Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Gruzja85 wrote:I to jest w tym wszystkim najbardziej niesprawiedliwe!!! Ale kiedyś przeczytałam bardzo życiowy dla nas cytat: "kto nie walczy ten nie niańczy". Przybliżysz nam trochę swojej historii, oczywiście jeśli chcesz?
od czego by tu zaczać?? może opowiem Wam trochę o sobie w telegraficznym skrucie...bo mam ostatnio dużo czasu i pisać lubię, ale nie wiem czy byście się nie zanudziły przy czytaniu... a więc...
na początku było SŁOWO...
nie no..., żarcik taki...
jak same pewnie wiecie nigdy nie ma dobrego czasu na dzidzię... najpierw jest chęć poznania się lepiej z partnerem, potem pobycia tylko we dwoje, a potem..
potem to pojawiają się różne problemy...
nic nie wskazywało na to, że o macierzyństwo przyjdzie mi się starać w późnym wieku...dlatego forum 35+ dodało mi trochę otuchy;)

trafialiśmy z mężem na swojej drodze na różnych lekarzy...więc nadzieje rosły i tak samo szybko spadały...coś jak rollercoaster... była informacja, że naturlanie nie ma żadnych szans że kiepskie wyniki (z którymi nic się nie da zrobić), że cykle nie takie (wiecznie nie w terminie i mało regularnie)...
a potem do pełni szczęścia doszły jeszcze mięśniaczki. najpierw jeden malutki, potem drugi...długo nic się z nimi nie działo...w tzw międzyczasie infekcja...antybiotyk...leczenie...
w styczniu tego roku przez laparotomię moje maleństwa zostały usunięte.a wszystko dlatego, że w zeszłym roku jeden bardzo szybko zaczął rosnąć (wszystkie plany prób wzięły w łeb-again)...
teraz do pakietu wrażeń...szukam nowej pracy-bo L4 po zabiegu mnie skreśliło w obecnej
i znowu nie wiem czy odkładać czy działać i co robić 


wyniki męża na szczęście się poprawiły (choć jeden mały sukces zaliczony)

ale skutki uboczne długiego przyjmowania leków też są...
ja mam mieć teraz badania... histeroskopia+drożność...ale już wiem, że będę je musiała przesunąć...czy jest szansa na zmianę o kilka dni w Angeliusie?? bo jak znowu z cyklem mi wejdą... to ola boga- znowu będzie ciężko znaleźć właściwy czas i będziemy kolejny miesiąc/cykl do tyłu...
chyba miało być w skrócie... to Wam pijechałam... liczę, że nie zaśniecie przy czytaniu.. i mi pomożecie... bo mąż czasem już mnie nie może słuchać w tej sprwie...
Gruzja85, Baba1, NieJa lubią tę wiadomość
N!eb!esk@ -
Mam nadzieję, że zapoczątkowałyscie z Honorata dobra passę i teraz dobre wiadomości polecą jak lawina 👌srebrzysta wrote:Myślę że sezon wiosenny rozpoczęty i niedługo każda z was do nas dołączy , trzymam kciuki !
srebrzysta, Honorata02 lubią tę wiadomość
*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
Nie zasnęłam 😀hihi taki żarcik 😀Zadzwoń do Angeliusa i spytaj jak jest ze zmianą terminu. Może by cię z kimś zamieniły kto ma termin kilka dni później? Serio czas jest w moim przypadku też wrogiem, od pierwszej wizyty w angeliusie do 1 próby imsi minęło dokładnie 2 lata. Wszystkie te badania, zabiegi itd Dojeżdżamy 850km.Na wszystko musimy brać urlop plus L4 też się zastanawiam czy jeszcze pracuję czy będzie niespodzianka jak wrócę. Ale trzeba walczyć 😀 A co do męża to też mnie ma już dość 😂🙃N!eb!esk@ wrote:od czego by tu zaczać?? może opowiem Wam trochę o sobie w telegraficznym skrucie...bo mam ostatnio dużo czasu i pisać lubię, ale nie wiem czy byście się nie zanudziły przy czytaniu... a więc...
na początku było SŁOWO...
nie no..., żarcik taki...
jak same pewnie wiecie nigdy nie ma dobrego czasu na dzidzię... najpierw jest chęć poznania się lepiej z partnerem, potem pobycia tylko we dwoje, a potem..
potem to pojawiają się różne problemy...
nic nie wskazywało na to, że o macierzyństwo przyjdzie mi się starać w późnym wieku...dlatego forum 35+ dodało mi trochę otuchy;)

