X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    srebrzysta wrote:
    Dziś mamy spotkanie z naszym maluszkiem i jak zwykle.nerwowka to się chyba nigdy nie skończy
    Ale fajnie, czekam z niecierpliwością na relację🥰

    srebrzysta lubi tę wiadomość

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    srebrzysta wrote:
    Dziś mamy spotkanie z naszym maluszkiem i jak zwykle.nerwowka to się chyba nigdy nie skończy
    Taki stres to chyba cały czas już towarzyszy

    A to nie prowadzicie ciąży w angeliusie? Ja u dr Janosz prowadzę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2019, 11:48

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Bu Autorytet
    Postów: 959 632

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiejsza beta 0,379 więc urosła, czyli zarodek walczył... to wszystko te skurcze, miałam je w poprzedniej straconej ciąży i przy pustym pęcherzyku... ehhh co się ze mną dzieje, że je odrzucam :( dr P kazała odstawić leki.

    24.12.2023 II kreski pod choinkę
    21.06.2022 Alicja ❤️
    16.10.2021 niespodziewane II kreski
    ________________________________________________________
    leczenie 06.2014-03.2020
    06.2016 HSG - jajowody drożne
    Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
    3.03.2017 Amelia 10tc [*]
    09.2017 pusty pęcherzyk
    25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
    22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
    4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
    Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
    3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
    6.02.2020 scratching, biopsja - OK
    7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
    Koniec leczenia…
    Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu wrote:
    Dzisiejsza beta 0,379 więc urosła, czyli zarodek walczył... to wszystko te skurcze, miałam je w poprzedniej straconej ciąży i przy pustym pęcherzyku... ehhh co się ze mną dzieje, że je odrzucam :( dr P kazała odstawić leki.
    A poprzednie laboratorium to samo?

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Bu Autorytet
    Postów: 959 632

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    A poprzednie laboratorium to samo?
    Nie, byłam w innym i wynik był 0,04.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2019, 12:12

    24.12.2023 II kreski pod choinkę
    21.06.2022 Alicja ❤️
    16.10.2021 niespodziewane II kreski
    ________________________________________________________
    leczenie 06.2014-03.2020
    06.2016 HSG - jajowody drożne
    Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
    3.03.2017 Amelia 10tc [*]
    09.2017 pusty pęcherzyk
    25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
    22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
    4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
    Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
    3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
    6.02.2020 scratching, biopsja - OK
    7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
    Koniec leczenia…
    Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak prowadzimy u dr Bodzek , wtedy do janosz za długi był czas oczekiwania więc wybrałam jego bo też go dr P poleciła

    aurola lubi tę wiadomość

    hchypc0zgq8syrex.png
  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu przykro mi ale może to jakiś trop , następnym razem bralabym kroplówkę na skurcze, ja widziałam różnice

    hchypc0zgq8syrex.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    didik34 wrote:
    Nika, ja zamierzam Pani dr podziękować za pare miesięcy 🤗
    Zresztą nie żegnałam się z nią, bo zamierzam wrócić jeszcze po dwie kropki🙈

    Też mamy jeszcze dwa maluszki zamrożone🙂

    didik34, SusieOne lubią tę wiadomość

  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susieone a to gdzie zamierzasz rodzić ? Bo z tego co wiem to dr janosz i.moj dr Bodzek są w Bytomiu, a ja chcę rodzić tam gdzie chodzę do lekarza zawsze to ma jakieś przełożenie.

    hchypc0zgq8syrex.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja się chyba też wstrzymam z tymi podziękowaniami, jeśli będzie wszystko dobrze to zawsze zdążymy to zrobić a tak lepiej nie zapeszac, srebrzysta kciuki za dzisiejsze usg😚, ja idę za tydzień we wtorek a już się zaczynam stresować czy będzie wszystko dobrze i tak od wizyty do wizyty 😴

  • Cichaa Autorytet
    Postów: 711 466

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu wrote:
    Dzisiejsza beta 0,379 więc urosła, czyli zarodek walczył... to wszystko te skurcze, miałam je w poprzedniej straconej ciąży i przy pustym pęcherzyku... ehhh co się ze mną dzieje, że je odrzucam :( dr P kazała odstawić leki.
    Bu zastanów się nad tractocile, ja przy macicy miesniakowatej skłonnej do skurcze po kroplowce nic nie czułam jedynie bóle okresowe

    Starania od 05.2014
    1 procedura - 4 transfery 😔
    2 procedura - 3 ❄️: 1😔
    JA: mięśniaki, skopane cytokiny, kir Bx, AMH 2,92,

    ....i nie wiem co dalej
  • aurola Autorytet
    Postów: 738 859

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Jest tu ktoś kto się leczy u dr Serafina?
    Tak ja 😉

    hchyvfxmo1eygfw1.png
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aurola wrote:
    Tak ja 😉
    Zadowolona jesteś? Jakie zabiegi miałaś u niego?

    Wczoraj miałam transfer u niego a wcześniej wlew do maciczy i bolało mnie. Jest mało delikatny, ma problem z wejściem do macicy. Do tego jego cwaniactwo zaczęło mnie drażnić. Mówiłam mu że chcemy 3 dniowy zarodek a potem dwie blastki naraz to źle zapisał i rozmrozil mi jedną blastke. Wmawiał mi że to ja coś pokrecilam.

