Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Powiem Wam dziewczyny, że chyba wszystkie tu mamy przekichane. Zazdroszczę kobietą, które mają bezproblemowe i bezstresowe ciąże.
Jakbym miała podsumować:
Chmurka - trzymaj się! już tylko kilka godzin dzieli Cię od zobaczenia Twojego wielkiego szczęścia! wszystkie tu będziemy jutro rano z Tobą
Zajączek - wytrzymaj jeszcze te kilka dni; trzymam kciuki, żeby ciśnienie nie płatało figla
Słoneczko, Miki - Wy dwie chyba najbardziej odporne psychicznie babki; a co z Waszymi II prenatalnymi, bo nic nie piszecie, kiedy macie?
Braknicku - mam nadzieję, że czarne myśli po I prenatalnych trochę odeszły po konsultacji u dr Brenka i pani kardiolog; miałaś już wizytę u psychologa?
Agula - czy wiesz coś więcej po I prenatalnych co z toxo? robisz amnio? czy czekasz na wizytę u nowego lekarza prowadzącego?
Ibobo - Twój kropek to prawdziwy wojownik; tyle już przetrwał, musi przetrwać wszystko!
Dziewczyny czekające na serduszko lub prawidłowy przyrost bety - wszystkie trzymamy kciuki za pozytywny ciąg dalszy!
Dziewczyny dalej walczące - nie poddawajcie się! wierzę, że i Wam będzie dane, choć jak widzicie po nas dalej nie jest wcale łatwiej...
Ja dzisiaj np. mam fest kryzys i czarne myśli. Wizytę mam za tydzień i boję się, że z moim chłopakiem będzie coś nie tak. Piersi dużo mniej mnie bolą, śluzu mało i zamiast zrzucić to na karb II trymestru to łączę to z tym jednorazowym silnym bólem brzucha, który miałam przez kilka sekund ponad tydzień temu, że aż mnie zgięło wtedy w pół. I jeszcze stresuję się tą przekroczoną ferrytyną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca, 19:01
ZAJĄCZEK94, Nickki, Tusia88, ibobo, Chmurka87 lubią tę wiadomość
-
aaguushh wrote:Powiem Wam dziewczyny, że chyba wszystkie tu mamy przekichane. Zazdroszczę kobietą, które mają bezproblemowe i bezstresowe ciąże.
Jakbym miała podsumować:
Chmurka - trzymaj się! już tylko kilka godzin dzieli Cię od zobaczenia Twojego wielkiego szczęścia! wszystkie tu będziemy jutro rano z Tobą
Zajączek - wytrzymaj jeszcze te kilka dni; trzymam kciuki, żeby ciśnienie nie płatało figla
Słoneczko, Miki - Wy dwie chyba najbardziej odporne psychicznie babki; a co z Waszymi II prenatalnymi, bo nic nie piszecie, kiedy macie?
Braknicku - mam nadzieję, że czarne myśli po I prenatalnych trochę odeszły po konsultacji u dr Brenka i pani kardiolog; miałaś już wizytę u psychologa?
Agula - czy wiesz coś więcej po I prenatalnych co z toxo? robisz amnio? czy czekasz na wizytę u nowego lekarza prowadzącego?
Ibobo - Twój kropek to prawdziwy wojownik; tyle już przetrwał, musi przetrwać wszystko!
Dziewczyny czekające na serduszko lub prawidłowy przyrost bety - wszystkie trzymamy kciuki za pozytywny ciąg dalszy!
Dziewczyny dalej walczące - nie poddawajcie się! wierzę, że i Wam będzie dane, choć jak widzicie po nas dalej nie jest wcale łatwiej...
Ja dzisiaj np. mam fest kryzys i czarne myśli. Wizytę mam za tydzień i boję się, że z moim chłopakiem będzie coś nie tak. Piersi dużo mniej mnie bolą, śluzu mało i zamiast zrzucić to na karb II trymestru to łączę to z tym jednorazowym silnym bólem brzucha, który miałam przez kilka sekund ponad tydzień temu, że aż mnie zgięło wtedy w pół. I jeszcze stresuję się tą przekroczoną ferrytyną.
