Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
malina999 wrote:Cześć
Zarejestrowałam się do dr Marty Paligi. Termin - za pół roku 😐. Cóż, mam nadzieję, że to będzie czas warty czekania. Jeśli będę miała więcej szczęścia, to zadzwonią do mnie wcześniej w chwili, kiedy cos im się zwolni. Cieszę się, choć to jeszcze tyyyle czasu, ehhh.
Przy okazji, zapytam - z jakimi wynikami przyjść na wizytę? Wiadomo, że cala dotychczasową dokumentacja jest niezbędna, ale co warto już zrobić przed wizytą, żeby nie tracić czasu, w sensie co na świeżo będzie niezbędne? Zasadniczo na dziś mam wiele badań niedawno robionych, ale za pół roku, to pewnie już nie będą znaczące. Napiszcie proszę ze swoich doświadczeń.
Hej malina999, mam do Ciebie pytanie odnośnie zarejestrowania się do dr Paligi. Czy dzwoniąc do AP powiedziałaś, że chcesz konkretnie do niej, czy nie robili problemów, że odległe terminy lub ich brak, czy proponowali Ci kogoś innego? Jak to wyglądało? Czy do dr Paligi zapisują tylko pacjentki pod in vitro czy też te zachodzące naturalnie, lecz z poronieniami? -
aaguushh wrote:Hej malina999, mam do Ciebie pytanie odnośnie zarejestrowania się do dr Paligi. Czy dzwoniąc do AP powiedziałaś, że chcesz konkretnie do niej, czy nie robili problemów, że odległe terminy lub ich brak, czy proponowali Ci kogoś innego? Jak to wyglądało? Czy do dr Paligi zapisują tylko pacjentki pod in vitro czy też te zachodzące naturalnie, lecz z poronieniami?
Cześć 😊
Pierwszy raz próbowałam się do niej zarejestrować z początkiem jesieni. Najpierw zadzwoniłam, powiedziano mi,że za kilka dni otwieramy zapisy do MP, więc proszę dzwonić. Niestety, nie miałam szczęścia - nie zdążyłam.
I teraz po 3mcach napisałam maila,czy może pojawiły się już jakieś nowe możliwości umówienia wizyty do MP,a jeśli nie, to czy do jakichś innych specjalistów.
2 dni później zadzwoniła do mnie miła pani i powiedziała,że do MP ma termin na czerwiec, ale wymieniła mi jeszcze wielu innych dostępnych lekarzy. Spytałam o termin do dr Mańki. Powiedziała,że do końca marca nie ma terminów, a na kwiecień zaczną zapisywać w lutym.
A i pytała,czy to moja pierwsza wizyta (pierwsza) i jak długo się staramy o ciążę, bo MP bierze tylko pary, które starają się bezowocnie minimum rok. Tak więc zapisałam się na 21.06, ale jeszcze się zastanawiam nad GM, bo jeśli do niego będzie znacznie szybciej, to może warto rozważyć jego pomoc, nie wiem sama...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2023, 00:28
👩39
AMH: 3,6
KIR: AA
Kariotyp: OK
PCOS wyciszone, IO
👦kiepska jakość nasienia, oligozoospermia;
03.2024 bakterie w nasieniu - antybiotyki, 05.2024 bakterii brak; suplementacja; 07.2024 - jakość nasienia poprawiona
06.2016 - niedrożność lewego jajowodu
04.2023 - ciąża naturalna pozamaciczna (zagnieżdżona w lewym, niedrożnym jajowodzie). Usunięcie jajowodu z ciążą w 6tc.)
03.2024 - In vitro. Czas start. Angelius Katowice
05.2024 - histeroskopia, CD138 -> 0/10💪
I IVF p.krótki
01.07.2024 - punkcja (pICSI) -> 3🥚-> 2x MII -> 1x 3AA
06.07.2024 - ET, Accofil, beta 0 ❌
II IVF p.długi
27.08.2024 - punkcja (pICSI, Fertile Chip) -> 11🥚-> 7x MII -> 3x❄️ 4AA | 4BA | 4BA
28.09.2024 - FET 4AA (EG, AH, Accofil)
bHCG: 6dpt 2,5 | 8dpt ⏸️ | 9dpt 27 | 11dpt 58,6 | 13dpt 164 | 16dpt 714 | 20dpt 2601
26dpt CRL 0,42cm ❤️
8+1 💔 -
malina999 wrote:Cześć 😊
Pierwszy raz próbowałam się do niej zarejestrować z początkiem jesieni. Najpierw zadzwoniłam, powiedziano mi,że za kilka dni otwieramy zapisy do MP, więc proszę dzwonić. Niestety, nie miałam szczęścia - nie zdążyłam.
