Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Ivvv wrote:No właśnie ja miałam teraz podobne doświadczenie. Jak mnie wybudzili po punkcji to był dramat, musieli dokładać leków przeciwbólowych bo z bólu nie umiałam wyrobić 😥 Mam nadzieję, że u nas ten transfer będzie szczęśliwy i nie będę musiała kolejny raz przechodzić przez punkcje. Po pierwszej punkcji mogłam biegać i skakać, a po drugiej był dramat ... 🤷🏻♀️
Miałam to samo. Każda z dziewczyn dostała kroplówkę z paracetamolem, a ja jeszcze pyralginę i nadal bolało. Mam nadzieję, że okropna punkcja będzie też wyznacznikiem szczęśliwego transferu u Ciebie 🥰Ivvv lubi tę wiadomość
👩🏻29👱🏻♂️38
3xIUI ❌
07.24 IVF ❄️❄️
14.11.24 FET 3BB 🤞
6dpt- 11,5
8dpt- 42,9
10dpt- 125
11dpt- 236
13dpt- 532,4
15dpt- 925,4
18dpt- 1157,8 😞
25dpt- 3404,6
7+0- ❤️ 170/min 🙈 -
Braknicku wrote:Dziewczyny bardzo Wam współczuję dla mnie każdorazowo, przez niskie AMH fizycznie było to zerowe przeżycie. Jedyne co to dostałam strasznego trądziku podczas ostatniej stymulacji i miałam objawy uboczne podczas stymulacji. Ale psychicznie dla mnie to był dramat. Jakby ktoś mnie wpuścił do ciemnego tunelu, już ostatkami sił przeszłam ostatnią procedurę. I widzę jak to się odbiło na mnie. Jestem do tego stopnia znerwicowana że boję się zwykłych badań, bo jestem przyzwyczajona że jak wyniki jakiś badań to zawsze złe. Idę w przyszłym tyg na zwykłą morfologię i wirusowke i się boję… to nie jest normalne. Więc mnie to psychicznie zdewastowało
A korzystasz z pomocy psychologa? Moim zdaniem powinnaś zacząć jakąś terapię, bo wykończysz się psychicznie. To jest pierwszy krok do depresji poporodowej. Lepiej zapobiegać za wczasu.Jagoda222, Agulek24 lubią tę wiadomość
👩🏻29👱🏻♂️38
3xIUI ❌
07.24 IVF ❄️❄️
14.11.24 FET 3BB 🤞
6dpt- 11,5
8dpt- 42,9
10dpt- 125
11dpt- 236
13dpt- 532,4
15dpt- 925,4
18dpt- 1157,8 😞
25dpt- 3404,6
7+0- ❤️ 170/min 🙈 -
Ivvv wrote:No właśnie ja miałam teraz podobne doświadczenie. Jak mnie wybudzili po punkcji to był dramat, musieli dokładać leków przeciwbólowych bo z bólu nie umiałam wyrobić 😥 Mam nadzieję, że u nas ten transfer będzie szczęśliwy i nie będę musiała kolejny raz przechodzić przez punkcje. Po pierwszej punkcji mogłam biegać i skakać, a po drugiej był dramat ... 🤷🏻♀️
A pobierali podobną ilość jajeczek ?