Raczej robić nie będę ale jeszcze chce to z nim skonsultować i ewentualnie dostałam namiar na babkę z Łodzi która jest ginekologiem i specjalizuje się w toxo. W razie wątpliwości jeszcze do niej pojadę skonsultować.
Na pocieszenie dodam, że mi już też większość dolegliwości minęła 😊 w końcu mam siły i czuję, że żyję. Wieczorami jeszcze mdłości męczą, ale nie są za to jakieś straszne.
Za to coraz częściej zgaga mnie męczy. Dzisiaj rano obudziło mnie takie palenie rury, że myślałam, że zwymiotuję 🥴aaguushh lubi tę wiadomość
11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. usunięcie jajowodu.
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET CS 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET CN 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - 4 zarodki
03.01.2025 FET CN 4AA🍍🍟
4dpt ⏸️
5dpt 34,0 mIU/ml
7dpt 93,8 mIU/ml
10dpt 273,1 mIU/ml
13dpt 900,7 mIU/ml
17dpt 4923,0 mIU/ml
21dpt USG 2mm okruszka z pulsującym serduszkiem 💓
12+2 będzie syn 🩵
Na zimowisku ❄️4AA, 4BB, 3AB
-
aaguushh wrote:Powiem Wam dziewczyny, że chyba wszystkie tu mamy przekichane. Zazdroszczę kobietą, które mają bezproblemowe i bezstresowe ciąże.
Jakbym miała podsumować:
Chmurka - trzymaj się! już tylko kilka godzin dzieli Cię od zobaczenia Twojego wielkiego szczęścia! wszystkie tu będziemy jutro rano z Tobą
Zajączek - wytrzymaj jeszcze te kilka dni; trzymam kciuki, żeby ciśnienie nie płatało figla
Słoneczko, Miki - Wy dwie chyba najbardziej odporne psychicznie babki; a co z Waszymi II prenatalnymi, bo nic nie piszecie, kiedy macie?
Braknicku - mam nadzieję, że czarne myśli po I prenatalnych trochę odeszły po konsultacji u dr Brenka i pani kardiolog; miałaś już wizytę u psychologa?
Agula - czy wiesz coś więcej po I prenatalnych co z toxo? robisz amnio? czy czekasz na wizytę u nowego lekarza prowadzącego?
Ibobo - Twój kropek to prawdziwy wojownik; tyle już przetrwał, musi przetrwać wszystko!
Dziewczyny czekające na serduszko lub prawidłowy przyrost bety - wszystkie trzymamy kciuki za pozytywny ciąg dalszy!
Dziewczyny dalej walczące - nie poddawajcie się! wierzę, że i Wam będzie dane, choć jak widzicie po nas dalej nie jest wcale łatwiej...
Ja dzisiaj np. mam fest kryzys i czarne myśli. Wizytę mam za tydzień i boję się, że z moim chłopakiem będzie coś nie tak. Piersi dużo mniej mnie bolą, śluzu mało i zamiast zrzucić to na karb II trymestru to łączę to z tym jednorazowym silnym bólem brzucha, który miałam przez kilka sekund ponad tydzień temu, że aż mnie zgięło wtedy w pół. I jeszcze stresuję się tą przekroczoną ferrytyną.
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze z dzidzią, musi i tak bedzie, zobaczysz 🥰aaguushh lubi tę wiadomość
Starania od 2021 roku.
Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
7+5 - CRL 1,58 cm 👶
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
32+1 - 2634 g, 143 ud/min👶
34+1 - 3018 g, 135 ud/min 👶
36+1 - 3494 g, 140 ud/min 👶
38+3/39+0 wg t.USG - indukcja?
-
Chmurka czekamy jutro na wieści od Ciebie i trzymamy kciuki za Was 🤗
Ibobo mam nadzieję, że Twoje krwawienia w końcu ustaną i będziesz mogła odetchnąć i cieszyć się wymarzoną ciążą 🩷
ibobo lubi tę wiadomość
Amh: 0,7
Niedoczynność tarczycy
Trombofilia
Kariotypy:✔️
Drożność jajowodów: ✔️
Starania od 2022 roku.
01.2024 Ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód.
