X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 17 marca 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olciaa wrote:
    Dziewczyny mam do Was kilka pytań :)
    26/04 mamy pierwsza wizytę u dr Paligi. Czy powinnismy mieć jakieś badania ze sobą? By zwyczajnie nie marnować czasu. Świeże badania jakimi dysponuje to Lh i Fsh ( z tego cyklu). Zastanawiam się nad powtórzeniem AMH ( bo mam z przed roku, a pod koniec grudnia miałam laparoskopię).
    Badanie nasienia mamy z przed 1,5 roku - powtórzyć (wydaje mi się dość stare)?

    Czy coś jeszcze wykonać na 1 wizytę ?
    Poczekaj co ci dr zleci, szkoda pieniędzy na badania na własną rękę.
    Z pewnością zleci rozszerzone badania M.

    Erl, olciaa lubią tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 18 marca 2018, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    A możesz napisać coś więcej o sobie, o was :) Macie jakąś diagnozę? Wcześniejsze zabiegi, procedury?
    Ja jadę na pierwszą wizytę w maju i jeśli wszystko się dobrze ułoży to w czerwcu chciałabym zamrozić zarodki.
    Problem leży u mnie. Rzadko występują cykle owulacyjne. Jajniki wyglądają jak w pco. Pcos nie mam ponieważ wszystkie hormony do diagnostyki pcos są ok. W grudniu odkryta podwyższona prolaktyna i od tamtej pory biore Bromergon. Pod koniec grudnia miałam laparoskopię i nakłuwane jajniki. Styczeń, luty 2018 naturalne owulacje - ciazy brak.
    Staramy się o dziecko od dwóch lat, oczywiście miałam stymulowane cykle clo ( 4 razy uzyskana owulacja) i 2 razy Fostimonem - owulacja uzyskana raz.
    W cyklach niesymulowanych a potwierdzonych usg, 2 razy w ciągu tych 2 lat miałam zdiagnozowany Luf i torbiel.
    U męża nasienie ok.

    A jak u Ciebie sytuacja wyglada? Koniec kwietnia a maj to prawie to samo :) cos czuje ze w podobnym czasie będziemy podchodzić :) chociaż nie ukrywam ze koniec maja byłby dla mnie idealnym czasem . Ale ja to mogę sobie chcieć :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 10:21

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 18 marca 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też niektórzy podejrzewali PCOS ale większość wykluczyła, prawy jajnik mam wielopęcherzykowy ale nie jest to ten tzw "sznur".
    Podwyższoną PRL mam od zawsze (nie leczę, zapijam ziołami), do tego w parze niski PRG. A jak Twój PRG, bo przy LUF jest niski.
    Chyba jedyne czego nie miałam to laparo z histero ale tego raczej nie zdążę zrobić do IVF, chyba, że zdecyduję się na prywatny zabieg.
    Diagnostykę mamy zakończoną. W tym roku sprawdziliśmy immunologię i tu tkwi nasz problem. Niestety bardzo późno to wykryliśmy, bo staramy się 9 lat a w tym roku ja kończę 38.

    @ mam w miarę regularne i zawsze występują owulacje. Stymuluję się też bezproblemowo. Także jeśli nic nie zakłóci mojego rytmu to punkcja może wypaść ok 2 lub 30 czerwca.
    Gdyby udało mi się przesunąć wizytę na 16-20 kwiecień może udałoby się przyspieszyć. Niestety dr P tyle każe na siebie czekać :(

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 18 marca 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    U mnie też niektórzy podejrzewali PCOS ale większość wykluczyła, prawy jajnik mam wielopęcherzykowy ale nie jest to ten tzw "sznur".
    Podwyższoną PRL mam od zawsze (nie leczę, zapijam ziołami), do tego w parze niski PRG. A jak Twój PRG, bo przy LUF jest niski.
    Chyba jedyne czego nie miałam to laparo z histero ale tego raczej nie zdążę zrobić do IVF, chyba, że zdecyduję się na prywatny zabieg.
    Diagnostykę mamy zakończoną. W tym roku sprawdziliśmy immunologię i tu tkwi nasz problem. Niestety bardzo późno to wykryliśmy, bo staramy się 9 lat a w tym roku ja kończę 38.

