Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Bejzi wrote:Kciuki Martinka! Daleko masz do kliniki? Jak to sobie zorganizowalas?
-
Frelcia_ wrote:O mamo .. Ja zostawiam sobie trochę, bo czytałam, że wtedy jest mniejsze pole dla infekcji. Owłosienie w tamtych rejonach chroni nas tak samo jak włoski w nosie.
Ale jak mają komisyjnie sprawdzać, to chyba się bardziej postaram.
Ptaszyno nie wiem czy mam endometriozę. Okaże się we wtorek
Dla mnie Grazyna musi byc łysa, ale ja mam tatuaz i ewentualne wloski mi zaslaniajaBejzi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBella Ty hardkorze
Moja Grażka ma kilka pieprzyków i jakbym najechała maszynką to ałaaaaaa. W ogóle się czasem czuję jak biała krowa w kropki bordo. Mam ponad 200 pieprzyków, ostatnio na kontroli dermatolog naliczyła 248
:D:D -5 wyciętych
Bella93, Bejzi lubią tę wiadomość
-
njut dziękuję za szczegółowe wyliczenie, otworzyłaś mi oczy choć trochę zredukowałam twoje wyliczenia, bo niestety nigdy nie mieliśmy więcej niż 1 zarodek do mrożenia. W środę mamy wizytę to okaże się co dokładnie robimy. Jeszcze raz wielkie dzięki!
Jeśli chodzi o ivf, ja nie ukrywam, że moje dziecko jest poczęte tą metodą, uważam, że nie ma się czego wstydzić, a wręcz dzięki tej metodzie mogę cieszyć się macierzyństwem. Codziennie patrząc na moje dziecko, w duchu jestem wdzięczna, że żyję w czasach, gdzie można z tego dobrodziejstwa medycyny skorzystać. Wiadomo nie chodzę na prawo i lewo mówiąc o tym, ale jak ktoś pyta nie ukrywam. W pracy wie mase osób i kilka koleżanek, które brykają się z tym samym problemem- niepłodności pokierowałam, wsparłam, nakłoniłam do pewnych działań. Moja prywatna opinia jest taka, że jeśli my korzystające z tej metody, wstydzimy się jej, to jak społeczeństwo nie mające problemów z zajściem w ciąże, ma przyjąć to jako normalną drogę do rodzicielstwa.Bejzi, njut, didik34 lubią tę wiadomość
-
Poziomka25 wrote:Grażyna to miejsce intymne wymagające szczególnej uwagi, w szczególności jeśli ktoś ma skłonności do infekcji. Pod pachą wg mnie ciężko o infekcje nawet bez włosów. A w przypadku pochwy już gorzej. Też nie gole się na zero raczej strzygę i mam w nosie co sobie ginekolodzy myślą. Zwykle golilam się i rzadko kiedy biocenoza wyszła mi w porządku. Teraz od marca, strzygę i ewentualnie boki gole i mam 1 w biocenozie co mnie zaskoczylo pozytywnie. Każdy robi jak uważa i jak mu ciało pozwala i jak lubi.
-
nick nieaktualny
-
Ja powiedziałam tylko rodzicom i jednym dobrym znajomym którzy wiem że nie sypną. Rodzinie mojej mówić nie mogę bo to plotkarze i zaraz wiedziałaby rodzina rodziny a potem rodzina tej rodziny i tak by wiedziało pół Katowic... A rodzina eMka mieszka w malutkiej gminie - a wiecie jak tam jest ... I ja tam mam mieszkać za jakiś czas. Jakbyśmy im powiedzieli to cała wieś by wiedziała. Dziecko pójdzie do szkoły a dzieci są okrutne... Nie chcę żeby nazywały moje dziecko mrożoną albo bachorem z probówki. Bo niestety w PL tak jest że zamiast się wyedukować to ludzie wierzą w pierdoły i potem będą szukać bruzdy na czole Nat...
madwitka, h_anulka lubią tę wiadomość
-
Chiara ja nie mówię ze mi wstyd ze moje dzieci sa poczete dzieki in vitro, wlasnie to nie kwestia wstydu, a czasow (oktorych wspomnialas) w ktorych zyjemy. Wiedza osob postronnych niestety w tych jakze cudnych czasach moze narobic tylko wiecej szkody i przykrosci. Nie chcialabym sie nigdy doczekac zeby moje corki wrocily z kad kolwiek z placzem , wyzwane , wysmiane z poczuciem winy ze różnią się w jakiś sposob od rówieśników. A zreszta ja sie nikogo nie pytam, kiedy i w jakiej pozycji splodzil swoje dziecko, wiec tym bardziej bezsennowne wydaje mi sie opowiadanie w jaki sposob poczelo sie moje dziecko.
