Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczynki rozbilyscie bank z zarodkami ✊✊
Karola84, evkill lubią tę wiadomość
Starania od 2015
🧬Kariotypy - ok
🧬KIR - Bx
JA
🔻Mutacja: PAI-1 4G-hetero (15.07.20)
🔻Endometrioza 2st (05.08.20)
🔻Homa-IR - 1,08 (21.11.20)
🔻TSH - 2,380 (21.11.20)
🔻Glukoza: 87,34-135,58-97,62 (21.11.20)
🔻Insulina: 5,0-58,6-49,4 (21.11.20)
🔻AMH - 3,14
🔻Dieta z niskim IG+przeciwzapalna
ON: morfologia 2%, HBA 27%, DFI 19,17%, Hashimoto(letrox)
09.2019 - Angelius, dr M.
04.2020 - 1 IVF + PICSI
04.20 - 1 BB 😥 (9dpt - beta 0)
12.2020 - 2 IVF + IMSI-FertilChip:
12.20 - 1BB 😥 (9dpt - beta 0)
04.21 - 1AB + Assisted Hatching (9dpt - beta 0)
➡️Test "Be ready" - transfer 24h później
❗Lipiec/sierpień immunolog
❤️ IG: walczac.nieplodnosc ❤️ -
Witam dziewczyny
Jestem tu nowa:-)
Chciałabym się dowiedzieć od Was jak wygląda histero i laparoskopia w Angeliusie i jakie Wasze wrażenia po tych zabiegach?
26 października jestem zapisana do dr Paligi na zabiegi, baaaaardzo się denerwuję i już prawie, że nie śpię po nocach.Nigdy nie miałam żadnego zabiegu, operacji ani tym bardziej narkozy.Strach mnie zżera od środka.Ja jestem z tych naprawdę cykorów,które na widok ciśnieniomierza w gabinecie od razu dostają wyższego cisnienia:P już mi kiedyś z którychs lekarzy powiedział,że to najprawdopodobniej syndorm białego fartucha:)
Wspominałam o tym dr Palidze,powiedziała, że mogę dostać delikatną premedykację czyli coś na uspokojenie.
Czy te zabiegi są aż tak straszne czy tylko w mojej głowie są takie wyobrażenia:)))?
Z jednej strony boję się bardzo a z drugiej cieszę, że ktoś zajrzy do mnie od środkaI zobaczy co jest grane... A neistey obawiam się, że czyha tam endo menda:/ mam od dłuższego czasu różne bóle w obrębie miednicy mniejszej,różne klucia w brzuchu niezależnie od cyklu...zawsze miałam dolegliwości przed okresem bądź w trakcie owulacji a niestety od dluzszego czasu ( jakis rok na pewno) doszły pobolewania niezależne od cyklu...Pani dr tym bardziej zaleciła sprawdzenie mojego wnętrza...dodam ,że staram się z mężem o dziecko intensywnie rok czasu,a nieintensywnie prawie dwa lata:) I nic z tego do tej pory...wyniki męża wszystkie w porządku, czyli ze mną jest coś nie tak...doszła mi na ostatniej wizycie u dr -insulinooporność.Jestem od paru dni na metforminie.
Dziewczyny czy jeśli w trakcie laparo okaże się ,że jednak jest endometrioza to czy lekarze będą w stanie usunąć jej ogniska ?
Miała bądź ma któras z Was endometriozę ?
Będę wdzięczna za wszelkie informacje
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:-)AMH 2,5
Brak jednego jajowodu
Drugi niesprawny
2021- ciąża pozamaciczna
2022- poronienie samoistne 5 TC
Kariotypy ok
Stan przedcukrzycowy
Mąż
Wyniki nasienia słabe
Podwyższony stres oksydacyjny
Reszta ok -
Dziewczyny ✊✊ za zarodeczki niech beda silne i zdrowe!
Paulcia jestes u Lekarza Anioła! Nie stresuj sie -gdy cos wyjdzie odrazu bedziesz miała zrobione, nie jest to jakis straszny zabieg, a moze to byc krok milowy i pózniej sie uda!Paulcia1988, Karola84 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Paulcia1988 wrote:Witam dziewczyny
Jestem tu nowa:-)
Chciałabym się dowiedzieć od Was jak wygląda histero i laparoskopia w Angeliusie i jakie Wasze wrażenia po tych zabiegach?
