Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
I_ga wrote:Zrobię, oczywiście. Może nawet jutro, a nie w piątek, ale ja nie mam nadziei
Pia88 lubi tę wiadomość
Starania od 2014 roku,
od 2018 Provita
1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1% -
Pia88 wrote:Wiesz co, bardzo fajny ten zabieg.
Przebierasz się, potem na łóżku przewożą Cię na salę operacyjną, usypiają, budzisz się i idziesz do domu
To tak w skrócie. Ja po przebudzeniu miałam bóle miesiączkowe i krwawienie.
Nie ma się czego bać.
Dziewczyny jak to jest ze współżyciem?
Kiedy możemy?
Od razu wyszłaś do domu ? Nie zostajesz do wieczora? A jak gardło po tej rurce?
Miałaś laparoskopie z histerio?
Dziewczyny przykro mi że się nie udało
Ja sie witam po przerwie, co prawda czytam Was i jestem na bieżąco ale jakoś ciężko się wbić...
Wczoraj byłam na spotkaniu z anestezjologiem , fajna babeczka , tylko paznokcie wszystkie mówiła żeby ściągnąć Trochę się boję tego zabiegu nigdy nie byłam usypiana....
Najgorsze że jak nie dostanę okresu do soboty to będą mi przekładać zabieg o tydzień...bo mam tak na styk 6dnia..
Pia88 lubi tę wiadomość
-
Cynthia wrote:Cześć Dziewczyny. Piszę, bo tęsknię za Wami i cichaczem Was podczytuję. Przykro mi bardzo za te z Was, u których sprawy przybrały nie taki obrót, jakiego oczekiwałyście...
I_ga nie odstawiaj leków, może to faktycznie krwawienie, nie miesiączka. Jak widać bywa różnie w tej kwestii. Znam dziewczyny, które od samego początku krwawiły i też początkowo myślały, że to okres i już po wszystkim.
P. S. Ostatnio może faktycznie za bardzo personalnie odebrałam kilka słów. Żeby nie było niedomówień, nie mam żalu o nic do nikogo. Przemyślałam to i wiem, że nikt nie miał nic złego na myśli, emocje często biorą górę w życiu, a na tym forum to już chyba w szczególności. 🙂 Nie odbierzcie mnie źle, w tamtej chwili, na tamten moment poczułam się jak ktoś inny, nie jak jedna z Was, poczułam że tu już nie pasuje i nie ma tu dla mnie miejsca, bo jestem "o krok wyżej"? Nie wiem jak to inaczej ująć, mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi.Pia88, Cynthia lubią tę wiadomość
Starania od 2014 roku,
od 2018 Provita
1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1% -
Luna wrote:Fajnie że wróciłaś, a myslalam dzisiaj o tobie, nie ma co się gniewać, tak jak piszesz czasami emocje przejmują kontrole ale wszystkie tu mamy wspólny cel, a jak u ciebie, jak się czujesz?
U mnie w porządku. Siedzę na L4 że względu na tą hiperkę, ale nawet dobrze się złożyło, bo oczywiście przez kilka dni w pracy już zdążyłam się znowu przeziębić i jestem trochę chora. Hiperka pomału odpuszcza. Na następnej wizycie już powinno być coś widać na usg, oczywiście oby tak było, bo wiemy jak jest... Modlę się o to, żeby wszystko było ok. Bety już nie powtarzałam, bo lekarz powiedział że na razie nie ma sensu i dopiero dzień przed kolejna wizytą mam zrobić na wypadek, gdyby na usg jeszcze nie było pęcherzyka widać. No i trochę się nakręcam bez sensu, że głupia ja, że mogłam powtórzyć, że wynik z 9dpt nie jest wiążący, że pewnie spadła itp. itd. Na szczęście wizyta w sobotę, więc czekania już niewiele zostało.Bella93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgila wrote:Od razu wyszłaś do domu ? Nie zostajesz do wieczora? A jak gardło po tej rurce?
Miałaś laparoskopie z histerio?
Miałam samą histeroskopię.
Wyszłam o 14 razem z inną dziewczyną, która też miała.
Rurki mi chyba nie zakładali.
Właśnie dojechałam autobusem do Krakowa -
nick nieaktualnyCynthia wrote:Cześć Dziewczyny. Piszę, bo tęsknię za Wami i cichaczem Was podczytuję. Przykro mi bardzo za te z Was, u których sprawy przybrały nie taki obrót, jakiego oczekiwałyście...