trafialiśmy z mężem na swojej drodze na różnych lekarzy...więc nadzieje rosły i tak samo szybko spadały...coś jak rollercoaster... była informacja, że naturlanie nie ma żadnych szans że kiepskie wyniki (z którymi nic się nie da zrobić), że cykle nie takie (wiecznie nie w terminie i mało regularnie)...
a potem do pełni szczęścia doszły jeszcze mięśniaczki. najpierw jeden malutki, potem drugi...długo nic się z nimi nie działo...w tzw międzyczasie infekcja...antybiotyk...leczenie...
w styczniu tego roku przez laparotomię moje maleństwa zostały usunięte.a wszystko dlatego, że w zeszłym roku jeden bardzo szybko zaczął rosnąć (wszystkie plany prób wzięły w łeb-again)...
teraz do pakietu wrażeń...szukam nowej pracy-bo L4 po zabiegu mnie skreśliło w obecnej
i znowu nie wiem czy odkładać czy działać i co robić 


wyniki męża na szczęście się poprawiły (choć jeden mały sukces zaliczony)

ale skutki uboczne długiego przyjmowania leków też są...
ja mam mieć teraz badania... histeroskopia+drożność...ale już wiem, że będę je musiała przesunąć...czy jest szansa na zmianę o kilka dni w Angeliusie?? bo jak znowu z cyklem mi wejdą... to ola boga- znowu będzie ciężko znaleźć właściwy czas i będziemy kolejny miesiąc/cykl do tyłu...
chyba miało być w skrócie... to Wam pijechałam... liczę, że nie zaśniecie przy czytaniu.. i mi pomożecie... bo mąż czasem już mnie nie może słuchać w tej sprwie...*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
Gratki ♡srebrzysta wrote:Wizyta była 19 dpt tylko teraz tyyyyle czekania na serduszko ale widok był już piękny bo do tej pory to taka abstrakcja a zobaczyć to co innego 😍.
No to czas zebys zaktualizowala stopke
-
Aness wrote:Honorata ogromne gratulacje 😍
Dziewczyny, które leczą się u d Mańki pytanie do Was:
Co doktor proponuje po 2 nieudanych procedurach IVF?
Ja też jestem ciekawa co zaproponują Ci? Moja przyjaciółka po dwóch nieudanych in vitro u dr M. Niestety dzisiaj spadła jej beta dwóch 3-dniowców....i nie ma nic zamrożonego już wcześniej zapisała się do innej kliniki. Wyszła z założenia że czas na nowe spojrzenie i nowe laboratorium, bo ona akurat w żadnej procedurze nie miała mrozaka i to jest chyba jej największy problem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 15:30
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Też jestem ciekawa, nie chce kolejnej procedury bez dodatkowych badań,tylko nie wiem od czego zacząć...Gruzja85 wrote:Ja też jestem ciekawa co zaproponują Ci? Moja przyjaciółka po dwóch nieudanych in vitro u dr M. Niestety dzisiaj spadła jej beta dwóch 3-dniowców....i nie ma nic zamrożonego już wcześniej zapisała się do innej kliniki. Wyszła z założenia że czas na nowe spojrzenie i nowe laboratorium, bo ona akurat w żadnej procedurze nie miała mrozaka i to jest chyba jej największy problem.Endometrioza II stopnia+ słabe nasienie.
Luty 2015 - rozpoczęcia leczenia INVICTA Warszawa
Lipiec 2015 - puste jajo płodowe
Grudzień 2017- Angelius
2 IUI nieudane
Wrzesień 2018 - in vitro- transfer - 1 zarodek - 😢
Grudzień 2018-II procedura ❄️❄️
Marzec crio-😢
Czerwiec crio- 😥
Maj 2020- III procedura ❄️
Październik crio-😥
Kir BX, Kariotypy ok. Cytokiny skopane ...
09.22 Czechy ❄️❄️❄️❄️❄️
01.23 Crio-cb😥
07. 23 Crio
7dpt- beta 20
9dpt- beta 42
11dpt- beta 85
15dpt-beta 526
23dpt- beta 8042
30dpt- ♥️
09.04.24 - ♥️ Z nami, poród Sn -
Honorata ogromne gratulacje!! Bardzo się cieszę

Srebrzysta to był na pewno wspaniały widok
oby tak dalej
Honorata02 lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Dziewczyny aż serce rośnie jak się czyta wiadomości ze jest ciąża, że beta rośnie, u mnie z pozytywnym nastawieniem jest ciężko ale po dzisiajszych wiadomościach jest mi jakby lżej. A jak wy łączycie to wszysko z pracą? Ja chciałam l4 jak najmniej tylko po transferze, żeby w pracy nie wzbudzać podejrzeń, ale jak na pecha już jestem na l4 bo codziennie od wtorku jeżdżę na badania i usg, jutro znowu😞 wiem że nie to jest najważniejsze ale męczy mnie to wszysko i te plotkiStarania od 2014 roku,
od 2018 Provita
1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1% -
Luna wrote:Dziewczyny aż serce rośnie jak się czyta wiadomości ze jest ciąża, że beta rośnie, u mnie z pozytywnym nastawieniem jest ciężko ale po dzisiajszych wiadomościach jest mi jakby lżej. A jak wy łączycie to wszysko z pracą? Ja chciałam l4 jak najmniej tylko po transferze, żeby w pracy nie wzbudzać podejrzeń, ale jak na pecha już jestem na l4 bo codziennie od wtorku jeżdżę na badania i usg, jutro znowu😞 wiem że nie to jest najważniejsze ale męczy mnie to wszysko i te plotki
Ja na początku miałam brać L4 od początku stymulacji, ale jakoś się tak złożyło że miałam w pracy tak zmiany że udawało mi się jeździć na wizyty bez proszę nie się o wolne i bez L4. Oczywiście pani doktor odrazu po punkcji wpisała mi zwolnienie i kazała siedzieć w domu. A teraz bym chciała do pracy bo mi się nudzi bardzo....
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
Honorata gratulacje