26 października jestem zapisana do dr Paligi na zabiegi, baaaaardzo się denerwuję i już prawie, że nie śpię po nocach.Nigdy nie miałam żadnego zabiegu, operacji ani tym bardziej narkozy.Strach mnie zżera od środka.Ja jestem z tych naprawdę cykorów,które na widok ciśnieniomierza w gabinecie od razu dostają wyższego cisnienia:P już mi kiedyś z którychs lekarzy powiedział,że to najprawdopodobniej syndorm białego fartucha:)
Wspominałam o tym dr Palidze,powiedziała, że mogę dostać delikatną premedykację czyli coś na uspokojenie.
Czy te zabiegi są aż tak straszne czy tylko w mojej głowie są takie wyobrażenia:)))?
Z jednej strony boję się bardzo a z drugiej cieszę, że ktoś zajrzy do mnie od środkaI zobaczy co jest grane... A neistey obawiam się, że czyha tam endo menda:/ mam od dłuższego czasu różne bóle w obrębie miednicy mniejszej,różne klucia w brzuchu niezależnie od cyklu...zawsze miałam dolegliwości przed okresem bądź w trakcie owulacji a niestety od dluzszego czasu ( jakis rok na pewno) doszły pobolewania niezależne od cyklu...Pani dr tym bardziej zaleciła sprawdzenie mojego wnętrza...dodam ,że staram się z mężem o dziecko intensywnie rok czasu,a nieintensywnie prawie dwa lata:) I nic z tego do tej pory...wyniki męża wszystkie w porządku, czyli ze mną jest coś nie tak...doszła mi na ostatniej wizycie u dr -insulinooporność.Jestem od paru dni na metforminie.
Dziewczyny czy jeśli w trakcie laparo okaże się ,że jednak jest endometrioza to czy lekarze będą w stanie usunąć jej ogniska ?
Miała bądź ma któras z Was endometriozę ?
Będę wdzięczna za wszelkie informacje
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:-)Paulcia1988 lubi tę wiadomość
-
Paulcia1988 wrote:Witam dziewczyny
Jestem tu nowa:-)
Chciałabym się dowiedzieć od Was jak wygląda histero i laparoskopia w Angeliusie i jakie Wasze wrażenia po tych zabiegach?
26 października jestem zapisana do dr Paligi na zabiegi, baaaaardzo się denerwuję i już prawie, że nie śpię po nocach.Nigdy nie miałam żadnego zabiegu, operacji ani tym bardziej narkozy.Strach mnie zżera od środka.Ja jestem z tych naprawdę cykorów,które na widok ciśnieniomierza w gabinecie od razu dostają wyższego cisnienia:P już mi kiedyś z którychs lekarzy powiedział,że to najprawdopodobniej syndorm białego fartucha:)
Wspominałam o tym dr Palidze,powiedziała, że mogę dostać delikatną premedykację czyli coś na uspokojenie.
Czy te zabiegi są aż tak straszne czy tylko w mojej głowie są takie wyobrażenia:)))?
Z jednej strony boję się bardzo a z drugiej cieszę, że ktoś zajrzy do mnie od środkaI zobaczy co jest grane... A neistey obawiam się, że czyha tam endo menda:/ mam od dłuższego czasu różne bóle w obrębie miednicy mniejszej,różne klucia w brzuchu niezależnie od cyklu...zawsze miałam dolegliwości przed okresem bądź w trakcie owulacji a niestety od dluzszego czasu ( jakis rok na pewno) doszły pobolewania niezależne od cyklu...Pani dr tym bardziej zaleciła sprawdzenie mojego wnętrza...dodam ,że staram się z mężem o dziecko intensywnie rok czasu,a nieintensywnie prawie dwa lata:) I nic z tego do tej pory...wyniki męża wszystkie w porządku, czyli ze mną jest coś nie tak...doszła mi na ostatniej wizycie u dr -insulinooporność.Jestem od paru dni na metforminie.
Dziewczyny czy jeśli w trakcie laparo okaże się ,że jednak jest endometrioza to czy lekarze będą w stanie usunąć jej ogniska ?
Miała bądź ma któras z Was endometriozę ?