I_ga nie odstawiaj leków, może to faktycznie krwawienie, nie miesiączka. Jak widać bywa różnie w tej kwestii. Znam dziewczyny, które od samego początku krwawiły i też początkowo myślały, że to okres i już po wszystkim.
P. S. Ostatnio może faktycznie za bardzo personalnie odebrałam kilka słów. Żeby nie było niedomówień, nie mam żalu o nic do nikogo. Przemyślałam to i wiem, że nikt nie miał nic złego na myśli, emocje często biorą górę w życiu, a na tym forum to już chyba w szczególności. 🙂 Nie odbierzcie mnie źle, w tamtej chwili, na tamten moment poczułam się jak ktoś inny, nie jak jedna z Was, poczułam że tu już nie pasuje i nie ma tu dla mnie miejsca, bo jestem "o krok wyżej"? Nie wiem jak to inaczej ująć, mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi.
Co do zabiegu to ja jak zaqszw boje sie bólu i zw pierdoły bede gadac. Juz mialam laparoskopie raz i caly czas pierniczylam o lyku wodyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2020, 15:49
-
Cichaa wrote:Dla gości samo WC, czy prysznic też?
-
Znieczulenie dotchawiczne podaja tylko przy laparo/laparo z histero, do samej histero jest krotkie znieczulenie, dozylne.
Mnie po pierwszej laparo tez bardzo bolalo gardlo i przy nastepnych zawsze mowilam anestezjologom, ze mnie tak nieladnie ta rurka potraktowano i bardzo sie starali zeby mnie nie podrapac i bylo ok -
Cynthia wrote:U mnie w porządku. Siedzę na L4 że względu na tą hiperkę, ale nawet dobrze się złożyło, bo oczywiście przez kilka dni w pracy już zdążyłam się znowu przeziębić i jestem trochę chora. Hiperka pomału odpuszcza. Na następnej wizycie już powinno być coś widać na usg, oczywiście oby tak było, bo wiemy jak jest... Modlę się o to, żeby wszystko było ok. Bety już nie powtarzałam, bo lekarz powiedział że na razie nie ma sensu i dopiero dzień przed kolejna wizytą mam zrobić na wypadek, gdyby na usg jeszcze nie było pęcherzyka widać. No i trochę się nakręcam bez sensu, że głupia ja, że mogłam powtórzyć, że wynik z 9dpt nie jest wiążący, że pewnie spadła itp. itd. Na szczęście wizyta w sobotę, więc czekania już niewiele zostało.
Do soboty dużo czasu nie zostało, postaraj się być dobrej myśli, stres napewno nie pomoże, musisz wierzyć że z maluszkiem wszystko ok, to trzymam kciuki za dobre wieściCynthia lubi tę wiadomość
Starania od 2014 roku,
od 2018 Provita
1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1% -
Pia88 wrote:Miałam samą histeroskopię.
Wyszłam o 14 razem z inną dziewczyną, która też miała.
Rurki mi chyba nie zakładali.
Właśnie dojechałam autobusem do Krakowa
A juz myślałam że laparo i że tak super chwalisz, ja to sie tak stresuje że już mnie brzuch boli
To fajnie że wszystko u Ciebie dobrze -
Bella93 wrote:Znieczulenie dotchawiczne podaja tylko przy laparo/laparo z histero, do samej histero jest krotkie znieczulenie, dozylne.
Mnie po pierwszej laparo tez bardzo bolalo gardlo i przy nastepnych zawsze mowilam anestezjologom, ze mnie tak nieladnie ta rurka potraktowano i bardzo sie starali zeby mnie nie podrapac i bylo ok
No to ja też poproszę o łagodne potraktowanie 😱 -
nick nieaktualnyAgila wrote:A juz myślałam że laparo i że tak super chwalisz, ja to sie tak stresuje że już mnie brzuch boli
To fajnie że wszystko u Ciebie dobrze
Wychodzisz w ten sam dzień, u mnie było delikatnie inaczej. Jak już doszłam do siebie, wstalam itd. przywieźli babkę z 70 lat na blokadę w kręgosłupie, przyjechała z córką. Były tak wysmrodzone zapachami, a jestem tak wrażliwa, że mnie poskladalo. Dodatkowo córka lat ok. 50 uwaga najadla się truskawek i w łazience na sali dawała koncerty.... Co chwila wlazila za przeproszeniem sra*, wychodziła i się pytała 'dyskretnie' czy było słychac bo tak się nażarła tych truskawek....teraz się z tego śmieje, ale cholera to było straszne🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2020, 16:21
Pia88 lubi tę wiadomość
-
Kos12 wrote:Nie stresuj się naprawdę miałam to samo nawet sobie trochę popłakałam 😁 na taką opiekę i super warunki nie masz się czego obawiać. Najbardziej bałam się intubacji, ale zupełnie nic nie pamiętam. Ból jaki towarzyszył to głównie barki przez wpompowane gazy. Mnie gardło nie bolało.