Srebrzysta ja nawet przed porodem nie dowierzałam że zaraz zobaczę te dwie 3 dniowe komórki hehe
srebrzysta lubi tę wiadomość

8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
Serafin Clinic skierowanie na in vitro
Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
Ciaza bliźniacza bez problemów -
Zazdroszczę. Chcialabym miec problem nudy w domu. Gotowanie, sprzatanie, ogrod, piesel, czytanie, oglądanie filmów, spotkania ze znajomymi, wypady na zakupy, do rodziców. Jak Ty to robisz, ze sie nudzisz? W żadnym zajeciu nie wymienilam mężaHonorata02 wrote:Ja na początku miałam brać L4 od początku stymulacji, ale jakoś się tak złożyło że miałam w pracy tak zmiany że udawało mi się jeździć na wizyty bez proszę nie się o wolne i bez L4. Oczywiście pani doktor odrazu po punkcji wpisała mi zwolnienie i kazała siedzieć w domu. A teraz bym chciała do pracy bo mi się nudzi bardzo....
sAnsa_28, karolcia35, bz10, njut lubią tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
Honorata02 wrote:Ja na początku miałam brać L4 od początku stymulacji, ale jakoś się tak złożyło że miałam w pracy tak zmiany że udawało mi się jeździć na wizyty bez proszę nie się o wolne i bez L4. Oczywiście pani doktor odrazu po punkcji wpisała mi zwolnienie i kazała siedzieć w domu. A teraz bym chciała do pracy bo mi się nudzi bardzo....
Widzisz ja mogę siedzieć na l4, lepsze to niż stresować się w robocie ale ja mam problem inny, w pokoju mam babkę idącą już w fanatyzm katolicki, w pracy nic nie gadam, ale ona coś podejrzewa i potem gada mi takie rzeczy że czasami wracam do domu i ryczę bo biorę wszysko do siebie, wiem masakra niepowinnam się nią przejmować ale gdzieś to potem we mnie siedzi, dlatego nie chciałam l4, ale jedno się planuje a w praktyce wychodzi odwrotnie jak teraz, dlatego nie ma co planować, a ty jak się czujesz? Emocje opadły czy jeszcze nie? 😃Starania od 2014 roku,
od 2018 Provita
1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1% -
Aaaaaaaaa SREBRZYSTA!!!!!! Cuuuudownie! Nareszcie kochana, moje gratulacje ! Ale się cieszę :-* :-*
srebrzysta lubi tę wiadomość
Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
Srebrzysta gratulacje!!!

A ja dzis dostalam @, od grudnia nie mialam, wiec odczucia dziwne...tymbardziej, ze to @ po nie udanym crio...chwilami juz trace zapal do tematu staran jako takich, albo tego za duzo albo za dlugo albo juz za stara jestem...
Niebieska jesli macie kase na przetrwanie i leczenie to ja bym przez prace nie przesuwala staran.
srebrzysta lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF
❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI
2.06.2017 crio
26.06.2017 crio

28.07.2017 ICSI
26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc

20.04.2018 ICSI
brak mrozakow
22.03.2019 IMSI
13.07.2019 
-
nick nieaktualnyDziewczyny nie jest dobrze . Mam 10 pęcherzyków z czego tylko dwa godne uwagi . Są jeszcze dwa po 13 mm i jeden 15. Punkcja w poniedziałek i wtedy zobaczymy czy będziemy coś dalej robić . Z jednej strony dwa to mało jak na procedurę a z drugiej strony może już więcej nie będzie ...
Jestem zdziwiona bo rok temu z 16 pęcherzyków 8 było zapladnianych.
Co robić? -
A jak u Ciebie z rezerwą jajnikową?didik34 wrote:Dziewczyny nie jest dobrze . Mam 10 pęcherzyków z czego tylko dwa godne uwagi . Są jeszcze dwa po 13 mm i jeden 15. Punkcja w poniedziałek i wtedy zobaczymy czy będziemy coś dalej robić . Z jednej strony dwa to mało jak na procedurę a z drugiej strony może już więcej nie będzie ...
Jestem zdziwiona bo rok temu z 16 pęcherzyków 8 było zapladnianych.
Co robić?
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼 -
nick nieaktualny







