X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną AID inseminacja nasieniem dawcy
Odpowiedz

AID inseminacja nasieniem dawcy

Oceń ten wątek:
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3486 1904

    Wysłany: 7 marca 2023, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitka09 wrote:
    No właśnie nie, to już miałam robione, mi chodzi o badanie czystości pochwy :) ale to tez w formie wymazu. Chyba, że Ty to miałaś po prostu wszystko na raz robione
    Czystość pochwy miałam robione cykl przed iui. Bezpośrednio po okresie miałam robiona jeszcze drożność jajowodów i na tym samym cyklu iui.
    Czyli wychodziło tak : czystość pochwy- okres- drożność -iui 😊

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    15.11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
  • Justhope! 2 Autorytet
    Postów: 618 293

    Wysłany: 7 marca 2023, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitka09 wrote:
    No właśnie nie, to już miałam robione, mi chodzi o badanie czystości pochwy :) ale to tez w formie wymazu. Chyba, że Ty to miałaś po prostu wszystko na raz robione


    No ja miałam właśnie wszystkie wymazy na jednej wizycie cytologia tylko miesiąc wcześniej u swojego gina. A tam była Chlamydia na pewno .ta Myco+ urea. I być może to badanie o którym piszesz. Może dziewczynyny podpowiedzą bo u mnie było wszystko na raz. A już nie pamiętam dokładnie nazw itd.

    Kitka09 lubi tę wiadomość

  • Kitka09 Autorytet
    Postów: 1805 1168

    Wysłany: 7 marca 2023, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justhope! 2 wrote:
    No ja miałam właśnie wszystkie wymazy na jednej wizycie cytologia tylko miesiąc wcześniej u swojego gina. A tam była Chlamydia na pewno .ta Myco+ urea. I być może to badanie o którym piszesz. Może dziewczynyny podpowiedzą bo u mnie było wszystko na raz. A już nie pamiętam dokładnie nazw itd.
    Rozumiem, dziękuję za odpowiedź 💙

    🎀Starania od 10/2021, od 11/2022 z pomocą kliniki 🎀
    ℹ️🧔🏽‍♂️ azoospermia ❌
    ℹ️👩🏼‍🦰 Niedoczynność tarczycy/Kariotyp prawidłowy/ Jajniki, jajowody ok -hyCosy
    🗓️
    🩺 Euthyrox 🩺
    3 IUI nieudane - lametta + zivafert
    ⚠️▪️Ana1 i ana screen ujemne ▪️KIR bx ▪️Insulinooporność ▪️MTHFR w homozygocie ▪️PAI-1 4g/4g ▪️Hashimoto

    🌸🌸ℹ️ 2024 🤩 ℹ️🌸🌸
    📍-22kg 📍wyciszona insulinooporność 📍ogarnięta tarczyca 📍naturalne owulacje
    🩺 neoparin/clexane, encorton, utrogestan, acard 150, glucophage, euthyrox, duphaston🩺
    16.02.2024 IUI ✅🥹
    25.02.2024 ⏸️
    26.02.2024 beta 20,40
    28.02.2024 beta 59,00
    02.03.2024 beta 238,70
    09.03.2024 beta 4650,70
    12.03.2024 mamy serduszko ♥️
    29.04.2024 obraz usg prawidłowy, synek 🩵😍 niskie ryzyka 🥹

    Synek już z nami🥹❤️
  • Baby@ Autorytet
    Postów: 1216 647

    Wysłany: 8 marca 2023, 00:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justhope! 2 wrote:
    Nie wiem czy pamiętasz jak pisałam wcześniej jak ze mnie skrzepy leciały i podłogę myły po pionizacji . Prawie identycznie jak u Cb. Cc o 15 a wstalam jakos o 20.30 wtedy mi cewnik wyciągnęły po 5.5h .A pierwszy prysznic to było opłukanie wodą. I łzy jaka jestem nieporadna że nie mogę się schylić żeby majtki założyć. A położna mnie po plecach klepała że mam się nie przejmować i to normalne. Jak zapytała czy mam na wierzchu walizki kosmetyki pod prysznic to odpowiedziałam, że chce się tylko jnyc zwykła wodą. Bo nie dam rady utrzymać się pod prysznicem. Nawet wstanie z tego krzesełka pod prysznicem to byl jakiś kosmos. I serio mogliby mnie tam wtedy jedynie dobic. Czopki glicerynowe chyba przez tydzień po powrocie do domu stosowałam bo jakby nie było pomagały.