Śnieżka
Aniołek- 10 tc [*] 2019
Aniołek- 7 tc [*]2021
Aniołek- cb 2022
Aniołek-cb 2025
Starania od 08.2016
I dla Nas zaświeci słońce... -
Ivvv wrote:Rozumiem Cię doskonale. Ja pierwszy transfer psychicznie bardzo źle zniosłam, drugi już lepiej 🫣 To jest szok, ile nas to kosztuje energii i poświęcenia... 🤯 Dlatego bardzo się cieszę, że jest to forum bo nie jesteśmy z tym same. Wczoraj gadałam o Was mojemu mężowi. Gadałam mu, że jestem taka wdzięczna za to że Was tutaj mam bo przy pierwszym transferze czułam się taka samotna, nie miałam z kim pogadać. Tutaj razem jedziemy na tym samym wózku i każda z nas przez to przechodzi, dlatego tak dobrze się rozumiemy ❤️ Dużo lepiej mi od momentu kiedy się tutaj udzielam i czytam Wasze wszystkie wpisy ❤️❤️
Ivvv, Jagoda222, Agulek24 lubią tę wiadomość
-
Braknicku wrote:Mi też to pomaga. Wcześniej miałam kontakt z pacjentkami taki osobisty, ale przez te 4 lata już wszystkie dawno zaszły w ciążę 🙈 jeśli chodzi o to ile procedur… to ja nie lubię trochę tego stwierdzenia, że nie należy się poddawać. Jeśli nie mamy sił i jest to kosztem nas to czasem trzeba. Mój mąż powiedział że to jest ostatnia procedura (nasza 3), ja bym namawiała go pewnie na 4, ale on mówił że chce zacząć żyć, więc nic na siłę bym nie zrobiła. Teraz, będąc w ciąży, wiem że to nasza ostatnia procedura czy się uda czy nie. Stres w ciąży po in vitro jest tak ogromny, że nie spodziewałam się go. Do tego ciągle coś, beta za niska, plamienie, krwiak. Ja dziękuję. Czasem sobie myślę o tym co przeżyła Miki do momentu wyników panoramy i ja bym już była w wariatkowie. Nie mówię nawet o dziewczynach, które straciły ciążę i walczą dalej, dla mnie to jest największa siła 💪
Powiem Ci, że byłam nad wyraz spokojna, bo nastawiałam się, że to zaraz się skończy. Nie dbałam za bardzo o siebie i czekałam na ten moment żeby zacząć żyć normalnie. Otworzyć wino, kupić paczkę papierosów (jestem ex palaczem) i zrelaksować się w końcu w taki prostacki sposób. Jednak to wszystko mnie zaskoczyło. Naprawdę nie znalazłam nigdzie takiej historii jak moja. Jeżeli urodzę zdrowe dziecko to na pewno gdzieś to wszystko opiszę.Ivvv lubi tę wiadomość
👩🏻29👱🏻♂️38
3xIUI ❌
07.24 IVF ❄️❄️
14.11.24 FET 3BB 🤞
6dpt- 11,5
8dpt- 42,9
10dpt- 125
11dpt- 236
13dpt- 532,4
15dpt- 925,4
18dpt- 1157,8 😞
25dpt- 3404,6
7+0- ❤️ 170/min 🙈 -
MikiFiki wrote:A korzystasz z pomocy psychologa? Moim zdaniem powinnaś zacząć jakąś terapię, bo wykończysz się psychicznie. To jest pierwszy krok do depresji poporodowej. Lepiej zapobiegać za wczasu.
-
Braknicku wrote:Korzystałam przez cały czas leczenia, myślę, że źle trafiłam niestety, albo ja nie potrafiłam się otworzyć bo nie wiele to dało. Znam techniki jak sobie pomagać, ale one nic mi nie dają… obecnie szukam psychologa, chciałam spróbować inny nurt.
Przydałby się psycholog specjalizujący się w leczeniu niepłodności, z doświadczeniem w tej kwestii. Może warto poszukać kogoś takiego. Na pewno któraś z dziewczyn kogoś doradzi 🥰👩🏻29👱🏻♂️38
3xIUI ❌
07.24 IVF ❄️❄️
14.11.24 FET 3BB 🤞
6dpt- 11,5
8dpt- 42,9
10dpt- 125
11dpt- 236
13dpt- 532,4
15dpt- 925,4
18dpt- 1157,8 😞
25dpt- 3404,6
7+0- ❤️ 170/min 🙈 -
MikiFiki wrote:Przydałby się psycholog specjalizujący się w leczeniu niepłodności, z doświadczeniem w tej kwestii. Może warto poszukać kogoś takiego. Na pewno któraś z dziewczyn kogoś doradzi 🥰
-
MikiFiki wrote:Malinka, czy Ty dzisiaj betujesz? 🥰
Ja się chciałam przy okazji pochwalić,że przez cały tydzień byłam na L4 - pierwszy raz tak zaszalałam!!! Zastrzyki robiłam w domu, a nie po kiblach w robocie, cała apteka też w domu, a nie przewożona w torbach 100km dziennie (dom-praca-dom).