    @ mam w miarę regularne i zawsze występują owulacje. Stymuluję się też bezproblemowo. Także jeśli nic nie zakłóci mojego rytmu to punkcja może wypaść ok 2 lub 30 czerwca.
    Gdyby udało mi się przesunąć wizytę na 16-20 kwiecień może udałoby się przyspieszyć. Niestety dr P tyle każe na siebie czekać :(
    Poważnie zioła zbijają Ci prolaktyne? Immunologii się boje ( mam nadzieje ze nie mylę bo immunologia kojarzy mi sie z mutacjami) bo jakoś nie spotkałam się z oboba która by zbadała i się pochwaliła ze wszystko ma ok i nic nie wyszło. No chyba ze zwyczajnie takie osoby nie piszą po forach. Moj progesteron zawsze był ok. Do tego od blisko roku w 2 fazie dostaje Luteinę. Co ciekawe przy potwierdzonym Luf (usg) moj progesteron był ponad 20 (bez leków). Dlatego u mnie badanie progesteronu by tylko potwierdzic potwierdzić odbycie się owulacji mija się z celem.

    Co do terminów, to jakoś wątpię by udało się przyspieszyć. Oczywiście podczas rejestracji w lutym poprosiłam o kontakt w przypadku zwolnienia się terminu, ale jakoś nikt nie dzwonił jeszcze. Ale pewnie tu dziewczyny maja większe doświadczenie i wiedzę na temat tego czy faktycznie zdarzają sie takie sytuacje.

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 18 marca 2018, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kiedyś pytałam dr jak to jest że jednego dnia dzwoniąc na dany dzień nie da się zapisać a następnego dnia dzwoniąc na ten sam dzień jest możliwość..dr tłumaczyła ze czasem wydłuża grafik z dnia na dzień czasem ktos odwoła.moze uda sie w takie miejsce wskoczyć. Poza tym jak sie do dr napisze mail ze takie długie czekanie a tu pesel goni to przyspieszy.moja koleżanka tak skorzystała

    olciaa lubi tę wiadomość

    Szs
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 18 marca 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olciaa wrote:
    Poważnie zioła zbijają Ci prolaktyne? Immunologii się boje ( mam nadzieje ze nie mylę bo immunologia kojarzy mi sie z mutacjami) bo jakoś nie spotkałam się z oboba która by zbadała i się pochwaliła ze wszystko ma ok i nic nie wyszło. No chyba ze zwyczajnie takie osoby nie piszą po forach. Moj progesteron zawsze był ok. Do tego od blisko roku w 2 fazie dostaje Luteinę. Co ciekawe przy potwierdzonym Luf (usg) moj progesteron był ponad 20 (bez leków). Dlatego u mnie badanie progesteronu by tylko potwierdzic potwierdzić odbycie się owulacji mija się z celem.

    Co do terminów, to jakoś wątpię by udało się przyspieszyć. Oczywiście podczas rejestracji w lutym poprosiłam o kontakt w przypadku zwolnienia się terminu, ale jakoś nikt nie dzwonił jeszcze. Ale pewnie tu dziewczyny maja większe doświadczenie i wiedzę na temat tego czy faktycznie zdarzają sie takie sytuacje.
    Oczywiście, że zbijają tylko trwa to dużo dłużej niż przy lekach. Plusem jest to, że dzięki długotrwałemu podawaniu reguluje się cały cykl. Ale nie każdy wierzy w moc ziół ;)

    Mutacje to genetyka a odporność to immunologia. Ja mam wysoką odporność, nie choruję. Problem immunologiczny zaczęłam podejrzewać po drugim poronieniu. Zwykli gin kompletnie nie czują tego tematu, bagatelizowali moje spostrzeżenia. Zrobiłam badania na własną rękę i to był traf w dziesiątkę. Byłam na konsultacji u prof gin który potwierdził, że tu najprawdopodobniej jest problem. Wreszcie dwóch immuno (docent i prof) potwierdziło moje obserwacje. Wszystko pięknie złożyło się w całość. To co mówiłam zwykłym gin dla nich byłoby podstawą do wykonania badań, które i tak "zleciłam" sobie sama.

