X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Daśka Autorytet
    Postów: 1025 1556

    Wysłany: 2 lutego 2021, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja dziś rozpoczęłam stymulacje 😆 mam 8dc Ale dr powiedział że mam to traktować jako 2dc. Hormony się już unormowały 😊 dziwnie tak od 8dc Ale zaufam Doktorkowi

    Ewa89_89, Pia88, Martinka, sAnsa_28, eska29044, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

    Starania od luty 2016/Czerwiec 2019 laparoskopia (usunięcie polip z endometrium) Endometroza 1 stopień, AMH 3,55 ng/ml
    ❌PAI-1 4G hetero(nieprawidłowy)
    On: wszytko ok👌Poza morfologia 3%
    07.20 DFI 11,96%; HDS 4,66%👌
    01.21 DFI 5,5%; HDS 0,7%👌
    ☆2019/2020 3 nieudane inseminacje😔
    ☆07.08.2020 start💉 długi protokół/18.08punkcja(6 zarodków zapłodnionych)/21.08transfer 3 dniowego zarodka(brak❄)/12dpt beta 2😔
    01.21 biopsja endometrium NK-ok
    ☆02.02.2021 start💉 krótki protokół/12.02 punkcja+fertile chip+jony wapnia(9zapłodnionych,brak❄)/17.02 transfer blastki 3.A.A+tractocile+embryoglue
    6dpt beta 22,7;8dpt beta 50,3;10dpt beta 140;12dpt beta 430,8 ;14dpt beta 1533;16dpt beta 3348;26.03 jest serduszko❤; 26.04 prenatalne, dzieciątko bardzo chore (holoprosencefalia) 💔😥 13tc👼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2021, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cichaa wrote:
    Pia to się zaczyna u Ciebie dziać, super!
    Prezent dla męża już masz ?

    Ja się szykuje w tym roku a walentynki, bo zazwyczaj to olewamy.

    Tak, kupuję mu Smart Watcha, ale jutro dopiero, bo zawsze mieliśmy osobne konta, a teraz boję się że zaraz będzie wypytywał na co mi było prawie 2 tys. 😂

    Tak, zaczyna się dziać. Jestem póki co spokojna. Zobaczymy do kiedy..

    No właśnie ja sobie pomyślałam, że człowiek tylko oszczędza na starania, a już zrobić sobie przyjemność i coś kupić to szkoda.

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9657 8374

    Wysłany: 2 lutego 2021, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też zawsze olewamy walentynki (choć spiknęlismy się dzień przed walentynkami jako single, którzy po kilku piwach umówiły się na spontaniczny wyjazd w góry, praktycznie się nie znając, pojechaliśmy i wróciliśmy jako para 🤦‍♀️ nigdy nie zapomnę jak na kacu obudził mnie telefon od typa, że będzie po mnie za godzinę 😮).

    Jednak w tym roku chciałam coś wymyślić i odpalam moje bezalkoholowe wino i pizze w kształcie serca hehe. Wierzę, że będzie co świętować bo dobije do tygodnia, który ucieszy moje serduszko.
    No i nie wiem co mężowi kupić.
    Oglądaliśmy ten serial na netflixie Lupin i myślałam żeby kupić mu książkę o tym tytule ewentualnie dorzucić drugą część.
    Co myślicie?

    Jolu mi po każdej narkozie włosy dość mocno leciały.

    Daska dobrze, że zaufałaś lekarzowi, teraz jak hormony są ok to Działaj 🙂🙂 ale przypadek jest dość wyjątkowy, warto zapamiętać na przyszłość jakby ktoś kiedyś szedł takim systemem.

    Pia, Martinka, Yoselym czekam na info z wizyt i mocno kibicuje!

    Pia88, Martinka, Daśka, eska29044, Mika1916, Ola_la, Bambi10, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

    03-05.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.22- 01.23 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi prot.: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty i zwapnienia macicy, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endo i adenomioza, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2021, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_la wrote:
    Ja mam 3 marca laparo, a teraz coś się pochorowałam i mam nadzieję, że zdążę zrobić badania i nie rozłoży mnie na nowo🙄🤷‍♀️
    Zastanawiam się czy to skutki odstawienia acoffilu czy po prostu jestem chora, ale ja ogólnie jestem z tych panikarzy, także tak nad wszystkim myślę 🤣

    Ja mam laparo + histero w przyszłym tyg.
    Też byłam chora i niestety laparo zostało przeniesione.
    Teraz dbam o siebie , dmucham i chucham żeby w końcu doszło do skutku, bo to już mój 3 termin 🤦‍♀️🤦‍♀️🙉🙉🙉