I teraz po 3mcach napisałam maila,czy może pojawiły się już jakieś nowe możliwości umówienia wizyty do MP,a jeśli nie, to czy do jakichś innych specjalistów.
2 dni później zadzwoniła do mnie miła pani i powiedziała,że do MP ma termin na czerwiec, ale wymieniła mi jeszcze wielu innych dostępnych lekarzy. Spytałam o termin do dr Mańki. Powiedziała,że do końca marca nie ma terminów, a na kwiecień zaczną zapisywać w lutym.
A i pytała,czy to moja pierwsza wizyta (pierwsza) i jak długo się staramy o ciążę, bo MP bierze tylko pary, które starają się bezowocnie minimum rok. Tak więc zapisałam się na 21.06, ale jeszcze się zastanawiam nad GM, bo jeśli do niego będzie znacznie szybciej, to może warto rozważyć jego pomoc, nie wiem sama...
Ja też chciałam się zapisać jesienią do dr P ale nie udało się i finalnie zapisałam się do dr M na luty Oboje mają bardzo dobre opinie, więc dla mnie chyba już bez różnicy. Podobno to małżenstwo, więc myślę podejście mają podobne.
Różnica między nimi chyba jest taka, że być może dr P daje jeszcze kobietom to zrozumienie i ciepło, którego tak oczekujemy w tym delikatnym temacie. I dlatego jest tak oblegana
Znowuż dr M jest konkretny i się nie cacka, mówi jak jest, moja opinia póki co wywnioskowana poprzez przeczytanie wszystkich możliwych opinii w internecie i rozmowy z innymi.
No i jak dla mnie - najważniejszy będzie efekt w postaci ciąży A czy pod opieką dr M, czy dr P po takim czasie starań i czekania na wizytę już mi to obojętneII procedura 🦕
13.07.2024r - Start 💉
19.07.2024r - 8 🥚
29.07.2024r - Punkcja 👩⚕️⏳️
04.08.2024r - ❄️❄️❄️
03.09.2024r - Transfer 4AB ❄️
5 dpt - ⏸️
6 dpt - 53 mIU/ml
8 dpt - 119 mIU/ml / 33 ng/ml
10 dpt - 284 mIU/ml / 13 ng/ml
13 dpt - 996 mIU/ml / 16 ng/ml
15 dpt - 2112 mIU/ml / 50 ng/ml
17 dpt - 5023 mIU/ml / 13 ng/ml
25 dpt - maleństwo z bijącym ❤️
13.11 - prenatalne🍀
-
#Aleksandra wrote:Ja też chciałam się zapisać jesienią do dr P ale nie udało się i finalnie zapisałam się do dr M na luty Oboje mają bardzo dobre opinie, więc dla mnie chyba już bez różnicy. Podobno to małżenstwo, więc myślę podejście mają podobne.
Różnica między nimi chyba jest taka, że być może dr P daje jeszcze kobietom to zrozumienie i ciepło, którego tak oczekujemy w tym delikatnym temacie. I dlatego jest tak oblegana
Znowuż dr M jest konkretny i się nie cacka, mówi jak jest, moja opinia póki co wywnioskowana poprzez przeczytanie wszystkich możliwych opinii w internecie i rozmowy z innymi.