    Ostatnia rzeczą o której wtedy pomyślałam to było użycie kosmetyków pod prysznicem czy uczesanie włosów.

    Ale zycze aby każda fruwała od razu po cc. Swoją drogą też myślałam, że ot tak będę fruwać.
    Jak miło, że ktoś pisze jak jest rzeczywiście.
    Jak jest trudno i czytając można się oswoić z tym choć i tak pewnie będzie stres.

    AMH -2.64
    12.2021- IUI - nieudane
    03.2022 IUI - nieudane
    31.03.2022 r. - zaczynamy procedurę IVF 🍀✊🙏
    ICSI - 04.2022 r. długi protokół
    Gonapeptyl + Mensinorm + Ovaleap
    02.05 - transfer zarodka 4.1.1 (tylko jeden)
    6 dpt-jasna kreska
    10 dpt- 34.6 beta, 51.10 progesteron
    14 dpt - 12.8 beta, 56.10 progesteron
    16.05.22r. - ciąża biochemiczna
    Sierpień 2022 r - zaczynamy krótki protokół z antagonistą🍀☘🍀☘. Mamy 2 zarodki: 4.1.2 i 5.1.1
    22.08.- transfer
    7dpt - beta HCG 60.80; 9 dpt -beta HCG 306.00; 16 dpt - beta HCG 4366, progesteron - 843 ; 24 dpt - beta HCG 29625. 35 dpt (22.09) - mamy ❤.
    28.10- badania prenatalne
    01.12 - wynik Sanco - niskie ryzyko i chłopczyk! ❤❤
    25tc (25.01) - 817 g Szczęścia
    28tc (15.02)- 1.090 g Szczęścia
    31tc 5 d (13.03)- 1757 g Szczęścia
    36tc 2 d (14.04) - 2700 g Szczęścia
    Maj 2023r. - jest!!
    1b8dffdbe8.png
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3486 1904

    Wysłany: 8 marca 2023, 02:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Mam prawo do własnych majtek, to nie lata 80-te gdzie lekarze mogli nakazywać co chcieli, na szczęście.
    Ależ oczywiście,nawet będziesz musiała mniec własne ,bo szpital niestety nie zapewnia takich rzeczy- a szkoda, patrząc na wysokość składek 😉
    Zrozum ,że nie będziesz jedyna pacjentka i nikt nad tobą skakać nie będzie. Zrobią co mają zrobić ,czyli zapewnia minimum opieki, będziesz i tak wdzięczna położnej ,że przyjdzie, ogarnie dupę,zmieni podkład ,żebyś w barłogu nie leżała, poda kroplówkę i pocieszy ,że będzie lepiej. A ból jest taki ,że nawet włosy bolą, najmniejszy ruch paraliżuje. I nie powiem bo dostawałam do pionizacji kroplówkę za kroplówką. ( Ketanolu, traumon,peralgine) ale czy to usmiezylo ból? I tak bolało , bardzo bolało. Dlatego pisałam ,że gacie w jakich leżałam mało mnie interesowały ,zwłaszcza ,że nie wiem jak inne dziewczyny ,ale ja miałam sexi fizeliniwy fartuszek zielony- ubierany przed salą operacyjną. Dopiero w trakcie prysznica podczas pionizacji ubrałam swoje rzeczy. Warto ,żebyś miała na wierzchu walizki/ torby wszystko co potrzebne na pierwszy rzut, bo to położna ci grzebie w torbie. Ty na pewno nie dasz rady, choćbyś nie wiem jak wysoki próg bólu miała. I schylić się do walizki, też ciężko - dlatego warto przemyśleć ułożenie wszystkiego w torbie. no mi ciężko było przez tydzien- dwa się schylić, a później to człowiek dawał radę ,ale to wszystko było i tak związane z bólem.
    A co do lekarzy to może ciebie zdziwię,ale nadal nakazują w szpitalu różne rzeczy 😉
    No chyba że rodzisz w prywatnej klinice, to zmienia postać rzeczy- wtedy oczywiście realia są inne i wszystko jest tak jak ty chcesz. 😊
    I na koniec złota rada- bądź mil a dla położnej,bo będziesz zdana na nią przez najbliższe kilka/kilkanaście godzin. Jakby nie patrzeć to będziesz sparaliżowana...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2023, 03:05