07.2024 Rozpoczęcie leczenia w Angelius
1 Procedura IVF (krótki protokół)
11.24 Punkcja. Pobranych 10 komórek, 6 zapłodnionych, 2 zarodki.
11.24 Transfer ❌️
12.24 FET
01.25 8tc puste jajo..
2 Procedura IVF (krótki protokół)
17.03 Punkcja -
Agula wrote:Na pocieszenie dodam, że mi już też większość dolegliwości minęła 😊 w końcu mam siły i czuję, że żyję. Wieczorami jeszcze mdłości męczą, ale nie są za to jakieś straszne.
Za to coraz częściej zgaga mnie męczy. Dzisiaj rano obudziło mnie takie palenie rury, że myślałam, że zwymiotuję 🥴
No u mnie to praktycznie już nie czuję się jakbym była w ciąży. Oprócz lekkiego bólu piersi (a był okrutny), kłucia w podbrzuszu i kroczu (już nie w pachwinach) i zgagi. Brzuszek się zrobił odstający, ale ja już sama nie wiem czy to ciąża czy fecik z braku ruchu mimo, że przytyłam tylko 1 kg. -
aaguushh wrote:Powiem Wam dziewczyny, że chyba wszystkie tu mamy przekichane. Zazdroszczę kobietą, które mają bezproblemowe i bezstresowe ciąże.
Jakbym miała podsumować:
Chmurka - trzymaj się! już tylko kilka godzin dzieli Cię od zobaczenia Twojego wielkiego szczęścia! wszystkie tu będziemy jutro rano z Tobą
Zajączek - wytrzymaj jeszcze te kilka dni; trzymam kciuki, żeby ciśnienie nie płatało figla
Słoneczko, Miki - Wy dwie chyba najbardziej odporne psychicznie babki; a co z Waszymi II prenatalnymi, bo nic nie piszecie, kiedy macie?
Braknicku - mam nadzieję, że czarne myśli po I prenatalnych trochę odeszły po konsultacji u dr Brenka i pani kardiolog; miałaś już wizytę u psychologa?
Agula - czy wiesz coś więcej po I prenatalnych co z toxo? robisz amnio? czy czekasz na wizytę u nowego lekarza prowadzącego?
Ibobo - Twój kropek to prawdziwy wojownik; tyle już przetrwał, musi przetrwać wszystko!
Dziewczyny czekające na serduszko lub prawidłowy przyrost bety - wszystkie trzymamy kciuki za pozytywny ciąg dalszy!
Dziewczyny dalej walczące - nie poddawajcie się! wierzę, że i Wam będzie dane, choć jak widzicie po nas dalej nie jest wcale łatwiej...
Ja dzisiaj np. mam fest kryzys i czarne myśli. Wizytę mam za tydzień i boję się, że z moim chłopakiem będzie coś nie tak. Piersi dużo mniej mnie bolą, śluzu mało i zamiast zrzucić to na karb II trymestru to łączę to z tym jednorazowym silnym bólem brzucha, który miałam przez kilka sekund ponad tydzień temu, że aż mnie zgięło wtedy w pół. I jeszcze stresuję się tą przekroczoną ferrytyną.
Mnie piersi ok 15 tygodnia przestały boleć zupełnie, więc tutaj się tym nie martw. Śluzu od początku nie mam za wiele. Głowa do góry kochana ❤️
Co do odporności psychicznej.. chyba jestem po prostu silna przez to co przeszłam w życiu, a trochę tego było. Staram się zawsze zachować spokój. W pracy też muszę być opanowana w stresowych sytuacjach, więc przerzucam to na życie prywatne. Każdy musi wypracować sobie jakiś sposób.
A prenatalne mam 24.03 🥰 na razie mój młody jest bardzo mały, w dole siatki centylowej i ma za krótkie nogi 🙈 mam się tym nie martwić, wiec próbuje nie panikować 😂aaguushh lubi tę wiadomość
-
aaguushh wrote:Powiem Wam dziewczyny, że chyba wszystkie tu mamy przekichane. Zazdroszczę kobietą, które mają bezproblemowe i bezstresowe ciąże.