    Ciekawe co piszesz o poziomie PRG. Na pewno masz LUF? A jaki masz profil E2 w cyklu?

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 18 marca 2018, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szapiro wrote:
    Ja kiedyś pytałam dr jak to jest że jednego dnia dzwoniąc na dany dzień nie da się zapisać a następnego dnia dzwoniąc na ten sam dzień jest możliwość..dr tłumaczyła ze czasem wydłuża grafik z dnia na dzień czasem ktos odwoła.moze uda sie w takie miejsce wskoczyć. Poza tym jak sie do dr napisze mail ze takie długie czekanie a tu pesel goni to przyspieszy.moja koleżanka tak skorzystała
    Szapiro a jest możliwość napisania maila do dr P jeśli nie było się jeszcze na wizycie.
    Ja bym chętnie skorzystała. Rocznik 80 powinien upoważniać do skrócenia oczekiwania ;)

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 18 marca 2018, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest też zależne od przypadku, gdy miałam pierwszą wizytę czekałam prawie 3 miesiące i nie miałam szczęścia, aby cokolwiek się zwolniło. Natomiast, gdy już chodziłam normalnie, to miałam sytuacje takie, że musiałam się zapisać z dnia na dzień, bo np. ustalona była inseminacja lub miałam monitoring (tak też miałam ostatnim cyklu - byłam stymulowana puregonem, a on był podawany od 2 dc, więc nie miałam wyboru, gdy miałam pierwszy dzień nowego cyku (a na niego musiałam czekać nie mogłam go przewidzieć z większym wyprzedzeniem), dzwoniłam i umawiałam się na dzień następny, bo nie było innej możliwości. Raz nawet słyszałam, że zostałam przyjęta na miejsce jakiejś pary na rozmowę wstępną, bo takich pacjentów można było spokojnie przełożyć, a pacjentka stymulowana musi być w konkretnym dniu o konkretnej godzinie i nie ma innego wyjścia :)

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 18 marca 2018, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Oczywiście, że zbijają tylko trwa to dużo dłużej niż przy lekach. Plusem jest to, że dzięki długotrwałemu podawaniu reguluje się cały cykl. Ale nie każdy wierzy w moc ziół ;)

    Mutacje to genetyka a odporność to immunologia. Ja mam wysoką odporność, nie choruję. Problem immunologiczny zaczęłam podejrzewać po drugim poronieniu. Zwykli gin kompletnie nie czują tego tematu, bagatelizowali moje spostrzeżenia. Zrobiłam badania na własną rękę i to był traf w dziesiątkę. Byłam na konsultacji u prof gin który potwierdził, że tu najprawdopodobniej jest problem. Wreszcie dwóch immuno (docent i prof) potwierdziło moje obserwacje. Wszystko pięknie złożyło się w całość. To co mówiłam zwykłym gin dla nich byłoby podstawą do wykonania badań, które i tak "zleciłam" sobie sama.

    Ciekawe co piszesz o poziomie PRG. Na pewno masz LUF? A jaki masz profil E2 w cyklu?
    E2 badał po raz pierwszy w tym cyklu ( 4dc) - 65, 66 (norama 12,4 -233) zastanawiam się czy badać jeszcze w fazie około owulacyjnej i lutealnej.
    Luf nie mam co cykl. Bo ostatnio dostaje zastrzyk. Natomiast wiem ze 2 razy wystąpił i pojawiła się torbiel. Za pierwszym razem torbiel wynosiła 5cm i dowiedziałam się tylko dlatego ze wystąpiło krwawienie 12dc co mnie przeraziło i pobiegłam do gina. Kolejna pod koniec sierpnia gdzie byłam na wakacjach i nie miałam jak zrobić monitoringu. po powrocie akurat wypadł (7dpo) pobiegłam do labo i wynik ponad 20, ale coś mnie tknęło i umówiłam się do gina, który stwierdził torbiel na szczęście wraz z wystąpieniem krwawienia (miesiączki) zniknęła.
    Po tej sytuacji w sierpniu, boje się wystąpienia luf i zawsze biore zastryk.