No i jak dla mnie - najważniejszy będzie efekt w postaci ciąży A czy pod opieką dr M, czy dr P po takim czasie starań i czekania na wizytę już mi to obojętne
Aleksandra, mam podobne myślenie, jak Ty. Oczywistym jest, że liczy się efekt, a spod czyjej on będzie ręki - nie ma dla mnie znaczenia. Przeczytałam wiele wpisów na tym forum, zarówno GM, jak i MP mają na swoim koncie wiele udanych ciąż. Zadzwonię za miesiąc i zobaczymy, jaki podadzą termin do GM. Jeśli będzie znacznie wcześniejszy niż ten zabukowany 21.06 MP, to chyba się skuszę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2023, 12:27
👩39
AMH: 3,6
KIR: AA
Kariotyp: OK
PCOS wyciszone, IO
👦kiepska jakość nasienia, oligozoospermia;
03.2024 bakterie w nasieniu - antybiotyki, 05.2024 bakterii brak; suplementacja; 07.2024 - jakość nasienia poprawiona
06.2016 - niedrożność lewego jajowodu
04.2023 - ciąża naturalna pozamaciczna (zagnieżdżona w lewym, niedrożnym jajowodzie). Usunięcie jajowodu z ciążą w 6tc.)
03.2024 - In vitro. Czas start. Angelius Katowice
05.2024 - histeroskopia, CD138 -> 0/10💪
I IVF p.krótki
01.07.2024 - punkcja (pICSI) -> 3🥚-> 2x MII -> 1x 3AA
06.07.2024 - ET, Accofil, beta 0 ❌
II IVF p.długi
27.08.2024 - punkcja (pICSI, Fertile Chip) -> 11🥚-> 7x MII -> 3x❄️ 4AA | 4BA | 4BA
28.09.2024 - FET 4AA (EG, AH, Accofil)
bHCG: 6dpt 2,5 | 8dpt ⏸️ | 9dpt 27 | 11dpt 58,6 | 13dpt 164 | 16dpt 714 | 20dpt 2601
26dpt CRL 0,42cm ❤️
8+1 💔 -
malina999 wrote:Aleksandra, mam podobne myślenie, jak Ty. Oczywistym jest, że liczy się efekt, a spod czyjej on będzie ręki - nie ma dla mnie znaczenia. Przeczytałam wiele wpisów na tym forum, zarówno GM, jak i MP mają na swoim koncie wiele udanych ciąż. Zadzwonię za miesiąc i zobaczymy, jaki podadzą termin do GM. Jeśli będzie znacznie wcześniejszy niż ten zabukowany 21.06 MP, to chyba się skuszę.
Dokładnie, moim zdaniem warto spróbowaćII procedura 🦕
13.07.2024r - Start 💉
19.07.2024r - 8 🥚
29.07.2024r - Punkcja 👩⚕️⏳️
04.08.2024r - ❄️❄️❄️
03.09.2024r - Transfer 4AB ❄️
5 dpt - ⏸️
6 dpt - 53 mIU/ml
8 dpt - 119 mIU/ml / 33 ng/ml
10 dpt - 284 mIU/ml / 13 ng/ml
13 dpt - 996 mIU/ml / 16 ng/ml
15 dpt - 2112 mIU/ml / 50 ng/ml
17 dpt - 5023 mIU/ml / 13 ng/ml
25 dpt - maleństwo z bijącym ❤️
13.11 - prenatalne🍀
-
Powiedzcie mi dziewczyny, jak świeży musi być wynik AMH na pierwszej wizycie konsultacyjnej? Mam z kwietnia 2023, wizytę mam na luty i zastanawiam się czy muszę zrobić na nowo, czy wystarczy ten co mam Jak to u Was było?
II procedura 🦕
13.07.2024r - Start 💉
19.07.2024r - 8 🥚
29.07.2024r - Punkcja 👩⚕️⏳️
04.08.2024r - ❄️❄️❄️
03.09.2024r - Transfer 4AB ❄️
5 dpt - ⏸️
6 dpt - 53 mIU/ml
8 dpt - 119 mIU/ml / 33 ng/ml
10 dpt - 284 mIU/ml / 13 ng/ml
13 dpt - 996 mIU/ml / 16 ng/ml
15 dpt - 2112 mIU/ml / 50 ng/ml
17 dpt - 5023 mIU/ml / 13 ng/ml
25 dpt - maleństwo z bijącym ❤️
13.11 - prenatalne🍀
-
#Aleksandra wrote:Powiedzcie mi dziewczyny, jak świeży musi być wynik AMH na pierwszej wizycie konsultacyjnej? Mam z kwietnia 2023, wizytę mam na luty i zastanawiam się czy muszę zrobić na nowo, czy wystarczy ten co mam Jak to u Was było?
