X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Baba1 Autorytet
    Postów: 1191 957

    Wysłany: 7 marca 2020, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    Dziewczyny bo ja oczywiście z tego wszystkiego nie zapytałam jak dbać o te ranki po laparo? Codziennie zmieniać opatrunki i psikac octaniseptem ?
    Tak ☺️

    Agila lubi tę wiadomość

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 7 marca 2020, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    Dziewczyny bo ja oczywiście z tego wszystkiego nie zapytałam jak dbać o te ranki po laparo? Codziennie zmieniać opatrunki i psikac octaniseptem ?
    Szczególnie ta w pępku mi się niefajne robiło

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10828 8301

    Wysłany: 7 marca 2020, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    Dziewczyny bo ja oczywiście z tego wszystkiego nie zapytałam jak dbać o te ranki po laparo? Codziennie zmieniać opatrunki i psikac octaniseptem ?
    Ja miałam laparo gdzieś indziej, ale mi po 24h kazali opatrunki zdjąć i myć je razem z resztą ciała i dobrze osuszać.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022

    Twins are coming:
    preg.png
  • Agila Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 7 marca 2020, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baba1 wrote:
    Jak się dziś czujesz?

    Już normalnie chodze , wyszłam z domuitd , jak się całkiem prostuje to jedynie trochę ciągnie. Ale czuję się bardzo dobrze :) dziękuję że pytasz :)

    Baba1, Pia88 lubią tę wiadomość

  • Agila Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 7 marca 2020, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Szczególnie ta w pępku mi się niefajne robiło

    Czyli psikalas tam do środka i zalepilas?długo Ci sie goilo?

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    Czyli psikalas tam do środka i zalepilas?długo Ci sie goilo?
    Psikac trzeba, chociaż zależy jaki masz pępek, ja mam w środku i po prostu tam wilgotno i ta ranka nie miała super warunków gojenia

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    Dziewczyny bo ja oczywiście z tego wszystkiego nie zapytałam jak dbać o te ranki po laparo? Codziennie zmieniać opatrunki i psikac octaniseptem ?
    Ja w drugiej dobie po ściągnęłam te plastry i zalepialam tylko na noc, żeby nie podrażnić. Tak to sobie to wietrzyłam i psikalam octaniseptem. Jakoś zawsze mam wrażenie że pod tymi opatrunkami to się parzy i wolniej goi🤷‍♀️jeśli chodzi o pępek napsikaj sobie do środka poleż trochę a później weź gazik, zrób rulonik i nadmiar wsiąknie 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2020, 20:06

  • Rosie Ekspertka
    Postów: 135 198

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    Czyli psikalas tam do środka i zalepilas?długo Ci sie goilo?

    Ja miałam w marcu rok temu. Psikalam octaniseptem. Ta po lewej w kilka dni się zagoiła. A pępek trochę dłużej. Aż się zrobił strupek i odpadł. Zostały malutkie blizny. Na pępek takie jałowe opatrunki większe naklejałam.

    Życzę żeby się szybko zagoiły :-*

    Listopad 2019 punkcja. 2 blastki zamrożone. Protokół krótki.
    26.2 2020 transfer Eskimosa.
    5.3 Beta 54,5
    6.3 Beta 82,5
    9.3 Beta 247,7
    11.3 Beta 616,8
    12.3 pęcherzyk ciążowy 4mm
    27.3 jest ❤️
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niczym nie zaklejałam ran, starałam się jak najwięcej mieć skórę odsłonięta ale mi to dali 30 dni L4. Ja miałam wycinana przegrodę i laparoskopie razem i mi tak szpital dał jak spytał na ile :D

    Agila lubi tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Rosie Ekspertka
    Postów: 135 198

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggie1 wrote:
    Ja tez się tak czułam na początku, nie martw się. Wracałam z pracy i szlam od razu spać, taka byłam słaba. Bóle podbrzusza są jak najbardziej normalne, byleby nie było krwawienia.

    Dzięki Meggie 🤗

    Cały czas mam jeść estrofem i aplikować luteinę :-/
    Nie wiem jak długo...i mam straszną ochotę nadal na mięso. Jeżdżę między lodówkami na polowanie i najchętniej jadłabym kotlet hamburgerowy 🤕

    Odliczam do czwartku, milion pytań mam do doktora 🤯

    Zaraz zaczynam okupację netflixa 😬

    Listopad 2019 punkcja. 2 blastki zamrożone. Protokół krótki.
    26.2 2020 transfer Eskimosa.
    5.3 Beta 54,5
    6.3 Beta 82,5
    9.3 Beta 247,7
    11.3 Beta 616,8
    12.3 pęcherzyk ciążowy 4mm
    27.3 jest ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosie wrote:
    Dzięki Meggie 🤗

    Cały czas mam jeść estrofem i aplikować luteinę :-/
    Nie wiem jak długo...i mam straszną ochotę nadal na mięso. Jeżdżę między lodówkami na polowanie i najchętniej jadłabym kotlet hamburgerowy 🤕

    Odliczam do czwartku, milion pytań mam do doktora 🤯

    Zaraz zaczynam okupację netflixa 😬

    Spokojnie. Ja miecho kocham dalej. Kawe tak samo. Smak może ale nie musi sie zmienic.

