Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Fakt, lametta poprawia Endo Ale zauważyłam, że im częściej ja bierzesz to rozleniwisz organizm 🙈 i teraz sama mam problem z ładnym Endo.
Ale dziewczyny, że w nocy spać nie mogłam to czytałam i doczytałam o miovella nac- bierze któraś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 06:19
Śnieżka
Aniołek- 10 tc [*] 2019
Aniołek- 7 tc [*]2021
Aniołek- cb 2022
Aniołek-cb 2025
Starania od 08.2016
I dla Nas zaświeci słońce... -
Ale miałam bóle w nocy, musiałam o 3 przeciwbólowe zażywać. Dawno tak nie miałam.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Śnieżka90 wrote:Fakt, lametta poprawia Endo Ale zauważyłam, że im częściej ja bierzesz to rozleniwisz organizm 🙈 i teraz sama mam problem z ładnym Endo.
Ale dziewczyny, że w nocy spać nie mogłam to czytałam i doczytałam o miovella nac- bierze któraś?2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Cala wrote:Masz rację! Zasiedzialysmy się tam ale to chyba dlatego właśnie ze mało która dziewczyna po zajsciu w ciążę dzięki ivf lub iui przenosi się na fiolet, najczęściej zostają jeszcze jakiś czas tutaj albo po prostu odchodzą z ovu. Niemniej jednak widziałam Twój post i miałam Ci odpisać ale miałam chyba kilka stron do nadrobienia i jak w koncu skończyłam to zapomniałam 😊 przepraszam Cie najmocniej. Wróciłam do pracy od stycznia i po prostu mój mózg się dociera 😂 w ogóle od stycznia rzadziej wchodzę na forum bo czas leci mi przez palce...
Bo na tym wątku są same weteranki które się dobrze znają, tak samo jak tu. A jak się z kimś dobrze czujesz to nie zmieniasz otoczenia 😊
Nie masz za co przepraszać, ja też tak mam że jak już nadrobię wszystko to najczęściej nic nie piszę bo już czasu nie ma 😘
-
nick nieaktualny
-
Dzwoniłem właśnie do AP żeby umówić się na wizytę i uświadomiłam sobie, że w sobotę zapomniałam podejść do rejestracji i zapłacić. Wiecie ile mi policzył za USG i wypisanie recepty - 250 zł. !!! Dlaczego aż tyle?moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyevkill wrote:Dzwoniłem właśnie do AP żeby umówić się na wizytę i uświadomiłam sobie, że w sobotę zapomniałam podejść do rejestracji i zapłacić. Wiecie ile mi policzył za USG i wypisanie recepty - 250 zł. !!! Dlaczego aż tyle?
Może to pomyłka 🤤 No chyba, że 120zł liczą tylko za monitoring w stymulacji 🤷
Kiedy teraz masz wizytę?Pia88 lubi tę wiadomość
-
Franiczka wrote:Może to pomyłka 🤤 No chyba, że 120zł liczą tylko za monitoring w stymulacji 🤷
Kiedy teraz masz wizytę?moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
evkill wrote:W walentynki. Masakra z tymi cenami. Nawet 10 minut nie byłam w gabinecie. 🥺Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
nick nieaktualny
-
evkill wrote:W walentynki. Masakra z tymi cenami. Nawet 10 minut nie byłam w gabinecie. 🥺moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyU nas w Medarcie juz dawno 150 zl za ocenę, a ja dluzej siedzisz to babki z rej wolaja 250. Chociaż teraz np dr mi nie kazała płacić za wizyte w ogóle😊 tylko za cytologie i wymaz. Co nie zmienia faktu, że za jedną procedure i dwa transfery poszlo 30 tys (ze wszystkim łącznie z paliwem).