Jakbym miała podsumować:
Chmurka - trzymaj się! już tylko kilka godzin dzieli Cię od zobaczenia Twojego wielkiego szczęścia! wszystkie tu będziemy jutro rano z Tobą
Zajączek - wytrzymaj jeszcze te kilka dni; trzymam kciuki, żeby ciśnienie nie płatało figla
Słoneczko, Miki - Wy dwie chyba najbardziej odporne psychicznie babki; a co z Waszymi II prenatalnymi, bo nic nie piszecie, kiedy macie?
Braknicku - mam nadzieję, że czarne myśli po I prenatalnych trochę odeszły po konsultacji u dr Brenka i pani kardiolog; miałaś już wizytę u psychologa?
Agula - czy wiesz coś więcej po I prenatalnych co z toxo? robisz amnio? czy czekasz na wizytę u nowego lekarza prowadzącego?
Ibobo - Twój kropek to prawdziwy wojownik; tyle już przetrwał, musi przetrwać wszystko!
Dziewczyny czekające na serduszko lub prawidłowy przyrost bety - wszystkie trzymamy kciuki za pozytywny ciąg dalszy!
Dziewczyny dalej walczące - nie poddawajcie się! wierzę, że i Wam będzie dane, choć jak widzicie po nas dalej nie jest wcale łatwiej...
Ja dzisiaj np. mam fest kryzys i czarne myśli. Wizytę mam za tydzień i boję się, że z moim chłopakiem będzie coś nie tak. Piersi dużo mniej mnie bolą, śluzu mało i zamiast zrzucić to na karb II trymestru to łączę to z tym jednorazowym silnym bólem brzucha, który miałam przez kilka sekund ponad tydzień temu, że aż mnie zgięło wtedy w pół. I jeszcze stresuję się tą przekroczoną ferrytyną.ale mimo tego co tu pisałam AFP nie daje mi spokoju więc będę mieć konsultacje w tej sprawie w tym tyg
u psychologa byłam w piątek i będę chodzić co tydzień
Kochana wszystko na pewno jest ok, tak jak pisałam ja też miałam takie silne i jednorazowe bóle. Czasem macica może coś ucisnąć. Na ferrytyne na bank coś lekarz zaradzikiedyś kobiety brały w ciemno żelazo w ciąży bez badania i nic nie było
nie przejmuj się
ZAJĄCZEK94, aaguushh lubią tę wiadomość
-
MikiFiki wrote:Mnie piersi ok 15 tygodnia przestały boleć zupełnie, więc tutaj się tym nie martw. Śluzu od początku nie mam za wiele. Głowa do góry kochana ❤️
Co do odporności psychicznej.. chyba jestem po prostu silna przez to co przeszłam w życiu, a trochę tego było. Staram się zawsze zachować spokój. W pracy też muszę być opanowana w stresowych sytuacjach, więc przerzucam to na życie prywatne. Każdy musi wypracować sobie jakiś sposób.
A prenatalne mam 24.03 🥰 na razie mój młody jest bardzo mały, w dole siatki centylowej i ma za krótkie nogi 🙈 mam się tym nie martwić, wiec próbuje nie panikować 😂ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość
-
Braknicku wrote:A Wy z mężem ile macie wzrostu? Bo to się wszystko przekłada
No właśnie ja jestem z tych małych- 161cm, a mój luby 188cm. Chociaż ja byłam dużym dzieckiem, a on małym, więc tak to sobie tłumaczę, że jeszcze nadrobi poza brzuchem 😂
Na razie nie zaprzątam sobie tym głowy, bo każde dziecko na tym etapie rośnie już indywidualnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca, 20:19
aaguushh lubi tę wiadomość
-
aaguushh wrote:Powiem Wam dziewczyny, że chyba wszystkie tu mamy przekichane. Zazdroszczę kobietą, które mają bezproblemowe i bezstresowe ciąże.
Jakbym miała podsumować:
Chmurka - trzymaj się! już tylko kilka godzin dzieli Cię od zobaczenia Twojego wielkiego szczęścia! wszystkie tu będziemy jutro rano z Tobą
Zajączek - wytrzymaj jeszcze te kilka dni; trzymam kciuki, żeby ciśnienie nie płatało figla
Słoneczko, Miki - Wy dwie chyba najbardziej odporne psychicznie babki; a co z Waszymi II prenatalnymi, bo nic nie piszecie, kiedy macie?