    Justhope! 2, Baby@ lubią tę wiadomość

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    15.11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 8 marca 2023, 03:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To położna ma byc miła lub przynajmniej neutralna bo na tym polega jej praca. Łaski nikomu nie robi, ze wykonuje swoje obowiązki za które ma płacone bo to nie wolontariat. Czasy gdy personel medyczny był Panem i władcą na szczęście chyla się ku upadkowi.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3486 1904

    Wysłany: 8 marca 2023, 03:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baby@ wrote:
    Jak miło, że ktoś pisze jak jest rzeczywiście.
    Jak jest trudno i czytając można się oswoić z tym choć i tak pewnie będzie stres.
    Fizjologia nasza jest taka jaka jest, nie jest kolorowo, ból jest duży i jak jeszcze do pionizacji pakują znieczulające środki , tak na drugi dzień już słabo... dostałam na noc tabletkę ketonalu.Ale to jest 'pozytywny' ból, dla wyższej sprawy. To takie dziwne jest uczucie , bo to ,że boli ciebie wszystko to raz, ale jesteś w środku przeszczęśliwa i chyba to szczęście z narodzin dziecka daje kobietom siłę. Na oddziale położniczym nie słyszałam żadnej babki, ktora by narzekała jak jej źle 😉 każda była wpatrzona w dzidziusia i radosna.
    Ja się śmieję ,że jak kobieta ma CC to po kilku godz wstanie i próbuje funkcjonować i o dziwo jakoś to nawet wychodzi, ale jakby ta sama kobieta miała inna operacje to myślę ,że leżałaby plackiem w łóżku dużo dłużej i całą rekonwalescencja byłaby dużo trudniejsza. Oj my kobietki to silne jesteśmy, a dla dziecka to nosem się będziesz podpierać, a wstaniesz 😉😂
    Myślę ,że fajnie jest wiedzieć wcześniej na co warto się nastawić. Ale tak jak widać po nas jest różnie. Jedne wstawały szybciej , drugie później. Jedne latały na drugi dzień inne troszkę gorzej. Z jednych się lało z innych mniej. Wiesz, ciężko przewidzieć ... Ale jakby nie patrzeć to nie jest pobyt na wczasach, myślę ,że warto się dostosować do oddziałowych zasad, tak jest łatwiej dla wszystkich. No i słuchać położnych . Jak przyjdzie i powie ,że wstajemy to bez kręcenia nosem. Do mnie przyszła po kilku godzinach i mówiła ,że jak dam radę nogami "machać" to żeby machać. Jak dam radę zgiąć je w kolanach to zginamy , jak dam radę tyłek podnieść to podnosić. I żeby jeszcze przed pionizacja poćwiczyć na leżąco właśnie, to sprawniej pójdzie. Nooo one się znają na tym, na codzien się zajmują babkami po cc to wiedza jak i co.
    Też słyszałam opinie ,że im szybciej się wstanie po cc tym jest łatwiej. Ale nie wiem czy to prawda - nie mam porównania.

    Ale nie martw się to jest do przeżycia. Popatrz ile nas tu jest po cc i żyjemy 😁 mało tego- wracamy po rodzeństwo nawet 😉

    Baby@ lubi tę wiadomość

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    15.11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3486 1904

    Wysłany: 8 marca 2023, 04:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    To położna ma byc miła lub przynajmniej neutralna bo na tym polega jej praca. Łaski nikomu nie robi, ze wykonuje swoje obowiązki za które ma płacone bo to nie wolontariat. Czasy gdy personel medyczny był Panem i władcą na szczęście chyla się ku upadkowi.
    No chylą się ku upadkowi,ale jeszcze nie upadły całkiem. Zresztą to jest twój poród i Twój pobyt w szpitalu, także spędzisz go jak będziesz chciala. Jeżeli myślisz, że będą nad tobą skakać to możesz się zdziwic, A czasami to zwykle "dziękuję " poprostu wypada powiedzieć. Ale każdy ma inny charakter i inne podejście do ludzi. Nie każdy jest roszczeniowy. Ja byłam położnej wdzięczna ,że zaglądała do mnie co 0.5-1.0 h i pytała się 'jak tam?" Przecież nie musiała.
    Zawsze mogłaby przyjść tylko do kroplówki
    I na pionizacje , bo do tego jest zobowiązana. A uwierz mi ,że w takim momencie poklepanie po plecach i usłyszenie dobrego słowa - tak jak napisała justhope jest baaardzo mile. A rady jakie dają ci są przydatne przy późniejszym funkcjonowaniu. Np. odpowiedni sposób podnoszenia się z łóżka - nie jest zoobowiazana do tego,aby uczyć cię takich rzeczy ,a jednak robi to 😉 ale co ja tam wiem ...