Będę wdzięczna za wszelkie informacje
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:-)
Ja ostatecznie nie zdecydowałam się na zabieg, mam endo III/IV stopnia, z głębokimi naciekami i zmianę w okolicy jelita, takich zmian niestety w A. by mi nie usunęli, a ryzyko powikłań i pogorszenia objawów ( których obecnie nie mam) przy usunięciu tylko części zmian mi się nie kalkulowało. Szczególnie że w moim wieku (39) już i tak na naturalna ciążę szanse minimalne.
Trzymam kciuki, na pewno możesz zaufać dr P.
-
Aga1 wrote:Kiedy zapisałam się na laparo w Angeliusie podpytywałam dziewczyny o wrażenia i wszystkie dobrze wspominały. Na pewno opieka i standard o niebo lepszy niż w państwowych szpitalach, nie trzymają cie długo. Pani dr wyjaśniła mi też które zmiany będzie mogła usunąć, a które nie. Więc jeśli dr nie widziała poważniejszych zmian w usg, to powinno być dobrze. Moze się okazać że wcale nie masz endometriozy albo bardzo niewielkie zmiany, one czasem potrafią dawać duże dolegliwości.
Ja ostatecznie nie zdecydowałam się na zabieg, mam endo III/IV stopnia, z głębokimi naciekami i zmianę w okolicy jelita, takich zmian niestety w A. by mi nie usunęli, a ryzyko powikłań i pogorszenia objawów ( których obecnie nie mam) przy usunięciu tylko części zmian mi się nie kalkulowało. Szczególnie że w moim wieku (39) już i tak na naturalna ciążę szanse minimalne.
Trzymam kciuki, na pewno możesz zaufać dr P.
Bardzo dziękuję za wiadomość
mam nadzieję, że faktycznie okaże się, że jednak nie jest aż tak źle.
Dolegliwości niestety są ostatnio uciążliwe i ciągły dyskomfort w podbrzuszu.Na usg czysto,nic nie widać.A miałam już 3 usg w tym roku, dwa lata temu miałam torbiel endometrialną,ale wchłonęła się samoczynnie.
Liczę, że nawet jeśli wyjdzie endometrioza okaże się, że nie jest jakoś bardzo zaawansowana i tak jak piszesz mogą być małe zmiany ,które dają duże dolegliwości.
Oby tak było,a jeśli nie to będę się martwić o to później.Na razie chcę przeżyć tą laparoskopię i nie dać nogi z oddziału ze strachu:P
Aczkolwiek jak zapytałam Pani dr o to kto mnie będzie operował i powiedziała, że ona to ...jakoś mi ulżyło. Nie wiem czemu ale ta kobieta naprawdę roztacza wokół siebie taki anielski spokój:-) Bardzo miła jest i kompetentna.AMH 2,5
Brak jednego jajowodu
Drugi niesprawny
2021- ciąża pozamaciczna
2022- poronienie samoistne 5 TC
Kariotypy ok
Stan przedcukrzycowy
Mąż
Wyniki nasienia słabe
Podwyższony stres oksydacyjny
Reszta ok -
Paulcia1988 wrote:Witam dziewczyny
Jestem tu nowa:-)
Chciałabym się dowiedzieć od Was jak wygląda histero i laparoskopia w Angeliusie i jakie Wasze wrażenia po tych zabiegach?
26 października jestem zapisana do dr Paligi na zabiegi, baaaaardzo się denerwuję i już prawie, że nie śpię po nocach.Nigdy nie miałam żadnego zabiegu, operacji ani tym bardziej narkozy.Strach mnie zżera od środka.Ja jestem z tych naprawdę cykorów,które na widok ciśnieniomierza w gabinecie od razu dostają wyższego cisnienia:P już mi kiedyś z którychs lekarzy powiedział,że to najprawdopodobniej syndorm białego fartucha:)
Wspominałam o tym dr Palidze,powiedziała, że mogę dostać delikatną premedykację czyli coś na uspokojenie.
Czy te zabiegi są aż tak straszne czy tylko w mojej głowie są takie wyobrażenia:)))?
