X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną AID inseminacja nasieniem dawcy
Odpowiedz

AID inseminacja nasieniem dawcy

Oceń ten wątek:
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    Kama, Twoja wypowiedź daje mi do myślenia. Ale ciężko jest być od razu otwartym na to, że będę nosić pod sercem dziecko nie mojego męża.. Nie zrozum mnie źle, ale brałam z nim ślub, bo go kocham i chcę mu urodzić jego dzieci, na które będę patrzeć i myśleć, że są takie podobne do taty. To jest niestety normalne, że chcemy w swoich dzieciach widzieć swoich partnerów. Niestety, nie jest nam dane tak przeżyć życia, i trochę ciężko się z tym pogodzić,co nie zmienia faktu, że bardzo chcę i będę walczyć o ciążę, dlatego, że jestem kobietą i jestem stworzona do tego, by wydać na świat dziecko i ja pragnę poczuć jak to jest mieć nowe życie pod sercem.

    Co do tego tekstu przyjaciółki. Ja jestem po ślubie 3 lata prawie, starać się zaczęliśmy po ponad roku. Wiesz ile tekstów usłyszałam przez ten czas w pracy, od Rodziny itp? Mnóstwo dogadywania, pytań. Zresztą skoro się długo starasz to pewnie sama wiesz ile miałaś sytuacji, że ktoś co chwila coś dogaduje. Nie dawno byłam nagle na l4, gdzie ja nigdy nie chodzę, ale no kręgosłup nie wytrzymał. Jak mi koleżanka napisała co gadają o mnie, że w ciąży, że wreszcie się udało mi itp to mi było mega przykro, bo jak takie teksty na głos leciały to pewnie po kątach jeszcze gorzej gadają. Ludzie się powinni nauczyć przestać wtrącać w życie innych...
    Wśród moich znajomych też dużo osób otwarcie mówi o problemie z zajściem i naprawdę jest to sporo osób. Ale ja jakoś nie ludzie mówić o swoim życiu, szczególnie intymnym. Dla mnie to jest intymne. Wiedza rodzice męża bo jak mieliśmy mtese to on im powiedział, pomimo, że umowę mieliśmy że nie mówmy nikomu, a moim rodzicom może kiedyś powiem.


    Ja jestem 8 lat po ślubie, jestem stara już... Każda miała teksty... Ja choruje, mam nowotwór łagodny. U mnie rodzice wiedzą że zdrowie szwankuje, i muszę wręcz na siebie zwalać winę, bo co będę tłumaczyć czy też mówić że mąż nie może mieć dzieci... Nie muszą tego wiedzieć... I nie ważne dla nich będzie czyje to dziecko, będzie rozpieszczane.
    Wiem że mogę być w ciąży bo byłam, tylko musi ogarnąć mnie jakiś sprytny lekarz, bo jestem trudniejszym przypadkiem niż myślał lekarz. 😳
    Także świeże spojrzenie, zmiana lekarza... I mam nadzieję, że będzie do 3 razy sztuka.

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Agness001 Autorytet
    Postów: 482 197

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K@ma super że się odezwałaś 😊😘. Niestety nam też wirus pokrzyżował plany. Jednak mimo wszystko nie dołuję się tym. Tyle już czekam więc jak poczekam jeszcze trochę to nic się nie stanie.
    Sisska, takie odczucia są normalne. Na początku też miałam żal do całego świata, dlaczego nas to spotkało, czemu patologia tak łatwo ma dzieci. Sama wychowałam się w trudnej rodzinie. Jednak z biegiem czasu uświadomiłam sobie, że o pewne sprawy w życiu trzeba powalczyć, nam przyszło o dziecko. Wierzę, że nam się uda a mój mąż będzie super ojcem. Ja też uważam tak jak dziewczyny, że najważniejsze jest kto wychowa i da poczucie bezpieczeństwa.