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    15.11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 8 marca 2023, 04:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wymaganie wypełniania swoich obowiązków to nie roszczenowosc. Z takim podejsciem to ciągle kobiety nie będą szanowane. Jak mąż był w szpitalu nie wpadlam na pomysł by pouczać go by byl miły dla personelu bo to on i jego samopoczucie bylo wtedy najważniejsze. Tylko na porodowkach wymaga się by cierpiąca kobieta dbała jeszcze o dobrostan personelu i bron Boze czyms nie urazila. Masakryczne podejście.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • Kejtusia Autorytet
    Postów: 2767 2345

    Wysłany: 8 marca 2023, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze mówiąc, nie pamiętam już czy kiedykolwiek czegoś się tak bałam w życiu jak mojego porodu.
    W zielonym jednorazowym fartuchu podłączona pod ostatnie ktg i kroplówkę nie wiedziałam czy ze strachu mam się modlić czy starać się spokojnie oddychać.
    Ale... To było jedno z najpiękniejszych doświadczeń w moim życiu. Życzę kazdej kobiecie by miała tak wspaniały poród jak ja.
    To nie był żaden prywatny szpital, poleciła mi go moja ginekolog i cieszę się że jej zaufałam.
    Byłam tam traktowana z szacunkiem od początku do końca. Nawet kiedy widzieli, że nie za bardzo chce karmić piersią. Nikt mnie nie oceniał, ani nie krytykował. Warunki, personel, ogólnie całokształt wspominam bardzo dobrze.

    Także Krakowska, nie nastawiaj się z góry na to, że ktoś będzie Cię źle traktować. No może się zdziwią, że nie masz jednorazowych majtek, ale to Twoja sprawa i Twój wybór. Zrobisz co uważasz za słuszne. Mnie to nie boli :)
    Temat rzeka kto jak dochodził do siebie po cc. Ja fizycznie doszłam bardzo szybko(na ten moment nie odczuwam kompletnie, że przeszłam przez cc), miałam jeden kryzys bólowy koło 17-18.. a CC miałam o 10 rano.
    Ja mam niski próg bólu, co chwilę prosiłam o jakieś kroplówki przeciwbólowe.
    Pierwszy raz byłam pionizowana po 18 jakoś. Tylko wstałam na 10 sekund pół zgięta.
    Ale już o 22 pionizowała mnie inna położna, do dziś robi mi się ciepło na sercu jak o niej pomyślę 🙏🏼 bardzo mnie wspierała i też mówiła boli i boleć jeszcze będzie. Ale przy niej już umyłam sobie zęby, uczesałam włosy.
    Jak mi przywieźli małego to ból się robił mniejszy. Przecież ja się nim nawet nie zajmowałam, on w tej mydelniczce tylko był obok. Wydaje mi się, że chyba wtedy wydzielały mi się turbo endorfiny dlatego ból od razu robił się mniej dokuczliwy.
    Nastaw się na wszystko, albo nie nastawiaj się na nic.
    Żyj w przekonaniu, że podjęłaś najlepsze decyzje jeśli chodzi o wybór szpitala, poród itd. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2023, 09:18

    Krakowska lubi tę wiadomość

    2016 - początek starań
    2019 - czynnik męski ❌
    2021 - IVF ICSI = 7❄
    I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔

    2022:
    12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
    22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
    Połówkowe: 425 gram miłości 💕
    💙It's a boy 💙🧸
    Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼

    💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖

    Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
    ______________________
    Cierpliwy do czasu
    dozna przykrości, ale później
    zakwitnie dla niego radość.
    - Syr 1,23 -
  • Justhope! 2 Autorytet
    Postów: 618 293

    Wysłany: 8 marca 2023, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula bardzo mądrze i prawdziwie opisałaś wszystko. Tylko żałuję że nie przeczytałem przed moim cc jak to jest faktycznie. Że cała aureola nad dzieckiem jest ale nad mamą jej już brak. I.mimo że też trafiłam na cudowne polozne .to nie było lekko jeszcze te kurna za wysokie łóżko.z którego nie było się jak dźwignąć... Mnie przeraziła ilość krwi po pionizacji i tego że nie możesz się schylić, wyprostowac itd to "ograniczenie" . to była moja 1 operacja więc też nie wiedziałam z czym to się je... I tak jak piszecie było mi wtedy obojętnie kto mi zmienia podkład kto zagłada i dotyka między nogami . Itd . Ja wiem ze tak z boku to się wydaje że to uwłaszcza jakoś tej kobiecości czy coś. Ale jak to mówią, że zdanie często się zmienia w zależności od sytuacji