-
Baba1 wrote:Mi tez przez telefon panie informowały ze wizyta teraz 250 zapytałam czy nawet jak nie jest to pierwsza powiedziała ze tak ale to i tak zależy od lekarza co wpisze w komputerze i zaplacilam 120 🤷♀️
Też mi się wydaje, że to zależy co tam lekarz w systemie wpisał. Jak wpisał krótką wizytę to 120, a krótka to w teorii samo USG, jak już była przeprowadzana rozmowa, to już jest konsultacja, więc 250... No, ale raczej rzadko wizyta wygląda tak, że wpadasz, kładziesz się na kozetce, szybkie USG i do widzenia, zawsze się trochę pogada, no więc czy to że pogadasz 5 minut już jest konsultacją czy jeszcze nie...? Ja chyba zawsze płaciłam 100 złotych, poza tą pierwszą wizytą. Mam nadzieję, że w środę nie skasują mnie na 250... ;(Baba1 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
m_d_f wrote:Też mi się wydaje, że to zależy co tam lekarz w systemie wpisał. Jak wpisał krótką wizytę to 120, a krótka to w teorii samo USG, jak już była przeprowadzana rozmowa, to już jest konsultacja, więc 250... No, ale raczej rzadko wizyta wygląda tak, że wpadasz, kładziesz się na kozetce, szybkie USG i do widzenia, zawsze się trochę pogada, no więc czy to że pogadasz 5 minut już jest konsultacją czy jeszcze nie...? Ja chyba zawsze płaciłam 100 złotych, poza tą pierwszą wizytą. Mam nadzieję, że w środę nie skasują mnie na 250... ;(
m_d_f lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBaba1 wrote:Cieżko się połapać z tymi cenami 🤦🏼♀️W sumie miałam usg i rozmowę co dalej po nieudanym transferze i 120🤷♀️
No to ja za taką wizytę po nieudanym transferze i ivf płaciłam na pewno 250zł. Ale siedzieliśmy z dobre 40 minut w gabinecie, jak nie więcej 🤷
A teraz przy wizytach do IUI 120zł 🤷 No ale w miarę krótkie były.
Tak czy siak, pójdziemy z torbami hue hue 🙃Baba1, monik123, m_d_f lubią tę wiadomość
-
Franiczka wrote:No to ja za taką wizytę po nieudanym transferze i ivf płaciłam na pewno 250zł. Ale siedzieliśmy z dobre 40 minut w gabinecie, jak nie więcej 🤷
A teraz przy wizytach do IUI 120zł 🤷 No ale w miarę krótkie były.
Tak czy siak, pójdziemy z torbami hue hue 🙃
Myśle ze to tez zależy jaki lekarz jak się ceni w każdej klinice tak jest 🤷♀️🤔monik123, Pia88, xagax lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadrobiłam Was. Bardzo długo mi to zajęło.
Mam masę różnych emocji i przemyśleń na temat tego co tu się działo.
Chyba zostawię je dla siebie, bo nie chciałabym od nowa wałkować tematu, który już zajął wystarczająco dużo stron.
Może powiem tylko tyle, że boli mnie trochę ten dodatkowy wątek.
Ostatnio nie miałam na nic czasu. 3 popołudnia wybierałam okulary
Ponadto staram się jeszcze zreleksować przed histeroskopią i kolejną procedurą.
Nie jest mi łatwo.
Z jednej strony nie mam tak jak niektóre z Was opisywały, że całe moje życie jest ustawione tylko pod starania i dziecko. Nie śnię o tym budząc się i idąc spać wieczorem.
Kocham okropnie moje życie: moich chłopaków (mojego męża i briardzisko), pracę, mieszkanie, auto. Moje dzieciństwo nie było łatwe ze względu (już teraz nie-) pijącego i awanturującego się ojca. Doceniam spokój i czerpię z życia ile mogę.
Z drugiej strony boję się bardzo wyników kariotypów, bo brat męża też ma problem w płodnością.
Zaraz też od nowa badanie nasienie.
I ogólnie cały ten młyn od początku.
p.s. dziś mój mąż ma urodziny. Specjalnie zostałam w domu, bo chcę posprzątać mieszanie i zapakować prezent - Thermomix
Berbeć., Baba1, Bella93, monik123, Yoselyn82, Cala, Megii_81 lubią tę wiadomość