    K@ma792 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    Kama, Twoja wypowiedź daje mi do myślenia. Ale ciężko jest być od razu otwartym na to, że będę nosić pod sercem dziecko nie mojego męża.. Nie zrozum mnie źle, ale brałam z nim ślub, bo go kocham i chcę mu urodzić jego dzieci, na które będę patrzeć i myśleć, że są takie podobne do taty. To jest niestety normalne, że chcemy w swoich dzieciach widzieć swoich partnerów. Niestety, nie jest nam dane tak przeżyć życia, i trochę ciężko się z tym pogodzić,co nie zmienia faktu, że bardzo chcę i będę walczyć o ciążę, dlatego, że jestem kobietą i jestem stworzona do tego, by wydać na świat dziecko i ja pragnę poczuć jak to jest mieć nowe życie pod sercem.

    Co do tego tekstu przyjaciółki. Ja jestem po ślubie 3 lata prawie, starać się zaczęliśmy po ponad roku. Wiesz ile tekstów usłyszałam przez ten czas w pracy, od Rodziny itp? Mnóstwo dogadywania, pytań. Zresztą skoro się długo starasz to pewnie sama wiesz ile miałaś sytuacji, że ktoś co chwila coś dogaduje. Nie dawno byłam nagle na l4, gdzie ja nigdy nie chodzę, ale no kręgosłup nie wytrzymał. Jak mi koleżanka napisała co gadają o mnie, że w ciąży, że wreszcie się udało mi itp to mi było mega przykro, bo jak takie teksty na głos leciały to pewnie po kątach jeszcze gorzej gadają. Ludzie się powinni nauczyć przestać wtrącać w życie innych...
    Wśród moich znajomych też dużo osób otwarcie mówi o problemie z zajściem i naprawdę jest to sporo osób. Ale ja jakoś nie ludzie mówić o swoim życiu, szczególnie intymnym. Dla mnie to jest intymne. Wiedza rodzice męża bo jak mieliśmy mtese to on im powiedział, pomimo, że umowę mieliśmy że nie mówmy nikomu, a moim rodzicom może kiedyś powiem.
    Moja droga,brałaś z nim ślub bo go kochasz za to jaki jest czy za to jak wyglada?i jakie dzieci będą po nim?bo nie rozumiem.Zobacz jak on się musi z tym kiepsko a nawet dramatycznie czuć,ze nigdy nie będzie miał biologicznego dziecka. Moj Mąż jeździ na wozku,powiedział ze dla niego to ze nie będzie miał dzieci jest gorsze niż jego przerwany rdzeń..Niestety to tylko potwierdza to co napisałam ze nie dojrzalas do tej decyzji i dopóki sobie sama w głowie nie ustawisz to będziesz się z tym czuła właśnie tak jak się teraz czujesz.Bedzie płakała nad losem i rozmyślala o tym jak będzie ewentualne dziecko wyglądać.Co gorsza możesz jeszcze go zostawić bo tez życie zna takie przypadki bo jest bezpłodny a ty nie chcesz brać dawcy bo chcesz widzieć w dziecku swojego męża.On jest gotowy na to by wychować dziecko które nie jest biologicznie jego ale ty nie jesteś,dla ciebie to tak jak byś współżyła z innym i go zdradziła.Tak sadze.Akceptacja tego faktu przychodzi z czasem,może nigdy tego nie zaakceptujesz i będziesz się modlić o cud ze nagle plemniki wrócą.No nic trzymaj się dzielnie Przemyśl to wszystko dobrze i wiedz że jak przeczytasz ten wątek od deski do deski to spojrzysz może na to trochę inaczej 💁🏼‍♀️😉