Wychodzisz w ten sam dzień, u mnie było delikatnie inaczej. Jak już doszłam do siebie, wstalam itd. przywieźli babkę z 70 lat na blokadę w kręgosłupie, przyjechała z córką. Były tak wysmrodzone zapachami, a jestem tak wrażliwa, że mnie poskladalo. Dodatkowo córka lat ok. 50 uwaga najadla się truskawek i w łazience na sali dawała koncerty.... Co chwila wlazila za przeproszeniem sra*, wychodziła i się pytała 'dyskretnie' czy było słychac bo tak się nażarła tych truskawek....teraz się z tego śmieje, ale cholera to było straszne🤣
O rany 🤣 to faktycznie miałaś przygodę 🙈 ludzie są różni, niewiadomo na kogo się teafi
Też mam ochotę poplakac serio , ja to jestem cykor
Mam nadzieję że też będę się po tym dobrze czula
Też musialyscie ściągać hybrydy z paznokci? -
Agila, żeby szybciej pozbyć się gazu, polecam espumisan.
Agila lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgila wrote:O rany 🤣 to faktycznie miałaś przygodę 🙈 ludzie są różni, niewiadomo na kogo się teafi
Też mam ochotę poplakac serio , ja to jestem cykor
Mam nadzieję że też będę się po tym dobrze czula
Też musialyscie ściągać hybrydy z paznokci?Agila lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgila wrote:O rany 🤣 to faktycznie miałaś przygodę 🙈 ludzie są różni, niewiadomo na kogo się teafi
Też mam ochotę poplakac serio , ja to jestem cykor
Mam nadzieję że też będę się po tym dobrze czula
Też musialyscie ściągać hybrydy z paznokci?
Ja jestem wielką panikarą, a tutaj byłam bardzo spokojna.
Oczywiście przy wybudzaniu gadałam po niemiecku, że nawet Pani Doktor się potem ze mnie śmiała.Agila, Cala lubią tę wiadomość
-
Agila wrote:A juz myślałam że laparo i że tak super chwalisz, ja to sie tak stresuje że już mnie brzuch boli
To fajnie że wszystko u Ciebie dobrze
Ja miałam laparo niedawno, też jestem panikara, wiadomo stres jest ale jak to ma pomóc, wszystko było bezproblemowo, nic nie pamiętam, barki nie bolały tylko strasznie gardło wręcz miałam problem z mówieniem na początku i po narkozie strasznie mnie mdliło, ale poprosiłam o jakiś lek i dostałam kroplówek na mdłości, potem sucharki, herbatka i do domciu,Pia88 lubi tę wiadomość
Starania od 2014 roku,
od 2018 Provita
1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1% -
Luna wrote:Zrób a ja dalej trzymam kciuki żebyś miala niespodziankę
xagax, Cynthia lubią tę wiadomość
AP od 8/2019
POF - procedura z KD
1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
2/2020 - ❄ - cb 😢
4/2020 - ❄ - 😢😢😢
8/2020 ♥️🤰BOY
04/2021 Witamy na świecie 👨👩👦
❄ Oddany do adopcji -
I_ga wrote:Twoja wiara mnie przekonała. Poszłam na bete, jeszcze dziś będę znała wynik. Sama uważam, że będzie niższy, ale gdyby zdarzył się cud to będziesz matka mojego sukcesu.
Pia88, Cynthia lubią tę wiadomość
*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
xagax wrote:Czekam na wynik,życzę Ci aby to był cud✊✊✊a co pewność to pewność.
xagax lubi tę wiadomość
AP od 8/2019
POF - procedura z KD
1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
2/2020 - ❄ - cb 😢
4/2020 - ❄ - 😢😢😢
8/2020 ♥️🤰BOY
04/2021 Witamy na świecie 👨👩👦
❄ Oddany do adopcji