Zależy ile masz lat i czy przez ten czas przechodziłaś jakieś zabiegi? Mi po histeroskopii znacznie spadło, widać w mojej stopceizaz123 lubi tę wiadomość
Starania od 09.20
05.21 GynCentrum→ 03.23 Angelius Katowice
Ona
→92', AMH 3,58 (07.21)→ 3,15 (04.22)→1,65 (08.23),
❌ V R2 - hetero / MTHFR-hetero / PAI-1 homo / dominacja estrogenowa / BIRADS-3 (02.2024) → BIRADS-2 (08.2024)
✔️ kariotyp / V Leiden / protrombina
On
→ 89',
❌ azoospermia (06.21)😭 / kolejne badania - kryptozoospermia 😪 / ŻPN I st. → laparoskopia 05.22 (brak poprawy)
✔️ genetyka / kariotyp / hormony
Plan i realizacja:
→ 09.23 I PICSI → 8🥚→7xMII→ 2❄️(5 doba)✔️
→ transfer odroczony (ryzyko OHSS)❌
→17.10.24 - I FET, 2BC, CN:
Encorton 10, Neoparin 0,4, Besins 200;
bHCG: 7dpt 28,1 mIU/ml; prog 36,51 ng/mL | 9dpt 29,4 mIU/ml | 11dpt 8,1 mIU/ml 💔
→ II FET - 12.2024?
Losie bądź łaskawy 🙏 -
Yahu wrote:Zależy ile masz lat i czy przez ten czas przechodziłaś jakieś zabiegi? Mi po histeroskopii znacznie spadło, widać w mojej stopce
A w sumie stwierdziłam, że zrobię bo faktycznie byłam na stymulacji zastrzykami przez pół roku i miałam histeroskopie ale diagnostyczną, więc nawet z ciekawości chce sprawdzić czy bardzo mocno spadło, a akurat promocja w synevo jest i zapłaciłam 130 zł zamiast 180 zł, więc się opłacałoII procedura 🦕
13.07.2024r - Start 💉
19.07.2024r - 8 🥚
29.07.2024r - Punkcja 👩⚕️⏳️
04.08.2024r - ❄️❄️❄️
03.09.2024r - Transfer 4AB ❄️
5 dpt - ⏸️
6 dpt - 53 mIU/ml
8 dpt - 119 mIU/ml / 33 ng/ml
10 dpt - 284 mIU/ml / 13 ng/ml
13 dpt - 996 mIU/ml / 16 ng/ml
15 dpt - 2112 mIU/ml / 50 ng/ml
17 dpt - 5023 mIU/ml / 13 ng/ml
25 dpt - maleństwo z bijącym ❤️
13.11 - prenatalne🍀
-
Yahu wrote:Zależy ile masz lat i czy przez ten czas przechodziłaś jakieś zabiegi? Mi po histeroskopii znacznie spadło, widać w mojej stopce
-
izaz123 wrote:Sorki ze się wtrącę. Może to po prostu jakiś błąd labo? Ja mialam w 2018 roku 5,3, w 2019 roku 1,7. Po drodze od 2019 laparo, 3 punkcje, 2 histero, lyzeczkowanie, cc. Powtórzyłam w angelisie w 11.2023 i wynik 2,4 🤔
Sama nie wiem, tak mi kiedyś zasugerowano, że po histero mogło mi się tak obniżyć wynik 🤷♀️każde z tych trzech badań robiłam w tym samym labieStarania od 09.20
05.21 GynCentrum→ 03.23 Angelius Katowice
Ona
→92', AMH 3,58 (07.21)→ 3,15 (04.22)→1,65 (08.23),
❌ V R2 - hetero / MTHFR-hetero / PAI-1 homo / dominacja estrogenowa / BIRADS-3 (02.2024) → BIRADS-2 (08.2024)
✔️ kariotyp / V Leiden / protrombina
On
→ 89',
❌ azoospermia (06.21)😭 / kolejne badania - kryptozoospermia 😪 / ŻPN I st. → laparoskopia 05.22 (brak poprawy)
✔️ genetyka / kariotyp / hormony
Plan i realizacja:
→ 09.23 I PICSI → 8🥚→7xMII→ 2❄️(5 doba)✔️
→ transfer odroczony (ryzyko OHSS)❌
→17.10.24 - I FET, 2BC, CN:
Encorton 10, Neoparin 0,4, Besins 200;
bHCG: 7dpt 28,1 mIU/ml; prog 36,51 ng/mL | 9dpt 29,4 mIU/ml | 11dpt 8,1 mIU/ml 💔
→ II FET - 12.2024?