  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 2 lutego 2021, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktos mi kiedys tu polecal maske na zaskorniki zielona glinka ale z czym??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2021, 09:51

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2674

    Wysłany: 2 lutego 2021, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolka4025 wrote:
    Dziewczyny po poronieniu....
    Też miałyście problem z wypadaniem włosów?
    Nigdy nie mialam z tym problemu....
    A teraz przy myciu wychodzą garściami
    Miałaś narkozę? Ja po każdej tracę bardzo dużo włosów. Stres też robi też swoje. Zadbaj o suplementację wit.B complex i polecam wit. Solgar do włosów. Po takiej suplementacji wszystko wraca do normy

    Jolka4025 lubi tę wiadomość

    0901d7c722.png
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2674

    Wysłany: 3 lutego 2021, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daśka wrote:
    Hej ja dziś rozpoczęłam stymulacje 😆 mam 8dc Ale dr powiedział że mam to traktować jako 2dc. Hormony się już unormowały 😊 dziwnie tak od 8dc Ale zaufam Doktorkowi
    Niespotykana dla mnie sytuacja, ale dr na pewno wie co robi. Powodzenia🥚🐣🥚💪

    Daśka lubi tę wiadomość

    0901d7c722.png
  • Daśka Autorytet
    Postów: 1025 1556

    Wysłany: 3 lutego 2021, 02:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ciężko to wszystko z pracą pogodzić... w piątek mam powtórzyć badania i w sobotę wizyta w AP, musiałam wziąść wolne na te dwa dni to zaś kiwali głowa... w pracy nikt nic nie wie i zastanawiam się czy nie powiedzieć prawdy, tylko wiem że jak powiem kierownika to zaraz wszyscy będą wiedzieć tak się to rozniesie i zacznie się obgadywanie za plecami ....

    Starania od luty 2016/Czerwiec 2019 laparoskopia (usunięcie polip z endometrium) Endometroza 1 stopień, AMH 3,55 ng/ml
    ❌PAI-1 4G hetero(nieprawidłowy)
    On: wszytko ok👌Poza morfologia 3%
    07.20 DFI 11,96%; HDS 4,66%👌
    01.21 DFI 5,5%; HDS 0,7%👌
    ☆2019/2020 3 nieudane inseminacje😔
    ☆07.08.2020 start💉 długi protokół/18.08punkcja(6 zarodków zapłodnionych)/21.08transfer 3 dniowego zarodka(brak❄)/12dpt beta 2😔
    01.21 biopsja endometrium NK-ok
    ☆02.02.2021 start💉 krótki protokół/12.02 punkcja+fertile chip+jony wapnia(9zapłodnionych,brak❄)/17.02 transfer blastki 3.A.A+tractocile+embryoglue
    6dpt beta 22,7;8dpt beta 50,3;10dpt beta 140;12dpt beta 430,8 ;14dpt beta 1533;16dpt beta 3348;26.03 jest serduszko❤; 26.04 prenatalne, dzieciątko bardzo chore (holoprosencefalia) 💔😥 13tc👼
  • xagax Autorytet
    Postów: 3572 3297

    Wysłany: 3 lutego 2021, 05:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daśka wrote:
    Ale ciężko to wszystko z pracą pogodzić... w piątek mam powtórzyć badania i w sobotę wizyta w AP, musiałam wziąść wolne na te dwa dni to zaś kiwali głowa... w pracy nikt nic nie wie i zastanawiam się czy nie powiedzieć prawdy, tylko wiem że jak powiem kierownika to zaraz wszyscy będą wiedzieć tak się to rozniesie i zacznie się obgadywanie za plecami ....
    Tez miałam ten dylemat. Narazie 2 lata ukryłam sprawę 😅kilka razy juz prawie się złamałam no i 2 in vitro minęły, a ja mam dalej tajemnicę:)ciężka sprawa z tym czy mówić czy nie. Ja powiem tylko i wyłącznie jak będę do tego zmuszona. Ciężko pogodzić starania i wizyty niestety:( wszystko zależy jaka u Ciebie sytuacja w pracy....jak mówisz, że wszystko rozpapla to trochę kiepsko.

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2021, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam to szczęście, że mam cudownych ludzi na poziomie. Wiedzieli o pierwszej procedurze, trzymali kciuki i akceptowali moje urywanie się na wizyty. Teraz im nic nie mówiłam, wspomniałam tylko, że muszę prowadzić projekty w dwie osoby, bo w marcu mogę odpaść na chwilę na L4.