    Krakowska lubi tę wiadomość

  • Kejtusia Autorytet
    Postów: 2767 2345

    Wysłany: 8 marca 2023, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się kierowałam myślą, że te kobiety już są tak wprawione w takie widoki i tego typu czyny przy kobietach po porodzie, że moje rozłożeniem nóg, by wyciągnąć mi cewnik i drenaż lub zmienić zalany podkład ich kompletne nie zdziwi :) no ktoś zrobić to musiał przecież. To jest ich praca, a ja bym nie dała rady. Nie mniej jednak - podejście i stosunek tych położonych do kobiet po porodzie jest w jakiś sposób ważny, mi to dużo dało, były delikatne z wyrozumiałe, nie czułam skrępowania przy nich.
    Szczerze ? To bardziej nie na rękę było mi próbowanie przystawiania dziecka do piersi z położna.

    Krakowska lubi tę wiadomość

    2016 - początek starań
    2019 - czynnik męski ❌
    2021 - IVF ICSI = 7❄
    I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔

    2022:
    12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
    22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
    Połówkowe: 425 gram miłości 💕
    💙It's a boy 💙🧸
    Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼

    💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖

    Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
    ______________________
    Cierpliwy do czasu
    dozna przykrości, ale później
    zakwitnie dla niego radość.
    - Syr 1,23 -
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 8 marca 2023, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    Szczerze mówiąc, nie pamiętam już czy kiedykolwiek czegoś się tak bałam w życiu jak mojego porodu.
    W zielonym jednorazowym fartuchu podłączona pod ostatnie ktg i kroplówkę nie wiedziałam czy ze strachu mam się modlić czy starać się spokojnie oddychać.
    Ale... To było jedno z najpiękniejszych doświadczeń w moim życiu. Życzę kazdej kobiecie by miała tak wspaniały poród jak ja.
    To nie był żaden prywatny szpital, poleciła mi go moja ginekolog i cieszę się że jej zaufałam.
    Byłam tam traktowana z szacunkiem od początku do końca. Nawet kiedy widzieli, że nie za bardzo chce karmić piersią. Nikt mnie nie oceniał, ani nie krytykował. Warunki, personel, ogólnie całokształt wspominam bardzo dobrze.

    Także Krakowska, nie nastawiaj się z góry na to, że ktoś będzie Cię źle traktować. No może się zdziwią, że nie masz jednorazowych majtek, ale to Twoja sprawa i Twój wybór. Zrobisz co uważasz za słuszne. Mnie to nie boli :)
    Temat rzeka kto jak dochodził do siebie po cc. Ja fizycznie doszłam bardzo szybko(na ten moment nie odczuwam kompletnie, że przeszłam przez cc), miałam jeden kryzys bólowy koło 17-18.. a CC miałam o 10 rano.
    Ja mam niski próg bólu, co chwilę prosiłam o jakieś kroplówki przeciwbólowe.
    Pierwszy raz byłam pionizowana po 18 jakoś. Tylko wstałam na 10 sekund pół zgięta.
    Ale już o 22 pionizowała mnie inna położna, do dziś robi mi się ciepło na sercu jak o niej pomyślę 🙏🏼 bardzo mnie wspierała i też mówiła boli i boleć jeszcze będzie. Ale przy niej już umyłam sobie zęby, uczesałam włosy.
    Jak mi przywieźli małego to ból się robił mniejszy. Przecież ja się nim nawet nie zajmowałam, on w tej mydelniczce tylko był obok. Wydaje mi się, że chyba wtedy wydzielały mi się turbo endorfiny dlatego ból od razu robił się mniej dokuczliwy.
    Nastaw się na wszystko, albo nie nastawiaj się na nic.
    Żyj w przekonaniu, że podjęłaś najlepsze decyzje jeśli chodzi o wybór szpitala, poród itd. :)


    Chciałabym najszybciej wyjść. Lekarce (ona będzie robiła operację) powiedziałam, że nie będę karmić i przynajmniej tu jest ok. Powiedziała, że oczywiście. Dostanę wtedy leki.
    Natomiast kwestia jedzenia często poruszana na Grupach jest mi totalnie obojętna. Wystarczy mi chleb z masłem.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • Kejtusia Autorytet
    Postów: 2767 2345