Losie bądź łaskawy 🙏 -
izaz123 wrote:Sorki ze się wtrącę. Może to po prostu jakiś błąd labo? Ja mialam w 2018 roku 5,3, w 2019 roku 1,7. Po drodze od 2019 laparo, 3 punkcje, 2 histero, lyzeczkowanie, cc. Powtórzyłam w angelisie w 11.2023 i wynik 2,4 🤔
Błąd laboratorium na pewno nie ale masz rację, raczej mało prawdopodobne, że przez histeroskopię by tak spadło AMH. Po prostu tak się dzieje naturalnie, że spada za jakiś czas u jednych może wolniej, u drugich szybciej. No i trzeba brać uwagę, że jest to jednak delikatne badanie, równe ważnym badaniem jest FSH, bo jak za wysokie to może oznaczać, że wygasa czynność jajników.
Ja w listopadzie 2020 miałam wynik AMH 5,21 i w kwietniu 2023 3,68 więc nie jest źle.II procedura 🦕
13.07.2024r - Start 💉
19.07.2024r - 8 🥚
29.07.2024r - Punkcja 👩⚕️⏳️
04.08.2024r - ❄️❄️❄️
03.09.2024r - Transfer 4AB ❄️
5 dpt - ⏸️
6 dpt - 53 mIU/ml
8 dpt - 119 mIU/ml / 33 ng/ml
10 dpt - 284 mIU/ml / 13 ng/ml
13 dpt - 996 mIU/ml / 16 ng/ml
15 dpt - 2112 mIU/ml / 50 ng/ml
17 dpt - 5023 mIU/ml / 13 ng/ml
25 dpt - maleństwo z bijącym ❤️
13.11 - prenatalne🍀
-
malina999 wrote:Aleksandra, mam podobne myślenie, jak Ty. Oczywistym jest, że liczy się efekt, a spod czyjej on będzie ręki - nie ma dla mnie znaczenia. Przeczytałam wiele wpisów na tym forum, zarówno GM, jak i MP mają na swoim koncie wiele udanych ciąż. Zadzwonię za miesiąc i zobaczymy, jaki podadzą termin do GM. Jeśli będzie znacznie wcześniejszy niż ten zabukowany 21.06 MP, to chyba się skuszę.
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Mi termin na czerwiec bądź później akurat by pasował, bo wizytę do dr Paśnika umówioną mam dopiero na 22.05.24 r., więc byłoby idealnie. Zadzwonię w tym tygodniu do AP i obadam temat terminów zarówno do dr MP jak i do dr GM. -
malina999 wrote:Aleksandra, mam podobne myślenie, jak Ty. Oczywistym jest, że liczy się efekt, a spod czyjej on będzie ręki - nie ma dla mnie znaczenia. Przeczytałam wiele wpisów na tym forum, zarówno GM, jak i MP mają na swoim koncie wiele udanych ciąż. Zadzwonię za miesiąc i zobaczymy, jaki podadzą termin do GM. Jeśli będzie znacznie wcześniejszy niż ten zabukowany 21.06 MP, to chyba się skuszę.
Hej ☺️
Podczutuje Was od czasu do czasu, sama na forum byłam aktywniejsza i na bieżąco w okresie moich starań, jakieś 1,5 roku temu, więc nie będziecie pewnie kojarzyć mojej historii.
Wiadomo, że każdy robi jak uważa i gdzieś tam w zgodzie z własnym serduchem, ale myślę, że mieć termin do dr P to jest jak los na loterii ...