  • Daśka Autorytet
    Postów: 1025 1556

    Wysłany: 3 lutego 2021, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martinka wrote:
    Niespotykana dla mnie sytuacja, ale dr na pewno wie co robi. Powodzenia🥚🐣🥚💪
    Zobaczę w sobote czy dobrze zrobiłam zgadzając się na to 🙈 ile będzie jajeczek. W sumie jajeczek nie musi być dużo ale żeby było dobrej jakości 🥚

    Starania od luty 2016/Czerwiec 2019 laparoskopia (usunięcie polip z endometrium) Endometroza 1 stopień, AMH 3,55 ng/ml
    ❌PAI-1 4G hetero(nieprawidłowy)
    On: wszytko ok👌Poza morfologia 3%
    07.20 DFI 11,96%; HDS 4,66%👌
    01.21 DFI 5,5%; HDS 0,7%👌
    ☆2019/2020 3 nieudane inseminacje😔
    ☆07.08.2020 start💉 długi protokół/18.08punkcja(6 zarodków zapłodnionych)/21.08transfer 3 dniowego zarodka(brak❄)/12dpt beta 2😔
    01.21 biopsja endometrium NK-ok
    ☆02.02.2021 start💉 krótki protokół/12.02 punkcja+fertile chip+jony wapnia(9zapłodnionych,brak❄)/17.02 transfer blastki 3.A.A+tractocile+embryoglue
    6dpt beta 22,7;8dpt beta 50,3;10dpt beta 140;12dpt beta 430,8 ;14dpt beta 1533;16dpt beta 3348;26.03 jest serduszko❤; 26.04 prenatalne, dzieciątko bardzo chore (holoprosencefalia) 💔😥 13tc👼
  • Jolka4025 Autorytet
    Postów: 1010 1216

    Wysłany: 3 lutego 2021, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślicie l, ze to faktycznie od narkozy?
    Zapytalam kiedys o to anestezjologa powiedzial ze to nie prawda i ze jak cos to od sresu.
    Po narkozie po laparo nie miałam takich problemów....
    Myslalam, ze to właśnie stres, albo że organizm jest jakby po ciąży i takie akcje.
    No może macie rację...

    31 lat Ja
    33 lata Mąż
    Starania od Maj 2016 ❤
    Niedoczynność tarczycy
    Hashimoto
    Laparoskopia 13.11.2019
    AMH 2,6 2020r
    Endometrioza I/II st
    Mąż - wyniki super 😎
    Ja -wszystko ok 😀
    IUI luty, czerwiec 2020🍷
    Z: 4AA, 4AA, 3AA, 3AB, 2AB
    1. 28.11.2020 8tc 💔
    2. 07.04.2021 ❄🤞

    9.12.2021 Julek💙 3560g 56 cm

    qdkk9vvjxcodnorj.png
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 3 lutego 2021, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolka4025 wrote:
    Myślicie l, ze to faktycznie od narkozy?
    Zapytalam kiedys o to anestezjologa powiedzial ze to nie prawda i ze jak cos to od sresu.
    Po narkozie po laparo nie miałam takich problemów....
    Myslalam, ze to właśnie stres, albo że organizm jest jakby po ciąży i takie akcje.
    No może macie rację...
    Ja obstawiam utratę ciąży za powód wypadających włosów. Ogólnie po ciąży się tak dzieje, że włosy lecą na potęgę

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • natalia_nyk Autorytet
    Postów: 321 116

    Wysłany: 3 lutego 2021, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xagax wrote:
    Tez miałam ten dylemat. Narazie 2 lata ukryłam sprawę 😅kilka razy juz prawie się złamałam no i 2 in vitro minęły, a ja mam dalej tajemnicę:)ciężka sprawa z tym czy mówić czy nie. Ja powiem tylko i wyłącznie jak będę do tego zmuszona. Ciężko pogodzić starania i wizyty niestety:( wszystko zależy jaka u Ciebie sytuacja w pracy....jak mówisz, że wszystko rozpapla to trochę kiepsko.
    Ja jestem zdania żeby nie mówić, ludzie lubią plotkować, lubią takie historie i lubią zajmować się życiem innych. Nikt tak naprawdę nie zrozumie nas, kto nie był w naszych butach, więc to gadanie że rozumieją to takie pitu pitu... Prawda jest taka, że człowiek jest sam z problem plus rzecz jasna z mezem/partnerem, rodzina najbliższą/przyjaciółka i oni mogą wspierać ale ludzie z którymi nas nic nie wiąże a znamy ich tylko z pracy będą mieli pożywkę do plotek i tak naprawdę w d.. nasze problemy. Mam nadzieję że mój post nie jest zgorzkniały 🤨 😁 kończąc ten wątek, zrozumiałe jest dla mnie to, że ktoś musi w pracy powiedzieć żeby szef się nie wkurzył, ale innych powodów nie znajduje. Oczywiście każda z was może mieć inne zdanie, więc nie hejtujcie mnie tutaj 😍