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agness001 wrote:
    K@ma super że się odezwałaś 😊😘. Niestety nam też wirus pokrzyżował plany. Jednak mimo wszystko nie dołuję się tym. Tyle już czekam więc jak poczekam jeszcze trochę to nic się nie stanie.
    Sisska, takie odczucia są normalne. Na początku też miałam żal do całego świata, dlaczego nas to spotkało, czemu patologia tak łatwo ma dzieci. Sama wychowałam się w trudnej rodzinie. Jednak z biegiem czasu uświadomiłam sobie, że o pewne sprawy w życiu trzeba powalczyć, nam przyszło o dziecko. Wierzę, że nam się uda a mój mąż będzie super ojcem. Ja też uważam tak jak dziewczyny, że najważniejsze jest kto wychowa i da poczucie bezpieczeństwa.
    Tez tak powiadam! Już tyle czekam ze mogę sobie jeszcze miesiąc poczekać a może mniej 😁 powinnam pod koniec maja mieć transfer zobaczymy 🥰

  • Sisska Autorytet
    Postów: 2175 1175

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja przykro mi z powodu choroby. Niestety nie mamy wpływu na to, jakie czeka nas życie. Trzymam kciuki, żeby ten 3 raz był szczęśliwy 😗

    Kama oczywiście że nie brałam ślubu że względów fizycznych, jednak myślę, że to raczej normalne, że chcemy się we własnych dzieciach doszukiwać swoich podobieństw. Myślę, że raczej nie masz racji, że nie dojrzałam do tego, bo owszem, jestem gotowa i bardzo chcę mieć dzieci, i je wychowywać z mężem, chcę żeby on je traktowal jak swoje, bo zarówno on jak i ja pochodzimy z rodzin wielodzietnych i jest dla nas Ważne mieć dzieci. A to, że mam takie myśli i obawy to chyba normalne. Nikt, ale to absolutnie nikt w naszych rodzinach nie miał problemu z posiadaniem dzieci, więc to jest dodatkowe zmartwienie, że akurat nam się trafiły problemy. Co do zostawienia go, to nigdy by mi to nawet przez myśl nie przeszło. Ślubowałam w zdrowiu i chorobie, i co by się nie działo będę przy nim trwać 😉 ja się chyba po prostu obawiam, że to on sobie może później nie poradzić z tym wszystkim jednak. Ale narazie i tak chwilowo dajemy sobie czas,a później i tak będę to jeszcze na pewno dopytywać czy tego chce bo to jest na prawdę poważna rzecz. Po prostu każdy człowiek ma inny charakter, i być może Ty się szybko z tym pogodziłaś, zaakceptowalas ten fakt, ale mi to trochę zajmie, i niestety jestem jaka jestem, że już zawsze będę zazdrościć każdemu kto po prostu zajdzie w ciążę a ja z mężem tyle musieliśmy przejść. Będę miała taki żal do świata po prostu w sobie zawsze i nic tego nie zmieni. Ale to nie zmienia faktu, że bardzo pragnę dać dziecko mojemu mężowi, i wiem, że nie uda się nigdy, że to będzie jego biologiczne ale ważne, że je razem wychowamy. A chwilę słabości ma i będzie mieć każda z nas 😉 Twoje wypowiedzi jednak dają wiele do myślenia, i być może trochę poprawi to moje myślenie 😊

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma co brać do siebie 😊 co ludzie gadają, dawce pod względem wszystkiego dobiera się pod partnera... Nawet jeśli będzie miał kolor oczu jego, nie będzie w ogóle podobny do "tatusia", to myślę że będzie bardzo szczęśliwy że nim został i nie będzie miało wpływu nic poza tym że będzie jego, będzie go kochał jak Ciebie. Albo mocniej. 😋🥰
    Oby zdrowe dziecię było. Temu mój się nie stawiał. J tak jak się dowiedział, że nie może mieć... Czuł się fatalnie. Nie odzywał się do mnie przez pewien czas. Siedział w pokoju zamkniętym. Także nie tylko nas kobiety to dotyka... Facet też ma odczucia. W jakiś sposób może starać się wynagrodzić... Ale będzie wiedział że to za mało... Także nie ważne czy dawca... Oby dojrzeć do decyzji... O dawstwie. Musicie podjąć sami... Także powodzenia.
    Ja byłam gotowa od początku. Mój też 🤗
    Przemysł to dobrze, aby później nie żałować 😊

    happilyeverafter lubi tę wiadomość

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2020, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    Mojanadzieja przykro mi z powodu choroby. Niestety nie mamy wpływu na to, jakie czeka nas życie. Trzymam kciuki, żeby ten 3 raz był szczęśliwy 😗

