X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 23 lutego 2020, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samos88 tymczasowo;) wrote:
    Bolało Cie bardzo po laparoskopii ile dochodziłaś do siebie?
    Przez 4 godziny po kazali leżeć. Potem podali suchary i herbatkę i powoli pomagali mi wstać. Nie bolało mnie w ogóle. Tylko barki i płuca przez kilka dni. Przy laparo pompuja gazy, żeby łatwiej się dostać do narządów i przez te gazy później są właśnie takie bóle. Aha i gardło bolało od rurki. Weź ze sobą jakieś tabletki na gardło, najlepiej że środkiem znieczulającym.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 23 lutego 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie po laparo nic nie bolalo jedynie co zle wspominam to cewnik i blizne ktora mi zostala k pepka

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 23 lutego 2020, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trasti wrote:
    Mnie po laparo nic nie bolalo jedynie co zle wspominam to cewnik i blizne ktora mi zostala k pepka
    W AP nie zakładają cewnika i dobrE, bo tez źle wspominam ze swojej pierwszej laparo. Dlaczego oni nie zakładają tego cewnika już po znieczuleniu? Moja siostra po cesarce tez źle zniosła cewnik, przy drugiej poprosiła, żeby po znieczuleniu jej założyli i tak zrobili, czyli się da.

    Pia88 lubi tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • xagax Autorytet
    Postów: 3569 3287

    Wysłany: 23 lutego 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    W AP nie zakładają cewnika i dobrE, bo tez źle wspominam ze swojej pierwszej laparo. Dlaczego oni nie zakładają tego cewnika już po znieczuleniu? Moja siostra po cesarce tez źle zniosła cewnik, przy drugiej poprosiła, żeby po znieczuleniu jej założyli i tak zrobili, czyli się da.
    Cewnik brzmi strasznie grrrr dobrze,ze w AP tego nie stosują.

    Pia88 lubi tę wiadomość

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 23 lutego 2020, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mialam p cc nienawidze tego 🤬

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 23 lutego 2020, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xagax jak będziesz mieć cc to i tak dają cewnik ale uwierz mi.... Nawet się tego nie pamięta. Zakładają na sai operacyjnej po znieczuleniu a ściągają już jak masz dzidzie i to już nie ma znaczenia ja nic nie czułam :) jak w 19 tc miałam zabieg to nie bolało wyciąganie cewnika jedynie dyskomfort był jak go miałam tuż po zabiegu ok 3h a miałam go 3 dni :(

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2020, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Przez 4 godziny po kazali leżeć. Potem podali suchary i herbatkę i powoli pomagali mi wstać. Nie bolało mnie w ogóle. Tylko barki i płuca przez kilka dni. Przy laparo pompuja gazy, żeby łatwiej się dostać do narządów i przez te gazy później są właśnie takie bóle. Aha i gardło bolało od rurki. Weź ze sobą jakieś tabletki na gardło, najlepiej że środkiem znieczulającym.
    Mialam laparoskopie przy usunieciu cp ale naprawde zle to wspominam jednak wtedy mialam pekniety jajowod wiec moze inaczej to wszystko przebiegalo napompowali mnie gazami bardzo ale dodatkowo te skurcze macicy dawaly mi w kosc najgorzej wspominam wlasnie pierwsze siku :/ dziekuje czyli tabletki na gardlo jeszcze jakies porady dla mnie macie? Ile dostalas zwolnienia? U mnie nia ma opcji zebym od razu wrocila do pracy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2020, 10:40

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 23 lutego 2020, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Xagax jak będziesz mieć cc to i tak dają cewnik ale uwierz mi.... Nawet się tego nie pamięta. Zakładają na sai operacyjnej po znieczuleniu a ściągają już jak masz dzidzie i to już nie ma znaczenia ja nic nie czułam :) jak w 19 tc miałam zabieg to nie bolało wyciąganie cewnika jedynie dyskomfort był jak go miałam tuż po zabiegu ok 3h a miałam go 3 dni :(
    No właśnie nie zawsze po znieczuleniu zakładają. I nie rozumiem dlaczego takie mają praktyki. Koleżanka miała w poniedziałek cesarce i to nagła bo tętno zanikało i też przed znieczuleniem cewnik założyli.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 23 lutego 2020, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samos88 tymczasowo;) wrote:
    Mialam laparoskopie przy usunieciu cp ale naprawde zle to wspominam jednak wtedy mialam pekniety jajowod wiec moze inaczej to wszystko przebiegalo napompowali mnie gazami bardzo ale dodatkowo te skurcze macicy dawaly mi w kosc najgorzej wspominam wlasnie pierwsze siku :/
    Ja też już miałam laparoskopię i powiem Ci że w AP jest zupełnie inaczej. Nie wiem czy mają lepszy sprzęt czy większe doświadczenie ale różnica duza.