    kamisia, Pia88, Ola_la lubią tę wiadomość

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9657 8374

    Wysłany: 3 lutego 2021, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia zgadzam się w stu procentach. Taki coming out z invitro to tylko powierzchowne zrozumienie, a w rzeczywistości temat do plotek.
    U mnie się posypało gdy przyszło mi pierwsze l4 z kliniki. Zaraz wscibskie baby sprawdziły w necie co to za jednostka z Katowic bo po co ja tak daleko jeżdżę. No i wyszło.
    Jejku co ja się na słuchałam... Natłumaczyłam... Od tłumaczenia jak dochodzi do zapłodnienia bo mało która matka 3 dzieci rozróżnia jajnik od jajowodu po temat zabijania zarodków itd.
    Świadomość ludzka sięga dna. No ale skończyły się przynajmniej docinki o tym, że po 30stce to już stara jestem na dziecko i wypadałoby się zabrać do roboty, za to zaczęło się podkładanie krzeseł pod dupe po ciężarnych albo wpychanie na ręce niemowlaków bo może akurat się zarażę.
    Trzeba mieć twarda dupe i nie brać tego do siebie. Brać tych ludzi za nieświadomych i nie rozumiejących tematu tak jak humanista nie rozumie fizyki. No ale czasami jest przykro... Też nie ma co udawać, że nie.
    Jednak dzięki temu, że moje otoczenie wie co jest nie tak to poznałam około 20 par w mojej okolicy, które dzwoni i pyta co i jak, szukają wiedzy, szukają pocieszenia, szukają normalnej rozmowy i wytłumaczenia po ludzku co jest z tym leczeniem i z czym trzeba się liczyć.
    Nawet nie wiecie ile chłopów mój mąż namówił na badanie nasienia. Bo jak facet robi problem i się wielce wstydzi, zwleka z badaniem pół roku, a kobietę trafia Szlag. W tym czasie inny facet mu wytłumaczy jak bardzo to wszystko spadnie na kobietę, a ich rola skupia się na spuszczeniu do kubka i niech nie robi z siebie debila to od razu lecieli na badania.
    Czasami naprawdę potrzeba kopa w dupe od kogoś znajomego, a nie wytycznych od lekarza.

    Ja bede promować invitro, będę namawiać w sytuacjach kiedy naprawdę widzę, że 8 lat starań naturalnych nic nie przynosi a kobieta myśli, że jak ma owulacje to jest zdrowa jak koń.

    Nasi znajomi myślą, że nasza niepłodność wynika z endometriozy. Jest to chyba choroba która najłatwiej wytłumaczyć jako stan zapalny, bo też nie ma co gadać za wiele gdy ja mam tych chorób zbyt wiele, wyobrażacie sobie od razy wyjechać z chorobami, kirami itd, co za dużo to nie zdrowo 😂 za to kiedy zawsze biorę winę na siebie to mój mąż reaguje i otwarcie mówi, że u niego też szału nie ma więc to problem nas obojga. Bo to od niego się zaczęło, a ja znalazłam swoje w trakcie.
    Takze nawet facet potrafi się przyznać do niepłodności gdy zajdzie w nim ta samoakceptacja, że tak jest i to nie nasza wina, że trafiło nam się w życiu takie gówno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2021, 09:37

    Ola_la, natalia_nyk lubią tę wiadomość

    03-05.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.22- 01.23 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi prot.: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty i zwapnienia macicy, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endo i adenomioza, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1730 1234

