Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Luna wrote:Witaj ja też jestem tu od niedawna, także witaj wśród staraczek, fajnie że napisałaś, ja staram się od ponad 4 lat i też jestem po jednym nieudanym podejściu, niestety bez mrozaczków, jak widać samo in vitro nie przesądza o tym że zaraz będzie miało się dziecko choć ja na początku tak myślałam a potem było gorzkie rozczarowanie, ale trzeba walczyć dalej, sama procedura i kolejne etapy to dla mnie też wielki stres, ta niepewność czy się uda co dalej, także myślę że każda z nas cię rozumie, ale głowa do góry jakby nie było masz jeszcze jedną kruszynkę która na ciebie czeka 😚
-
didik34 wrote:Chyba w trzeciej dobie spróbujemy , jak ostatnio 😊
Zreszta zobaczę co powiedzą embriolodzy. Będę się słuchać 🤗
Jestem ciekawa co u ciebie powiedzą, ja mam wątpliwości z tym czekaniem do 5 doby, czuję gdzieś tam głęboko w sercu że nic z tego nie będzie😞 ostatnio zarodki były słabe to pewnie teraz też tak będzie, chyba mam jakiś kryzys, pani embriolog zbyt dużo rzeczy mi nie powiedziała, pani doktor jak narazie nie odpisuje na maila i już czuję że oprócz stresu który sięga powoli zenitu zaczynam być zła na to wszystko, ja pierdziele.... 😡 A jak pytam męża co o tym myśli to stwierdził że co będzie to będzieStarania od 2014 roku,
od 2018 Provita
1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1% -
aurola wrote:bardzo Ci kibicowałam bo testowałam w ten sam dzień
bardzo mi przykroże i Tobie się nie udało
Ewa1984 lubi tę wiadomość
Szs -
Didik kciuki za seks na szkiełku! ✊✊✊
Xagax przykro mi... 😔 Miałam nadzieję że cos jednak ruszy.
Aurola witaj na pokładzie! 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 19:27
aurola lubi tę wiadomość
-
Szapiro wrote:Nie rozumiem..czemu podchodzilas do transferu jak było podejrzenie wodniaka..musisz wykluczyć go hsg albo laparoskopia inaczej stracisz kolejne zarodki
Jutro zapytam lekarza
-
nick nieaktualnyLuna wrote:Jestem ciekawa co u ciebie powiedzą, ja mam wątpliwości z tym czekaniem do 5 doby, czuję gdzieś tam głęboko w sercu że nic z tego nie będzie😞 ostatnio zarodki były słabe to pewnie teraz też tak będzie, chyba mam jakiś kryzys, pani embriolog zbyt dużo rzeczy mi nie powiedziała, pani doktor jak narazie nie odpisuje na maila i już czuję że oprócz stresu który sięga powoli zenitu zaczynam być zła na to wszystko, ja pierdziele.... 😡 A jak pytam męża co o tym myśli to stwierdził że co będzie to będzie
Nie stresuj się , choć samej mi się to ciężko pisze🙈
Ufam enbriologom, napewno zrobią tak żeby było dobrze.
Napij się winka!piegusek lubi tę wiadomość
-
aurola wrote:podobno wszysko się wchłonelo i mógł być transfer. Też mam wątpliwości czy to nie przez to mi sie nie udało
Jutro zapytam lekarza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 20:06
lipcowka86 lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
nick nieaktualny
-
didik34 wrote:Tak już po🙈9 komórek było . Mam o 15 podpytać panią dr ile z tego jest ok😊
A co do encortonu to mam rozpisany i mam brać. Pytałam panią dr o co chodzi, ale byłam po narkozie jeszcze zakręcona i nic nie pamiętam z tego co mi powiedziała 🤷♀️🤣
super, teraz czekamy na maluszki👶 -
monik123 wrote:Też miałam podejrzenie wodniaka i tak jak pisze Szapiro on nie zniknie, jedynie mógł się wtedy opróżnić. A pani dr powiedziała, że jeśli jest wodniak to nawet in vitro się nie uda, bo zarodek nie jest w stanie przetrwać. Także koniecznie porozmawiaj o tym z lekarzem, bo szkoda tracić zarodki
Jutro zapytam lekarza o to. Miałam zrobioną drożność i bylo ok. Na usg też wszysko bylo ok.
A wiecie ile kosztuje taka laparoskopia? -
didik34 wrote:Luna a Wy mielsiscie robione kariotypy?
Dzięki pewnie masz rację ale poprostu stres mnie zjada, dawno się tak nie bałam, co do kariotypów to robiłam razem z mężem ale w angeliusie i wyszły prawidłowe, a ty jutro dzwonisz?Starania od 2014 roku,
od 2018 Provita
1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1% -
aurola wrote:no to się teraz wystraszyłam
Jutro zapytam lekarza o to. Miałam zrobioną drożność i bylo ok. Na usg też wszysko bylo ok.
A wiecie ile kosztuje taka laparoskopia?Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
nick nieaktualnyaurola wrote:no to się teraz wystraszyłam
Jutro zapytam lekarza o to. Miałam zrobioną drożność i bylo ok. Na usg też wszysko bylo ok.
A wiecie ile kosztuje taka laparoskopia?
Witaj wśród nas 🙂ja laparoskopie i histeroskopie miałam robiona w Angeliusie na nfz tutaj wiadomo trzeba troszkę poczekać ja czekałam około trzech miesięcy, prywatnie też pewnie robią bez kolejek ale niestety nie mam pojęcia jaki jest koszt. -
aurola wrote:no to się teraz wystraszyłam
Jutro zapytam lekarza o to. Miałam zrobioną drożność i bylo ok. Na usg też wszysko bylo ok.
A wiecie ile kosztuje taka laparoskopia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 20:52
-
monik123 wrote:A dawno temu miałaś robioną drożność? Nie wiem ile kosztuje laparoskopia, bo miałam na NFZ, ale chyba lepiej powtórzyć HSG...będzie szybciej, bo terminy nie są odległe tj przy laparo. Też niestety dwa razy musiałam robić HSG, ale lepiej mieć pewność
-
Dzięki dziewczyny. Gdyby nie Wy nie zapytałabym jutro o tego wodniaka i być może bym zrobila transfer i stracila piękny zarodek. A tak sie przebadam, pojadę na wakacje, odpoczne i zrelaksowana wrócę po siostrzyczke lub braciszka dla mojej córci 😁
Tak na marginesie to czasem żałuję, że podczas laproskopi ciąży pozamacicznej nie usunęli mi jajowodu. Przynajmniej odrazu bym wiedziala na czym stoje a tak przeszło dwa lata w plecy.
Z drugiego jajnika nie mam szans na zdrowa komórkę wiec został mi akurat prawidłowy jajnik z zepsutym jajowodem ☹ -
Dziewczyny ostatnio nie mam czasu na forum ale staram się czytać i chyba za szybko to robię, bo nie nadążam za Wami
Kibicuję nieustannie
Ile nowych nicków - witajcie
Didiku podoba mi się to co się u Ciebie dzieje&&
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
nick nieaktualny
-
monik123 wrote:A dawno temu miałaś robioną drożność? Nie wiem ile kosztuje laparoskopia, bo miałam na NFZ, ale chyba lepiej powtórzyć HSG...będzie szybciej, bo terminy nie są odległe tj przy laparo. Też niestety dwa razy musiałam robić HSG, ale lepiej mieć pewność