    Szapiro lubi tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2020, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laparoskpia bolala bardzo mialam isc na lyzeczkowanie a wyladowalam na stole maz byl zropaczony w jakim stanie mnie zobaczyl jwszcze tydzien po laparo lezalam w szpitalu ale moze dlatego ze duzo krwi stracilam.
    A jak jest z l4 dziewczyny kiedy wrocilyscie do pracy

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 23 lutego 2020, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samos88 tymczasowo;) wrote:
    Laparoskpia bolala bardzo mialam isc na lyzeczkowanie a wyladowalam na stole maz byl zropaczony w jakim stanie mnie zobaczyl jwszcze tydzien po laparo lezalam w szpitalu ale moze dlatego ze duzo krwi stracilam.
    A jak jest z l4 dziewczyny kiedy wrocilyscie do pracy
    Za pierwszym razem miałam L4 na 2 tygodnie, ale po 4 dniach byłam w pracy. Mam pracę siedząca. Za drugim razem na drugi dzień mogłabym już iść do pracy ale wzięłam sobie l 4 na dwa tygodnie mimo, że lekarz sugerował 4 dni. I przez te 2 tygodnie pracowałam zdalnie z domu.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2020, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Za pierwszym razem miałam L4 na 2 tygodnie, ale po 4 dniach byłam w pracy. Mam pracę siedząca. Za drugim razem na drugi dzień mogłabym już iść do pracy ale wzięłam sobie l 4 na dwa tygodnie mimo, że lekarz sugerował 4 dni. I przez te 2 tygodnie pracowałam zdalnie z domu.
    Ja pracuje na bloku i praca ciezka glownie na stojaco mam nadzieje ze doatane na te 2 tyg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2020, 11:11

  • xagax Autorytet
    Postów: 3569 3287

    Wysłany: 23 lutego 2020, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Za pierwszym razem miałam L4 na 2 tygodnie, ale po 4 dniach byłam w pracy. Mam pracę siedząca. Za drugim razem na drugi dzień mogłabym już iść do pracy ale wzięłam sobie l 4 na dwa tygodnie mimo, że lekarz sugerował 4 dni. I przez te 2 tygodnie pracowałam zdalnie z domu.
    Ja też miałam 2 tygodnie po laparoskopii L4,ale mam pracę fizyczną. Dobrze się po niej czułam tylko te szwy mnie wkurzały przez tydzień tak ciągnęło 😏a tak to luz.Miałam 3 dziurki.

    Samos88 tymczasowo;) lubi tę wiadomość

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 23 lutego 2020, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xagax wrote:
    Ja też miałam 2 tygodnie po laparoskopii L4,ale mam pracę fizyczną. Dobrze się po niej czułam tylko te szwy mnie wkurzały przez tydzień tak ciągnęło 😏a tak to luz.Miałam 3 dziurki.
    W AP nie miałam szwów. Jak robiłam pierwsze leparo w miejskim szpitalu to musiałam jeszcze na zdjęcie szwów jeździć. A w AP nie.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • xagax Autorytet
    Postów: 3569 3287

    Wysłany: 23 lutego 2020, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    W AP nie miałam szwów. Jak robiłam pierwsze leparo w miejskim szpitalu to musiałam jeszcze na zdjęcie szwów jeździć. A w AP nie.
    Ja miałam szwy i właśnie jechałam do Pana doktora na zdjęcie po chyba 10 dniach a może po 8 to było już nie pamiętam.

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 23 lutego 2020, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Xagax jak będziesz mieć cc to i tak dają cewnik ale uwierz mi.... Nawet się tego nie pamięta. Zakładają na sai operacyjnej po znieczuleniu a ściągają już jak masz dzidzie i to już nie ma znaczenia ja nic nie czułam :) jak w 19 tc miałam zabieg to nie bolało wyciąganie cewnika jedynie dyskomfort był jak go miałam tuż po zabiegu ok 3h a miałam go 3 dni :(
    Nie mow hop mi zAkladali przed znieczuleniem i pamietam a sciagneli dobe pozniej i to bo sie upominalam

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • karolcia35 Autorytet
    Postów: 4915 4004

    Wysłany: 23 lutego 2020, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aness wrote:
    Dziękuję Karolcia😘 Ja nie badałam mlr, myślisz że powinnam? Paśnik nic nie wspomniał o tym badaniu, a chce zrobić wszystko żeby się udało.
    Miałam zlecone mlr po pierwszej pozamacicznej.
    Jak nie byłaś w ciąży to chyba nie ma sensu.