Wcześniej dzień po stymulacji czy dzień po transferze to ja już w pracy byłam, wiadomo - pierdolnięcie pracoholika na maxa. Po ostatnich doświadczeniach obiecałam sobie, że po transferze biorę L4 i siedzę na dupie, co też uczyniłam 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:25
Zanka88, Braknicku, Ivvv, Jagoda222, Miphuhiz, Nickki, Agulek24, ZAJĄCZEK94, Kladom lubią tę wiadomość
04.2023 - ciąża naturalna pozamaciczna, usunięcie jajowodu
03.2024 - In vitro. Czas start. Angelius Katowice
05.2024 - histeroskopia, CD138 -> 0/10💪
I procedura p.krótki
01.07.2024 - punkcja (pICSI) -> 3🥚-> 2x MII -> 1x 3AA
06.07.2024 - ET, Accofil, beta 0 ❌
II procedura p.długi
27.08.2024 - punkcja (pICSI, Fertile Chip) -> 11🥚-> 7x MII -> 3x❄️ 4AA | 4BA | 4BA
28.09.2024 - FET 4AA (EG, AH, Accofil)
bHCG: 6dpt 2,5 | 8dpt ⏸️ | 9dpt 27 | 11dpt 58,6 | 13dpt 164 | 16dpt 714 | 20dpt 2601
26dpt CRL 0,42cm ❤️ | 8+1 💔
27.01.2025 - FET 4BA (EG, AH, Accofil) -
Braknicku wrote:Chodziłam do angeliusa, stwierdziłam potem że muszę iść na taką typowa psychoterapię. I zmieniłam, ale też na psychologa który specjalizował się w żałobie i chorobach w tym niepłodności
To dziwne, że nic Ci nie pomaga. Musisz być naprawdę mocno znerwicowana. Może częstsze USG by ci pomogły? Np co 2 tygodnie a nie co 3-4 jak większość z nas ma.👩🏻29👱🏻♂️38
3xIUI ❌
07.24 IVF ❄️❄️
14.11.24 FET 3BB 🤞
6dpt- 11,5
8dpt- 42,9
10dpt- 125
11dpt- 236
13dpt- 532,4
15dpt- 925,4
18dpt- 1157,8 😞
25dpt- 3404,6
7+0- ❤️ 170/min 🙈 -
malina999 wrote:Nieee, grzecznie poczekam do poniedziałku na 7dpt.
Ja się chciałam przy okazji pochwalić,że przez cały tydzień byłam na L4 - pierwszy raz tak zaszalałam!!! Zastrzyki robiłam w domu, a nie po kiblach w robocie, cała apteka też w domu, a nie przewożona w torbach 100km dziennie (dom-praca-dom).
Wcześniej dzień po stymulacji czy dzień po transferze to ja już w pracy byłam, wiadomo - pierdolnięcie pracoholika na maxa. Po ostatnich doświadczeniach obiecałam sobie, że po transferze biorę L4 i siedzę na dupie, co też uczyniłam 😁
Jestem bardzo dumna 🥰 To dawaj znać koniecznie w poniedziałek ! Musi w końcu być być dobrze.malina999 lubi tę wiadomość
👩🏻29👱🏻♂️38
3xIUI ❌
07.24 IVF ❄️❄️
14.11.24 FET 3BB 🤞
6dpt- 11,5
8dpt- 42,9
10dpt- 125
11dpt- 236
13dpt- 532,4
15dpt- 925,4
18dpt- 1157,8 😞
25dpt- 3404,6
7+0- ❤️ 170/min 🙈 -
Braknicku wrote:Korzystałam przez cały czas leczenia, myślę, że źle trafiłam niestety, albo ja nie potrafiłam się otworzyć bo nie wiele to dało. Znam techniki jak sobie pomagać, ale one nic mi nie dają… obecnie szukam psychologa, chciałam spróbować inny nurt.