Z jednej strony boję się bardzo a z drugiej cieszę, że ktoś zajrzy do mnie od środkaI zobaczy co jest grane... A neistey obawiam się, że czyha tam endo menda:/ mam od dłuższego czasu różne bóle w obrębie miednicy mniejszej,różne klucia w brzuchu niezależnie od cyklu...zawsze miałam dolegliwości przed okresem bądź w trakcie owulacji a niestety od dluzszego czasu ( jakis rok na pewno) doszły pobolewania niezależne od cyklu...Pani dr tym bardziej zaleciła sprawdzenie mojego wnętrza...dodam ,że staram się z mężem o dziecko intensywnie rok czasu,a nieintensywnie prawie dwa lata:) I nic z tego do tej pory...wyniki męża wszystkie w porządku, czyli ze mną jest coś nie tak...doszła mi na ostatniej wizycie u dr -insulinooporność.Jestem od paru dni na metforminie.
Dziewczyny czy jeśli w trakcie laparo okaże się ,że jednak jest endometrioza to czy lekarze będą w stanie usunąć jej ogniska ?
Miała bądź ma któras z Was endometriozę ?
Będę wdzięczna za wszelkie informacje
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:-)Paulcia1988 lubi tę wiadomość
*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
Paulcia1988 wrote:Bardzo dziękuję za wiadomość
mam nadzieję, że faktycznie okaże się, że jednak nie jest aż tak źle.
Dolegliwości niestety są ostatnio uciążliwe i ciągły dyskomfort w podbrzuszu.Na usg czysto,nic nie widać.A miałam już 3 usg w tym roku, dwa lata temu miałam torbiel endometrialną,ale wchłonęła się samoczynnie.
Liczę, że nawet jeśli wyjdzie endometrioza okaże się, że nie jest jakoś bardzo zaawansowana i tak jak piszesz mogą być małe zmiany ,które dają duże dolegliwości.
Oby tak było,a jeśli nie to będę się martwić o to później.Na razie chcę przeżyć tą laparoskopię i nie dać nogi z oddziału ze strachu:P
Aczkolwiek jak zapytałam Pani dr o to kto mnie będzie operował i powiedziała, że ona to ...jakoś mi ulżyło. Nie wiem czemu ale ta kobieta naprawdę roztacza wokół siebie taki anielski spokój:-) Bardzo miła jest i kompetentna.Paulcia1988 lubi tę wiadomość
-
xagax wrote:Ja miałam laparo+ histero wszystko przebiegło fajnie.Spokojnie jesteś w dobrych rękach:)Zaręczam Ci,że nie masz się czym stresować, zwłaszcza,że termin masz w październiku. A co do ognisk endometriozy to ja miałam usuwane.
Dziękuję za wiadomość
Taki niestety właśnie cykor ze mnie ,że mimo iż dopiero sierpień to myśl o październiku mi trochę gra na nerwachale cóż.Taki typ już ze mnie człowieka.Wiem też ,że zawsze u mnie strach ma wielkie oczy ale jakoś ciężko zapanować nad tym i się wcześniej nie stresować.
Ja to nawet wizytą u doktor się stresowałam:-) mąż się ze mnie śmiał.Wszedł pierwszy do gabinetu ,ja za nim a pani dr do mnie " A Pani co się tak skrada za mężem?"
Chwila śmiechu i napięcie zeszło:-)AMH 2,5
Brak jednego jajowodu
Drugi niesprawny
2021- ciąża pozamaciczna
2022- poronienie samoistne 5 TC
Kariotypy ok
Stan przedcukrzycowy
Mąż
Wyniki nasienia słabe
Podwyższony stres oksydacyjny
Reszta ok -
Paulcia1988 wrote:Bardzo dziękuję za wiadomość
mam nadzieję, że faktycznie okaże się, że jednak nie jest aż tak źle.
Dolegliwości niestety są ostatnio uciążliwe i ciągły dyskomfort w podbrzuszu.Na usg czysto,nic nie widać.A miałam już 3 usg w tym roku, dwa lata temu miałam torbiel endometrialną,ale wchłonęła się samoczynnie.
Liczę, że nawet jeśli wyjdzie endometrioza okaże się, że nie jest jakoś bardzo zaawansowana i tak jak piszesz mogą być małe zmiany ,które dają duże dolegliwości.
Oby tak było,a jeśli nie to będę się martwić o to później.Na razie chcę przeżyć tą laparoskopię i nie dać nogi z oddziału ze strachu:P
Aczkolwiek jak zapytałam Pani dr o to kto mnie będzie operował i powiedziała, że ona to ...jakoś mi ulżyło. Nie wiem czemu ale ta kobieta naprawdę roztacza wokół siebie taki anielski spokój:-) Bardzo miła jest i kompetentna. -
Paulcia1988 wrote:Dziękuję za wiadomość
Taki niestety właśnie cykor ze mnie ,że mimo iż dopiero sierpień to myśl o październiku mi trochę gra na nerwachale cóż.Taki typ już ze mnie człowieka.Wiem też ,że zawsze u mnie strach ma wielkie oczy ale jakoś ciężko zapanować nad tym i się wcześniej nie stresować.
