WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Bejzi Autorytet
    Postów: 1153 1102

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia__ wrote:
    Dupa :( 6 udało się w sumie zamrozić. Z 9 na początku zrobiło się 6 :( z euforii do doła.
    Dupa? Przeczytaj jeszcze raz co napisalas i pomysl o dziewczynach, ktore nie maja ani jednego zamrozonego zarodka, jak one mogly sie poczuc 🙄

    Ja Ci gratuluje, bo to świetny wynik!

    Pia88, Yoselyn82, Mila79, karolcia35, bz10 lubią tę wiadomość

    08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bejzi wrote:
    Dupa? Przeczytaj jeszcze raz co napisalas i pomysl o dziewczynach, ktore nie maja ani jednego zamrozonego zarodka, jak one mogly sie poczuc 🙄

    Ja Ci gratuluje, bo to świetny wynik!

    Przepraszam. Masz rację..

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10693 7670

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia__ wrote:
    Tak ale czasem się pukam w głowę i myślę, że zaklinam rzeczywistość. Potem czytam jakiegoś posta że komuś nigdy nic i dopiero za 6,7,8 transferem i znowu wierzę.
    Dużo cierpliwości i nie poddawanie się.
    Znam przypadek pary, która 17razy miała transfer swoich zarodków (w tym poronienie i cb), 4razy podeszli do AZ i ten ostatni transfer się udał. 5dni przed terminem porodu, coś się stało z łożyskiem/pępowiną (nie pamiętam dokładnie). Pomimo cc zrobionego po 10min z nie do końca działającym znieczuleniem, dziewczynka zmarła a o życie jej mamy lekarze musieli walczyć. To był październik, a oni w marcu się zastanawiali kiedy po cc będą mogli podejść do kolejnego transferu...dopóki walczą napewno nie przegrają.

    Pia88 lubi tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella to już nawet nie walka a heroizm. My oprócz tego 3 IVF dopuszczamy tylko AZ. Nie mamy już kasy..ani ja zdrowia na kolejne stymulacje.

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Dużo cierpliwości i nie poddawanie się.
    Znam przypadek pary, która 17razy miała transfer swoich zarodków (w tym poronienie i cb), 4razy podeszli do AZ i ten ostatni transfer się udał. 5dni przed terminem porodu, coś się stało z łożyskiem/pępowiną (nie pamiętam dokładnie). Pomimo cc zrobionego po 10min z nie do końca działającym znieczuleniem, dziewczynka zmarła a o życie jej mamy lekarze musieli walczyć. To był październik, a oni w marcu się zastanawiali kiedy po cc będą mogli podejść do kolejnego transferu...dopóki walczą napewno nie przegrają.
    To życie jest do doopy. Jesli Bóg istnieje to to było mega okrutne z jego strony.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Luna Autorytet
    Postów: 951 496

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia głowy do góry, masz piękny wynik naprawdę, ja w pierwszej nie miałam nic a drugiej tylko 2 mrozaczki, 6 to dla mnie wogole kosmos, także nie zamartwiaj się

    Pia88 lubi tę wiadomość

    Starania od 2014 roku,
    od 2018 Provita
    1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
    2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
    Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
    Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna wrote:
    Frelcia głowy do góry, masz piękny wynik naprawdę, ja w pierwszej nie miałam nic a drugiej tylko 2 mrozaczki, 6 to dla mnie wogole kosmos, także nie zamartwiaj się

    Wiem. Głupio napisałam. Zupełnie niepotrzebnie.

    Meggie1 lubi tę wiadomość

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10693 7670

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia__ wrote:
    Bella to już nawet nie walka a heroizm. My oprócz tego 3 IVF dopuszczamy tylko AZ. Nie mamy już kasy..ani ja zdrowia na kolejne stymulacje.
    Chodzi o to, że nie możesz po raporcie o ilości zarodków od razu spisywać ich na straty, bo się wcześniej nie udawało ;-)

    Evkill, takie rozważania to nie dla mnie, bo mnie zaraz ktoś zagryzie za moje poglądy 😅

    Edit: napisałam Ci coś na priv odnośnie tematu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 15:57

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie Boga. Moja koleżanka była w listopadzie w Betlejem i przywiozła mi trochę dewocjonaliów związanych z Madonną do której przyjeżdżają małżeństwa z całego świata prosząc o cud rodzicielstwa i pył który należy rozpuścić w wodzie i pić od owulacji. Osobiście wierzę w opatrzność, natomiast jestem zdruzgotana tym że będąc bytem wszechmogącym pozwala się na tyle tragedii i nieszczęść. (piszę o tych które nie są zależne od człowieka).

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10693 7670

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia__ wrote:
    Odnośnie Boga. Moja koleżanka była w listopadzie w Betlejem i przywiozła mi trochę dewocjonaliów związanych z Madonną do której przyjeżdżają małżeństwa z całego świata prosząc o cud rodzicielstwa i pył który należy rozpuścić w wodzie i pić od owulacji. Osobiście wierzę w opatrzność, natomiast jestem zdruzgotana tym że będąc bytem wszechmogącym pozwala się na tyle tragedii i nieszczęść. (piszę o tych które nie są zależne od człowieka).
    🤐

    m_d_f lubi tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella ;d

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, może któraś z Was pomoże w interpretacji krzywych...

