tak do Ciebie to raczej nie jest przyjaciółka i osoba godna zaufania☹️Pokazała swoją drugą twarz. Ale jak to się mówi prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
    Dlatego zakończyłam ta znajomość odrazu po tej informacji🤦🏼‍♀️ szkoda gadać,ile przeszłam przez ludzi których tak naprawdę darzyłam zaufaniem i lubiłam.Teraz wiedza tylko najbliższe mi osoby o ivf ale już przestałam się tak kryć z tym,co spotykam kogoś wszyscy maja problemy z zajściem🤷🏼‍♀️

  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie mąż chce żeby była cząstka mnie 😊 o adopcji nie chciał słyszeć... Nie wiem czemu... Nie ważne u niego czy dawca... Zgodził się, i zgadza dalej nawet na zmianę kliniki... Ja rządzę, moja decyzja 😊

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K@ma792 wrote:
    Dlatego zakończyłam ta znajomość odrazu po tej informacji🤦🏼‍♀️ szkoda gadać,ile przeszłam przez ludzi których tak naprawdę darzyłam zaufaniem i lubiłam.Teraz wiedza tylko najbliższe mi osoby o ivf ale już przestałam się tak kryć z tym,co spotykam kogoś wszyscy maja problemy z zajściem🤷🏼‍♀️
    Ale na moje powinno się o tym mówić coraz częściej bo dla ludzi temat niepłodności i ivf to jest temat tabu. A tak naprawdę spotyka się coraz więcej osób, które mają problemy.

    K@ma792 lubi tę wiadomość

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia2602 wrote:
    Ale na moje powinno się o tym mówić coraz częściej bo dla ludzi temat niepłodności i ivf to jest temat tabu. A tak naprawdę spotyka się coraz więcej osób, które mają problemy.


    Niestety będzie też więcej ludzi, przez żywność, chemię... A ludzie zacofani niektórzy! Wstyd...

    K@ma792 lubi tę wiadomość

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Niestety będzie też więcej ludzi, przez żywność, chemię... A ludzie zacofani niektórzy! Wstyd...
    No niestety to prawda ☹️

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • Sisska Autorytet
    Postów: 2175 1175

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama, Twoja wypowiedź daje mi do myślenia. Ale ciężko jest być od razu otwartym na to, że będę nosić pod sercem dziecko nie mojego męża.. Nie zrozum mnie źle, ale brałam z nim ślub, bo go kocham i chcę mu urodzić jego dzieci, na które będę patrzeć i myśleć, że są takie podobne do taty. To jest niestety normalne, że chcemy w swoich dzieciach widzieć swoich partnerów. Niestety, nie jest nam dane tak przeżyć życia, i trochę ciężko się z tym pogodzić,co nie zmienia faktu, że bardzo chcę i będę walczyć o ciążę, dlatego, że jestem kobietą i jestem stworzona do tego, by wydać na świat dziecko i ja pragnę poczuć jak to jest mieć nowe życie pod sercem.

    Co do tego tekstu przyjaciółki. Ja jestem po ślubie 3 lata prawie, starać się zaczęliśmy po ponad roku. Wiesz ile tekstów usłyszałam przez ten czas w pracy, od Rodziny itp? Mnóstwo dogadywania, pytań. Zresztą skoro się długo starasz to pewnie sama wiesz ile miałaś sytuacji, że ktoś co chwila coś dogaduje. Nie dawno byłam nagle na l4, gdzie ja nigdy nie chodzę, ale no kręgosłup nie wytrzymał. Jak mi koleżanka napisała co gadają o mnie, że w ciąży, że wreszcie się udało mi itp to mi było mega przykro, bo jak takie teksty na głos leciały to pewnie po kątach jeszcze gorzej gadają. Ludzie się powinni nauczyć przestać wtrącać w życie innych...
    Wśród moich znajomych też dużo osób otwarcie mówi o problemie z zajściem i naprawdę jest to sporo osób. Ale ja jakoś nie ludzie mówić o swoim życiu, szczególnie intymnym. Dla mnie to jest intymne. Wiedza rodzice męża bo jak mieliśmy mtese to on im powiedział, pomimo, że umowę mieliśmy że nie mówmy nikomu, a moim rodzicom może kiedyś powiem.

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
‹‹ 131 132 133 134 135 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