-
Śnieżka90 wrote:A pobierali podobną ilość jajeczek ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:35
👱🏼♀️29
👱🏻♂️38
Endometrioza I stopień
Adenomioza
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy
AMH 3,8
Starania od 2020r
02.2023 Angelius, dr GM
06.2023 histeroskopia, drożność, laparoskopia - usunięcie ognisk endo
3x IUI 2023r ❌
Procedura I
06.2024 protokół długi-> świeżaczek 1AB
❄️2BB
07.2024 transfer AB❌
09.2024 transfer 2BB ❌
Kario 👍🏻
Immunologia dr WS zalecenia accofil, prograf
Procedura II
11.2024 protokół krótki -> 2AB❄️3BB❄️
12.2024 sztuczna menopauza, wyciszenie endo i adeno
02.2025 transfer ...?
Nowy roku bądź łaskaw 🥹❤️
Jedyne marzenie, na które nie mamy wpływu ... 💔 -
Jagoda222 wrote:Dziewczyny mam pytanie do Was.To był Mój piąty transfer i zastanawiam się czy macie jakiś limit próbowania,starania się o dzieciątko?Jak to widzicie wszystko?🫶
Ja zawsze żyłam w przekonaniu że nasz max to 3 procedury bo rozpoczynaliśmy leczenie zanim jeszcze ktoś mógł przypuszczać że będzie refundacją z MZ. I komercyjnie tylko do 3 procedur była wtedy refundacja na leki więc to miał być nasz max. Z synkiem udało się nam w drugiej procedurze. Na trzecią wróciliśmy po rodzeństwo i się nie udało. Teraz będziemy rozpoczynać 4 procedurę (pierwsza z programu rządowego) i czuję że jeśli się nie uda to jak dzik w żołędzie pójdziemy w 5 procedurę 😊Jagoda222, Agulek24 lubią tę wiadomość
Adaś ❤️ 20.06.2021
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
Ivvv wrote:My jeszcze nie wiemy. To nasza druga procedura, ale ostatnia punkcja to był dla mnie dramat. Czułam się gorzej niż po laparoskopii i usunięciu ognisk endometriozy 🙄 Fakt, że jak przyszedł okres to dolegliwości powoli odeszły, ale te kilka dni po punkcji czułam się naprawdę paskudnie, gdzie myślę że mam dość wysoki próg bólu zwracając uwagę na to że tyle lat męczyłam się z bardzo bolesnymi miesiączkami przez endo 🫣 Na dany moment nie wiem czy będziemy podchodzić do kolejnych procedur bo nie gadaliśmy na ten temat, dlatego teraz robię wszystko co mogę żeby transfer się powiódł i bardzo na niego liczę 🥹❤️
Ivvv lubi tę wiadomość
-
izaz123 wrote:Polecam Anne Wietrzykowską, umawiałam się na spotkania online i w końcu ta panią to była strzał w 10. A przerobiłam wczesniej chyba 3 psychologów. Chodziłam też do Pani Perlak Piątek z angeliusa ale jakoś nie zagrało. Czasami wręcz czułam się gorzej
Miki ciężki przypadek - jak miałam USG dwa razy w ciągu trzech dni w szpitalu to byłam przestraszona, że za często, nie jakoś bardzo, ale czułam dyskomfort natomiast wiedziałam, że muszę. Mnie stresuje wszystko w koło. Myślę, że bardzo jestem znerwicowana. -
MikiFiki wrote:Miałam to samo. Każda z dziewczyn dostała kroplówkę z paracetamolem, a ja jeszcze pyralginę i nadal bolało. Mam nadzieję, że okropna punkcja będzie też wyznacznikiem szczęśliwego transferu u Ciebie 🥰
MikiFiki lubi tę wiadomość
👱🏼♀️29
👱🏻♂️38
Endometrioza I stopień
Adenomioza
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy
AMH 3,8
Starania od 2020r
02.2023 Angelius, dr GM
06.2023 histeroskopia, drożność, laparoskopia - usunięcie ognisk endo
3x IUI 2023r ❌
Procedura I
06.2024 protokół długi-> świeżaczek 1AB
❄️2BB
07.2024 transfer AB❌
09.2024 transfer 2BB ❌
Kario 👍🏻
Immunologia dr WS zalecenia accofil, prograf
Procedura II
11.2024 protokół krótki -> 2AB❄️3BB❄️
12.2024 sztuczna menopauza, wyciszenie endo i adeno
02.2025 transfer ...?