    Rosie lubi tę wiadomość

  • Agila Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Psikac trzeba, chociaż zależy jaki masz pępek, ja mam w środku i po prostu tam wilgotno i ta ranka nie miała super warunków gojenia

    Też mam w środku , więc będę osuszac faktycznie

    Dziewczyny na wypisie mam że doktir usunął ogniska endometrialne z zatoki douglasa i wiezadke krzyżowym , a są jeszcze na obu jajnikach ale ich nie ruszał, czy przez to że one tam zostały nadal może być problem z zapłodnieniem?
    Rozumiem że bał się ruszać jajników żeby czasem czegoś nie uszkodzić

  • Agila Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Ja niczym nie zaklejałam ran, starałam się jak najwięcej mieć skórę odsłonięta ale mi to dali 30 dni L4. Ja miałam wycinana przegrodę i laparoskopie razem i mi tak szpital dał jak spytał na ile :D

    O to sporo faktycznie
    Czy endometrioza Ci wróciła? Boję się że skoro mi zostały ognisja na jajnikach to to się szybko rozsieje....

  • Agila Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosie wrote:
    Ja miałam w marcu rok temu. Psikalam octaniseptem. Ta po lewej w kilka dni się zagoiła. A pępek trochę dłużej. Aż się zrobił strupek i odpadł. Zostały malutkie blizny. Na pępek takie jałowe opatrunki większe naklejałam.

    Życzę żeby się szybko zagoiły :-*

    Też właśnie kupiłam octanisept to będę używać codziennie
    Dziękuję też mam nadzieję że szybko się zagoi, szczególnie ta w pepku

  • Bu Autorytet
    Postów: 959 632

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wisienka39* wrote:
    Udało się w poniedziałek wizyta. Śnieżynko przybywam po Ciebie❤
    Wspaniale!

    Wisienka39* lubi tę wiadomość

    24.12.2023 II kreski pod choinkę
    21.06.2022 Alicja ❤️
    16.10.2021 niespodziewane II kreski
    ________________________________________________________
    leczenie 06.2014-03.2020
    06.2016 HSG - jajowody drożne
    Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
    3.03.2017 Amelia 10tc [*]
    09.2017 pusty pęcherzyk
    25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
    22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
    4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
    Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
    3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
    6.02.2020 scratching, biopsja - OK
    7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
    Koniec leczenia…
    Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila mam pytanko:-) zaprosiłam Cię do przyjaciółek :)

    l22ne6ydn4cyrozp.png
  • Bu Autorytet
    Postów: 959 632

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cichaa wrote:
    Bu jak tam po transferze.
    Byłam dzisiaj taka wesoła, że dr MP spytała czy rano było winko! Haha! Czuje się bardzo dobrze, całkiem inaczej niż poprzednim razem, więc jestem spokojniejsza. Nie mam skurczy, nie boli mnie brzuch póki co. Z resztą w ogóle jestem spokojna, długa przerwa od leczenia dobrze mi zrobiła :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2020, 20:31

    Baba1, Frelcia_na_tymczasie, Luna, Cichaa, czekamynadzidzie, Wisienka39*, Bella93, NieJa, m_d_f, MegiMal, Martinka, h_anulka, Yoselyn82, Pia88, Meggie1, aurola, SusieOne, Cala lubią tę wiadomość

    24.12.2023 II kreski pod choinkę
    21.06.2022 Alicja ❤️
    16.10.2021 niespodziewane II kreski
    ________________________________________________________
    leczenie 06.2014-03.2020
    06.2016 HSG - jajowody drożne
    Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
    3.03.2017 Amelia 10tc [*]
    09.2017 pusty pęcherzyk
    25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
    22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
    4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
    Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
    3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
    6.02.2020 scratching, biopsja - OK
    7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
    Koniec leczenia…
    Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu wrote:
    Byłam dzisiaj taka wesoła, że dr MP spytała czy rano było winko! Haha! Czuje się bardzo dobrze, całkiem inaczej niż poprzednim razem, więc jestem spokojniejsza. Nie mam skurczy, nie boli mnie brzuch póki co. Z resztą w ogóle jestem spokojna, długa przerwa od leczenia dobrze mi zrobiła :)
    Wspaniale, trzymam kciuki 🌹🌹🌹

    Bu lubi tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Baba1 Autorytet
    Postów: 1191 957

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu wrote:
    Byłam dzisiaj taka wesoła, że dr MP spytała czy rano było winko! Haha! Czuje się bardzo dobrze, całkiem inaczej niż poprzednim razem, więc jestem spokojniejsza. Nie mam skurczy, nie boli mnie brzuch póki co. Z resztą w ogóle jestem spokojna, długa przerwa od leczenia dobrze mi zrobiła :)
    Trzymam kciuki za maluszka !!

    Bu lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2020, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu wrote:
    Byłam dzisiaj taka wesoła, że dr MP spytała czy rano było winko! Haha! Czuje się bardzo dobrze, całkiem inaczej niż poprzednim razem, więc jestem spokojniejsza. Nie mam skurczy, nie boli mnie brzuch póki co. Z resztą w ogóle jestem spokojna, długa przerwa od leczenia dobrze mi zrobiła :)

    Trzymamy mocno kciuki :)

    Bu lubi tę wiadomość

‹‹ 2333 2334 2335 2336 2337 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