    Jak Ty go odbierasz?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu wrote:
    Dzisiejsza beta 0,379 więc urosła, czyli zarodek walczył... to wszystko te skurcze, miałam je w poprzedniej straconej ciąży i przy pustym pęcherzyku... ehhh co się ze mną dzieje, że je odrzucam :( dr P kazała odstawić leki.
    Dzisiaj płacz ile wlezie a od jutra walczymy dalej :) Jeśli chodzi o ten wynik, to ja za pierwszym razem miałam betę ponad 1,5 a moja przyjaciółka 2,5 i Pan doktor M powiedział, że to od leków i nie było próby implementacji. Po drugie, Bu tyle przeszłaś po tej stymulacji i punkcji i Twój organizm jest za pewne na maksa zmęczony, iż może nie trafiliście w okno implementacyjne. Nie wiem czy wiecie dziewczyny ale są badania że na protokole krótkim przy świeżym transferze trudniej wstrzelić się w okno implementacyjne niż w protokole długim. No i przy protokole krótkim organizm jest bardziej zmęczony....pozostają jeszcze skurcze które miałaś

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • aurola Autorytet
    Postów: 738 859

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Zadowolona jesteś? Jakie zabiegi miałaś u niego?

    Wczoraj miałam transfer u niego a wcześniej wlew do maciczy i bolało mnie. Jest mało delikatny, ma problem z wejściem do macicy. Do tego jego cwaniactwo zaczęło mnie drażnić. Mówiłam mu że chcemy 3 dniowy zarodek a potem dwie blastki naraz to źle zapisał i rozmrozil mi jedną blastke. Wmawiał mi że to ja coś pokrecilam.

    Jak Ty go odbierasz?
    No co ty gadasz. Ja nigdy nie miałam takich odczuć. Uważam akurat że jest jednym z delikatniejszych lekarzy u których bylam w życiu. (może to kwestia anatomii i każdy ma inny próg bólu). Przynajmniej ja mam takie odczucie. Robił mi transfer i też nic nie czułam, miał też dobry wtedy humor i atmosfera też była mila. Na temat wlewu sie nie wypowiem bo nigdy nie mialam nic takiego. Trafiłam do dr z polecana najpierw do Gliwic bo nie wiedzialam, że pracuje w Angelus. Na wizytach tez jest ok chociaż czasem musze o czyms przypomnieć lub bardziej dopytać ale to chyba nic dziwnego u lekarzy bo maja mase pacjentów i nikt nie da rady wszyskiego spamietac. Ogólnie ufam mu i mam nadzieję, że w końcu sie wyjaśni coś po laparo i będzie udany transfer.

    hchyvfxmo1eygfw1.png
  • aurola Autorytet
    Postów: 738 859

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Zadowolona jesteś? Jakie zabiegi miałaś u niego?

    Wczoraj miałam transfer u niego a wcześniej wlew do maciczy i bolało mnie. Jest mało delikatny, ma problem z wejściem do macicy. Do tego jego cwaniactwo zaczęło mnie drażnić. Mówiłam mu że chcemy 3 dniowy zarodek a potem dwie blastki naraz to źle zapisał i rozmrozil mi jedną blastke. Wmawiał mi że to ja coś pokrecilam.

    Jak Ty go odbierasz?
    A dr prowadzi Cię od początku?

    hchyvfxmo1eygfw1.png
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aurola wrote:
    A dr prowadzi Cię od początku?
    Od listopada. Pierwsze ivf miałam u niego. A Ty? Dlaczego u Ciebie nie udało się? Też u niego robiłaś?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aurola wrote:
    No co ty gadasz. Ja nigdy nie miałam takich odczuć. Uważam akurat że jest jednym z delikatniejszych lekarzy u których bylam w życiu. (może to kwestia anatomii i każdy ma inny próg bólu). Przynajmniej ja mam takie odczucie. Robił mi transfer i też nic nie czułam, miał też dobry wtedy humor i atmosfera też była mila. Na temat wlewu sie nie wypowiem bo nigdy nie mialam nic takiego. Trafiłam do dr z polecana najpierw do Gliwic bo nie wiedzialam, że pracuje w Angelus. Na wizytach tez jest ok chociaż czasem musze o czyms przypomnieć lub bardziej dopytać ale to chyba nic dziwnego u lekarzy bo maja mase pacjentów i nikt nie da rady wszyskiego spamietac. Ogólnie ufam mu i mam nadzieję, że w końcu sie wyjaśni coś po laparo i będzie udany transfer.
    Miałam wcześniej u innego lekarza 5 iui i nigdy nie bolało mnie.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu wrote:
    Nie, byłam w innym i wynik był 0,04.
    No to nie rozpatruj tego w kontekście odrzucenia ciąży tylko, że po prostu nie wyszło, bo w takim przypadku myślenie jest gorsze dla nas. Przecież wiemy że nie zawsze się udaje za 1,2,3 czy 4 razem ale w końcu szczęśliwie się uda ja w to wierzę co by nie było i trzymam mocno kciuki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2019, 14:04

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    srebrzysta wrote:
    Susieone a to gdzie zamierzasz rodzić ? Bo z tego co wiem to dr janosz i.moj dr Bodzek są w Bytomiu, a ja chcę rodzić tam gdzie chodzę do lekarza zawsze to ma jakieś przełożenie.
    Myślę że tak, że tam gdzie ona przyjmuje to cudowna lekarka bardzo dobrze się u niej czuje :*

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
‹‹ 1351 1352 1353 1354 1355 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