Nowy roku bądź łaskaw 🥹❤️
Jedyne marzenie, na które nie mamy wpływu ... 💔 -
Kladom wrote:My chcemy spróbować wykorzystać wszystkie możliwe próby w ramach programu MZ. Potem zostają nam jeszcze ewentualnie Czechy na próbę. Ale wierzę że MP nam jednak coś w Polsce wyczaruje 😇
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:03
-
Jagoda222 wrote:Ja też miałam Baaardzo bolesne miesiączki i ból mnie nie rusza choć po ostatniej punkcji też miałam boleści.Po laparoskopii nic.Teraz miesiączka to relaks po usunięciu tych ognisk Endo.Szkoda,że wcześniej nikt na to nie wpadł bo tyle lat potwornego bólu😕Ja po trzeciej procedurze czułam ,takie wycieńczenie po lekach,że organizm ma dość,bo za każdym razem pełna procedura.Zwariowac idzie od tego wszystkiego 🙃😅Trzymam kciuki za Ciebie 🤞🫶
Ja też kochana trzymam kciuki ! ❤️Jagoda222 lubi tę wiadomość
👱🏼♀️29
👱🏻♂️38
Endometrioza I stopień
Adenomioza
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy
AMH 3,8
Starania od 2020r
02.2023 Angelius, dr GM
06.2023 histeroskopia, drożność, laparoskopia - usunięcie ognisk endo
3x IUI 2023r ❌
Procedura I
06.2024 protokół długi-> świeżaczek 1AB
❄️2BB
07.2024 transfer AB❌
09.2024 transfer 2BB ❌
Kario 👍🏻
Immunologia dr WS zalecenia accofil, prograf
Procedura II
11.2024 protokół krótki -> 2AB❄️3BB❄️
12.2024 sztuczna menopauza, wyciszenie endo i adeno
02.2025 transfer ...?
Nowy roku bądź łaskaw 🥹❤️
Jedyne marzenie, na które nie mamy wpływu ... 💔 -
Braknicku wrote:Korzystałam przez cały czas leczenia, myślę, że źle trafiłam niestety, albo ja nie potrafiłam się otworzyć bo nie wiele to dało. Znam techniki jak sobie pomagać, ale one nic mi nie dają… obecnie szukam psychologa, chciałam spróbować inny nurt.
Ja byłam w behawioralno poznawczej przed 1 ciążą, mnie to dużo dało i bardzo polecam. 🙂
Czasem też mam już myśli, żeby to rzucić, z drugiej strony mając to wyczekane dziecko, człowiek tym bardziej wie ile ma do stracenia, chce żeby nie było jedynakiem. Mnie to dodatkowo motywuje. A wiem, że odpuszczenie nie będzie znaczyło pogodzenia się i ulgi... 😔Starania od 9.2015, niedrożny jajowód, w laparo 👍, w 1. histero 👍, AMH 0,848
nasienie - morf. 7 %, MSOME 0%, HBA i fragm. 👍, żylaki powrózka
GC:
2019 -> 3 x IUI ☹️
5.2020 krótki -> 2🥚-> 1 dojrzała
8.2020 długi -> 2🥚 -> 1 dojrzała
10.2020 krótki z primingiem estrog. -> 6🥚-> 1 dojrzała -> 1 IMSI z zamrożonymi 🥚 -> 10.2020 ET 8b ☹️, 11.2020 FET 8b ❄️ ☹️
2021 -> AP Dr Paliga❤️Metformina, Inozytol, DHEA, Q10, NAC, diag. immuno (Dr Sydor)
6.2021 -> 2. histero (usunięte zrosty)
11.2021 krótki po primingu testost. i estrog. -> 9🥚-> 7 dojrzałych -> 2 IMSI -> 3 blastki, 2❄️
11.2011 ET 2AA❤️
5dpt β 11,63 ❤️
20 GS+YS
7t3d 1,18 cm, FHR❤️147/min
NIFTY zdrowy synuś 💙
11.08.2022 zostałam mamą 🥰🥰🥰
11.2023 3. histero (usunięte zrosty), CD138 (-)
3.2024 FET 6AB❄️☹️
10.2024 FET 3BB❄️❤️(Prograf)
5dpt β 13,2 ❤️
7t2d 5mm, FHR 70-80/min 💔☹️
8t2d 👼💔😭
2025... -> 3 IMSI