Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Joanna_Z wrote:Cześć, Wczoraj byłam na pierwszej wizycie u Dr Mańki. Jechałam z pozytywnym nastawieniem.Jego słowa przybiły mi konkretnego GWOŹDZIA. Prawdopodobnie urodziłam się z małą rezerwą jajnikową. Zaproponował In Vitro z dawczynią - koszty przewyższają nasz budżet. I dał zaledwie 5% szans że się to uda.
Żyliśmy z przekonaniem iż wszystko jest dobrze, iż możemy ufać lekarzowi do którego jeździliśmy od 2015 roku. Ale tak nie jest ;( Nigdy nie zaproponował żadnej suplementacji, żadnego leczenia. A teraz już wiek nas dobija. Wiem , wiem- powiecie że są kobiety które zachodzą po 40-stce.
Koniec starań z pomocą medycyny. Liczę tylko na Cud Boży i wysłuchanie w końcu moich modlitw.
Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi, ciepłe słowa.
Życzę Wam powodzenia w staraniachKIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
nick nieaktualnyO kurcze, Joanna czy to znaczy ze od 2015 (4 lata!) leczyl Cie ktos kto nie zwrocil na to uwagi?
Wiem ze amh da sie jakos troszke podniesc ale nie wiem przy jakim poziomie to jeszcze dziala.
I popieram Dziewczyny, szlabym w adopcje zarodka, w artvimed krakow to podobno koszt 1.5tys i maja dosyc krotki czas oczekiwania jak na Polsce. Lub w Czechach drozej ale na pewno szybko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2019, 11:50
-
Joanna dr GM stawia sprawy jasno. Ja po pierwszej wizycie też miałam wielkie ale do jego podejścia. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie chodzić do innego lekarza.
Patrząc na Twoje wyniki hormonów w stopce sugerowałabym wybrać się do endokrynologa aby ogarnął ten bałagan...
Dziewczyny słusznie sugerują adopcję zarodka, faktycznie kolejka w Angeliusie jest gigantyczna bo czas oczekiwania jest ponad rok. W Macierzyństwie w Krakowie mają sporo zarodków i są szanse, że nie trzeba by było czekać, tam klinika prowadzi hodowlę do blastoscysty więc większość zarodków jest 5 dniowych, koszt to ok 4000. -
Julka odziedziczyla kolor wlosow po tacie ich prostote po mnie a oczy po dziadkach😂
Honorata02, Bejzi lubią tę wiadomość
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
Luna wrote:Chciałam spróbować bo jestem świeżo po histeroskopi i wycięciu polipa, ale mam problem bo lekarz na urlopie akurat i w sumie niewiem co robić, wszsyskio jak piaskiem w oczy niewiem czy to jakiś znak czy jak że mam nie robić , mąż wogole nie chce na ten temat gadać i zostałam z tym sama, szczerze to mam taki metlik w głowie że od tego myślenia to aż mnie mdli znerwow😢
Luna lubi tę wiadomość
*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
Joanna_Z wrote:Cześć, Wczoraj byłam na pierwszej wizycie u Dr Mańki. Jechałam z pozytywnym nastawieniem.Jego słowa przybiły mi konkretnego GWOŹDZIA. Prawdopodobnie urodziłam się z małą rezerwą jajnikową. Zaproponował In Vitro z dawczynią - koszty przewyższają nasz budżet. I dał zaledwie 5% szans że się to uda.
Żyliśmy z przekonaniem iż wszystko jest dobrze, iż możemy ufać lekarzowi do którego jeździliśmy od 2015 roku. Ale tak nie jest ;( Nigdy nie zaproponował żadnej suplementacji, żadnego leczenia. A teraz już wiek nas dobija. Wiem , wiem- powiecie że są kobiety które zachodzą po 40-stce.
Koniec starań z pomocą medycyny. Liczę tylko na Cud Boży i wysłuchanie w końcu moich modlitw.
Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi, ciepłe słowa.