Braknicku - mam nadzieję, że czarne myśli po I prenatalnych trochę odeszły po konsultacji u dr Brenka i pani kardiolog; miałaś już wizytę u psychologa?
Agula - czy wiesz coś więcej po I prenatalnych co z toxo? robisz amnio? czy czekasz na wizytę u nowego lekarza prowadzącego?
Ibobo - Twój kropek to prawdziwy wojownik; tyle już przetrwał, musi przetrwać wszystko!
Dziewczyny czekające na serduszko lub prawidłowy przyrost bety - wszystkie trzymamy kciuki za pozytywny ciąg dalszy!
Dziewczyny dalej walczące - nie poddawajcie się! wierzę, że i Wam będzie dane, choć jak widzicie po nas dalej nie jest wcale łatwiej...
Ja dzisiaj np. mam fest kryzys i czarne myśli. Wizytę mam za tydzień i boję się, że z moim chłopakiem będzie coś nie tak. Piersi dużo mniej mnie bolą, śluzu mało i zamiast zrzucić to na karb II trymestru to łączę to z tym jednorazowym silnym bólem brzucha, który miałam przez kilka sekund ponad tydzień temu, że aż mnie zgięło wtedy w pół. I jeszcze stresuję się tą przekroczoną ferrytyną.aaguushh lubi tę wiadomość
👱🏼♀️29
👱🏻♂️38
Endometrioza I stopień
Adenomioza
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy
AMH 3,8
Starania od 2020r
02.2023 Angelius, dr GM
06.2023 histeroskopia, drożność, laparoskopia - usunięcie ognisk endo
3x IUI 2023r ❌
Procedura I
06.2024 protokół długi-> świeżaczek 1AB
❄️2BB
07.2024 transfer AB❌
09.2024 transfer 2BB ❌
Kariotypy 👍🏻
Immunologia dr WS zalecenia accofil, prograf
Procedura II
11.2024 protokół krótki -> 2AB❄️3BB❄️
12.2024 sztuczna menopauza, wyciszenie endo i adeno
02.2025 transfer 3BB tylko bądź, proszę...❤️ 🍀🍟
7dpt 47,5 🥹
9dpt 103,1 😍
11dpt 268 😍
14dpt 1165 🥹
26dpt mamy piękne pulsujące serduszko ❤️😍
Nowy roku bądź łaskaw 🥹❤️
Jedyne marzenie, na które nie mamy wpływu ... 💔 -
MikiFiki wrote:No właśnie ja jestem z tych małych- 161cm, a mój luby 188cm. Chociaż ja byłam dużym dzieckiem, a on małym, więc tak to sobie tłumaczę, że jeszcze nadrobi poza brzuchem 😂
Na razie nie zaprzątam sobie tym głowy, bo każde dziecko na tym etapie rośnie już indywidualnie. -
aaguushh wrote:No u mnie to praktycznie już nie czuję się jakbym była w ciąży. Oprócz lekkiego bólu piersi (a był okrutny), kłucia w podbrzuszu i kroczu (już nie w pachwinach) i zgagi. Brzuszek się zrobił odstający, ale ja już sama nie wiem czy to ciąża czy fecik z braku ruchu mimo, że przytyłam tylko 1 kg.
aaguushh lubi tę wiadomość
11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. usunięcie jajowodu.