Bejzi, Yummymummy, _Polanka_ lubią tę wiadomość
Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
Laseczki, mąż Molly czyta o naszych Grazynach
pozdrawiamy!!!
Z poważniejszych kwestii, my wprawdzie nie podchodzimy jeszcze do ivf,ale już sam fakt odwiedzania kliniki budzi konsternacje, u mnie niestety nie udało się pewnych rzeczy utrzymać w ryzach, bo częste absencje w pracy powodowały podejrzenia i dziwnie pytania więc postawiłam sprawę jasno i mam w dipie co ludzie teraz powiedza i pomyślą. Bardziej bolą komentarze osób, dla których rozmnażanie jest tak oczywiste jak wyproznianie...ehdidik34 lubi tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
Bejzi wrote:Laseczki, mąż Molly czyta o naszych Grazynach
pozdrawiamy!!!
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Dzień dobry Dziewczyny
Pan małżonek chyba nie powinien się zgorszyć, samo życie
U mnie też niewiele osób wie o naszych problemach, choć ostatnio powiedziałam koleżance w pracy i zrobiło mi się lżej.
Nie wiecie, jak to jest z oznaczaniem grupy krwi? Ile przed L+H trzeba zrobić badanie, żeby było ok?Starania od 2017 r.
I IVF:
ET 1.2020
Krio 4.2020
1.2021 SYNECZEK
Krio 12.2021ciąża biochemiczna
Krio 2.2022nasz ostatni zarodek
8.04.2022 ⏸ naturalny cud, pierwszy w życiu, Bhcg 643, dwa dni później 1518.
Ja: Endometrioza II st., wycięta przegroda macicy, wyleczony rozrost endometrium.
M: Morfologia 4%, HBA 92%, fDNA 9%. -
Heidi Di wrote:Dzień dobry Dziewczyny
Pan małżonek chyba nie powinien się zgorszyć, samo życie
U mnie też niewiele osób wie o naszych problemach, choć ostatnio powiedziałam koleżance w pracy i zrobiło mi się lżej.
Nie wiecie, jak to jest z oznaczaniem grupy krwi? Ile przed L+H trzeba zrobić badanie, żeby było ok?
Grupę krwi oznacza się na całe życie, na to badanie czeka się ok. 2 tyg (tak przynajmniej ja w swojej Diagnostyce czekałam).08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
nick nieaktualny
-
Bejzi wrote:Cześć Heidi! Myślałam sobie właśnie ostatnio, co u Ciebie
Grupę krwi oznacza się na całe życie, na to badanie czeka się ok. 2 tyg (tak przynajmniej ja w swojej Diagnostyce czekałam).
W każdym razie ja na tej kartce przed L+H mam zaznaczone że w labie mi zrobią też badanie w kierunku grupy krwi. No a jadę na pobranie krwi w piątek w tym tygodniu, więc nie wiem na kiedy będzie wynik. Wizytę u anestezjologa mam na 28.08, mam nadzieję że jakoś ten wynik do tego czasu ogarną.
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼 -
Dziewczyny mój emek w środę jedzie na ponowne badanie fragmentacji. Trzymajcie kciuki za to żeby wynik był lepszy
I oby był już do odebrania w piątek przy okazji moich badań krwi
njut lubi tę wiadomość
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼 -
nick nieaktualny
-
Ptaszyna wrote:sAnsa, cholera.. tez oznaczalam grupe krwi w 2017
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼 -
madwitka wrote:Chiara ja nie mówię ze mi wstyd ze moje dzieci sa poczete dzieki in vitro, wlasnie to nie kwestia wstydu, a czasow (oktorych wspomnialas) w ktorych zyjemy. Wiedza osob postronnych niestety w tych jakze cudnych czasach moze narobic tylko wiecej szkody i przykrosci. Nie chcialabym sie nigdy doczekac zeby moje corki wrocily z kad kolwiek z placzem , wyzwane , wysmiane z poczuciem winy ze różnią się w jakiś sposob od rówieśników. A zreszta ja sie nikogo nie pytam, kiedy i w jakiej pozycji splodzil swoje dziecko, wiec tym bardziej bezsennowne wydaje mi sie opowiadanie w jaki sposob poczelo sie moje dziecko.
Każdy robi jak uważa za słuszne, ja nie trąbie na prawo i na lewo o in vitro, ale też nie traktuje tego jak tajemnicy. Jest mi z tym dobrze i tak samo chce, aby moje dziecko z tym czuło się dobrze.