    Krzywe z sierpnia 2018:
    Glukozowa: 90 - 139 - 80
    Insulinowa: 8,9 - 99 - 38

    Z dzisiaj:
    Glukozowa: 86 - 93 - 71
    Insulinowa: 6,2 - 44 - 35.

    W międzyczasie zmieniłam dietę, schudłam 5kg (co jest akurat słabe, bo i tak jestem chuda), mocno ograniczyłam słodycze i trzymam się zasad w IO (tych podstawowych).

    Nie wiem... Ta krzywa cukrowa z dzisiaj, to wydaje mi się wręcz niemożliwa 🤷

    P.S. Nie biorę żadnych leków związanych z IO.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 16:37

  • Bejzi Autorytet
    Postów: 1153 1102

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Dziewczyny, może któraś z Was pomoże w interpretacji krzywych...

    Krzywe z sierpnia 2018:
    Glukozowa: 90 - 139 - 80
    Insulinowa: 8,9 - 99 - 38

    Z dzisiaj:
    Glukozowa: 86 - 93 - 71
    Insulinowa: 6,2 - 44 - 35.

    W międzyczasie zmieniłam dietę, schudłam 5kg (co jest akurat słabe, bo i tak jestem chuda), mocno ograniczyłam słodycze i trzymam się zasad w IO (tych podstawowych).

    Nie wiem... Ta krzywa cukrowa z dzisiaj, to wydaje mi się wręcz niemożliwa 🤷
    Ale czemu uwazasz ze jest niemozliwa? :) Wyciagasz z tego ten wspolczynnik homa?

    08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bejzi wrote:
    Ale czemu uwazasz ze jest niemozliwa? :) Wyciagasz z tego ten wspolczynnik homa?

    Kurcze bo jakim cudem po wypiciu tego lukru w kubku glukoza dzisiaj tak mało wzrosła?

    Homa 1,32 z dzisiaj.

  • Agila Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna wrote:
    Ja też mam skierowanie i pierwszy raz będę mieć laparo, też się boję tego uśpienia zwłaszcza ale dziewczyny tu piszą że w AP nie ma czego się bać, bo jak siostra zaczęła mi opowiadać jak miała laparo w publicznym szpitalu to się przerazilam już nie mówiąc że była w szpitalu chuba z tydzień, także tutaj super że jeden dzień i do domku

    No właśnie też nigdy nie bylam udypiana i żadnej operacji... najgorsze że u męża jest słabe nasienie,ito jest takie szukanie...
    Duża blizna zostaje na brzuchu?

  • Agila Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Uśpienie to sama przyjemność. Naprawdę nie ma się czego bać. Wiadomo, że to coś nowego i nie wiadomo czego się spodziewać. Powiem Wam że pobyt w angelusie to wakacje. Można sobie pospać, pooglądać TV i jedzonko do łóżka podają. 😋

    Tak mi mów, bo niby na marzec mam termin ale już się przerazilam

    Dziewczyny doktornie zapisał mężowi żadnych suplementów, czy in w nie nie wierzy zapomniał ?

    evkill lubi tę wiadomość

  • Agila Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    zależy jak się będziesz czuła, mnie zostawili na noc do następnego dnia. Generalnie fajnie. Też się bałam - niepotrzebnie, byłam blada jak ściana i myslalam ze zemdleję :D gorzej jest potem jak sie obudzisz i wszystko boli :D

    Boli bardzo? ;( ;(

  • Baba1 Autorytet
    Postów: 1191 957

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    No właśnie też nigdy nie bylam udypiana i żadnej operacji... najgorsze że u męża jest słabe nasienie,ito jest takie szukanie...
    Duża blizna zostaje na brzuchu?
    Usypianie jest super potem trochę boli ale dostajesz kroplówkę przeciwbólową i jest ok na następny dzień już jest lepiej ja zostałam na noc bo nie czułam się na siłach jechać do domu kroplówka na noc i spanie jak ta lala ☺️
    Dwie małe kreseczki po bokach i jedna w pępku przy laparo

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    No właśnie też nigdy nie bylam udypiana i żadnej operacji... najgorsze że u męża jest słabe nasienie,ito jest takie szukanie...
    Duża blizna zostaje na brzuchu?

    Moich nie widać wcale praktycznie. Tak jakby lekkie zadrapanie na podbrzuszu.

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 4 grudnia 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baba1 wrote:
    Usypianie jest super potem trochę boli ale dostajesz kroplówkę przeciwbólową i jest ok na następny dzień już jest lepiej ja zostałam na noc bo nie czułam się na siłach jechać do domu kroplówka na noc i spanie jak ta lala ☺️
    Dwie małe kreseczki po bokach i jedna w pępku przy laparo
    mnie nic nie bolała, nawet byłam zdziwiona. Jak miałam laporo w normalnym szpitalu to nie mogłam wstać, dopiero na drugi dzień sie podniosłam, a brzuch bolał przez tydzień. Teraz nawet szwów nie miałam, nic mnie nie bolalo, a sasiadka obok chciała od razu wstawac ale jej nie pozwolili.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
‹‹ 1889 1890 1891 1892 1893 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