Życzę Wam powodzenia w staraniach
Coś mi nie gra że kd i tylko 5% ?
Chyba że są jeszcze jakieś problemy. Wydaje mi się że te procenty tycza się Twojego amh.AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
Moje szanse też określił 5 lat temu na ok 10%. I albo kd albo jak mam kasę to stymulacje i transfery aż starczy sił.AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
bz i aurola dziękuję za odpowiedź. W zeszły piątek wieczorem dostałam okres i straszny ból i pół brzucha obok blizny wysadzone. Taki jakby duży guz. W sobotę pojechałam do chirurga, bo myślałam że powrócił mi ropień, ale po zrobieniu usg u mega specjalisty okazało się że to na 99% endometrioza, i to duża. Z każdym kolejnym dniem wypukłość i ból malały... Do ginekologa idę jutro, czekałam aż okres mi się skończy bo jeszcze cytologię chcę zrobić. Zobaczę co on na to wszystko.
Zarówno chirurg jak i od USG zalecają jak najszybsze wycięcie, bo będzie tylko gorzej, a już i tak jest głęboko w mięśniu. I stąd moje pytanie o odrastanie. Zasmuciły mnie wasze doświadczenia...
Co do ciąży to nie będziemy podchodzić do kolejnego ivf, żyłam nadzieję że może zdarzy się cud i trafi się naturalsik, ale teraz już wiem, że Mała będzie jedynaczką. Obym tylko nie miała szybkich nawrotów...
Myślę że muszę wyciąć ze względu na ból oraz to że tak mi rośnie w trakcie okresu, że jest problem chociażby z noszeniem spodni, brzuch mi "rośnie" z tej jednej strony prawie o całą pięść...7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Joanna_Z wrote:Cześć, Wczoraj byłam na pierwszej wizycie u Dr Mańki. Jechałam z pozytywnym nastawieniem.Jego słowa przybiły mi konkretnego GWOŹDZIA. Prawdopodobnie urodziłam się z małą rezerwą jajnikową. Zaproponował In Vitro z dawczynią - koszty przewyższają nasz budżet. I dał zaledwie 5% szans że się to uda.
Żyliśmy z przekonaniem iż wszystko jest dobrze, iż możemy ufać lekarzowi do którego jeździliśmy od 2015 roku. Ale tak nie jest ;( Nigdy nie zaproponował żadnej suplementacji, żadnego leczenia. A teraz już wiek nas dobija. Wiem , wiem- powiecie że są kobiety które zachodzą po 40-stce.
Koniec starań z pomocą medycyny. Liczę tylko na Cud Boży i wysłuchanie w końcu moich modlitw.
Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi, ciepłe słowa.
Życzę Wam powodzenia w staraniach
A powtarzałaś AMH? U mnie pierwszy wynik to ok 0,20 a w trzech kolejnych to w granicy 0,80 - 1.
Tym bardziej że nie masz wysokiego FSH, coś mi tu nie pasuje.7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Jejku koszmar musisz przechodzić Asiu, ale chyba raz warto spróbować. Oczywiście długim protokołem. Może pózniej po antykoncepcji jednak jajniki rusza. Lub jeśli nasienie jest super do KD. Warto walczyć o marzenia. Cud może się wydarzyć i tego Ci życzę ale dla swojego spokoju sumienia chyba warto jeszcze ostatkami sił i finansów zawalczyć ten ostatni raz.
Wiem, że ta informacja pewnie Cię przygniotła ale lekarz waląc prosto z mostu zaoszczędził Ci miesięcy czy lat biegania na niepotrzebne wizyty i kupę kasy zaoszczędzone na niepotrzebnych badaniach i zabiegach, które oprócz nadziei nic by nie dały.
Mam nadzieje, że za jakiś czas nabierzesz sił. Czekam tu na wiadomość o cudzie⏳
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Jejku koszmar musisz przechodzić Asiu, ale chyba raz warto spróbować. Oczywiście długim protokołem. Może pózniej po antykoncepcji jednak jajniki rusza. Lub jeśli nasienie jest super do KD. Warto walczyć o marzenia. Cud może się wydarzyć i tego Ci życzę ale dla swojego spokoju sumienia chyba warto jeszcze ostatkami sił i finansów zawalczyć ten ostatni raz.