    Kama oczywiście że nie brałam ślubu że względów fizycznych, jednak myślę, że to raczej normalne, że chcemy się we własnych dzieciach doszukiwać swoich podobieństw. Myślę, że raczej nie masz racji, że nie dojrzałam do tego, bo owszem, jestem gotowa i bardzo chcę mieć dzieci, i je wychowywać z mężem, chcę żeby on je traktowal jak swoje, bo zarówno on jak i ja pochodzimy z rodzin wielodzietnych i jest dla nas Ważne mieć dzieci. A to, że mam takie myśli i obawy to chyba normalne. Nikt, ale to absolutnie nikt w naszych rodzinach nie miał problemu z posiadaniem dzieci, więc to jest dodatkowe zmartwienie, że akurat nam się trafiły problemy. Co do zostawienia go, to nigdy by mi to nawet przez myśl nie przeszło. Ślubowałam w zdrowiu i chorobie, i co by się nie działo będę przy nim trwać 😉 ja się chyba po prostu obawiam, że to on sobie może później nie poradzić z tym wszystkim jednak. Ale narazie i tak chwilowo dajemy sobie czas,a później i tak będę to jeszcze na pewno dopytywać czy tego chce bo to jest na prawdę poważna rzecz. Po prostu każdy człowiek ma inny charakter, i być może Ty się szybko z tym pogodziłaś, zaakceptowalas ten fakt, ale mi to trochę zajmie, i niestety jestem jaka jestem, że już zawsze będę zazdrościć każdemu kto po prostu zajdzie w ciążę a ja z mężem tyle musieliśmy przejść. Będę miała taki żal do świata po prostu w sobie zawsze i nic tego nie zmieni. Ale to nie zmienia faktu, że bardzo pragnę dać dziecko mojemu mężowi, i wiem, że nie uda się nigdy, że to będzie jego biologiczne ale ważne, że je razem wychowamy. A chwilę słabości ma i będzie mieć każda z nas 😉 Twoje wypowiedzi jednak dają wiele do myślenia, i być może trochę poprawi to moje myślenie 😊
    Nie odbieraj proszę tego jako hejt czy tez atak na ciebie bo absolutnie nie miałam tego na celu 😉 przynajmniej zrozumiałaś ze to normalne ze masz wątpliwości! Ja się tez nie pogodziłam z tym odrazu,przeżywałam taki dramat który serio ale był długo dla mnie nie do przejscia.Dla pocieszenia mówię sobie ze np w Czechach jest to całkowicie normalne ze biorą nasienie dawcy co lepsza jest to dla nich w pełni refundowana procedura 🤷🏼‍♀️ Byłam tam na wakacjach i przyglądałam się dzieciom i rodzicom czy są podobni..Powoli się oswoisz z ta myślą ✊🏼 Trzymaj się i odzywaj się dziewczyny dużo ci podpowiedzą 😘

    Mojanadzieja lubi tę wiadomość

  • Sisska Autorytet
    Postów: 2175 1175

    Wysłany: 1 maja 2020, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziękuję za Wasze wypowiedzi, na prawdę mi one pomogły. Same wiecie co ja czuję, bo jak piszecie miałyście takie same odczucia. Zawsze musi minąć czas, żeby się pogodzić z dana sytuacją. Dlatego też, na razie chcemy tylko wizytę startową, zobaczyć co i jak, by móc się bardziej oswoić z tym, a też odpocząć od tych ciągłych wyjazdów, badań itp. Takie myśli i ten ból wewnątrz, czuję że będę miała jeszcze długo. I wiem, że mąż to przeżywa również, dlatego też nie mówię mu co ja czuję, tylko wolę się wygadac na forum, bo wiem, że wy mnie zrozumiecie, postawicie do pionu, pocieszycie 😗
    Kama, piszesz, że w Czechach zapłodnienie nasieniem dawcy jest to normalne, natomiast w Chinach czy bodajże wielkiej Brytanii zapladniane spermatydami jest też normalne i robione z powodzeniem, a u nas w Polsce niestety nie.. A to by była duża szansa dla wielu.
    Ale trzeba się z tym pogodzić, wszystko przyjdzie z czasem.