    Znalazłam coś takiego „W zespole luteinizacji niepękniętego pęcherzyka, mimo iż gameta pozostaje cały czas zamknięta wewnątrz, pęcherzyk przekształca się w ciałko żółte, syntetyzujące progesteron. Tak więc pęcherzyk dojrzewa bez zaburzeń, komórka w nim zamknięta również, a mimo to nie dochodzi do uwolnienia oocytu (dojrzała gameta żeńska). Co więcej, poziom hormonów przysadki i jajnika dla danej fazy cyklu oznaczony we krwi jest prawidłowy. Niepękający pęcherzyk może pojawiać się co miesiąc przez wiele lat, uniemożliwiając prokreację. Stan ten oznacza, że nie dochodzi do uwolnienia dojrzałej komórki jajowej zdolnej do zapłodnienia, a tyt samym nie jest możliwe zajście w ciążę.”

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 18 marca 2018, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina wrote:
    To jest też zależne od przypadku, gdy miałam pierwszą wizytę czekałam prawie 3 miesiące i nie miałam szczęścia, aby cokolwiek się zwolniło. Natomiast, gdy już chodziłam normalnie, to miałam sytuacje takie, że musiałam się zapisać z dnia na dzień, bo np. ustalona była inseminacja lub miałam monitoring (tak też miałam ostatnim cyklu - byłam stymulowana puregonem, a on był podawany od 2 dc, więc nie miałam wyboru, gdy miałam pierwszy dzień nowego cyku (a na niego musiałam czekać nie mogłam go przewidzieć z większym wyprzedzeniem), dzwoniłam i umawiałam się na dzień następny, bo nie było innej możliwości. Raz nawet słyszałam, że zostałam przyjęta na miejsce jakiejś pary na rozmowę wstępną, bo takich pacjentów można było spokojnie przełożyć, a pacjentka stymulowana musi być w konkretnym dniu o konkretnej godzinie i nie ma innego wyjścia :)
    Tez mi się wydaje ze na 1 wizytę niestety trzeba odczekać swoje. Kolejne już są pewnie ustalane na bieżąco. Jakoś tez nie miałabym śmiałości się „wpychać”, bo może to zostać zle odebrane. Ale to wynika tylko z mojego charakteru :)

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • Cala Autorytet
    Postów: 2120 1575

    Wysłany: 18 marca 2018, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Njut wydaje mi się że niestety lub raczej stety dr Paliga przed ivf raczej napewno będzie chciała skierować Cie na laparo i/lub histero. Jak my byliśmy u niej na pierwszej wizycie to już wcześniej miałam robioną laparo i histero a i tak skierowała mnie jeszcze raz na histero i trochę się to wydłużylo :-/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 15:34

    2017 - Immunologia (cytokiny :-(, allo mlr 0%, lct :-( ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct :-) allo mlr 29%, 4 ket udany :-)
    2016 - IMSI, 3 transfery :-(
    Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca
  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 18 marca 2018, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Szapiro a jest możliwość napisania maila do dr P jeśli nie było się jeszcze na wizycie.
    Ja bym chętnie skorzystała. Rocznik 80 powinien upoważniać do skrócenia oczekiwania ;)
    Przyjaciółka tak właśnie zrobiła:)co Ci szkodzi.