    Wysłany: 8 marca 2023, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Chciałabym najszybciej wyjść. Lekarce (ona będzie robiła operację) powiedziałam, że nie będę karmić i przynajmniej tu jest ok. Powiedziała, że oczywiście. Dostanę wtedy leki.
    Natomiast kwestia jedzenia często poruszana na Grupach jest mi totalnie obojętna. Wystarczy mi chleb z masłem.
    Ja też chciałam szybko wyjść. Do szpitala przyjęto mnie w niedzielę po południu, w poniedziałek cesarka, a wyszłam w czwartek. Mały miał żółtaczkę, która trochę zaczęła się nasilać. Nie było Wiadomo czy nie zostanę dłużej żeby go naświetlić trochę. Miałam tak zaszklone oczy, że nie wytrzymałam i się popłakałam. Ale usłyszałam takie zdanie, że skoro już i tak jestem tam to lepiej czasem zostać ten dzień czy dwa dłużej niż po kilku dniach znowu wracać po stan dziecka się pogorszy. Wiec nastawiłam się że zostaje, małemu pobrali krew na poziom tej bilirubiny i się okazało że jednak jest podwyższony, ale w normie nadającej się na wypis do domu. Popłakałam się ze szczęścia, akurat mąż był u mnie więc pojechał ogarną szybko akt urodzenia synka a ja się zaczęłam pakować. Aj fajnie to się dziś wspomina 😉
    Nie pisze Ci tego by Cię nastraszyć, tylko żebyś wiedziała że są różne scenariusze i nie wszystko się czasem przewidzi ;)

    Mogę zapytać czemu nie będziesz kp?
    Jeśli nie chcesz odp - spoko, rozumiem.
    Ja tego nie czułam, nie chciałam, wolałam robić to z butelki, może dla kogoś to dziwne ale nie każda kobieta czuje pociąg do karmienia piersią. Od początku jesteśmy na mm i jest dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2023, 10:45

    Krakowska lubi tę wiadomość

    2016 - początek starań
    2019 - czynnik męski ❌
    2021 - IVF ICSI = 7❄
    I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔

    2022:
    12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
    22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
    Połówkowe: 425 gram miłości 💕
    💙It's a boy 💙🧸
    Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼

    💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖

    Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
    ______________________
    Cierpliwy do czasu
    dozna przykrości, ale później
    zakwitnie dla niego radość.
    - Syr 1,23 -
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3486 1904

    Wysłany: 8 marca 2023, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justhope! 2 wrote:
    Paula bardzo mądrze i prawdziwie opisałaś wszystko. Tylko żałuję że nie przeczytałem przed moim cc jak to jest faktycznie. Że cała aureola nad dzieckiem jest ale nad mamą jej już brak. I.mimo że też trafiłam na cudowne polozne .to nie było lekko jeszcze te kurna za wysokie łóżko.z którego nie było się jak dźwignąć... Mnie przeraziła ilość krwi po pionizacji i tego że nie możesz się schylić, wyprostowac itd to "ograniczenie" . to była moja 1 operacja więc też nie wiedziałam z czym to się je... I tak jak piszecie było mi wtedy obojętnie kto mi zmienia podkład kto zagłada i dotyka między nogami . Itd . Ja wiem ze tak z boku to się wydaje że to uwłaszcza jakoś tej kobiecości czy coś. Ale jak to mówią, że zdanie często się zmienia w zależności od sytuacji
    Oj ja też byłam zdziwiona jak wstałam z łóżka a tam zaraz kałuża - było mi mega głupio... No nic ja nie narzekam na położne które się mną zajęły , ale wydaje mi się ,że one nie były tylko na moje posługi. To że wykonują taka praca to nie oznacza ,że mają mi nadskakiwac, a ja mam je traktować z góry. Wydaje mi się ,że wzajemny szacunek do siebie jest ważny ,przecież i tak jest ciężko ,a jak przyjdzie pani i się uśmiechnie ,czy nawet poda ci coś ,żebyś nie musiała skakać z łóżka i sprowrotem ,to duże ułatwienie. Poprostu chciałam tylko napisać ,że jak ktoś będzie dla pań miły one odwdzięcza się tym samym. A w tym bólu nawet czasami człowiek nie zalapie ,że jest nieuprzejmy. 12 dni spędziłam w szpitalu i kryzys miałam taki ,że hoho. To nawet przyszła do mnie porozmawiac- tak poprostu ,zwyczajnie. Opowiedziała mi jak ona rodziła syna ,jak to wyglądało. A to naprawdę dużo daje psychicznie. Zwłaszcza ,że ja miałam oddział zamknięty dla odwiedzających. Ale życzę każdej teraz rodzącej by trafiła na pusty odział, aby mniec położne tylko do swojej dyspozycji 😉