Wiem, że ta informacja pewnie Cię przygniotła ale lekarz waląc prosto z mostu zaoszczędził Ci miesięcy czy lat biegania na niepotrzebne wizyty i kupę kasy zaoszczędzone na niepotrzebnych badaniach i zabiegach, które oprócz nadziei nic by nie dały.
Mam nadzieje, że za jakiś czas nabierzesz sił. Czekam tu na wiadomość o cudzie -
Ewa89_89 wrote:Jejku koszmar musisz przechodzić Asiu, ale chyba raz warto spróbować. Oczywiście długim protokołem. Może pózniej po antykoncepcji jednak jajniki rusza. Lub jeśli nasienie jest super do KD. Warto walczyć o marzenia. Cud może się wydarzyć i tego Ci życzę ale dla swojego spokoju sumienia chyba warto jeszcze ostatkami sił i finansów zawalczyć ten ostatni raz.
Wiem, że ta informacja pewnie Cię przygniotła ale lekarz waląc prosto z mostu zaoszczędził Ci miesięcy czy lat biegania na niepotrzebne wizyty i kupę kasy zaoszczędzone na niepotrzebnych badaniach i zabiegach, które oprócz nadziei nic by nie dały.
Mam nadzieje, że za jakiś czas nabierzesz sił. Czekam tu na wiadomość o cudzie36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
karolcia35 wrote:Moje szanse też określił 5 lat temu na ok 10%. I albo kd albo jak mam kasę to stymulacje i transfery aż starczy sił.
-
nick nieaktualny
-
Mi nie robili.
Franiczka lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Mi pomóc zrobili, ale jak się okazało albo nie zrobili albo zgubili próbkę. Na nfz
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
SusieOne wrote:Mi pomóc zrobili, ale jak się okazało albo nie zrobili albo zgubili próbkę. Na nfz
Fajnie...Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
nick nieaktualnyJoanna_Z wrote:Cześć, Wczoraj byłam na pierwszej wizycie u Dr Mańki. Jechałam z pozytywnym nastawieniem.Jego słowa przybiły mi konkretnego GWOŹDZIA. Prawdopodobnie urodziłam się z małą rezerwą jajnikową. Zaproponował In Vitro z dawczynią - koszty przewyższają nasz budżet. I dał zaledwie 5% szans że się to uda.
Żyliśmy z przekonaniem iż wszystko jest dobrze, iż możemy ufać lekarzowi do którego jeździliśmy od 2015 roku. Ale tak nie jest ;( Nigdy nie zaproponował żadnej suplementacji, żadnego leczenia. A teraz już wiek nas dobija. Wiem , wiem- powiecie że są kobiety które zachodzą po 40-stce.
Koniec starań z pomocą medycyny. Liczę tylko na Cud Boży i wysłuchanie w końcu moich modlitw.
Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi, ciepłe słowa.
Życzę Wam powodzenia w staraniach
Hej Joasiu! Na Twoim miejscu zbadałabym jeszcze raz AMH. Mi badania te wychodziły różnie. Raz miałam 0,8, a miesiąc później ponad 2. Również życzę powodzenia!Joanna_Z lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa dorzucę historie dziewczyny poznanej w poczekalni do pani dr. 3 lata temu jej amh wynosiło 0,2 , wystymulowala 2 marne jajeczka, które rozpadały się embirioligom w rękach ponoć. Dziewczyna urodziła po tym transferze córeczkę , a teraz wróciła na następna stymulacje , bo chce jeszcze jedno dzidzi. Także może warto skonsultować taki wynik z naszym Aniołem. Może coś zaradzi jeszcze.
Trzymam kciuki tak czy tak. Sa rozwiązania wiec głowa do góry !!