    Szs
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 18 marca 2018, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy braliście jakieś suplementy by zwiększyć jakość komórek? Ponoć dobry jest koenzym Q10. Zastanawiam czy go kupić, bo to jednak spory wydatek. Obecnie jem awokado (ale trudno kupić idealne do spożycia) ponoć tez dobrze wpływa na jajeczka.

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • domiszka Autorytet
    Postów: 1152 545

    Wysłany: 18 marca 2018, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znajoma tak maila do dr P napisala pare dni temu. 1 termin wizyty miala na lipiec, napisala maila i idzie juz jutro :)

    Frelcia lubi tę wiadomość

    PCO, IO, Endometrioza, teratozoogspermia, kiepski HBA
    Angelius Provita dr P.
    1 IUI :(
    1 IMSI :(
    2 pICSI <3

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! <3
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 18 marca 2018, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cala wrote:
    Njut wydaje mi się że niestety lub raczej stety dr Paliga przed ivf raczej napewno będzie chciała skierować Cie na laparo i/lub histero. Jak my byliśmy u niej na pierwszej wizycie to już wcześniej miałam robioną laparo i histero a i tak skierowała mnie jeszcze raz na histero i trochę się to wydłużylo :-/
    Cala z jednej strony bym tego chciała a z drugiej strony boję się, że czas mi ucieknie i za chwilę moje AMH nie będzie pozwalało na IVF.
    Byłam na konsultacji u świetnego prof, nastawiłam się na nawet na czekanie na NFZ ale okazało się, że operuje już tylko prywatnie. Koszt 6tys. I nie wiem co robić, bo nikt nigdy nie sugerował mi laparo+histero, wszyscy zgodnie twierdzili, że brak wskazań. Teraz tym bardziej gdy odkryli problem immuno. A przecież zbędne grzebanie może przysporzyć zrostów... ech, nie wiem co robić.
    Po konsultacji u dr P w maju planowałam zrobić stymulację już w kolejnym cyklu w czerwcu. Zaraz po tym szczepienia i bardzo "wąskie" okienko na transfer.
    Jeśli dostanę skierowanie na laparo+histero za ok 4 miesiące to cały plan się posypie :(

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 18 marca 2018, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiszka wrote:
    Znajoma tak maila do dr P napisala pare dni temu. 1 termin wizyty miala na lipiec, napisala maila i idzie juz jutro :)
    domiszka a wiesz może czy pisała przez formularz kontaktowy na stronie czy miała maila bezpośrednio do dr P?

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 18 marca 2018, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olciaa wrote:
    Dziewczyny czy braliście jakieś suplementy by zwiększyć jakość komórek? Ponoć dobry jest koenzym Q10. Zastanawiam czy go kupić, bo to jednak spory wydatek. Obecnie jem awokado (ale trudno kupić idealne do spożycia) ponoć tez dobrze wpływa na jajeczka.
    olciaa na jajeczka nic nie pomoże, ale bardzo dobrym zestawem do ukrwienia narządów przed procedurą jest: L Arginina + Q10 + D3.
    Q10 jest drogi? Kiedyś brałam ale nie pamiętam żeby był szczególnie drogi.

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 18 marca 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam jeszcze pytanie do dziewczyn , które podchodziły wg długiego protokołu. Jak to wygląda w Provicie? Ile cykli wcześniej się zaczyna, jak długo trwa i po jakim czasie rozpoczyna się stymulację?

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • Poziomka25 Autorytet
    Postów: 1338 572

    Wysłany: 18 marca 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 17:00

    Erl lubi tę wiadomość

    3xPICSI
    5xcrio :(
    2xcb :(
    2x6tydz [*]
    Immunosupresja, szczepienia...

    Udało się.
    10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️

    Ciaza naturalna.
    09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 18 marca 2018, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka gratuluje inwestycji i jakbyś musiała zrezygnować z wizyty w tym terminie to daj mi proszę znać ;)
    Zapytam jeszcze o to o co pytałam wcześniej. Masz maila do dr P czy pisałaś na formularzu na stronie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 20:35

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
‹‹ 134 135 136 137 138 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