Ja to nawet wizytą u doktor się stresowałam:-) mąż się ze mnie śmiał.Wszedł pierwszy do gabinetu ,ja za nim a pani dr do mnie " A Pani co się tak skrada za mężem?"
Chwila śmiechu i napięcie zeszło:-)
Miałam wczoraj laparoskopie z histeroskopią i żyje a też cykor jestem. Jesteś w dobrych rękach. Nic się nie martw. Opieka pierwsza klasa. ❤️Paulcia1988 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
🧬Kariotypy - ok
🧬KIR - Bx
JA
🔻Mutacja: PAI-1 4G-hetero (15.07.20)
🔻Endometrioza 2st (05.08.20)
🔻Homa-IR - 1,08 (21.11.20)
🔻TSH - 2,380 (21.11.20)
🔻Glukoza: 87,34-135,58-97,62 (21.11.20)
🔻Insulina: 5,0-58,6-49,4 (21.11.20)
🔻AMH - 3,14
🔻Dieta z niskim IG+przeciwzapalna
ON: morfologia 2%, HBA 27%, DFI 19,17%, Hashimoto(letrox)
09.2019 - Angelius, dr M.
04.2020 - 1 IVF + PICSI
04.20 - 1 BB 😥 (9dpt - beta 0)
12.2020 - 2 IVF + IMSI-FertilChip:
12.20 - 1BB 😥 (9dpt - beta 0)
04.21 - 1AB + Assisted Hatching (9dpt - beta 0)
➡️Test "Be ready" - transfer 24h później
❗Lipiec/sierpień immunolog
❤️ IG: walczac.nieplodnosc ❤️ -
Aga1 wrote:Skoro torbiel zniknęła to raczej nie była endometrialna. Torbiele czynnościowe lub krwotoczne zwykle wchłaniają się po 1-2 cyklach samoistnie a endometrialna niestety zostają z nami, mogą ew zmieniać rozmiar
Masz rację! Ja się pomyliłam i zamiast czynnościowej napisałam endometrialną.
To przez to,że myślałam o endometriozie pisząc tego posta.
Mój błąd!AMH 2,5
Brak jednego jajowodu
Drugi niesprawny
2021- ciąża pozamaciczna
2022- poronienie samoistne 5 TC
Kariotypy ok
Stan przedcukrzycowy
Mąż
Wyniki nasienia słabe
Podwyższony stres oksydacyjny
Reszta ok -
Ina87 wrote:Miałam wczoraj laparoskopie z histeroskopią i żyje a też cykor jestem. Jesteś w dobrych rękach. Nic się nie martw. Opieka pierwsza klasa. ❤️
Dziękuję bardzo ❤ jak czytam te Wasze posty to mi naprawdę robi się lepiej. Ja to laik jestem ,pierwszy raz się odezwałam gdzieś na grupie. I żałuję,że tak późno.
Pozdrawiam serdecznieKjojewna, Pia88, Cichaa, Ina87, monik123 lubią tę wiadomość
AMH 2,5
Brak jednego jajowodu
Drugi niesprawny
2021- ciąża pozamaciczna
2022- poronienie samoistne 5 TC
Kariotypy ok
Stan przedcukrzycowy
Mąż
Wyniki nasienia słabe
Podwyższony stres oksydacyjny
Reszta ok -
nick nieaktualny
-
Cyprysek89 wrote:Dziewczyny mąż odebrał dzisiaj wyniki DNA plemników
DFI 7.49%
HDS 2.06%
Ilość w 1 ml 92.6 mln
Powinnam się cieszyć bo wynika, że wszystko ok ale jakoś wcale nie jest mi lżej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2020, 07:15
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Paulcia1988 wrote:Masz rację! Ja się pomyliłam i zamiast czynnościowej napisałam endometrialną.
To przez to,że myślałam o endometriozie pisząc tego posta.
Mój błąd!Paulcia1988, Pia88 lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"