Ja leczyłam się najpierw u dr M przez rok, a następnie przeszłam do jego żony, dr P, której wystarczyły 3 miesiące i byłam w upragnionej ciąży. Dzisiaj córcia ma już 9 miesięcy. Są to lekarze z zupełnie innym podejściem do tematu, u dr P będziesz czuła, że robisz wszystko na 200%, witaminy, leki, badania i co najważniejsze, jak będziesz miała jakieś wątpliwości, czy sugestie to pani Doktor wysłucha i bierze je pod uwagę. W przypadku doktora M już tak nie jest niestety. Wiem, że dużo dziewczyn dzięki niemu zaszło w ciążę, mają dzieci ale osobiście uważam, że jak jest przypadek złożony to on nie do końca sobie radzi, ma swoją wizję i nie dopuszcza innych rozwiązań czy sugestii. Ale każdy robi jak uważa oczywiście, ja tylko Wam chciałam powiedzieć, jak to było w moim przypadku, bo sama w momencie starań, dużo czasu spędziłam na forum i wiedza dziewczyn, które już te rzeczy miały za sobą była dla mnie bezcenna. To tutaj też dowiedziałam się o Pani Doktor i robiłam potem wszystko, żeby do niej się przenieść.
Oczywiście wszystkim Wam kibicuje i za każdą z Was trzymam mocno kciuki ❤️Yahu, Paula29, Gosia895, Oshin, Kate@@ lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, jestem tutaj całkiem nowa. U dr Paligi leczymy się z mężem od 2 lat. Wcześniej leczyłam się u dr. Nowaka w klinice na os Witosa w Katowicach. Nie polecam!
Do rzeczy u dr Paligi mieliśmy na samym początku wszystkie badania podstawowe, które pozwolą jej określić na czym stoimy. Okazało się po wynikach, że mąż ma słabe parametry nasienia, ja mam insulinooporność. Ale dr P. powiedziała, że w naszym przypadku w grę wchodzi tylko in vitro więc podpisaliśmy umowę na 3mam z provitą. Jesteśmy po drugiej nieudanej procedurze. Została nam ostatnia. Naszym problemem jest pozyskanie w każdej procedurze tylko jednego zarodka. Za pierwszym razem pobrano 5 pęcherzyków ale tylko 2 zapłodniono z czego jeden tylko dotrwał do 3 doby. W drugiej procedurze podobno zastosowano hiperstymulację pobrano pęcherzyki tylko z lewego jajnika bo prawy był za wysoko i nie można było go nakłuć było 5 bardzo dobrych pęcherzyków trzy udało się zapłodnić ładnie rosły ale tylko 1 dotrwał do 5 doby i mógł być zamrożony. Dr Paliga zdecydowała się na kriotransfer po po drodze wyszło po biopsji endometrium z oznaczeniem 138 że mam stan zapalny, przeleczyła mnie antybiotykiem kolejna biopsja kontrolna i wszytko dobrze. Byłam tez na wizycie u dr Sydora w Krakowie bo po pierwszym poronieniu dr P. zleciła badania i wyszło że mam lekko podwyższona interleukinę 2. Dr Sydor zaleciła właśnie biopsję i leczenie przed transferem około 1 tygodnia Metypred i w dniu transferu wlew SMOFlipid. Wszystko zostało zrobione plus dr Paliga zasugerowała że skoro jest znowu jeden zarodek to mozna jeszcze włączyć tractocile i miałam wtłaczany przed i po transferze w tym samym dniu. Wczoraj beta po transferze 11,5 (10 dzień ) Ciąża biochemiczna znowu nam się nie udało. Zastanawiam się co zrobić żeby pozyskać więcej zarodków, żeby nasz procedura nie kończyła się na jednym transferze, bo to nam bardzo podcina skrzydła. Macie jakieś rady, pomysły? -
Jaagaaga wrote:Cześć dziewczyny, jestem tutaj całkiem nowa. U dr Paligi leczymy się z mężem od 2 lat. Wcześniej leczyłam się u dr. Nowaka w klinice na os Witosa w Katowicach. Nie polecam!