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET CS 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET CN 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - 4 zarodki
03.01.2025 FET CN 4AA🍍🍟
4dpt ⏸️
5dpt 34,0 mIU/ml
7dpt 93,8 mIU/ml
10dpt 273,1 mIU/ml
13dpt 900,7 mIU/ml
17dpt 4923,0 mIU/ml
21dpt USG 2mm okruszka z pulsującym serduszkiem 💓
12+2 będzie syn 🩵
Na zimowisku ❄️4AA, 4BB, 3AB
-
Chmurka, trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie 🤞🍀😍
Tyle czasu walczyłaś a jutro przytulisz swojego wymarzonego dzidziusia 🥹😘Chmurka87 lubi tę wiadomość
Starania od 10.2019
2023 - AP Katowice dr GM
03.2024 - histerolaparoskopia, drożność (wycięcie przegrody macicy)
Kariotypy ✔️ KIR Bx ✔️
Podejrzenie endometriozy
1 IVF - 10.2024, protokół krótki - 0 ❄️
2 IVF - 11-12.2024, protokół długi - 2❄️
09.01.2025 FET 4AA, CS, AH - 6 i 11 dpt beta <2,30💔
07.02.2025 FET 4CB, CN, AH - 7 dpt - 9,0; 10 dpt - 11,8; 11 dpt - 12,00; 13 dpt - 8,4 💔
3 IVF - 03-04.2025, protokół długi
W międzyczasie badania… -
Braknicku wrote:Wiesz ja to nawet nie patrzę na te opisy z USG co teraz dostaje dotyczące długości kości udowej, obwodu główki i który tc itd… tak jak mówisz teraz już każdy maluch indywidualnie
Ja usłyszałam od lekarki, że młody jest drobny, ale wszystko w normie. Na prenatalnych ogarnę więcej szczegółów, może to jednorazowy wybryk z ta waga i kością udowa 😂 -
ja to sie aż cała trzęse na myśl o jutrze! jakoś leżenie tam z miejscowym tylko znieczuleniem i kawałkiem prześcieradła przed buzią i świadomością rozprutych bebechów po drugiej stronie nie napawa optymizmem😱 wiem ze tyle lasek to przechodzi i żyją i że sama o tym marzyłam kiedyś ale teraz czuje sie jak sparaliżowana😢listopad 2022 poronienie 18tc - wada genetyczna
sierpień 2023 poronienie 8tc
styczeń 2024 puste jajo płodowe
decyzja o in virtro z KD
maj 2024 histeroskopia OK
czerwiec 2024 2❄️❄️
transfer 19 lipiec✊🙏
test ciążowy 👍
10dpt beta hcg 504
13dpt beta hcg 2234
18dpt pęcherzyk ciążowy z kropkiem 🤗
30dpt mamy ❤️🤗
9w3d: 2,56cm człowieka😁
11w5d 1prenatalne: 5 cm człowieka🤗 usg ok, Pappa ok☺️ preeklampsja 1:92😔
16w4d: będzie synek👶🥰 serduszko 162ud/min, skrócona szyjka macicy😔(do obserwacji)
18w4d 235g chłopczyka, serduszko 153ud/min, będzie szew na szyjce macicy😔
14.11 szpital, założony szew okrężny
20w3d 2 prenatalne, wszystko ok☺️ 356g chłopczyka, serduszko 154ud/min
23w3d wszystko ok, 630g👶💙, serduszko 151ud/min
27w1d wszystko ok, 1kg rozrabiaki👶, szyjka macicy 3cm
29w3d synek 1,4kg, serduszko 137ud/min🥰
30w 3 prenatalne, wszystko dobrze, 1,6kg synusia😊
32w 3d ponad 2kg synka😉
36w 4d 2,8kg synka -
Chmurka87 wrote:ja to sie aż cała trzęse na myśl o jutrze! jakoś leżenie tam z miejscowym tylko znieczuleniem i kawałkiem prześcieradła przed buzią i świadomością rozprutych bebechów po drugiej stronie nie napawa optymizmem😱 wiem ze tyle lasek to przechodzi i żyją i że sama o tym marzyłam kiedyś ale teraz czuje sie jak sparaliżowana😢
aaguushh lubi tę wiadomość
11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. usunięcie jajowodu.