    Wysłany: 3 lutego 2021, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalia_nyk wrote:
    Ja jestem zdania żeby nie mówić, ludzie lubią plotkować, lubią takie historie i lubią zajmować się życiem innych. Nikt tak naprawdę nie zrozumie nas, kto nie był w naszych butach, więc to gadanie że rozumieją to takie pitu pitu... Prawda jest taka, że człowiek jest sam z problem plus rzecz jasna z mezem/partnerem, rodzina najbliższą/przyjaciółka i oni mogą wspierać ale ludzie z którymi nas nic nie wiąże a znamy ich tylko z pracy będą mieli pożywkę do plotek i tak naprawdę w d.. nasze problemy. Mam nadzieję że mój post nie jest zgorzkniały 🤨 😁 kończąc ten wątek, zrozumiałe jest dla mnie to, że ktoś musi w pracy powiedzieć żeby szef się nie wkurzył, ale innych powodów nie znajduje. Oczywiście każda z was może mieć inne zdanie, więc nie hejtujcie mnie tutaj 😍
    Natalia... no ja Cie dobrze rozumiem... ja o staraniach nie mówiłam ani w jednej ani w drugiej pracy... jakoś tak mi się układało, ze nie było problemu ze zwalnianiem się na wizyty.. za to powiedziałam mojej Pani Kierownik o ciąży na etapie pęcherzyka ciążowego, bo wiedziałam, ze chce szybko iść na zwolnienie lekarskie a nie chciałam żeby dowiedziała się ze zwolnienia lekarskiego tylko ode mnie osobiście.. powiedziałam w ostatnim dniu kiedy byłyśmy obie w pracy... powiedziałam tez, ze musieliśmy się długo starać oraz ze mam problem z immunologia (nie mam ochrony zarodka), ze każdy dzień jest dla nas ważny i proszę o dyskrecje... bo nawet rodzinie nie mówimy.. i co? Do dzis dostaje „gratulacje” z pracy... i to nawet od osob, które są na przykład na macierzyńskim... także tak zostały uszanowane moje słowa i prośby.. pomijam fakt, ze jest RODO ... już się tym nie przejmuje ale pierwszy SMS z pracy mnie szczerze zabolał, bo tutaj się boimy powiedzieć nawet Rodzicom a dostaje gratulacje od jakiś „obcych bab”.. całe szczęście, ze poki co z ciąża ok (oby!), ale gdyby coś to miałabym ciężki powrót.. ludzie lubią niestety gadać... ja sama pracuje w kadrach i w zyciu nawet jak widziałam zla ciążowe to nie mówiłam, tak samo jeśli chodzi o covid.. ale takie podejście to niestety rzadkość ..

    Pia88 wszystkiego co najlepsze dla Twojego Męża! Ojjj oszaleje z radości z prezentu 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2021, 09:43

    natalia_nyk lubi tę wiadomość

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9657 8374

    Wysłany: 3 lutego 2021, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia najlepsze życzenia dla mężulka 🙂 kibicujemy dalej za wytrzymałość w diecie 🙂🙂

    Pia88, natalia_nyk lubią tę wiadomość

    03-05.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.22- 01.23 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi prot.: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty i zwapnienia macicy, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endo i adenomioza, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • Avonne Autorytet
    Postów: 363 424

    Wysłany: 3 lutego 2021, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolka4025 wrote:
    Myślicie l, ze to faktycznie od narkozy?
    Zapytalam kiedys o to anestezjologa powiedzial ze to nie prawda i ze jak cos to od sresu.
    Po narkozie po laparo nie miałam takich problemów....
    Myslalam, ze to właśnie stres, albo że organizm jest jakby po ciąży i takie akcje.
    No może macie rację...
    A masz problem z tarczyca? Ja tylko po cp musiałam zwiększyć dawkę. A jak wiadomo włosy przy tarczycy lecą.

    9.12.2022 👶córka 4030 g 58 cm ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2021, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że jestem w szoku jak opowiadacie o Waszych doświadczeniach z pracy.
    Aczkolwiek przy tej procedurze postawnowiliśmy, że nie będziemy tym razem zdradzać szczegółów.
    Przy pierwszym podejściu byłam umordowana tymi wszystkimi wiadomościami, tłumaczeniami, opowiadaniem całego procesu.
    A tak jak Natalia pisała, nikt kto nie założył tych butów, nie zrozumie.

    Yoselyn82, Ola_la, natalia_nyk lubią tę wiadomość

  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 3 lutego 2021, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolu też obstawiam ciążę.. organizm przestawił się z hormonami i teraz musi dojść do siebie. Podobno trwa to ok 3 miesiące. Ja po poronieniu w sumie 2 miesiące później byłam w drugiej ciąży ale lecą na potegę.

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
‹‹ 3304 3305 3306 3307 3308 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