Do rzeczy u dr Paligi mieliśmy na samym początku wszystkie badania podstawowe, które pozwolą jej określić na czym stoimy. Okazało się po wynikach, że mąż ma słabe parametry nasienia, ja mam insulinooporność. Ale dr P. powiedziała, że w naszym przypadku w grę wchodzi tylko in vitro więc podpisaliśmy umowę na 3mam z provitą. Jesteśmy po drugiej nieudanej procedurze. Została nam ostatnia. Naszym problemem jest pozyskanie w każdej procedurze tylko jednego zarodka. Za pierwszym razem pobrano 5 pęcherzyków ale tylko 2 zapłodniono z czego jeden tylko dotrwał do 3 doby. W drugiej procedurze podobno zastosowano hiperstymulację pobrano pęcherzyki tylko z lewego jajnika bo prawy był za wysoko i nie można było go nakłuć było 5 bardzo dobrych pęcherzyków trzy udało się zapłodnić ładnie rosły ale tylko 1 dotrwał do 5 doby i mógł być zamrożony. Dr Paliga zdecydowała się na kriotransfer po po drodze wyszło po biopsji endometrium z oznaczeniem 138 że mam stan zapalny, przeleczyła mnie antybiotykiem kolejna biopsja kontrolna i wszytko dobrze. Byłam tez na wizycie u dr Sydora w Krakowie bo po pierwszym poronieniu dr P. zleciła badania i wyszło że mam lekko podwyższona interleukinę 2. Dr Sydor zaleciła właśnie biopsję i leczenie przed transferem około 1 tygodnia Metypred i w dniu transferu wlew SMOFlipid. Wszystko zostało zrobione plus dr Paliga zasugerowała że skoro jest znowu jeden zarodek to mozna jeszcze włączyć tractocile i miałam wtłaczany przed i po transferze w tym samym dniu. Wczoraj beta po transferze 11,5 (10 dzień ) Ciąża biochemiczna znowu nam się nie udało. Zastanawiam się co zrobić żeby pozyskać więcej zarodków, żeby nasz procedura nie kończyła się na jednym transferze, bo to nam bardzo podcina skrzydła. Macie jakieś rady, pomysły?
Bardzo mi przykro, bo jestem w podobnej sytuacji z tym, że jestem teraz po transferze jedynego zarodka z drugiej procedury. Też był stan zapalny, byłam pacjentką dr Paśnika, do jednego transferu był accofil. Nie mieliśmy nawet cb. Może głupie pytanie w perspektywie tego że jesteś u dr MP, bo ona dba o to, ale siplementacja, dieta, ruch, odstawienie używek itd były? Endometrioza wykluczona? -
Jaagaaga wrote:Cześć dziewczyny, jestem tutaj całkiem nowa. U dr Paligi leczymy się z mężem od 2 lat. Wcześniej leczyłam się u dr. Nowaka w klinice na os Witosa w Katowicach. Nie polecam!
Do rzeczy u dr Paligi mieliśmy na samym początku wszystkie badania podstawowe, które pozwolą jej określić na czym stoimy. Okazało się po wynikach, że mąż ma słabe parametry nasienia, ja mam insulinooporność. Ale dr P. powiedziała, że w naszym przypadku w grę wchodzi tylko in vitro więc podpisaliśmy umowę na 3mam z provitą. Jesteśmy po drugiej nieudanej procedurze. Została nam ostatnia. Naszym problemem jest pozyskanie w każdej procedurze tylko jednego zarodka. Za pierwszym razem pobrano 5 pęcherzyków ale tylko 2 zapłodniono z czego jeden tylko dotrwał do 3 doby. W drugiej procedurze podobno zastosowano hiperstymulację pobrano pęcherzyki tylko z lewego jajnika bo prawy był za wysoko i nie można było go nakłuć było 5 bardzo dobrych pęcherzyków trzy udało się zapłodnić ładnie rosły ale tylko 1 dotrwał do 5 doby i mógł być zamrożony. Dr Paliga zdecydowała się na kriotransfer po po drodze wyszło po biopsji endometrium z oznaczeniem 138 że mam stan zapalny, przeleczyła mnie antybiotykiem kolejna biopsja kontrolna i wszytko dobrze. Byłam tez na wizycie u dr Sydora w Krakowie bo po pierwszym poronieniu dr P. zleciła badania i wyszło że mam lekko podwyższona interleukinę 2. Dr Sydor zaleciła właśnie biopsję i leczenie przed transferem około 1 tygodnia Metypred i w dniu transferu wlew SMOFlipid. Wszystko zostało zrobione plus dr Paliga zasugerowała że skoro jest znowu jeden zarodek to mozna jeszcze włączyć tractocile i miałam wtłaczany przed i po transferze w tym samym dniu. Wczoraj beta po transferze 11,5 (10 dzień ) Ciąża biochemiczna znowu nam się nie udało. Zastanawiam się co zrobić żeby pozyskać więcej zarodków, żeby nasz procedura nie kończyła się na jednym transferze, bo to nam bardzo podcina skrzydła. Macie jakieś rady, pomysły?