    Ps. Faktycznie też miałam odczucie ,że kobieta liczy się do chwili narodzin ,a później jest tylko "dodatkiem". Cała uwaga personelu skupia się głównie na dziecku. Jeżeli jest z tobą wszystko ok ,to dadzą ci tabletkę ewentualnie , dziecko do ogarnięcia i sobie masz radzić. A to że ruszyć się nie możesz ,no cóż ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2023, 12:11

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    15.11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3486 1904

    Wysłany: 8 marca 2023, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia ja się nie krepowalam położnych, przez te prawie 2 tygodnie to zaglądali tam tyle razy i położne i lekarze ,że nie jestem w stanie tego zliczyć. Też wychodziłam z założenia ,że akurat te panie nie takie rzeczy widzą jak brudny podkład. Chyba nawet pisałam przed moim porodem, jak fizjologia działa przy porodzie sn. Także to ,że się krwawi to nic w porównaniu ,że z wysiłku oddaje się kał albo wymiotuje jak to często jest przyb sn. Poprostu głupio mi było że nabrudzilam i ktoś to musiał posprzątać, mimo że nikt złego słowa nie powiedział. Wręcz przeciwnie, słowa że się nic nie stało i że to normalne pocieszają w tym momencie, że jednak nie jesteś jakaś niedołężna i że inne dziewczyny mają tak samo 😊 a jeszcze jak stwierdza że świetnie sobie radzisz to już wogule. Wiem, wiem,one tak każdej mówią, ale i tak jest miło usłyszęc. 😊
    Swoją drogą na położniczym są tak wyrozumiałe i cierpliwe kobietki, ale ja też się starałam być miła dla nich. 😊

    Kejtusia lubi tę wiadomość

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    15.11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf ✅
  • Kejtusia Autorytet
    Postów: 2767 2345

    Wysłany: 8 marca 2023, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula - ja też starałam się odwdzięczyć im uśmiechem czy jakimś takim milszym tonem głosu. I to działało fajnie w dwie strony właśnie :)

    2016 - początek starań
    2019 - czynnik męski ❌
    2021 - IVF ICSI = 7❄
    I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔

    2022:
    12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
    22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
    Połówkowe: 425 gram miłości 💕
    💙It's a boy 💙🧸
    Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼

    💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖

    Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
    ______________________
    Cierpliwy do czasu
    dozna przykrości, ale później
    zakwitnie dla niego radość.
    - Syr 1,23 -
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10003 5104

    Wysłany: 8 marca 2023, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeczytałam ostatnie dwie strony... No dla mnie cały pobyt po cesarce był traumatyczny... teraz już się na to patrzy inaczej ❤️❤️❤️ że tak powiem, dałabym się drugi raz pokroić dla mojej Gabi ❤️❤️❤️
    Co do gaci po porodzie, nie wiem jak u was było, ale ja na sali porodowej, jeszcze przed cesarka dostałam zielona koszule, swoje rzeczy wszystkie miałam zdjąć i założyć ta ich koszule, oczywiście majtki przede wszystkim. Na salę porodowa wzięłam tylko rzeczy dla dziecka plus podkład poporodowy. No i po wszystkim przewieźli mnie na zwykła sale to nie miałam majtek tylko podkład wsunięty między nogi, który przychodziły położne i mi wymieniały, no i wiadomo podkład na lozku, majtki założyłam dopiero po pionizacji na drugi dzień bo pierwsza pionizacja tego dnia się nie udała, ciało trzęsło się jak nigdy i nie z zimna tylko jakoś inaczej, do tego zawroty głowy, no ale zrobiłam te 5 kroków i położna mnie zawróciła z powrotem, podłączyła kroplówkę na wzmocnienie. Dopiero na drugi dzień jakoś po woli zaczynałam chodzić zgarbiona jak staruszka.. I na pewno nie myślałam o tym, żeby się uczasac, jakie majtki mam itd.. Do szpitala wzięłam szampon do włosów, odżywkę i inne kosmetyki.. Myślicie ze ich użyłam?? Głowę umyłam dopiero w domu jak trochę doszłam do siebie..
    Co do pierwszego prysznica w szpitalu to według mnie było bardziej obchlapanie się i umycie z krwi, niż prysznic..
    Krakowska owszem, każdy ma prawo do swoich majtek, tylko pomyśl czy będziesz w stanie ja swobodnie założyć od razu po cesarce i myśleć o tym co masz na tyłku...