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET CS 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET CN 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - 4 zarodki
03.01.2025 FET CN 4AA🍍🍟
4dpt ⏸️
5dpt 34,0 mIU/ml
7dpt 93,8 mIU/ml
10dpt 273,1 mIU/ml
13dpt 900,7 mIU/ml
17dpt 4923,0 mIU/ml
21dpt USG 2mm okruszka z pulsującym serduszkiem 💓
12+2 będzie syn 🩵
Na zimowisku ❄️4AA, 4BB, 3AB
-
Chmurka87 wrote:ja to sie aż cała trzęse na myśl o jutrze! jakoś leżenie tam z miejscowym tylko znieczuleniem i kawałkiem prześcieradła przed buzią i świadomością rozprutych bebechów po drugiej stronie nie napawa optymizmem😱 wiem ze tyle lasek to przechodzi i żyją i że sama o tym marzyłam kiedyś ale teraz czuje sie jak sparaliżowana😢
Dasz radę, zamknij oczy, nie patrz na to co się dzieje wokol Ciebie i będzie dobrze, ja bym tak zrobiła 🙂 Ale twój stres rozumiem, też bym była posrana, tak samo jestem posrana przed porodem sn albo w ogóle ta indukcja. Boję się że mi ciśnienie skoczy i też skończy się cc 😐Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca, 20:55
Starania od 2021 roku.
Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
7+5 - CRL 1,58 cm 👶
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
32+1 - 2634 g, 143 ud/min👶
34+1 - 3018 g, 135 ud/min 👶
36+1 - 3494 g, 140 ud/min 👶
38+3/39+0 wg t.USG - indukcja?
-
Chmurka87 wrote:ja to sie aż cała trzęse na myśl o jutrze! jakoś leżenie tam z miejscowym tylko znieczuleniem i kawałkiem prześcieradła przed buzią i świadomością rozprutych bebechów po drugiej stronie nie napawa optymizmem😱 wiem ze tyle lasek to przechodzi i żyją i że sama o tym marzyłam kiedyś ale teraz czuje sie jak sparaliżowana😢👱🏼♀️29
👱🏻♂️38
Endometrioza I stopień
Adenomioza
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy
AMH 3,8
Starania od 2020r
02.2023 Angelius, dr GM
06.2023 histeroskopia, drożność, laparoskopia - usunięcie ognisk endo
3x IUI 2023r ❌
Procedura I
06.2024 protokół długi-> świeżaczek 1AB
❄️2BB
07.2024 transfer AB❌
09.2024 transfer 2BB ❌
Kariotypy 👍🏻
Immunologia dr WS zalecenia accofil, prograf
Procedura II
11.2024 protokół krótki -> 2AB❄️3BB❄️
12.2024 sztuczna menopauza, wyciszenie endo i adeno
02.2025 transfer 3BB tylko bądź, proszę...❤️ 🍀🍟
7dpt 47,5 🥹
9dpt 103,1 😍
11dpt 268 😍
14dpt 1165 🥹
26dpt mamy piękne pulsujące serduszko ❤️😍
Nowy roku bądź łaskaw 🥹❤️
Jedyne marzenie, na które nie mamy wpływu ... 💔 -
Chmurka87 wrote:ja to sie aż cała trzęse na myśl o jutrze! jakoś leżenie tam z miejscowym tylko znieczuleniem i kawałkiem prześcieradła przed buzią i świadomością rozprutych bebechów po drugiej stronie nie napawa optymizmem😱 wiem ze tyle lasek to przechodzi i żyją i że sama o tym marzyłam kiedyś ale teraz czuje sie jak sparaliżowana😢
-
Chmurka87 wrote:ja to sie aż cała trzęse na myśl o jutrze! jakoś leżenie tam z miejscowym tylko znieczuleniem i kawałkiem prześcieradła przed buzią i świadomością rozprutych bebechów po drugiej stronie nie napawa optymizmem😱 wiem ze tyle lasek to przechodzi i żyją i że sama o tym marzyłam kiedyś ale teraz czuje sie jak sparaliżowana😢
Kochana… sprobuj sie skupić na tym ze jutro poznasz swoje maleństwo… Wasze przepraszam… przecież tak długo wyczekiwane. Skup myśli na tym miejscu, jak to się mówi czy dobrze czy zle czas i tak upłynie. Resztę zostaw w rękach Boga i lekarzy. To już nie są od ciebie zależne sytuacje. Siostra bardzo panikowała na tyle że straciła przytomność jak pielęgniarka powiedziała że już czas, później sama powiedziała że było okropnie ale gorzej się spodziewała a i jej uwaga jednak nie była na tyle skupiona na tym tylko na dzieciątku. Byłaś Dzielna tyle czasu, dasz rade ❤️