Pani dr stosuje też omintrope - hormon wzrostu na stymulację komórek, ale to pewnie by na to wpadła.
A mieliście badanie allo mlr z mężem ?
Może włączenie accofilu, skoro dochodzi do zagnieżdżenia
Sorry teraz doczytałam, że chodzi Ci o zwiększenie komórek… oprócz tego omnitrope nic mi innego nie przychodzi do głowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia, 23:13
-
Jaagaaga wrote:Cześć dziewczyny, jestem tutaj całkiem nowa. U dr Paligi leczymy się z mężem od 2 lat. Wcześniej leczyłam się u dr. Nowaka w klinice na os Witosa w Katowicach. Nie polecam!
Do rzeczy u dr Paligi mieliśmy na samym początku wszystkie badania podstawowe, które pozwolą jej określić na czym stoimy. Okazało się po wynikach, że mąż ma słabe parametry nasienia, ja mam insulinooporność. Ale dr P. powiedziała, że w naszym przypadku w grę wchodzi tylko in vitro więc podpisaliśmy umowę na 3mam z provitą. Jesteśmy po drugiej nieudanej procedurze. Została nam ostatnia. Naszym problemem jest pozyskanie w każdej procedurze tylko jednego zarodka. Za pierwszym razem pobrano 5 pęcherzyków ale tylko 2 zapłodniono z czego jeden tylko dotrwał do 3 doby. W drugiej procedurze podobno zastosowano hiperstymulację pobrano pęcherzyki tylko z lewego jajnika bo prawy był za wysoko i nie można było go nakłuć było 5 bardzo dobrych pęcherzyków trzy udało się zapłodnić ładnie rosły ale tylko 1 dotrwał do 5 doby i mógł być zamrożony. Dr Paliga zdecydowała się na kriotransfer po po drodze wyszło po biopsji endometrium z oznaczeniem 138 że mam stan zapalny, przeleczyła mnie antybiotykiem kolejna biopsja kontrolna i wszytko dobrze. Byłam tez na wizycie u dr Sydora w Krakowie bo po pierwszym poronieniu dr P. zleciła badania i wyszło że mam lekko podwyższona interleukinę 2. Dr Sydor zaleciła właśnie biopsję i leczenie przed transferem około 1 tygodnia Metypred i w dniu transferu wlew SMOFlipid. Wszystko zostało zrobione plus dr Paliga zasugerowała że skoro jest znowu jeden zarodek to mozna jeszcze włączyć tractocile i miałam wtłaczany przed i po transferze w tym samym dniu. Wczoraj beta po transferze 11,5 (10 dzień ) Ciąża biochemiczna znowu nam się nie udało. Zastanawiam się co zrobić żeby pozyskać więcej zarodków, żeby nasz procedura nie kończyła się na jednym transferze, bo to nam bardzo podcina skrzydła. Macie jakieś rady, pomysły?
Też byłam pacjentka dr Paligi, u nas problem był taki ze mimo że zapladnialy się wszystkie komorki to nie otrzymywalismy żadnych blastek i nie miałam żadnych transferow. Wszystkie zarodki zatrzymywały się najdalej na etapie moruli. Pani dr zasugerowała żeby spróbować transfer bardzo wczesnego zarodka. Nie bylam przekonana, ale zaufałam jej. Podano 2 zarodki dwudniowe, dzisiaj jestem w ciąży. Z tej procedury również nie było blastek...Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