    AMH 0,54
    10.2014 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    05.2015 brak oocytów
    03.2016 brak oocytów
    08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna :(
    02.2017 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    mlr 0%, I seria szczepień mlr 38% :)
    10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio :( 03.2018 crio :( 09.2018 crio :(
    12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
    NK 16,5%
    07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 :( ciąża ektopowa
  • karolcia35 Autorytet
    Postów: 4915 4004

    Wysłany: 23 lutego 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Przez 4 godziny po kazali leżeć. Potem podali suchary i herbatkę i powoli pomagali mi wstać. Nie bolało mnie w ogóle. Tylko barki i płuca przez kilka dni. Przy laparo pompuja gazy, żeby łatwiej się dostać do narządów i przez te gazy później są właśnie takie bóle. Aha i gardło bolało od rurki. Weź ze sobą jakieś tabletki na gardło, najlepiej że środkiem znieczulającym.

    Do dziś pamiętam smak tych sucharow popijanych herbatka:)
    Wszędzie są inne zasady. Miałam laparo 3 razy. W angeliusie to luksus. Bez cewnika i wieczorem do domku.
    W państwowym szpitalu byłam 3 dni. Cewnik przed znieczuleniem. Wstawianie kolejnego dnia rano.
    A ostatnio spędziłam 5 dni bo dodatkowo miałam dren. To dopiero paskudztwo. Ale wszystko jest do przeżycia choć wydaje się że nie damy rady.

    AMH 0,54
    10.2014 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    05.2015 brak oocytów
    03.2016 brak oocytów
    08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna :(
    02.2017 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    mlr 0%, I seria szczepień mlr 38% :)
    10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio :( 03.2018 crio :( 09.2018 crio :(
    12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
    NK 16,5%
    07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 :( ciąża ektopowa
  • Aness Autorytet
    Postów: 389 211

    Wysłany: 23 lutego 2020, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolcia35 wrote:
    Miałam zlecone mlr po pierwszej pozamacicznej.
    Jak nie byłaś w ciąży to chyba nie ma sensu.
    Byłam ale 5 lat temu, czyli powinnam zbadać?

    Endometrioza II stopnia+ słabe nasienie.
    Luty 2015 - rozpoczęcia leczenia INVICTA Warszawa
    Lipiec 2015 - puste jajo płodowe
    Grudzień 2017- Angelius
    2 IUI nieudane
    Wrzesień 2018 - in vitro- transfer - 1 zarodek - 😢
    Grudzień 2018-II procedura ❄️❄️
    Marzec crio-😢
    Czerwiec crio- 😥
    Maj 2020- III procedura ❄️
    Październik crio-😥
    Kir BX, Kariotypy ok. Cytokiny skopane ...
    09.22 Czechy ❄️❄️❄️❄️❄️
    01.23 Crio-cb😥
    07. 23 Crio
    7dpt- beta 20
    9dpt- beta 42
    11dpt- beta 85
    15dpt-beta 526
    23dpt- beta 8042
    30dpt- ♥️

    preg.png
  • Aness Autorytet
    Postów: 389 211

    Wysłany: 23 lutego 2020, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laparo w Angeliusie wspominam bardzo dobrze, zero bólu, mile pielęgniarki. No i brak cewnika i lewatywy- to jest dopiero masakra. Wcześniejsza miałam w państwowym szpitalu, 3 dni leżałam z kobietami, który były po usunięciu macicy, co one przeżywały, w nocy jęczały z bólu, zero pomocy.

    Endometrioza II stopnia+ słabe nasienie.
    Luty 2015 - rozpoczęcia leczenia INVICTA Warszawa
    Lipiec 2015 - puste jajo płodowe
    Grudzień 2017- Angelius
    2 IUI nieudane
    Wrzesień 2018 - in vitro- transfer - 1 zarodek - 😢
    Grudzień 2018-II procedura ❄️❄️
    Marzec crio-😢
    Czerwiec crio- 😥
    Maj 2020- III procedura ❄️
    Październik crio-😥
    Kir BX, Kariotypy ok. Cytokiny skopane ...
    09.22 Czechy ❄️❄️❄️❄️❄️
    01.23 Crio-cb😥
    07. 23 Crio
    7dpt- beta 20
    9dpt- beta 42
    11dpt- beta 85
    15dpt-beta 526
    23dpt- beta 8042
    30dpt- ♥️

    preg.png
‹‹ 2252 2253 2254 2255 2256 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