    K@ma792, Mojanadzieja lubią tę wiadomość

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 1 maja 2020, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej i jak tam mija dzionek? Miałam plany, a skończyło się że mój mąż nigdzie nie chciał jechać... A przed 16 sobie na rower pojechał na godzinę hahaha... Jakbym wiedziała że planuje to bym sama kazała jemu wyciągnąć mój rower i napompować koła... Bo 2 lata temu był używany... 😊

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Sisska Autorytet
    Postów: 2175 1175

    Wysłany: 1 maja 2020, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie dziś posprzątałam trochę, pranie zrobiłam, piekliśmy gofry z mężem 🤤 teraz ja się ukapalam a mąż robi spaghetti 🍝. Jutro miałam jechać z nim na budowę trochę posprzątać, ale w końcu jedzie mój brat, a ja jeszcze sobie szafę posprzątam, upiekę jakiegoś placka może 😊 muszę sobie kupić kilka par spodni i jakieś swetry, i przydałaby się jakaś elegancka bluzka, ale nie wiem gdzie bym mogła coś fajnego i w miarę taniego dorwac

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 1 maja 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz dużo obniżek cen w mohito itd... 😊 Nawet internetowo... 😊

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Sisska Autorytet
    Postów: 2175 1175

    Wysłany: 1 maja 2020, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O fajnie, zaraz sprawdzę 😊

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 1 maja 2020, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W różnych sklepach te co w galeriach to strony www mają... 😊 House, cropp, Reserved itd

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2272 1949

    Wysłany: 3 maja 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewuszki, co u Was? Kasiu jak się czujesz?🤰Mojanadzieja kiedy ruszacie z klinika? 😊

    2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚‍♂️🩰
    2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽

    The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀
  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 3 maja 2020, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Hej Dziewuszki, co u Was? Kasiu jak się czujesz?🤰Mojanadzieja kiedy ruszacie z klinika? 😊
    Hej Happy. U nas dobrze. Brzuch mi już zaczyna przeszkadzać ale jeszcze trochę i Ksawery będzie z nami. 🥰Zostało nam 27 dni do porodu 😱😱😱
    A co u Ciebie? Jak się czujesz i widać już brzusio?
    Ja się zbieram do zrobienia zdjęcia ale jakoś słabo mi to idzie a już mnie któryś dzień z rzędu męczy kuzynka o to. 🙊😋

    happilyeverafter lubi tę wiadomość

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • Sophie32 Autorytet
    Postów: 283 265

    Wysłany: 3 maja 2020, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2020, 08:15

    Kasia2602, Mojanadzieja, K@ma792, Nadzieja, happilyeverafter lubią tę wiadomość

  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 3 maja 2020, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sophie32 pięknie to wszystko napisane ❤️

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 3 maja 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super Sophia wiadomość, gratuluję 😊 to dobrze że wszystko w porządku poukładane macie...


    Happy, dostałam dzisiaj plamienia, jutro mam pierwsza wizytę w klinice... Zobaczymy co mi zleci, co ogarnie w moim temacie z papierów...

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Sophie32 Autorytet
    Postów: 283 265

    Wysłany: 3 maja 2020, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 09:22

    Mojanadzieja lubi tę wiadomość

  • Agness001 Autorytet
    Postów: 482 197

    Wysłany: 3 maja 2020, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sophie, cieszę się, że to napisałaś😊. Gratuluję i dużo zdrówka dla Was 😊.

‹‹ 132 133 134 135 136 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