    Krakowska lubi tę wiadomość

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 8 marca 2023, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1719 wrote:
    Przeczytałam ostatnie dwie strony... No dla mnie cały pobyt po cesarce był traumatyczny... teraz już się na to patrzy inaczej ❤️❤️❤️ że tak powiem, dałabym się drugi raz pokroić dla mojej Gabi ❤️❤️❤️
    Co do gaci po porodzie, nie wiem jak u was było, ale ja na sali porodowej, jeszcze przed cesarka dostałam zielona koszule, swoje rzeczy wszystkie miałam zdjąć i założyć ta ich koszule, oczywiście majtki przede wszystkim. Na salę porodowa wzięłam tylko rzeczy dla dziecka plus podkład poporodowy. No i po wszystkim przewieźli mnie na zwykła sale to nie miałam majtek tylko podkład wsunięty między nogi, który przychodziły położne i mi wymieniały, no i wiadomo podkład na lozku, majtki założyłam dopiero po pionizacji na drugi dzień bo pierwsza pionizacja tego dnia się nie udała, ciało trzęsło się jak nigdy i nie z zimna tylko jakoś inaczej, do tego zawroty głowy, no ale zrobiłam te 5 kroków i położna mnie zawróciła z powrotem, podłączyła kroplówkę na wzmocnienie. Dopiero na drugi dzień jakoś po woli zaczynałam chodzić zgarbiona jak staruszka.. I na pewno nie myślałam o tym, żeby się uczasac, jakie majtki mam itd.. Do szpitala wzięłam szampon do włosów, odżywkę i inne kosmetyki.. Myślicie ze ich użyłam?? Głowę umyłam dopiero w domu jak trochę doszłam do siebie..
    Co do pierwszego prysznica w szpitalu to według mnie było bardziej obchlapanie się i umycie z krwi, niż prysznic..
    Krakowska owszem, każdy ma prawo do swoich majtek, tylko pomyśl czy będziesz w stanie ja swobodnie założyć od razu po cesarce i myśleć o tym co masz na tyłku...

    Straszne :-(
    Jeżeli chodzi o mycie to szczerze mówiąc brzydzę się cudzych sanitariatów i mycie to ostatnie o czym myślę.
    Jak czasami wyjeżdżaliśmy z mężem gdzieś na 2-3 dni zdarzało się, że nie brałam prysznicu, dopiero w domu. A włosy myję 2x w tygodniu. Nigdy nie myłam codziennie. Na pewno szamponu nie wezmę na te 3 dni.
    Najbardziej dolegliwe będzie leżenie te 8 godzin bez podnoszenia głowy, chyba że jesteś śpiąca i prześpisz. U kosmetyczki na zabiegu kręciłam się po godzinie :-(

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10003 5104

    Wysłany: 8 marca 2023, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zresztą każda powie to samo, po cesarce zmienia się zupełnie tok myślenia, nie myślisz już o tym jak wyglądasz, czy masz włosy uczesane, czy wykremowalas twarz... No nic nie jest takie jak przed... Wtedy wszystkie te rzeczy idą w odstawkę, ja ba przykład gdybym drugi raz miała iść do szpitala nie wzięłabym połowy rzeczy które miałam i były zbędne.... Wzięłam cała kosmetyczkę, a wystarczyłby żel do mycia, szczoteczką do zębów, pasta no i żel do higieny intymnej... No ale wzięłam nawet podkład, puder, tusz do rzęs bo jakto między ludźmi i być niepomalowana???? Potem to zrozumiałam.. Więc nie na co osądzać bo ja sama nie wiedziałam jak to wygląda już po wszystkim, ale na pewno pomimo tego bólu po cesarce kobieta znajduje siłe (nie wiem skąd) aby zająć się swoim dzieckiem, bo jest ono ważniejsze... Miłość do tej małej istotki przewyższa ból fizyczny po cesarce ❤️
    Krakowska a na kiedy masz termin??

    Pauuulaa lubi tę wiadomość

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
‹‹ 1349 1350 1351 1352 1353 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